Rowan Atkinson - wywiad z Eltonem Johnem [napisy pl]
Stracił prawko, samochód i 20 tys. zł w jeden moment
-
@deathmind: no pewnie dużo e36 to własnie pospolite wozy do upalania sie przez wieśniaków. Osobiście już nigdy w życiu nie zmienię tej marki, wielu ludzi ma tak z BMW, że albo kochają ta markę albo nienawidzą ja nalezę do tej 1 grupy jak znajdę chwilkę czasu to wrzucę filmiki na youtube z naszymi Bawarkami.
-
@KLOUS: Stary masz rację, że powyżej trochę generalizuję - pewnie nie raz widziałeś dostojnie wlokącego się starego merca typu S500, który mimo dość solidnej jednostki napędowej nie szarżował po mieście. Ja z kolei widuję młodego typka, który kupił sobie takie auto do katowania...nie nie w jego wydaniu po prostu trzeba to nazwać "do orania opon". Wygląda to dość komicznie kiedy facet przeszło 20 letnim klasykiem rzuca na lewo i prawo jak jakimś nissanem 350Z, ale cóż zrobić Dlatego nie odmawiam Ci racji - jednak wydaje mi się że większość kierowców E36 obecnie to typy, którym forsa w kieszeni nie gra współmiernie z ambicjami co do poruszania się po drogach i katują podstawowe jednostki napędowe. A no i zapomniałbym - obowiązkowe wyposażenie to wydech ulter za 200 zł robiony ze zwykłej blachy pokrytej "barankiem" także pojęcie "rynna" jest jak najbardziej na miejscu
-
@deathmind: hehe moj dziadek ma e36 316i ma ja od 18 lat jest to swietne auto jezdzi do dnia dzisiejszego dzien w dzien jakies tam problemy byly ale to nic powaznego
-
@Salomoncaine: wiem sam posiadam BMW i uwazam, że jest to bardzo dobry samochod osobiscie mam e39 530d i w rodzinie jeszcze 5 innych pozdrawiam wszystkich wrogo nastawionych do BMW
-
@Salomoncaine: Ahm no w ten sposób. Sorry, ale starsze modele widuję na aukcjach głównie jako swapy, więc stąd to przyzwyczajenie. Co mam sądzić? Nie lubię starych BMW poza 2 wyjątkami: BMW 850i (E31), które prawie kupiłem do postawienia w garażu jako ślicznego eksponatu oraz jeszcze droższej M 635 csi (E24).
-
@deathmind: Nie rozumiem co do tego ma swap w e38 3 litrowy silnik v8 to oryginał. Osobiście nie uwazam starych e36 tych "tuningowanych"
-
@Salomoncaine: Swapowcy to oddzielna branża. Widziałem E46 z swapem N54 (sławne 3.0 R6 biturbo 300 konne zastąpione obecnie twinscrollem), które było zrobione na wysokim poziomie. Z drugiej strony długo lałem ze śmiechu kiedy przypadkiem trafiłem na allegro na e36 compact z silnikiem 3.2 z M3 E36. Już po zdjęciach było widać, że sprawa została zrobiona wedle filozofii "jak z kawałka blaszanej bryły zrobić szybszy kawałek blaszanej bryły". Nie potępiam samej idei - niedawno widziałem na sprzedaż RX-8 z 4.0 V8 300 konnym z E39 i całkiem mnie to nakręciło, ale jak już wyżej wspomniałem - swap to przecież nie tylko wsadzenie silnika, ewentualnie innej skrzyni biegów i zmiany dyfra na inne przełożenie. W zasadzie perfekcyjny swap mocnego silnika wymaga przerzucenia wszystkiego co się da poza seryjną budą. Oczywiście to już kwestia po co komu takie auto - jeżeli ktoś wsadza mocny silnik, bo lubi przycisnąć, a wali go cała reszta to good luck Ja nie kupiłbym zeswapowanego pojazdu jeżeli miałby seryjne zawieszenie, układ hamulcowy itd i takie jest moje zdanie. A Ciebie nie będę oceniać, bo nie wiem jak wygląda Twoje auto. Klasyki trzeba lubić - mnie boli głowa od jeżdżenia autem, które ma deskę ciosaną siekierą i z tego powodu nigdy nie mogłem przełamać się do lancerów evo i imprez wrx sti. Wybulenie około 200 tysięcy PLN na auto, które przecież ogląda się głównie od środka, a owy środek ma a la' Lanos - mija się dla mnie z celem. Evo X i najnowszy wrx sti już prawie mnie satysfakcjonują, ale jeszcze wieje tam tandetą. A że Ty masz inne podejście to nic mi do tego
-
@deathmind: Hehe akurat mam e38 3.0 v8
I powiedz mi do jakiej grupy sie zaliczam ja i mój samochód -
@Salomoncaine: Stary trochę dystansu Ja się z tego śmieję kiedy ktoś rzuca hasełkami typu Bolid Młodzieży Wiejskiej czy Będziesz Miał Wydatki, a dodatkowo jakoś rok temu słyszałem nowy "żarcik": jak najszybciej zrobić sok z buraka? -> Wrzucić granat do BMW. Ludzie, którzy mają spinę w tej kwestii zazwyczaj jeżdżą BMW, które bardziej przypominają obecnie cebulowozy niż reprezentują jakiś wysoki poziom techniki...albo jak to mój znajomy określił E36 316i: "pojazd do rozwożenia kebabów". BMW to lekkie, szybkie i zwinne sedany o mocnych rzędowych silnikach - od tego się zaczęło. Nie dziwmy się że nie każdy ma M3 czy M5, ale też podniecanie się BMW kiedy ma się 520d czy 316i mija się z celem, bo takowe w zasadzie nie wyróżniają się na tle konkurencji. Z jednej strony BMW przez takie auta trafia do szerszego grona odbiorców, a z drugiej ludzie mają polewkę jak ktoś podnieca się zajechanym 20 letnim trupem z nie więcej niż 2 litrową jednostką.
