Eksperyment społeczny, który porównuje wyborców Trumpa i Clinton
Łódzki szeryf drogowy ze srebrnego "mietka"
-
@deathmind: Czerwone, jazda w prawo nie z tego pasa, brak sygnalizacji, nie wiem czy jeszcze przekroczenie linii by doszło. Naprawdę dobra kumulacja na grube kilkaset złotych i naście punktów karnych. I może go to dogonić.
Łódzki szeryf drogowy ze srebrnego "mietka"
-
@deathmind: Czerwone, jazda w prawo nie z tego pasa, brak sygnalizacji, nie wiem czy jeszcze przekroczenie linii by doszło. Naprawdę dobra kumulacja na grube kilkaset złotych i naście punktów karnych. I może go to dogonić.
Ochrona kontra kilku typków po alkoholu
-
@solberg: A w którym momencie kogoś biją? Goście z ochrony zachowali się świetnie. Opanowani i kulturalni. Podpity który nie fikał, jakoś nie został zgnieciony i zostawiony na glebie. Co do uprawnień, już nie piszę -wyjaśnili to Peug i Deathmind.
I jakoś nie zauważyłeś, że wcześniej po... się w główce pijakowi który wyzywa gościa od łysoli i rozkazuje co ma robić, a następnie wchodzi praktycznie od tyłu na interweniującego-on jest policją, albo lamusem z miejskiej?
-
@solberg: A wiesz co to jest ujęcie obywatelskie? 243 KPK. Kup sobie komentarz do KPK i poczytaj orzecznictwo SN do tego przepisu. To co robi ten facet, czyli siedzenie na petencie to w zasadzie najlepsza metoda jeżeli człowiek nie jest skory do grzecznego stania z Tobą za rączkę w pionie. Także nie trzeba być żadnym ochroniarzem ani służbistą żeby kogoś zatrzymać jeżeli na Twoich oczach, np. skakał komuś po samochodzie. Co do ochrony to j/w wspomniano jest lex specialis, które daje znacznie dalej idące uprawnienia pracownikom ochrony (licencjonowanym) - polecam przeczytać art. 36 par. 1 pkt 3-5 w/w ustawy, zgodnie z którymi poza ujęciem pracownik ochrony w określonych okolicznościach ma prawo do użycia ŚRODKÓW PRZYMUSU BEZPOŚREDNIEGO, a nawet BRONI PALNEJ, a więc może dać petentowi po gnatach pałą albo przedziurawić mu dupę (oczywiście w sytuacjach przewidzianych w ustawie).
Jazda na stłuczkę - handlarz cwaniaczek próbuje wyłudzić odszkodowanie z OC
-
@deathmind: No i nie myliłem się. A jakby mu udowodnić, że usiłował kogoś naciągnąć na naprawę swojego auta z czyjegoś OC?
-
@Profesor: "art. 86 § 1.K.W. " Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.". Z odrębnych przepisów wynika, że będzie to max 500 zł i 6 pkt karnych, a ponadto "§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.", a więc gościowi można jeszcze zawinąć uprawnienia. Na ile? Art. 29. § 1. K.W. "Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.". Oczywiście to już wola policjanta, bo jeżeli uzna, że chce to zakończyć na postępowaniu mandatowym to o zakazie prowadzenia pojazdów niestety nie ma mowy - dopiero kiedy delikwent odmówi przyjęcia mandatu albo policjant odstąpi od procedury mandatowej i od razu postanowi skierować sprawę do sądu można gościa pobłogosławić zakazem prowadzenia pojazdów.
-
@Profesor: To mi pod jakiś paragraf bądź artykuł podchodzi. A na to kary jakieś są lub być powinny. Zapytajmy @deathmind on tu jest specem w dziedzinie prawa.
Jazda na stłuczkę - handlarz cwaniaczek próbuje wyłudzić odszkodowanie z OC
-
@deathmind: No i nie myliłem się. A jakby mu udowodnić, że usiłował kogoś naciągnąć na naprawę swojego auta z czyjegoś OC?
