@jokerrr: Chciałem Cię zjechać jak burą, ale tyle dobroci w Twoich 2 postach, że odpuszczę. Swoją drogą jakby zainwestować z 2-3 tys. zł w tą najwyższą (z czarnym paskiem na sukience) w jakieś sensowne ciuchy, kosmetyczkę, fryzjera itd. to może nawet spoko du.pa do dymania by była, a że głupia to wielbiłaby jak poje.bana za ową "przemianę" na miesiąc wyszłaby taniej niż rasowa prostytutka.

@Revar: Stary to inny świat. W USA możesz dostać wpier.dol praktycznie od każdego czarnego jeżeli chcesz mu wcisnąć kurczaka, arbuza albo gnata. Jakiś komik z USA zrobił nawet żart innemu (czarnemu) i wysłał mu do hotelu pocztówkę ku klux clanu z koszykiem, w którym były kurczaki i arbuzy. Też prawie zarobił za to w łeb.

@gosc2009: Pomijając meritum Twojej desputy z tamtym de.bilem - co Ci nie pasuje w wojnach etc.? Człowiek to drapieżnik, a nie koniczynka, która chce żyć i mieć święty spokój. Ciągle toczymy wojny - jako przedsiębiorca chcesz podbijać innych, dominować ich, likwidować z rynku itd. Jeżeli tego nie czynisz to oni eliminują Ciebie Świat ludzi pokojowych nie jest przyczynkiem do rozwoju, a do intelektualnego zamulenia. Rozwój wymaga podbojów. Czy to konkurenta przez innego konkurenta czy to państwa przez inne państwo kiedy idzie o big deal typu ropa naftowa.

@jojo: Vroom vroom from the back?

@zdulak150: Idź Ty. Mi stwardniał od oglądania tego, że ho ho. A gdybym jeszcze miał to na żywo? Jechałbym go od tyłu pół nocy żeby spuścić ciśnienie.

@znachor: Dragster teamu armii amerykańskiej ma kozackie wyniki podobne jak ten z kompilacji. Jednak dużo top fuel'i aż takimi demonami nie jest. Fakt robią setkę w mniej niż sekundę, ale 300 km/h zajmuje im 2 z groszami czy nawet ponad 3 sekundy.

@zdulak150: On się sprzedał za lewy chajs z towaru. Stary mu z rana zwija giety z papieru toaletowego, a młody pompuje do środka liście kasztanowca. Jedzie na fazie całą drogę do szkoły. Potem jeszcze na długiej przerwie parę buszków na przeczyszczenie baniaka i wieczorem na chacie przed snem żeby kikuta na baczność postawić. Ziomek się ustawił na długie lata, a Ty go hejtujesz, bo kiedyś sypał kreski z mąki ziemniaczanej - to już za nim - dzisiaj każda laska z 5 klasy podstawówki chce mu zrobić malinkę pod pachą. Ech zazdroszczę młodemu.

@zdulak150: On się sprzedał za lewy chajs z towaru. Stary mu z rana zwija giety z papieru toaletowego, a młody pompuje do środka liście kasztanowca. Jedzie na fazie całą drogę do szkoły. Potem jeszcze na długiej przerwie parę buszków na przeczyszczenie baniaka i wieczorem na chacie przed snem żeby kikuta na baczność postawić. Ziomek się ustawił na długie lata, a Ty go hejtujesz, bo kiedyś sypał kreski z mąki ziemniaczanej - to już za nim - dzisiaj każda laska z 5 klasy podstawówki chce mu zrobić malinkę pod pachą. Ech zazdroszczę młodemu.

@maggotsic: A no tak...cały ekosystem pier.dolnie w ch.uj jak rozwalcują nietoperza.

@Wacek: Lubie zap.ierdalać i czasami nawet jak jest 50 km/h to śmigam 70.

@zdulak150: Jak się zapier.dala ze 160 km/h to nie dziwne. Jakbyś jeździł jak ja 50 km/h to byś zdążył ominąć bez stresu.

@Chris: Masz rację, ostatnio nieźle się uwaliłem. Osuszyłem się z paru groszy, więc mogę wrócić do pieprzenia głupot w internecie na parę dni. Wątroba odpocznie i wracam - wyślę Ci czarnego belwedera na zgodę, bo ewidentnie kiedyś zaszedłem Ci za skórę.

@Chris: Ja jestem 30 latkiem z samarą jak gruba je.bana świnia, ważę tyle co 4 worki kartofli i pół życia spędzam przed pc. Wmawiam sobie, że umiem się bić i ładnie wyglądam, a i że nie mam żony, bo mogę ruchać co mi się podoba, bo mam fajne auto. Ale mi ulżyło...mogę dostać teraz zasłużony wpie.rdol?