-
@KLOUS: Co z tego że BMW? Nie kazdy kierowca BMW to idiota.
Równie dobrze to mógłby być każdy inny samochód.
Gdyby nie kierowcy barany to byś tak nie myslał.
Poza tym BMW to najlepsza marka na świecie, bo nie robią samochodów z papieru ani silników z kosiarek. Jak nie jeden Peugeot albo Renault.
Nie wkładaj wszystkich do jednego worka. A gość powinien siedzieć, ale najpierw powinien dostać ostro po mordzie.
Rowan Atkinson - wywiad z Eltonem Johnem [napisy pl]
Zakupy w tesco za 5f Londyn
-
@chomik325: Na pewno nie, a choć by dlatego że od 7u lat mieszkam w uk... Takie trolle jak ty są naprawdę żałosne kolego.
-
@Seboc17: Przecież to jakiś chłop...przez takich ludzi mają nas tam za niedorozwojów, bo gość nawet po polsku się nie potrafi wysłowić. Znajomy pracował w UK w Deloitte w audycie i ciągle spotykał się przypinaniem łatki biednego cebulaka. Teraz przenieśli go do PL (zarobki na tym samym poziomie), ale tak czy siak szkoda, że Polacy w UK to głównie robole od zmywania garów, a Ci pokroju kolegi są absolutną rzadkością. Jeszcze większy obciach powoduje to, że prędzej spotkasz w sektorze finansowym jakiegoś brudaska z Indii etc. niż Polaka co oznacza, że jesteśmy wybitnie tępym narodem skoro naszym towarem eksportowym nie są wybitni intelektualiści, a tumany, które idą zmywać gary.
Głupków w naszym kraju nie brakuje
-
@17luty1983: A co w nim z przygłupa? Bronisz komuś wydać parę tysięcy na auto do katowania? Sorry, ale jeżeli dla Ciebie stary niewyględny trup e36 jest obiektem kultu to jestem pod wrażeniem Takie BMW można rozwalać co miesiąc, bo dawców na allegro jest pełno i za parę tysięcy możesz odbudować praktycznie całe auto Z resztą wątpię żeby jakiś rozsądny ojciec z rodziną szukający low budgetowych rozwiązań wybrał akurat e36.
Głupków w naszym kraju nie brakuje
-
@17luty1983: A co w nim z przygłupa? Bronisz komuś wydać parę tysięcy na auto do katowania? Sorry, ale jeżeli dla Ciebie stary niewyględny trup e36 jest obiektem kultu to jestem pod wrażeniem Takie BMW można rozwalać co miesiąc, bo dawców na allegro jest pełno i za parę tysięcy możesz odbudować praktycznie całe auto Z resztą wątpię żeby jakiś rozsądny ojciec z rodziną szukający low budgetowych rozwiązań wybrał akurat e36.
Piękna reklama sklepu budowlanego
-
@marcelee13: Czemu odrazu prostak? Nie znasz mnie więc nie wiesz
-
@marcelee13: Żone pewnie będę miał ale jeszcze troche czasu minie. Ale dzieci napewno nie.
Powiedziała, że nie przyjmuje. Wystarcza jej mój wielki ku%_#s_ -
@SUPERPIOTREK: ale kiedyś żonę będziesz miał a może i córkę. a tu chodzi o przekaz a nie stan faktyczny. To w takim razie wysyłam bukiet z tureckich ch#%ów dla twojej dziewczyny, frajerze.
-
@SUPERPIOTREK: O czym Ty człowieku w ogóle piszesz? G.ówno o mnie wiesz, a wyjeżdżasz mi z dziewczynami
-
@deathmind: napewno wiecej od Ciebie ku%#siarzu. Wyjdz lepiej na dwor ochlon troche, znajdz sobie dziewczyne ale z tym moze byc juz trudniej z takim charakterem i morda.
-
@SUPERPIOTREK: Śmieciu nie wiem kim jesteś i ile w życiu osiągnąłeś, ale żebyś się kiedyś nie zdziwił co do swojego zdrowia fizycznego.
-
@marcelee13: Nie mam jeszcze żony, mam dziewczyne. Córki też nie mam
-
@SUPERPIOTREK: a żeby ci się żona z ciaparem puściła albo córka, ty skurwysynie
-
@SUPERPIOTREK: Co jak co, ale imbecylów na tym świecie nie brakuje!
Piękna reklama sklepu budowlanego
-
@marcelee13: Czemu odrazu prostak? Nie znasz mnie więc nie wiesz
-
@marcelee13: Żone pewnie będę miał ale jeszcze troche czasu minie. Ale dzieci napewno nie.
Powiedziała, że nie przyjmuje. Wystarcza jej mój wielki ku%_#s_ -
@SUPERPIOTREK: ale kiedyś żonę będziesz miał a może i córkę. a tu chodzi o przekaz a nie stan faktyczny. To w takim razie wysyłam bukiet z tureckich ch#%ów dla twojej dziewczyny, frajerze.
-
@SUPERPIOTREK: O czym Ty człowieku w ogóle piszesz? G.ówno o mnie wiesz, a wyjeżdżasz mi z dziewczynami
-
@deathmind: napewno wiecej od Ciebie ku%#siarzu. Wyjdz lepiej na dwor ochlon troche, znajdz sobie dziewczyne ale z tym moze byc juz trudniej z takim charakterem i morda.
