Bezdomny z Los Angeles z nieziemskim głosem
Finał pościgu za Niemcem
Zamieszki na Placu Zbawiciela
-
Przepraszam bardzo, ale jaki PRAWEM osobnik/grupa osobników, która reprezentuje daną wspólnotę lokalną zwaną na podstawie EKSL: samorządem lokalnym, w Polsce znanym jako samorząd terytorialny(btw SAMORZĄD TO MY, a nie grupka ludzi w Radzie Gminy) decyduje, że jakieś g.ówniane tęczysko będzie tam stać choćby spalono je 100 razy? Czy nie mają obowiązku wyrażać woli ogółu z poszanowaniem woli mniejszości jak wynika z konstytucji ("Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym")? Demokracja może i jest głupia, ale jeżeli już gramy w te klocki to może trzymajmy się reguł gry hm? Rozumiem, że autorka jest jakąś córką siostry ciotecznej HGW lub czymś w tym rodzaju i dlatego ma monopol na wykonywanie tęczy za 75 tys. zł (kto wie czy to nie dzięki temu tęcza "lubi" sobie spłonąć), ale do cholery miasto Warszawa jest zorganizowaną całością. Jeżeli część ludzi rzyga tym czymś to może zamiast pieprzyć o ekstremizmie (czy ktoś tu do cholery postuluje zaoranie Placu Zbawiciela?!) ustawmy tam pomnik lub "dzieło", które nie powoduje irytacji. Mamy w Warszawie masę pomników i różnego rodzaju instalacji, które jakoś nie są rokrocznie atakowane. Czy tak ciężko wyciągnąć z tego wnioski i postawić tam coś neutralnego? A co do pe.dalstwa to myślę, że za jakiś czas to samo zdechnie - mowa oczywiście o swoistej "modzie", ponieważ jak za pewne wiele osób wie - homoseksualizm to nihil novi.
-
@NeuroN: No tak jak wspomniałeś zależy od kraju. jeśli chodzi o Polskę, to masz rację tu tego jeszcze nie ma, ale w UK gościu sobie głowy sam na ulicy nie odciął. Rozumiem, że przypadkiem było to, że akurat mu wyznawcy Islamu łeb upierdzielili ? xD W przypadku Islamu akurat tych skrajności jest najwięcej xD W UK znikają kobiety, które uciekły z Islamskich krajów tylko dlatego, że chciały wolności i zerwania z tą chorą religią.
-
@zyryy: Prawda to jest urojona u Ciebie w głowie. Naczytałeś się jakiś głupot nie wiadomo gdzie, albo masz naklepane swoje chore poglądy. Islam ma mnóstwo odłamów i tradycji jak chrześcijaństwo i obie te religie mają wady i zalety jak każde co robią pranie mózgu. Ty przytaczasz skrajności, które w Polsce nie miały miejsca i nie określaj wszystkich jedną miarą. Pokaż mi źródła skąd czerpiesz informacje chociażby o tej zoofilii. Bo to są wyssane z palca bajki. Fobie masz.
-
@NeuroN: Znowu nie wiem skąd sobie wzięłaś sex oralny xD oni tam kamieniami w kobiety napierdalają jak laska skoczy w bok, w skrajnych przypadkach niektóre kraje mają prawo, że jak facet coś zrobi to mu córkę właśnie kamieniami karzą xDDD żenią się z 9 latkami normalnie i je gwałcą za przyzwoleniem prawa pedofili u nich, a o zoofilii już nie wspomnę ma o wieeeeele razy większy wymiar niż wśród księży.
-
@zyryy: "Ciapuchy robią gorsze rzeczy niż pedofili i to na porządku dziennym."
Weź mi człowieku wytłumacz co jest gorszego w seksie oralnym od gwałcenia dzieci przez księży? Myślę, że masz skrajne myślenie nie mające argumentów.