-
@Profesor: "art. 86 § 1.K.W. " Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.". Z odrębnych przepisów wynika, że będzie to max 500 zł i 6 pkt karnych, a ponadto "§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.", a więc gościowi można jeszcze zawinąć uprawnienia. Na ile? Art. 29. § 1. K.W. "Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat.". Oczywiście to już wola policjanta, bo jeżeli uzna, że chce to zakończyć na postępowaniu mandatowym to o zakazie prowadzenia pojazdów niestety nie ma mowy - dopiero kiedy delikwent odmówi przyjęcia mandatu albo policjant odstąpi od procedury mandatowej i od razu postanowi skierować sprawę do sądu można gościa pobłogosławić zakazem prowadzenia pojazdów.
-
@Profesor: To mi pod jakiś paragraf bądź artykuł podchodzi. A na to kary jakieś są lub być powinny. Zapytajmy @deathmind on tu jest specem w dziedzinie prawa.
Ślub za "co łaska"
-
No i po co świruje pawiana? Czy to jakiś obowiązek? Jak gościowi nie pasuje to USC i tyle. Nie wiem po cholerę ludzie wchodzą w jakieś walki z księżmi - bo łolaboga łon i łona ze wsi i co babki powiedzo jak nie bedzie ślubu w kościele? Nie pasuje to się nie bierze w kościele ślubu i tyle. A jak chcą sami z siebie to chyba nie siłą, bo ksiądz jaki by nie był raczej nie wyleci ze stanu duchownego tylko za to, że odmówił udzielenia sakramentu.
Tak wyglądają ulice Paryża obecnie
-
Wyjaśnijmy coś sobie - Francja i inne kraje kolonialne mogą sobie pitolić o solidarności z takimi ludami, bo bawili się w podboje kolonialne i czerpali z tego profity przez setki lat. Polacy żadnych dorzeczy Kongo nie eksplorowali i nie ganiali za tubylcami żeby łapać ich w klatki i zwozić na gospodarstwa rolne do niewolniczej pracy. Jak sobie Europa Zachodnia ustrój feudalny zastąpiła niewolnikami i osuszaniem ich ziem z wszelkich dóbr to niech sobie Europa Zachodnia ich teraz z dobrodziejstwem kulturowym przyjmuje.
-
@deathmind: To że niech se pitola-racja. Ale współczesne pokolenie, raczej nie miało zbyt wielkiego wpływu na to co działo się w czasach kolonialnych i ma tyle ze sprawą wspólnego co my-czyli nic.
-
@deathmind: to jest jeden z lepszych i mądrzejszych komentarzy jakie ostatnio czytałem. Pozdrawiam
Mateusz Kijowski wyproszony z uroczystości pogrzebowej Inki i Zagończyka
-
Nie popieram tego co robi Kijowski, ale jeśli ktoś przychodzi na pogrzeb z innej opcji niż PiS to czemu jest uważany za zdrajce i wroga? W jakim kraju my żyjemy? W ogóle po co komuś race na pogrzebie? Danuta Siedzikówna i Feliks Selmanowicz nie działali dla Pisu, oni służyli ku Niepodległej Polsce i każdy obywatel, który czuje, że chce uczestniczyć w tym pogrzebie powinien tam BYĆ!
-
@NeuroN: widzisz, bo siedzisz 24 godz na dobe bo w realu nikt nie chce z kretynem rozmawiać?
rozumiem -
@slipdog123: Ja widzę, że ty 24h przed kompem siedzisz. Wyjdź z domu to ochłoniesz
-
-
@slipdog123: "sieszkoła" zaczyna to może znajdziesz w podstawówce bibliotekę
-
@NeuroN: wróć chłopaczku jak ci rodzice zafundują ksiązke z podstawami historii, wtedy bedziesz mógł ,,spierać" swoich haha
-
@slipdog123: "sieszkoła" Mistrz ortografii się odezwał. Jeśli umiesz szukać to znajdziesz. Podpowiadam, okres międzywojennej Polski.
-
@NeuroN: spierasz ludzi? wpierw się naucz ortografii chłopczyku. Jak dobrze że sieszkołą zaczyna to może czegoś cię tam poduczą
co tam dzieciaczku? juz sie nie śmiejesz z tego że alimenciarz chciał sie pomodlić? chciałeś zabłysnac i ci sie udało - jak gówno w przeręblu Gdybyś chciał kiedyś użyć mózgu, a nie opornika, to może byś chociaż przeczytał co sami o sobie piszą Miało być tak zabawnie, a jak zwykle zrobiłeś z siebie kretyna haha.