-
@SUPERPIOTREK: Śmieciu nie wiem kim jesteś i ile w życiu osiągnąłeś, ale żebyś się kiedyś nie zdziwił co do swojego zdrowia fizycznego.
-
@marcelee13: Nie mam jeszcze żony, mam dziewczyne. Córki też nie mam
-
@SUPERPIOTREK: a żeby ci się żona z ciaparem puściła albo córka, ty skurwysynie
-
@SUPERPIOTREK: Co jak co, ale imbecylów na tym świecie nie brakuje!
Stop Cham - Parking policyjny - odcinek 140
-
Co za idioci Niech któryś wsiądzie w auto to przy kontroli czy zatrzymaniu np. w związku z przekroczeniem prędkości - doj.ebią mu mandat taki, że się przeżegna Z policją trzeba żyć w zgodzie, zwłaszcza z drogówką. Ja kiedyś na mandaty sypałem kupę forsy, a od kiedy poszedłem po rozum do głowy - jeżdżę już 3 rok bez ani jednego punktu karnego
-
@HeinzBagieta: Nie wiem ile masz lat, ale zaczynasz mnie irytować. Czemu? Domagasz się ode mnie prostolinijnych procesów myślowych skierowanych na rozpisanie Ci moich metod na czyste konto w zakresie pkt karnych i jeszcze oburzasz się kiedy odmawiam. W towarzystwie też taki jesteś? Kumpel opowiada jak się dorobił na czymś, a Ty ciśniesz go jak psychopata żeby krok po kroku opisał Ci proces tego na czym, w jaki sposób, gdzie i kiedy zarobił?
Dziwny gość z Ciebie. Życie nie nauczyło Cię że niektóre rzeczy należy samemu sobie dopowiedzieć, a jeżeli się nie wie to zintensyfikować WŁASNE procesy myślowe i dojść do rozwiązania samemu? Kiedy pracowałem w jednym korpo w dziale doradztwa podatkowego, którego nazwy nie przytoczę z jednej strony na wszelki wypadek, a z drugiej z powodu, że prostemu człowiekowi niewiele mówią jakieś anglojęzyczne hasełka, jeden z moich "mentorów" uczył mnie ażeby samemu dochodzić do rozwiązań, które są już produktami optymalizacyjnymi danej firmy w zakresie podatków i dopiero kiedy sam oznajmiałem, że widzę w danej kwestii ciekawą opcję owy "mentor" potwierdzał, że jest to już sposób opatentowany przez tą firmę i w razie potrzeby dodawał coś od siebie lub starał się zgłębić moją wizję kiedy było to coś nowego. Czemu tak robił? Bo w niczyim biznesie nie jest wypisanie całego dorobku gigantycznej korpo na tablicy tak ażeby każdy Czesio, który ledwo się tam dostał, mógł to spisać i odpalić konkurencji albo samemu wystartować z doradztwem mając już gotowy mega pakiet optymalizacyjny.
Z kolei wracając do kwestii jeżdżenia pojazdem mechanicznym po drogach publicznych - nie tylko z policją można nie mieć problemów, ale też z fotoradarami Tutaj mogę odesłać Cię do forum prawnego gdzie chłopaki (swoją drogą mający więcej "odwagi" w Twoim rozumieniu) wypisali różne ciekawe metody -
@deathmind:
Taaak. Nie ma to jak zacząć temat z przechwałkami i potem rżnąć głupa udając tajemniczego cwaniaka. Nie ma to jak samemu mieć te 20 lat i wszystkim dokoła wmawiać, że są 15-letnimi dzieciakami. Ach ta dojrzałość kipi w każdym z nas. -
@HeinzBagieta: Hm Ty chyba naprawdę masz mnie za idiotę. To tak jakbyś mnie spytał - pochwal się innym jak można "zoptymalizować" zobowiązanie podatkowe, bo może komuś się to przyda. Może jesteś młody i gniewny - rozumiem. Ja sam w wieku 15 lat nienawidziłem policji, bo ciągle się czepiali mnie i innych skuterowców za byle co. Chociaż może się mylę...ja nikomu nie zabraniam bujać 500 zł i zbierać 10 pkt karnych, bo w zamian można wyżyć się na policjancie jak na burej suce, a to w zasadzie jak wizyta u psychologa.
-
@deathmind:
No to skoro nie dajesz drogówce łapówek, to jakie inne usługi im świadczysz, że niebiescy odstępują od wystawiania mandatów. Jeżeli już zacząłeś temat z pójściem po rozum do głowy i unikaniem mandatów, to dokończ i podziel się z innymi jaki jest ten sposób na wymiksowanie się bez punktów karnych. Może komuś z użytkowników Milanosa akurat się przyda w życiu ta wiedza. -
@deathmind: Może właśnie jego marzeniem motoryzacyjnym jest Poldek Truck do przewozu szyb
-
@HeinzBagieta: Mam Ci tutaj napisać co robię? A może jeszcze imię i nazwisko? Wiesz, kto co lubi - mój znajomy jeździ podobnie jak ja i co roku ledwo mieści się w limitach pkt, a poza tym był już 3 razy (rokrocznie) na zbijaniu punktów. Ja tylko raz, bo od dawna nie potrzebuję
@sagremor: Jakbym by idiotą i nie szanował swojej prywatności to teraz wrzuciłbym zdjęcie z jednego z moich "poldków" z karteczką typu "sagremor to pe.dał", ale skoro tego nie zrobię to możesz sobie wmawiać, że jestem cebulakiem z poloneza. Wystarczy, że dawnym znajomym psuję krew kiedy podjeżdżam swoimi "poldkami" - w internecie nie muszę się popisywać, a z resztą ja przed nikim nie mam ochoty się popisywać, ludzie sami sobie wmawiają, że wyżej sram niż dupę mam, a nie daję im czynnych powodów. W naszym kraju nie trzeba być jakimś Bogusiem z M3, który "kozaczy", niektórym wystarczy widok człowieka w czymś lepszym niż przeciętny zjadacz salcesonu i już sobie domawia historyjkę jakim to się jest pieprzonym nowobogackim.