Wesołych Świąt i dużo Zdrowia przede wszystkim oraz kubła zimnej wody w lany poniedziałek, żebyś ochłonął. -
@NeuroN: Ty chyba sobie na własny sposób wszystko interpretujesz chyba xD Nie można powiedzieć, że jest lepsze od czegokolwiek bo nie jest. Chodziło mi o to, że zbiorowe kary, kamieniowanie, itp itd co dzieje się w świecie islamu jest gorsze niż cokolwiek co dzieje się teraz w świecie katolicyzmu czy tam chrześcijaństwa. Islamiści żyją z mentalnością rodem ze średniowiecza. Ogólnie cała rozmowa zaczęła się od tego, że moim zdaniem najeżdżanie na kościół czyli jedyną instytucję, która jest w stanie nie wpuścić ciapuchów do tego kraju lub utrudnić im samowolkę. Ty nawiązałeś z kolei do tego, że nie potrzebnie interesują się pomnikami ped#@ów bo powinni ludzie interesować się pomnikami religijnymi. Cała reszta rodzi się w twojej głowie bo widzę, że jesteś jedną z tych osób, które i tak wszystko sobie wytłumaczą na swój własny sposób wesołego jajka !
-
@NeuroN: No właśnie póki nie porozmawiasz z tymi, którzy czują się pewniej bo są w większej grupie czyli nie w Polsce to się nie dowiesz. Ciapuchy robią gorsze rzeczy niż pedofili i to na porządku dziennym, pedofilia to dla nich nic strasznego nawet. Wiele chorób i patologii w naturze było na długo przed XXI wiekiem. Poza tym nie można większości nakazać postępować według woli mniejszości.. właśnie takie rzeczy tym mniejszością zagrażają ponieważ wzbudzają agresję. I też nie wspominałem, że ped#@y są zagrożeniem żadnym Ten symbol mniejszości służy mniejszościom lecz ww rzeczywistości chodzi właśnie o ped#@ów.
-
@zyryy: Po co mam jechać za granice, żeby z islamistami pogadać jak w Polsce ich znajdę. Nie każdy muzułmanin to terrorysta. To też jest pranie rozumu przez media.
Tęcza w religii katolickiej jest ważnym symbolem przymierza zawartym z Bogiem a teraz jakoś dziwnie łączona jest tylko ze środowiskiem g#%owskim.
Homoseksualizm był od zawsze a nie tylko w XXI wieku, a to że TV teraz bardziej promuje ich to nie znaczy, że są jakimś "zagrożeniem" Kościół to jest dopiero wylęgarnia g#%ostwa i pedofilii. Ostatnio bodajże w Zabrzu zakonnice z księżmi gwałcili i molestowali dzieci w sierocińcu, ale jakoś małym echem to się odbiło bo groźniejszym problemem jest tęcza.. -
@NeuroN: a co mnie to obchodzi ? ; p Moim zdaniem po prostu lepiej żeby mochery i kościół były w Polsce na tyle silne żeby w razie czego muslimy nie mogły się za bardzo tu zagnieździć. Tam gdzie prowadzona jest zbyt wolna polityka jeśli chodzi o wyznania, to sam możesz zobaczyć co się dzieje. Nie chodze do kościoła i w to nie wierzę i jakoś nic mnie nie dotyka ze strony tej religii. Jednak gdyby ciapuchy tu weszły, to brak zasad po ich myśli można by odczuć. Pojedź za granicę i porozmawiaj w taki sposób jak o tutejszej religii z islamistą, to szybko zatęsknisz za dobrymi starymi katolami.
-
@deathmind: Stoją tysiące pomników w Polsce z podobiznami kapłanów a tu jeden "pomnik" robi taki szum, który ma reprezentować szacunek dla mniejszości a nie tylko i wyłącznie dla homoseksualistów jak próbują wciskać ludziom.
Suzuki GSX-R 1000 K7 vs Traktor terror
-
Coś za coś. Na popularnych arteriach duży ruch i policji pełno, a na takich wiejskich drogach z kolei trzeba się liczyć z tym, że jakiś zagrodowiec z 3 hektarami w 10 kawałkach może Ci wylecieć zajechaną 30'tką na spotkanie. Dlatego uważam, że mocne auto/motocykl musi mieć współmiernie wyczynowy układ hamulcowy. Co nie zmienia faktu, że z taką prędkością lepiej jeździć w środku nocy, bo wtedy prędzej rozfilcujesz jakiegoś sierściucha niż człowieka.
