Dla mnie to choćby wmawiali, że to spontan to przecież takie zaczepki przed walką dają widownię. Ja nie mówię, że się zawsze obie ekipy ugadują, ale przecież wystarczy prośba sponsora żeby jego bokser troszeczkę zaszumiał dla rozruszania zainteresowania walką i do przodu. Chisora przecież jak pajacował - przecież oni mogą mieć przez to problemy, więc za darmo nikt normalny nie stawia na szali kariery, bo za takie coś to nawet można się na sali rozpraw spotkać.

następny rywal Najmana :]

Jak to jakiś pieprzony niuniuś wychowany przez kociarę - co nie weźmie do ryja nic poza gotowanym mięskiem od swojej paniusi. U mojej babki na wsi kot jakby mu się myszy skończyły to by i psa wpier***l, a nie się czaił jak ten tutaj.

Gówno mnie obchodzi czy ma długi u dilera i chcą mu kosę w żebra zainstalować czy po prostu ma ochotę na butelkę taniego wina - śmieciem jest ten kto okrada własnych krewnych. To u nas z resztą modne, nie powiem, że nie znam przypadków gdzie rodzina gdy się jej chce pomóc to jeszcze więcej Ci zap***i niż obcy człowiek gdy ją np. gdzieś zatrudnisz. Wkur*** mnie taki tok myślenia w stylu "a bo jemu się powodzi i nie zbiednieje, a ja mam wydatki to sobie zap*** na lewo coś z jego firmy". Rodzina to powinna być siła, a nie grupka ludzi co na fotce ładnie wygląda, a w życiu prywatnym jeśli jeden się wybije to reszta jak pier*** sępy wręcz uważa, że on ma obowiązek się dzieli na równi. Gościu z filmiku jest pewnie lokalnym społeczniakiem, co ma się za kozaka w grupie kolegów, a jest taki ogarnięty, że do dzisiaj mieszka z mamusią i musi dziadować chajs, bo przecież jest taki tępy, że go nawet do taczki nikt nie chce wziąć.

Mariusz jakiś zjechany, nie poznaję go...kiedyś gwiazdorzył, akcencik przybierał amerykański itd., a teraz spokojnie, bez szału mówi o tym co każdy wie, iż część ludzi gdyby nie państwo to nie potrafiłoby ogarnąć swojego życia. No trudno, ja uważam, że jeśli ktoś chce na siłę się zaćpać czy pasuje mu życie pod mostem i ewentualne tego zagrożenia - jego wybór.

Dobra, ale ten traktor jeśli już ma takie ciele pociągnąć to może tak ktoś zamontowałby mu obciążniki choćby z przodu? I nie mówię o ciężarze 200 kg jak do 30'tki.

No palec mu w dupę wsadź ze wzruszenia. Nie rozumiem właścicieli, którzy traktują psy jak downy. Sam bardzo lubię psy, ale bez przesady z tym mizianiem jego ego, którego akurat pies nie ma. Co do kumpla to kwestia tego co pies zrozumiał przez ten obraz. Jeśli kiedyś widział się w lustrze i jest w stanie rozpoznać co najmniej swoją postać.

Hm no ponoć jestem piratem drogowym i wnioskuję to z opinii panów policjantów, znajomych i sam jakoś po części to czuję, a ten filmik mnie rusza tyle co pierdnięcie wieloryba w Zatoce Meksykańskiej...kogo obchodzi co z nim zrobią po śmierci? Chyba tylko jakiegoś fetyszystę. Już wolałem tą serię bodajże z Francji gdzie np. pojazd pirata wbił się w murek dociskając do niego chłopaka oraz nogi dziewczyny, która siedziała na murku czego efektem była śmierć chłopaka i amputacja nóg dziewczyny - to było mocne.

SM'ki szczególnie te koło litra może nie mają takiego fajnego etapowego wejścia na obroty jak ścigacz, ale za to ryczą jak skur***n. Słyszałem w te wakacje Dorsoduro 1200 ccm i brzmi obłędnie jeśli ktoś woli taki ryk . Na filmiku tego nie uchwycisz, ale na żywca daje po uszach. A co do dawania w ryj to chyba ktoś dzisiaj jeszcze sobie nie zjechał na ręcznym. Ja tam lubię jak ktoś sensownym pojazdem przygazuje (nie mówię więc o golfach 1,4 z dwururką 3,5 cala). Sagremor gadasz tak, bo jesteś przed monitorem i zakładasz, że na moto siedziałby gnatek 165 cm. Ciekawe czy gdyby siedział tam facet ze 190 cm o atletycznej budowie ciała to też byłbyś taki chojrak.

Każdy historyk powie, że w starożytności homoseksualizm nie był niczym nadzwyczajnym. W Europie ludzie zaczęli od tego uciekać wraz z rozrostem chrześcijaństwa, a przede wszystkim od soboru nicejskiego. Co ważne - w starożytności traktowano to po prostu jako związki nieformalne. Nie odnotowano źródeł nt. jakichkolwiek małżeństw homoseksualnych. Starożytny Grek gdy chciał mieć swojego lubego to go miał, ale wydaje się że nie było wtedy tak stukniętych ludzi co by chcieli zawrzeć homo-małżeństwo, a tym bardziej brać pod opiekę jakieś dzieci.

niestety nasze chore państwo wygrało tą nierówną walkę drogi słabe ograniczeń dużo a i metody mają coraz lepsze, brak jakichkolwiek oznaczeń tego pojazdu uświadamia w jakim celu on jest i podpowiem nie chodzi tu o bezpieczeństwo.