Także dla Twojego zdrowia psychicznego nie chcę wyprowadzać Cię z teorii o polonezie. Ponadto życzę Ci żebyś spełnił swoje marzenia motoryzacyjne
-
@HeinzBagieta: Co ty bredzisz jakie 200pln. On jeździ poldkiem truckiem, przystosowanym do przewozu szyb. To co on może przkroczyć, chyba linię stop
Nasz kolega pracuje na Belgradzkiej w Warszawie u szklarza. -
@deathmind:
Tzn. jak żyjesz w zgodzie z tymi drogowymi? Przy każdej kontroli prędkości wkładasz 200zł do dokumentów i liczysz, że panowie Cię łagodnie potraktują?
Stracił prawko, samochód i 20 tys. zł w jeden moment
-
@deathmind: no pewnie dużo e36 to własnie pospolite wozy do upalania sie przez wieśniaków. Osobiście już nigdy w życiu nie zmienię tej marki, wielu ludzi ma tak z BMW, że albo kochają ta markę albo nienawidzą ja nalezę do tej 1 grupy jak znajdę chwilkę czasu to wrzucę filmiki na youtube z naszymi Bawarkami.
-
@KLOUS: Stary masz rację, że powyżej trochę generalizuję - pewnie nie raz widziałeś dostojnie wlokącego się starego merca typu S500, który mimo dość solidnej jednostki napędowej nie szarżował po mieście. Ja z kolei widuję młodego typka, który kupił sobie takie auto do katowania...nie nie w jego wydaniu po prostu trzeba to nazwać "do orania opon". Wygląda to dość komicznie kiedy facet przeszło 20 letnim klasykiem rzuca na lewo i prawo jak jakimś nissanem 350Z, ale cóż zrobić Dlatego nie odmawiam Ci racji - jednak wydaje mi się że większość kierowców E36 obecnie to typy, którym forsa w kieszeni nie gra współmiernie z ambicjami co do poruszania się po drogach i katują podstawowe jednostki napędowe. A no i zapomniałbym - obowiązkowe wyposażenie to wydech ulter za 200 zł robiony ze zwykłej blachy pokrytej "barankiem" także pojęcie "rynna" jest jak najbardziej na miejscu
-
@deathmind: hehe moj dziadek ma e36 316i ma ja od 18 lat jest to swietne auto jezdzi do dnia dzisiejszego dzien w dzien jakies tam problemy byly ale to nic powaznego
-
@Salomoncaine: wiem sam posiadam BMW i uwazam, że jest to bardzo dobry samochod osobiscie mam e39 530d i w rodzinie jeszcze 5 innych pozdrawiam wszystkich wrogo nastawionych do BMW
-
@Salomoncaine: Ahm no w ten sposób. Sorry, ale starsze modele widuję na aukcjach głównie jako swapy, więc stąd to przyzwyczajenie. Co mam sądzić? Nie lubię starych BMW poza 2 wyjątkami: BMW 850i (E31), które prawie kupiłem do postawienia w garażu jako ślicznego eksponatu oraz jeszcze droższej M 635 csi (E24).
-
@deathmind: Nie rozumiem co do tego ma swap w e38 3 litrowy silnik v8 to oryginał. Osobiście nie uwazam starych e36 tych "tuningowanych"
-
@Salomoncaine: Swapowcy to oddzielna branża. Widziałem E46 z swapem N54 (sławne 3.0 R6 biturbo 300 konne zastąpione obecnie twinscrollem), które było zrobione na wysokim poziomie. Z drugiej strony długo lałem ze śmiechu kiedy przypadkiem trafiłem na allegro na e36 compact z silnikiem 3.2 z M3 E36. Już po zdjęciach było widać, że sprawa została zrobiona wedle filozofii "jak z kawałka blaszanej bryły zrobić szybszy kawałek blaszanej bryły". Nie potępiam samej idei - niedawno widziałem na sprzedaż RX-8 z 4.0 V8 300 konnym z E39 i całkiem mnie to nakręciło, ale jak już wyżej wspomniałem - swap to przecież nie tylko wsadzenie silnika, ewentualnie innej skrzyni biegów i zmiany dyfra na inne przełożenie. W zasadzie perfekcyjny swap mocnego silnika wymaga przerzucenia wszystkiego co się da poza seryjną budą. Oczywiście to już kwestia po co komu takie auto - jeżeli ktoś wsadza mocny silnik, bo lubi przycisnąć, a wali go cała reszta to good luck Ja nie kupiłbym zeswapowanego pojazdu jeżeli miałby seryjne zawieszenie, układ hamulcowy itd i takie jest moje zdanie. A Ciebie nie będę oceniać, bo nie wiem jak wygląda Twoje auto. Klasyki trzeba lubić - mnie boli głowa od jeżdżenia autem, które ma deskę ciosaną siekierą i z tego powodu nigdy nie mogłem przełamać się do lancerów evo i imprez wrx sti. Wybulenie około 200 tysięcy PLN na auto, które przecież ogląda się głównie od środka, a owy środek ma a la' Lanos - mija się dla mnie z celem. Evo X i najnowszy wrx sti już prawie mnie satysfakcjonują, ale jeszcze wieje tam tandetą. A że Ty masz inne podejście to nic mi do tego
-
@deathmind: Hehe akurat mam e38 3.0 v8
I powiedz mi do jakiej grupy sie zaliczam ja i mój samochód -
@Salomoncaine: Stary trochę dystansu Ja się z tego śmieję kiedy ktoś rzuca hasełkami typu Bolid Młodzieży Wiejskiej czy Będziesz Miał Wydatki, a dodatkowo jakoś rok temu słyszałem nowy "żarcik": jak najszybciej zrobić sok z buraka? -> Wrzucić granat do BMW. Ludzie, którzy mają spinę w tej kwestii zazwyczaj jeżdżą BMW, które bardziej przypominają obecnie cebulowozy niż reprezentują jakiś wysoki poziom techniki...albo jak to mój znajomy określił E36 316i: "pojazd do rozwożenia kebabów". BMW to lekkie, szybkie i zwinne sedany o mocnych rzędowych silnikach - od tego się zaczęło. Nie dziwmy się że nie każdy ma M3 czy M5, ale też podniecanie się BMW kiedy ma się 520d czy 316i mija się z celem, bo takowe w zasadzie nie wyróżniają się na tle konkurencji. Z jednej strony BMW przez takie auta trafia do szerszego grona odbiorców, a z drugiej ludzie mają polewkę jak ktoś podnieca się zajechanym 20 letnim trupem z nie więcej niż 2 litrową jednostką.