ONR zabijał ludzi? o k$^@a a tam sami po 20 - 30 lat pokaż dokładnie, którzy to zabijali, smiało, nie krepuj sie pustaku
Powiedział ignorant, który popiera komuchów dobre sobie. Wpierw poproś rodziców o ksiazke z historii, to może w końcu sie dowiesz co za czerwone ści@%#& ,,spierasz" ci be bo kiedyś cos podobno gdzies tam.....ale komuchy to wspaniałe Chyba tylko w twojej imbecylskiej rodzinie sa takie tradycje. Wiem że jestes zbyt głupi żeby wiedzieć kim był krzyżanowski i jak to jest że jedna strona za bohatera ma ,,Inke" a ścierwa czerwone ,,spierane" przez ciebie krzyżanowskiego Tym sie własnie róznimy. Ja mam mózg a ty tylko gówno michnika we łbie -
@slipdog123: Widzisz plakietki KODu a nie widzisz licznych transparentów ONR, Młodzieży Wszechpolskiej którzy mordowali przedstawicieli Państwowych. Takich ludzi spierasz i krzyżyk Ci na drogę. Lepiej się weź za naukę bo nie wiesz nic o historii.
-
@NeuroN: w przeciwieństwie do ciebie ignorancie przeczytałem wiadomość a raczej wypociny Kijowskiego który nabazgrolił po wyjsci z Koscioła
i co napisał? że poszedł sie pomodlic haha. Ale zapewne wg ciebie poszedł oddać im szacunek...w czerownych spodniach z panienkami krzyczacymi demokracja Masz racje - wróc jak zdobedziesz ignorancie chociaż podstawową wiedzę a nie swoje omamy poalkoholowe -
@slipdog123: Czy ty myślisz, że idąc na pogrzeb Państwowy człowiek idzie tylko po to by się modlić? XDDD Brak słów. Powtarzaj dalej to co w Wiadomościach usłyszysz.
-
@NeuroN: haha dobry jesteś
jak sam alimenciarz mówił ,, ostatnio w Kosciele byłem 4 lata temu, mam go w dupie, a kazdy kto sie tam modli jest idiota" Po czym na UROCZYSTOSC PAŃSTWOWĄ przychodzi i krzyczą Demokracja haha w krótkim rekawku czerwonych spodniach, Nie k$^@a wiesz? on nie przyszedł zrobic pokazówki, on sie przyszedł pomodliiiiic haha, durnie w to wierzą 
ten drugi kretyn ze złamanym palcem niby? wczoraj wstawił zdjęcie że mu palec złamali, a jak sie zaczeły pokazywac zdjecia że zabandazowana reke miałwczesniej, to własnie wkleił wiadomosc ze ta reke to on ma od paru dni w bandazu i nie ma nic wspolnego z wczoraj buhahaha wczoraj miała a dzis juz nie.
Zapomniałeś dodać że czesć tego bydła co przyszła była 2 lata temu na pogrzebie ścierwa krzyżanowskiego ch#%a, który wydał wyrok na ,, Inke" skurwysyn miał warte honorowa Wojska Polskiego nadaną mu przez szmate Siemoniaka. Wiec tak - jechac z tymi czerwonymi ch#%ami po całosci, tylko to im się należy -
@deathmind: Może i nie powinno się przynosić jakichś transparentów, natomiast tam było mnóstwo osób z miasta Gdańsk, którzy przyszli na pogrzeb bez żadnych flag oraz plakietek i zostali zaatakowani przez ONR. Dlaczego oni nie mają prawa być na pogrzebie? A Jakby PiS miał flagę to byłoby wporządku? Ty lepiej posłuchaj wystąpienia Macierewicza a nie masz pretensje do plakietki KOD...