@Janekpll: California jest dla ped.ałów i ma 400 hp jak już od dawna nieprodukowana 360 modena. F430, 599 i 458 w przedstawionej kolejności, a nie jakiś dupowóz. Californię stworzono dla pryków, którym marzy się ferrari, a nie zależy im na osiągach. Można ją oceniać podobnie jak Boxstera od Porsche.

@KLOUS: Stary masz rację, że powyżej trochę generalizuję - pewnie nie raz widziałeś dostojnie wlokącego się starego merca typu S500, który mimo dość solidnej jednostki napędowej nie szarżował po mieście. Ja z kolei widuję młodego typka, który kupił sobie takie auto do katowania...nie nie w jego wydaniu po prostu trzeba to nazwać "do orania opon". Wygląda to dość komicznie kiedy facet przeszło 20 letnim klasykiem rzuca na lewo i prawo jak jakimś nissanem 350Z, ale cóż zrobić Dlatego nie odmawiam Ci racji - jednak wydaje mi się że większość kierowców E36 obecnie to typy, którym forsa w kieszeni nie gra współmiernie z ambicjami co do poruszania się po drogach i katują podstawowe jednostki napędowe. A no i zapomniałbym - obowiązkowe wyposażenie to wydech ulter za 200 zł robiony ze zwykłej blachy pokrytej "barankiem" także pojęcie "rynna" jest jak najbardziej na miejscu

@Salomoncaine: Ahm no w ten sposób. Sorry, ale starsze modele widuję na aukcjach głównie jako swapy, więc stąd to przyzwyczajenie. Co mam sądzić? Nie lubię starych BMW poza 2 wyjątkami: BMW 850i (E31), które prawie kupiłem do postawienia w garażu jako ślicznego eksponatu oraz jeszcze droższej M 635 csi (E24).

@Salomoncaine: Swapowcy to oddzielna branża. Widziałem E46 z swapem N54 (sławne 3.0 R6 biturbo 300 konne zastąpione obecnie twinscrollem), które było zrobione na wysokim poziomie. Z drugiej strony długo lałem ze śmiechu kiedy przypadkiem trafiłem na allegro na e36 compact z silnikiem 3.2 z M3 E36. Już po zdjęciach było widać, że sprawa została zrobiona wedle filozofii "jak z kawałka blaszanej bryły zrobić szybszy kawałek blaszanej bryły". Nie potępiam samej idei - niedawno widziałem na sprzedaż RX-8 z 4.0 V8 300 konnym z E39 i całkiem mnie to nakręciło, ale jak już wyżej wspomniałem - swap to przecież nie tylko wsadzenie silnika, ewentualnie innej skrzyni biegów i zmiany dyfra na inne przełożenie. W zasadzie perfekcyjny swap mocnego silnika wymaga przerzucenia wszystkiego co się da poza seryjną budą. Oczywiście to już kwestia po co komu takie auto - jeżeli ktoś wsadza mocny silnik, bo lubi przycisnąć, a wali go cała reszta to good luck Ja nie kupiłbym zeswapowanego pojazdu jeżeli miałby seryjne zawieszenie, układ hamulcowy itd i takie jest moje zdanie. A Ciebie nie będę oceniać, bo nie wiem jak wygląda Twoje auto. Klasyki trzeba lubić - mnie boli głowa od jeżdżenia autem, które ma deskę ciosaną siekierą i z tego powodu nigdy nie mogłem przełamać się do lancerów evo i imprez wrx sti. Wybulenie około 200 tysięcy PLN na auto, które przecież ogląda się głównie od środka, a owy środek ma a la' Lanos - mija się dla mnie z celem. Evo X i najnowszy wrx sti już prawie mnie satysfakcjonują, ale jeszcze wieje tam tandetą. A że Ty masz inne podejście to nic mi do tego

@Salomoncaine: Stary trochę dystansu Ja się z tego śmieję kiedy ktoś rzuca hasełkami typu Bolid Młodzieży Wiejskiej czy Będziesz Miał Wydatki, a dodatkowo jakoś rok temu słyszałem nowy "żarcik": jak najszybciej zrobić sok z buraka? -> Wrzucić granat do BMW. Ludzie, którzy mają spinę w tej kwestii zazwyczaj jeżdżą BMW, które bardziej przypominają obecnie cebulowozy niż reprezentują jakiś wysoki poziom techniki...albo jak to mój znajomy określił E36 316i: "pojazd do rozwożenia kebabów". BMW to lekkie, szybkie i zwinne sedany o mocnych rzędowych silnikach - od tego się zaczęło. Nie dziwmy się że nie każdy ma M3 czy M5, ale też podniecanie się BMW kiedy ma się 520d czy 316i mija się z celem, bo takowe w zasadzie nie wyróżniają się na tle konkurencji. Z jednej strony BMW przez takie auta trafia do szerszego grona odbiorców, a z drugiej ludzie mają polewkę jak ktoś podnieca się zajechanym 20 letnim trupem z nie więcej niż 2 litrową jednostką.