-
@KLOUS: Co z tego że BMW? Nie kazdy kierowca BMW to idiota.
Równie dobrze to mógłby być każdy inny samochód.
Gdyby nie kierowcy barany to byś tak nie myslał.
Poza tym BMW to najlepsza marka na świecie, bo nie robią samochodów z papieru ani silników z kosiarek. Jak nie jeden Peugeot albo Renault.
Nie wkładaj wszystkich do jednego worka. A gość powinien siedzieć, ale najpierw powinien dostać ostro po mordzie.
Piękna reklama sklepu budowlanego
-
@marcelee13: Czemu odrazu prostak? Nie znasz mnie więc nie wiesz
-
@marcelee13: Żone pewnie będę miał ale jeszcze troche czasu minie. Ale dzieci napewno nie.
Powiedziała, że nie przyjmuje. Wystarcza jej mój wielki ku%_#s_ -
@SUPERPIOTREK: ale kiedyś żonę będziesz miał a może i córkę. a tu chodzi o przekaz a nie stan faktyczny. To w takim razie wysyłam bukiet z tureckich ch#%ów dla twojej dziewczyny, frajerze.
-
@SUPERPIOTREK: O czym Ty człowieku w ogóle piszesz? G.ówno o mnie wiesz, a wyjeżdżasz mi z dziewczynami
-
@deathmind: napewno wiecej od Ciebie ku%#siarzu. Wyjdz lepiej na dwor ochlon troche, znajdz sobie dziewczyne ale z tym moze byc juz trudniej z takim charakterem i morda.
-
@SUPERPIOTREK: Śmieciu nie wiem kim jesteś i ile w życiu osiągnąłeś, ale żebyś się kiedyś nie zdziwił co do swojego zdrowia fizycznego.
-
@marcelee13: Nie mam jeszcze żony, mam dziewczyne. Córki też nie mam
-
@SUPERPIOTREK: a żeby ci się żona z ciaparem puściła albo córka, ty skurwysynie
-
@SUPERPIOTREK: Co jak co, ale imbecylów na tym świecie nie brakuje!
Wjechał w grupę ludzi na przejściu dla pieszych
-
Najbardziej irytuje to, ze kierowca jeszcze zmienia pas na lewy, aby jechac szybciej niz Ci na prawym pasie. Aby jeszcze ich wyprzedzic. Niestety rzecz dzieje się przed przejściem dla pieszych, na które akurat weszła spora grupa ludzi. Obcinanie głów za takie manewry i spowodowanie takiego wypadku byłoby chyba dobrym rozwiązaniem. Poza tym widać po śladach hamowania, jak tam ludzie zachowują się w okolicy przejścia dla pieszych.
-
@musti: 100% racji, ale nie oszukujmy się że ten osioł jechał za szybko. Te pojazdy mają naprawdę mocne heble zwłaszcza, że w nowych modelach są już tarczówki. 40 ton troszkę hamuje, ale gdyby jechał 40-50 km/h to może nie musiałby tak cudować. Zobacz, że większość nagrań z Rosji z idiotami (ponoć kierowcami zawodowymi) to sytuacje kiedy zestaw rozpędzony do max prędkości trzeba wyhamować na czerwieni, przed korkiem etc. Wiesz ja nie latam po mieście 250 km/h, bo mogę...okej kierowca chce zrobić jak najwięcej zleceń, chce wrócić do domu na weekend itp., ale do ch.uja każdy zwłaszcza pracujący musi czasem gdzieś dotrzeć w szybkim tempie, a jakoś nie widziałem żeby kierowcy osobówek lawirowali z prędkościami 200 km/h po mieście. Nawet ludzie śpieszący się luzują przy skrzyżowaniach, pasach etc. żeby mieć jakiekolwiek szanse na hamowanie, a durnie z tirów zwłaszcza ze wschodu - pier.dolą to i jadą ile fabryka pozwala.
-
@Profesor: dodam jeszcze że kierowca TIRa prawdopodobnie nie widział pieszych bo akurat w kluczowym momencie zasłonił mu TIR z tym worami na naczepie.. nie spodziewał się nagłego zatrzymania osobówki przed nim toteż jego reakcja była jaka była i wybrał złą stronę ominięcia osobówki. Nie żebym bronił kierowcy TIRa bo pewnie mógł jechać wolniej.. pewnie jak wielu z nas by mogło..