-
@NeuroN: On przyszedł z ekipą z transparentami. Uważasz, że to normalne, że ktoś wystawia transparenty na pogrzebie zasłużonych ludzi? Ja wiem, że Kijowski powiedział potem, że opcja, która TAM go przegoniła też pojawiała się na pogrzebach w charakterze politycznym, więc i on może. No ale chyba powinien zauważyć różnicę pomiędzy w/w Ś.P. Inką i Zagończykiem, a "BOHATEREM" JARUZELEM? Wybacz, ale to nie osoby z pogrzebu na powyższym wideo miały rokroczne wizyty pod swoim domem ludzi z transparentami o serdecznych pozdrowieniach od zdrajców ojczyzny itp. Tak samo nikt nie skandował nic na pogrzebach ludzi zmarłych w Smoleńsku.
A swój motor i przypadkowy samochód rozwalam tak
-
@deathmind: Jasne
. W kazdym razie dobrze smigac tym i tym, bo dobrze znac obie strony medalu . -
@deathmind: on liczył na "czerwony dywan"- takie parcie na szkło, tyle że wyszło nie po jego myśli, ale tak właśnie myślą debile
-
@Sorvas: 1. przeczytaj ostatnie swoje zdanie
2. Zastosuj na sobie
3. ...następnie postaraj się przeczytać moją wypowiedź ze zrozumieniem.
4. "Jak nie zrobił krzywdy nikomu?" vs. " Jeśli oczywiście komuś krzywdy nie zrobił" - w trudna języka polski zastosowanie tutaj"jeśli" -oznacza domniemanie że MOŻE nie zrobił komuś krzywdy- a nie, że nie zrobił. A cholernie płytkie myślenie to jest jak ja piszę o zrobieniu krzywdy fizycznej (na ciele) KOMUŚ (urwana ręka, głowa), a ktoś pisze o rozwalonym aucie (które osobą nie jest). Szkoda materialna to osobna sprawa. Odnosiłem się tylko i wyłącznie do uszkodzeń ciała (ran, złamań) w dodatku OPCJONALNIE (nie wiemy czy są czy nie, nie licząc wariata na motorze) , a nie do tego czy z powodu wypadku ktoś się spóźni na kawę , czy będzie musiał wydać kasę na naprawę (naapisałem gdzieś że kierowca nie poniósł SZKODY ???).
-
@HolliFak: Jak nie zrobił krzywdy nikomu? Masz cholernie płytkie myślenie gościu.
Kierujący samochodem ma teraz cholernego stresa i traumę, auto ma rozwalone i minie czas zanim wyklepie/sprawi sobie nowe, może jechał na jakieś ważne spotkanie, może po dziecko ze szkoły odebrać, itp, itd. Pomyśl zanim palniesz głupstwo. -
@deathmind: 100% racji. Tylko pamiętaj ad.2 To że zdasz sobie sprawę że jesteś winowajcą-nie przywróci zdrowia/życia ofierze. A szkoda mi nie z powodu wypadku, tylko że tak późno zdał sobie sprawę z własnej głupoty. I masz rację...co to za zaj@%istość jak przed kilkuset kilową masą metalu uciekają ludzie. Ludzie spodziewają się normalnych zachowań, a nie odwalania. " Zamiast pier.dolić trzeba sobie powiedzieć, że nawet jeżeli masz pierwszeństwo to w terenie zabudowanym nikt nie spodziewa się że zbliżasz się do niego z prędkością 200 km/h." - doskonała puenta. Szkoda że większość i tak nie zrozumie. BTW. Smigasz moto czy autem?