-
@Profesor: nie wiem jak szybko jechał ten TIR ale wiem że nie miał szans się zatrzymać tak szybko jak osobówka przed nim.. zmienił pas owszem potem zaś próbował ominąć auto przed nim i zjechał na przeciwny pas.. mógł na prawo tam nic nie było..
Moim zdaniem to po części wina pieszych bo nieco wymusili zatrzymanie się pojazdów a wiadomo że pojazd o takiej masie nie zatrzyma się jak osobówka. Zdaje sobie sprawę że pewnie bez świateł ciężko tam przejść bo to widać ruchliwa droga i szybko jeżdżą..
Nawet gdyby TIR jechał wolniej też by nie wyhamował.. gdyby zaś auto przed nim się nie zatrzymało zgodnie z przepisami nie doszło by do tego zdarzenia.
Najbardziej martwi beztroska pieszych przy przechodzeniu przez przejście dla pieszych.. sto razy pisałem i jeszcze raz napiszę: to że jesteśmy na przejściu dla pieszych nie oznacza że jesteśmy bezpieczni i że zwalnia nas to z rozglądania się i upewniania czy możemy dalej iść. Kobieta która została potrącona przez zepchnięta osobówkę szła w zaparte w momencie gdy reszta ludzi już uciekała.. była z tyłu grupy ale podczas zdarzenia była najbliżej osi jezdni.. widać że nie była zainteresowana co się dzieje na drodze.. a niektórym nawet udało się bezpiecznie uciec.
Nie wiem kiedy piesi zrozumieją że ich zawsze i wszędzie obowiązuje reguła ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu na drodze.. to oni ryzykują życie a nie kierowca auta wjeżdżający na przejście..
Sporo osób ginie na pasach.. pewnie giną w chwale że mieli pierwszeństwo i to nie oni byli winni.. a dla rodziny ofiary to pewnie wielkie pocieszenie że przecież ona (osoba) szła prawidłowo.. tylko miała klapki na oczach jak koń lub nie chciało się obrócić raz jeszcze w lewo i prawo by się upewnić..
Pieszy też musi myśleć i umieć przewidywać.. ale tego nikt nie uczy.. w szkołach dzieci uczy się że mają się rozglądnąć lewo i prawo i jak nic nie idzie droga wolna.. a gówno prawda.. nie jest wolna i do końca idąc przez jezdnie mamy się rozglądać i oceniać sytuację i w razie konieczności reagować tak by sobie zapewnić bezpieczeństwo.. nikt nam inny go nie zapewni.. nie można liczyć na dobre chęci kierowcy jego umiejętności a do tego ignorować prawa fizyki (od dzieci nie wymagam ich znajomości )
W tym przypadku prawa fizyki były bezwzględne.. kierowca TIRa mógł jedynie uciekać na lewo lub na prawo.. źle wybrał bo pewnie prawa strona była by lepszym rozwiązaniem..
Stop Cham - Parking policyjny - odcinek 140
-
Co za idioci Niech któryś wsiądzie w auto to przy kontroli czy zatrzymaniu np. w związku z przekroczeniem prędkości - doj.ebią mu mandat taki, że się przeżegna Z policją trzeba żyć w zgodzie, zwłaszcza z drogówką. Ja kiedyś na mandaty sypałem kupę forsy, a od kiedy poszedłem po rozum do głowy - jeżdżę już 3 rok bez ani jednego punktu karnego
-
@HeinzBagieta: Nie wiem ile masz lat, ale zaczynasz mnie irytować. Czemu? Domagasz się ode mnie prostolinijnych procesów myślowych skierowanych na rozpisanie Ci moich metod na czyste konto w zakresie pkt karnych i jeszcze oburzasz się kiedy odmawiam. W towarzystwie też taki jesteś? Kumpel opowiada jak się dorobił na czymś, a Ty ciśniesz go jak psychopata żeby krok po kroku opisał Ci proces tego na czym, w jaki sposób, gdzie i kiedy zarobił?
Dziwny gość z Ciebie. Życie nie nauczyło Cię że niektóre rzeczy należy samemu sobie dopowiedzieć, a jeżeli się nie wie to zintensyfikować WŁASNE procesy myślowe i dojść do rozwiązania samemu? Kiedy pracowałem w jednym korpo w dziale doradztwa podatkowego, którego nazwy nie przytoczę z jednej strony na wszelki wypadek, a z drugiej z powodu, że prostemu człowiekowi niewiele mówią jakieś anglojęzyczne hasełka, jeden z moich "mentorów" uczył mnie ażeby samemu dochodzić do rozwiązań, które są już produktami optymalizacyjnymi danej firmy w zakresie podatków i dopiero kiedy sam oznajmiałem, że widzę w danej kwestii ciekawą opcję owy "mentor" potwierdzał, że jest to już sposób opatentowany przez tą firmę i w razie potrzeby dodawał coś od siebie lub starał się zgłębić moją wizję kiedy było to coś nowego. Czemu tak robił? Bo w niczyim biznesie nie jest wypisanie całego dorobku gigantycznej korpo na tablicy tak ażeby każdy Czesio, który ledwo się tam dostał, mógł to spisać i odpalić konkurencji albo samemu wystartować z doradztwem mając już gotowy mega pakiet optymalizacyjny.
Z kolei wracając do kwestii jeżdżenia pojazdem mechanicznym po drogach publicznych - nie tylko z policją można nie mieć problemów, ale też z fotoradarami Tutaj mogę odesłać Cię do forum prawnego gdzie chłopaki (swoją drogą mający więcej "odwagi" w Twoim rozumieniu) wypisali różne ciekawe metody -
@deathmind:
Taaak. Nie ma to jak zacząć temat z przechwałkami i potem rżnąć głupa udając tajemniczego cwaniaka. Nie ma to jak samemu mieć te 20 lat i wszystkim dokoła wmawiać, że są 15-letnimi dzieciakami. Ach ta dojrzałość kipi w każdym z nas. -
@HeinzBagieta: Hm Ty chyba naprawdę masz mnie za idiotę. To tak jakbyś mnie spytał - pochwal się innym jak można "zoptymalizować" zobowiązanie podatkowe, bo może komuś się to przyda. Może jesteś młody i gniewny - rozumiem. Ja sam w wieku 15 lat nienawidziłem policji, bo ciągle się czepiali mnie i innych skuterowców za byle co. Chociaż może się mylę...ja nikomu nie zabraniam bujać 500 zł i zbierać 10 pkt karnych, bo w zamian można wyżyć się na policjancie jak na burej suce, a to w zasadzie jak wizyta u psychologa.
-
@deathmind:
No to skoro nie dajesz drogówce łapówek, to jakie inne usługi im świadczysz, że niebiescy odstępują od wystawiania mandatów. Jeżeli już zacząłeś temat z pójściem po rozum do głowy i unikaniem mandatów, to dokończ i podziel się z innymi jaki jest ten sposób na wymiksowanie się bez punktów karnych. Może komuś z użytkowników Milanosa akurat się przyda w życiu ta wiedza. -
@deathmind: Może właśnie jego marzeniem motoryzacyjnym jest Poldek Truck do przewozu szyb
-
@HeinzBagieta: Mam Ci tutaj napisać co robię? A może jeszcze imię i nazwisko? Wiesz, kto co lubi - mój znajomy jeździ podobnie jak ja i co roku ledwo mieści się w limitach pkt, a poza tym był już 3 razy (rokrocznie) na zbijaniu punktów. Ja tylko raz, bo od dawna nie potrzebuję
@sagremor: Jakbym by idiotą i nie szanował swojej prywatności to teraz wrzuciłbym zdjęcie z jednego z moich "poldków" z karteczką typu "sagremor to pe.dał", ale skoro tego nie zrobię to możesz sobie wmawiać, że jestem cebulakiem z poloneza. Wystarczy, że dawnym znajomym psuję krew kiedy podjeżdżam swoimi "poldkami" - w internecie nie muszę się popisywać, a z resztą ja przed nikim nie mam ochoty się popisywać, ludzie sami sobie wmawiają, że wyżej sram niż dupę mam, a nie daję im czynnych powodów. W naszym kraju nie trzeba być jakimś Bogusiem z M3, który "kozaczy", niektórym wystarczy widok człowieka w czymś lepszym niż przeciętny zjadacz salcesonu i już sobie domawia historyjkę jakim to się jest pieprzonym nowobogackim.
Także dla Twojego zdrowia psychicznego nie chcę wyprowadzać Cię z teorii o polonezie. Ponadto życzę Ci żebyś spełnił swoje marzenia motoryzacyjne
-
@HeinzBagieta: Co ty bredzisz jakie 200pln. On jeździ poldkiem truckiem, przystosowanym do przewozu szyb. To co on może przkroczyć, chyba linię stop
Nasz kolega pracuje na Belgradzkiej w Warszawie u szklarza. -
@deathmind:
Tzn. jak żyjesz w zgodzie z tymi drogowymi? Przy każdej kontroli prędkości wkładasz 200zł do dokumentów i liczysz, że panowie Cię łagodnie potraktują?
-
@Chris: Przepis? Nie bawmy się w teoretyzowanie na bazie powietrza, ok? Polska ustawa prawo o ruchu drogowym w art. 24 ust. 1 pkt 1 mówi o tym, że to wyprzedzający ma upewnić się że ma miejsce do wyprzedzania bez "utrudniania" komukolwiek ruchu. Nie ma przepisu, który mówi o utrudnianiu manewru zmiany pasa. Co nie zmienia faktu, że jeżeli już chciałbyś obronić kierowcę tego resoraka - łady (gdyby sprawa była w PL ofc) to powinieneś powołać się na art. 24 ust. 6 gdzie ustawodawca zabrania pojazdowi wyprzedzanemu zwiększania prędkości w trakcie bycia wyprzedzanym lub bezpośrednio po nim.
-
@Chris: Przecież on poczekał na odpowiedni moment, wyprzedził ciężarówkę, zjechał na prawy pas i przyspieszał by dalej jechać jak człowiek. A drugi sierota jak ma pod maską silniczek od suszarki do włosów i nie ma siły wyprzedzić, to powinien zrobić dokładnie to samo a nie pchać się na siłę przed niego. A dupkiem jest ten co mu się udało i zwiał.
-
@deathmind: A slyszales cos o specjalnym utrudnianiu wykonania manewru
przez innego uzytkownika drogi poprzez zwiekszanie,zmniejszanie predkosci,lub innych niedozwolonych manewrow? -
@deathmind: w rosji nie ma czegos takiego jak prawo hahaha
Stop Cham - Parking policyjny - odcinek 140
-
Co za idioci Niech któryś wsiądzie w auto to przy kontroli czy zatrzymaniu np. w związku z przekroczeniem prędkości - doj.ebią mu mandat taki, że się przeżegna Z policją trzeba żyć w zgodzie, zwłaszcza z drogówką. Ja kiedyś na mandaty sypałem kupę forsy, a od kiedy poszedłem po rozum do głowy - jeżdżę już 3 rok bez ani jednego punktu karnego
-
@HeinzBagieta: Nie wiem ile masz lat, ale zaczynasz mnie irytować. Czemu? Domagasz się ode mnie prostolinijnych procesów myślowych skierowanych na rozpisanie Ci moich metod na czyste konto w zakresie pkt karnych i jeszcze oburzasz się kiedy odmawiam. W towarzystwie też taki jesteś? Kumpel opowiada jak się dorobił na czymś, a Ty ciśniesz go jak psychopata żeby krok po kroku opisał Ci proces tego na czym, w jaki sposób, gdzie i kiedy zarobił?