-
@HolliFak: Szkoda? Nie będę się wdawać w szczegóły, ale lubuję się w szybkim przemieszczaniu. Niemniej po 1 robię to w środku nocy, a po 2 w odróżnieniu od debila bez wyobraźni mam jaja żeby powiedzieć sobie samemu, iż jeżeli stanie mi się krzywda to będę jedynym winowajcą. Ja wiem, że ludzie sobie potem wmawiają, że ktoś im wymusił, a pieszy wyleciał na czerwonym, a im przecież nikt legalizowanym urządzeniem nie udowodnił rzeczywistej prędkości...bla bla bla. Zamiast pier.dolić trzeba sobie powiedzieć, że nawet jeżeli masz pierwszeństwo to w terenie zabudowanym nikt nie spodziewa się że zbliżasz się do niego z prędkością 200 km/h. Czemu? BO TO NIE JEST NORMALNE. No i tyle. Można mieć frajdę z tego, że jak się poszło driftem przez skrzyżowanie to ludzie na chodniku srali w spodnie albo uciekali w różne strony, ale to nie oznaka zaje.bistości, a po prostu tego, że pirat drogowy w realu to żadna frajda dla szarego człowieka, bo w odróżnieniu od jutuba - można mieć realne problemy przez niekoniecznie oczekiwane spotkanie z tego typu osobnikiem. Gość jechał w środku dnia przez miasto i sobie odwinął. Czego się spodziewał? Że "szarzy" użytkownicy drogi rozłożą przed nim dywan i jak na ćwiartce będzie mógł cisnąć przed siebie ile fabryka dała?
A swój motor i przypadkowy samochód rozwalam tak
-
@deathmind: Jasne
. W kazdym razie dobrze smigac tym i tym, bo dobrze znac obie strony medalu . -
@deathmind: on liczył na "czerwony dywan"- takie parcie na szkło, tyle że wyszło nie po jego myśli, ale tak właśnie myślą debile
-
@Sorvas: 1. przeczytaj ostatnie swoje zdanie
2. Zastosuj na sobie
3. ...następnie postaraj się przeczytać moją wypowiedź ze zrozumieniem.
4. "Jak nie zrobił krzywdy nikomu?" vs. " Jeśli oczywiście komuś krzywdy nie zrobił" - w trudna języka polski zastosowanie tutaj"jeśli" -oznacza domniemanie że MOŻE nie zrobił komuś krzywdy- a nie, że nie zrobił. A cholernie płytkie myślenie to jest jak ja piszę o zrobieniu krzywdy fizycznej (na ciele) KOMUŚ (urwana ręka, głowa), a ktoś pisze o rozwalonym aucie (które osobą nie jest). Szkoda materialna to osobna sprawa. Odnosiłem się tylko i wyłącznie do uszkodzeń ciała (ran, złamań) w dodatku OPCJONALNIE (nie wiemy czy są czy nie, nie licząc wariata na motorze) , a nie do tego czy z powodu wypadku ktoś się spóźni na kawę , czy będzie musiał wydać kasę na naprawę (naapisałem gdzieś że kierowca nie poniósł SZKODY ???).
-
@HolliFak: Jak nie zrobił krzywdy nikomu? Masz cholernie płytkie myślenie gościu.
Kierujący samochodem ma teraz cholernego stresa i traumę, auto ma rozwalone i minie czas zanim wyklepie/sprawi sobie nowe, może jechał na jakieś ważne spotkanie, może po dziecko ze szkoły odebrać, itp, itd. Pomyśl zanim palniesz głupstwo. -
@deathmind: 100% racji. Tylko pamiętaj ad.2 To że zdasz sobie sprawę że jesteś winowajcą-nie przywróci zdrowia/życia ofierze. A szkoda mi nie z powodu wypadku, tylko że tak późno zdał sobie sprawę z własnej głupoty. I masz rację...co to za zaj@%istość jak przed kilkuset kilową masą metalu uciekają ludzie. Ludzie spodziewają się normalnych zachowań, a nie odwalania. " Zamiast pier.dolić trzeba sobie powiedzieć, że nawet jeżeli masz pierwszeństwo to w terenie zabudowanym nikt nie spodziewa się że zbliżasz się do niego z prędkością 200 km/h." - doskonała puenta. Szkoda że większość i tak nie zrozumie. BTW. Smigasz moto czy autem?
-
@HolliFak: Szkoda? Nie będę się wdawać w szczegóły, ale lubuję się w szybkim przemieszczaniu. Niemniej po 1 robię to w środku nocy, a po 2 w odróżnieniu od debila bez wyobraźni mam jaja żeby powiedzieć sobie samemu, iż jeżeli stanie mi się krzywda to będę jedynym winowajcą. Ja wiem, że ludzie sobie potem wmawiają, że ktoś im wymusił, a pieszy wyleciał na czerwonym, a im przecież nikt legalizowanym urządzeniem nie udowodnił rzeczywistej prędkości...bla bla bla. Zamiast pier.dolić trzeba sobie powiedzieć, że nawet jeżeli masz pierwszeństwo to w terenie zabudowanym nikt nie spodziewa się że zbliżasz się do niego z prędkością 200 km/h. Czemu? BO TO NIE JEST NORMALNE. No i tyle. Można mieć frajdę z tego, że jak się poszło driftem przez skrzyżowanie to ludzie na chodniku srali w spodnie albo uciekali w różne strony, ale to nie oznaka zaje.bistości, a po prostu tego, że pirat drogowy w realu to żadna frajda dla szarego człowieka, bo w odróżnieniu od jutuba - można mieć realne problemy przez niekoniecznie oczekiwane spotkanie z tego typu osobnikiem. Gość jechał w środku dnia przez miasto i sobie odwinął. Czego się spodziewał? Że "szarzy" użytkownicy drogi rozłożą przed nim dywan i jak na ćwiartce będzie mógł cisnąć przed siebie ile fabryka dała?
Ojciec zabitej 18-latki nie wytrzymał i rzucił się na mordercę w sądzie
-
A jakieś pier*** bałwany to udostępniły w internecie. Rozumiem, że ten pop*** świat zmierza w kierunku nagrywania choćby wyciągania lepów woskowiny z ucha, ale no bez przesady. Wiem jak to wygląda z drugiej strony - sędzia, protokolant, prokurator czy pełnomocnicy mają takich spraw masę...zyskują dystans i patrzą na takiego oskarżonego jak na kolejnego petenta. Zapominają jak to jest postawić się w roli krewnego (tutaj do cholery OJCA) zabitego człowieka i stąd nierzadko zdziwienie pokrzywdzonej osoby, że prokurator wychodzi ze sprawy i z uśmiechem i kawą w ręku rozmawia z kolegą. Uświadomienie sobie, że praktycznie nikt z obecnych na sali czynnych uczestników ci nie współczuje, a traktuje jak robotę do odwalenia - już jest dostateczną nieprzyjemnością, którą trzeba znieść ażeby w najlepszym wypadku doprowadzić do skazania oskarżonego. Ten człowiek (ojciec zmarłej) nie czuł się petentem i chociaż z perspektywy pracowników sądu pewnie jest nienormalny - no bo przecież co to za pomysły skakać na gościa, który odstrzelił Ci córkę - to dla nas powinien być po prostu kimś kto w ogromnym żalu nie mógł znieść tego, że oskarżony kpi sobie z tego wszystkiego. Ostatnią rzeczą na jaką zasługuje ten człowiek jest udostępnianie tego nagrania i dlatego dla pracownik, który wrzucił to do sieci jest pieprzoną mendą żerującą na czyimś cierpieniu.
-
-
Nie pamiętasz mnie? Niejedną setę ze mną zrobiłeś!
Ojciec zabitej 18-latki nie wytrzymał i rzucił się na mordercę w sądzie
-
A jakieś pier*** bałwany to udostępniły w internecie. Rozumiem, że ten pop*** świat zmierza w kierunku nagrywania choćby wyciągania lepów woskowiny z ucha, ale no bez przesady. Wiem jak to wygląda z drugiej strony - sędzia, protokolant, prokurator czy pełnomocnicy mają takich spraw masę...zyskują dystans i patrzą na takiego oskarżonego jak na kolejnego petenta. Zapominają jak to jest postawić się w roli krewnego (tutaj do cholery OJCA) zabitego człowieka i stąd nierzadko zdziwienie pokrzywdzonej osoby, że prokurator wychodzi ze sprawy i z uśmiechem i kawą w ręku rozmawia z kolegą. Uświadomienie sobie, że praktycznie nikt z obecnych na sali czynnych uczestników ci nie współczuje, a traktuje jak robotę do odwalenia - już jest dostateczną nieprzyjemnością, którą trzeba znieść ażeby w najlepszym wypadku doprowadzić do skazania oskarżonego. Ten człowiek (ojciec zmarłej) nie czuł się petentem i chociaż z perspektywy pracowników sądu pewnie jest nienormalny - no bo przecież co to za pomysły skakać na gościa, który odstrzelił Ci córkę - to dla nas powinien być po prostu kimś kto w ogromnym żalu nie mógł znieść tego, że oskarżony kpi sobie z tego wszystkiego. Ostatnią rzeczą na jaką zasługuje ten człowiek jest udostępnianie tego nagrania i dlatego dla pracownik, który wrzucił to do sieci jest pieprzoną mendą żerującą na czyimś cierpieniu.