Dziwny gość z Ciebie. Życie nie nauczyło Cię że niektóre rzeczy należy samemu sobie dopowiedzieć, a jeżeli się nie wie to zintensyfikować WŁASNE procesy myślowe i dojść do rozwiązania samemu? Kiedy pracowałem w jednym korpo w dziale doradztwa podatkowego, którego nazwy nie przytoczę z jednej strony na wszelki wypadek, a z drugiej z powodu, że prostemu człowiekowi niewiele mówią jakieś anglojęzyczne hasełka, jeden z moich "mentorów" uczył mnie ażeby samemu dochodzić do rozwiązań, które są już produktami optymalizacyjnymi danej firmy w zakresie podatków i dopiero kiedy sam oznajmiałem, że widzę w danej kwestii ciekawą opcję owy "mentor" potwierdzał, że jest to już sposób opatentowany przez tą firmę i w razie potrzeby dodawał coś od siebie lub starał się zgłębić moją wizję kiedy było to coś nowego. Czemu tak robił? Bo w niczyim biznesie nie jest wypisanie całego dorobku gigantycznej korpo na tablicy tak ażeby każdy Czesio, który ledwo się tam dostał, mógł to spisać i odpalić konkurencji albo samemu wystartować z doradztwem mając już gotowy mega pakiet optymalizacyjny.
Z kolei wracając do kwestii jeżdżenia pojazdem mechanicznym po drogach publicznych - nie tylko z policją można nie mieć problemów, ale też z fotoradarami Tutaj mogę odesłać Cię do forum prawnego gdzie chłopaki (swoją drogą mający więcej "odwagi" w Twoim rozumieniu) wypisali różne ciekawe metody -
@deathmind:
Taaak. Nie ma to jak zacząć temat z przechwałkami i potem rżnąć głupa udając tajemniczego cwaniaka. Nie ma to jak samemu mieć te 20 lat i wszystkim dokoła wmawiać, że są 15-letnimi dzieciakami. Ach ta dojrzałość kipi w każdym z nas. -
@HeinzBagieta: Hm Ty chyba naprawdę masz mnie za idiotę. To tak jakbyś mnie spytał - pochwal się innym jak można "zoptymalizować" zobowiązanie podatkowe, bo może komuś się to przyda. Może jesteś młody i gniewny - rozumiem. Ja sam w wieku 15 lat nienawidziłem policji, bo ciągle się czepiali mnie i innych skuterowców za byle co. Chociaż może się mylę...ja nikomu nie zabraniam bujać 500 zł i zbierać 10 pkt karnych, bo w zamian można wyżyć się na policjancie jak na burej suce, a to w zasadzie jak wizyta u psychologa.
-
@deathmind:
No to skoro nie dajesz drogówce łapówek, to jakie inne usługi im świadczysz, że niebiescy odstępują od wystawiania mandatów. Jeżeli już zacząłeś temat z pójściem po rozum do głowy i unikaniem mandatów, to dokończ i podziel się z innymi jaki jest ten sposób na wymiksowanie się bez punktów karnych. Może komuś z użytkowników Milanosa akurat się przyda w życiu ta wiedza. -
@deathmind: Może właśnie jego marzeniem motoryzacyjnym jest Poldek Truck do przewozu szyb
-
@HeinzBagieta: Mam Ci tutaj napisać co robię? A może jeszcze imię i nazwisko? Wiesz, kto co lubi - mój znajomy jeździ podobnie jak ja i co roku ledwo mieści się w limitach pkt, a poza tym był już 3 razy (rokrocznie) na zbijaniu punktów. Ja tylko raz, bo od dawna nie potrzebuję
@sagremor: Jakbym by idiotą i nie szanował swojej prywatności to teraz wrzuciłbym zdjęcie z jednego z moich "poldków" z karteczką typu "sagremor to pe.dał", ale skoro tego nie zrobię to możesz sobie wmawiać, że jestem cebulakiem z poloneza. Wystarczy, że dawnym znajomym psuję krew kiedy podjeżdżam swoimi "poldkami" - w internecie nie muszę się popisywać, a z resztą ja przed nikim nie mam ochoty się popisywać, ludzie sami sobie wmawiają, że wyżej sram niż dupę mam, a nie daję im czynnych powodów. W naszym kraju nie trzeba być jakimś Bogusiem z M3, który "kozaczy", niektórym wystarczy widok człowieka w czymś lepszym niż przeciętny zjadacz salcesonu i już sobie domawia historyjkę jakim to się jest pieprzonym nowobogackim.
Także dla Twojego zdrowia psychicznego nie chcę wyprowadzać Cię z teorii o polonezie. Ponadto życzę Ci żebyś spełnił swoje marzenia motoryzacyjne
-
@HeinzBagieta: Co ty bredzisz jakie 200pln. On jeździ poldkiem truckiem, przystosowanym do przewozu szyb. To co on może przkroczyć, chyba linię stop
Nasz kolega pracuje na Belgradzkiej w Warszawie u szklarza. -
@deathmind:
Tzn. jak żyjesz w zgodzie z tymi drogowymi? Przy każdej kontroli prędkości wkładasz 200zł do dokumentów i liczysz, że panowie Cię łagodnie potraktują?
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
deathmind
ponad 10 lat temu
Trafiłeś w sedno