-
-
„A pisz ku*wa ile tam chcesz!” Pijane Sebixy kontra policjanci drogówki
-
@deathmind: Święta racja. Mam podobne doświadczenia i jestem tego samego zdania.
-
@piotr19922: Dokładnie. Dam przykład z mojego doświadczenia - typek najpierw z kolegami uszkodził mienie państwowe, przyjechał patrol, typkowi zaoferował mandat, a typek, że nie nie - > chce pouczenie i koniec. Oni proszą typka o dokument tożsamości, a typek, że nie da, bo mandatu "nie chce". Tym oto sposobem policja postanawia typka zatrzymać celem ustalenia jego personaliów. Typek oczywiście dalej swoje, a kiedy policja postanawia siłą wprowadzić go do radiowozu, typek rzuca się przez co muszą go tam wsadzić siłą. W efekcie zostaje skuty, a że wierzga cały czas to zalicza to i owo od policji. Taki oto delikwent po wypuszczeniu z komendy leci do pewnej organizacji i opowiada jakież go to katusze spotkały ze strony Pana policjanta, a potem w sądzie tłumaczy, że przecież mogli go niebiescy pouczyć i sami są sobie winni, że odmawiał wylegitymowania itd., a ich zachowanie to bestialstwo. No kur**** a może jeszcze mieli podwieźć do domciu żeby podpity nastolatek wrócił bezpiecznie do łóżeczka? Nie rozumiem tego pier*** pajacowania. Masz wątpliwości co do funkcjonowania fotoradaru - okej, odwołuj się, ale no kur*** jak Cię policja łapie na gorącym uczynku, gdzie wykroczenie widać gołym okiem (np. wyrwałeś sobie z nudy znak drogowy) to zamiast pier***ć bajki weź na klatę ten je*** mandat i idź w pokoju. Nigdy żaden policjant nie złapał mnie nawet za ramię, a miałem parę pomysłów jako nastolatek. Tylko, że kiedy dochodziło do sytuacji j/w z mojego przykładu to podpisywałem mandat i cześć. Dziwnym trafem "trauma" związana z policją spotyka tylko margines społeczny i awanturników. Przykładów wśród znajomych mam paru co dostali pałą po nogach albo pocałowali glebę lub maskę radiowozu przed zakuciem. Czemu? Próby ucieczki, przeklinanie i pajacowanie. Nie znam przypadku żeby np. ktoś złapany na sikaniu w miejscu publicznym, będąc spokojnym, opanowanym i zarazem wykonując polecenia policjanta zarobił po drodze jakieś naruszenie nietykalności osobistej.
-
@Saiko: A mieli im przetrzepać łachy przed kamerą? Miałem parę incydentów z policją i jak masz poczucie winy albo zwyczajnie jesteś miły to, albo kończy się na pouczeniu, albo na minimalnym mandacie. Jak ktoś gwiazdorzy i pokazuje jakim to nie jest kozakiem to wcześniej czy później może się spotkać z opisywanym przez Ciebie zachowaniem
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
slipdog123
ponad 8 lat temu
slipdog123
ponad 8 lat temu
@deathmind: na Florydzie? On tam wygrał o 1,2 %
Jakoś nie widziałem żeby ktoś mówił że wszyscy Meksykanie to gwałciciele a kobiete mozna zmolestowac tylko trzeba miec kase 
deathmind
ponad 8 lat temu
@slipdog123: To nie jest polityk, a biznesmen. To tak jakbyś wsadził do polityki Kulczyka i się dziwił, że nie gada jak Donald. Wyrobi się. A co do stanów to jakoś nikt tu na FL nie tłukł Clintonowych pasjonatów.