-
@Profesor: Masz rację. Jeżeli kwalifikować "bezpieczeństwo" to znacznie większą szansę masz np. wpadając w poślizg i ładując się w pobocze jakimś kompozytowym Ferrari, co z resztą w sieci potwierdza mnóstwo zdjęć, które człowiek ogląda z pytaniem "jakim cudem tego gościa nie rozprasowało?", aniżeli kawałkiem ramy z silnikiem gdzie w zasadzie masz 2 opcje: zeskoczyć i liczyć, że trochę się poturlasz, podrzesz strój etc.,(o ile pęd nie skieruje Cię na latarnię) albo trzymać się do ostatniego momentu motocykla w nadziei, że siła pędu zmaleje na tyle, iż będzie to jeszcze mniej dotkliwe(o ile nie przywitacie wspólnie drzewa). No cóż taki urok zabawki zwanej motocyklem.
-
@deathmind: Szybki pojazd kupuje się rzeczywiście nie po to co piszesz. I owszem, pewnie nikt nie siada z myślą, że skończy w foliowym worku. Jednak taka jazda to małe kuszenie śmierci. Powiedzmy, że znam parę osób, które jeżdżą, lub jeździły (jedna z nich pozbyła się motocykla) na motorach i znam kilka historii jak ich znajomi szli do piachu. Jeden koleś, zresztą już mocno po 40 jeżdżąc chyba jakąś hondą najszybszą seryjną) mówił, że mimo iż co roku "żegnają" chociaż jednego kolegę, to on i tak będzie jeździł, bo kocha adrenalinę i szybką jazdę. Inna sprawa, że wypadki na motorach (nawet jak przepisy nie były bardzo przekroczone) kończą się w najlepszym razie cięzkimi obrażeniami.
-
@Profesor: Chyba się nie do końca rozumiemy. Czy ja gdzieś postuluję BEZPIECZEŃSTWO? Jechanie 300 km/h w nocy poza okresem godowym większości zwierząt, przy super warunkach atmosferycznych, przy specjalnym zestawie oświetlenia, w super wytrzymałym kombinezonie i kasku kompozytowym dalej nie jest tożsame z siedzeniem przed konsolą i NIGDY NIE BĘDZIE.
Czy ja gdzieś twierdzę, że zwierzę to żelek, którego się po prostu przejeżdża i jedzie dalej? Jednakże lepiej rozpłaszczyć łasicę niż rolnika, nieprawdaż? Owszem motocykl to zabawka, którą nawet coś małego typu zając może wyprowadzić z toru jazdy, chociaż kiedyś jakiś mały kundel wleciał mi pod przednie koło, a że nie mam abs zablokowałem je hamulcem i dzięki temu nie poszedł pod koło, a szorował o asfalt przed nim.
Teoretycznie to najbezpieczniej jest usiąść w fotelu, ale broń Boże bujanym, bo można się wywrócić.
Natomiast co do szybkich pojazdów - nikt raczej nie planuje po prosu umrzeć, ale jeżeli już kupisz coś szybkiego to nie po to żeby wlec się z Passatami TDI, co jednakże nie oznacza, iż trzeba deptać w podłogę spod każdych świateł. -
@deathmind: Szczególnie jak młodzież z ogniska będzie wracać z wioski do wioski. No chyba, że zimą, bo wtedy mniej się ognisk pali. Tak, zima to dobry czas na zamykanie licznika na takiej drodze. W nocy to jaka godzina? Lepiej o 23 czy o 3.45? I jeszcze jedno pytanie. Jak daleko świeci światło nawet najlepszego motocykla? Sam spróbuj odpowiedzieć na to pytanie i rozjaśni Ci się, że noc też nie jest dobrym pomyłem. Już nie mówię, że jak nawet średniego psiaka rozjedziesz, to pewnie skończy się to jakimś wybiciem z toru jazdy i już nawet nie muszę pisać co się stanie (albo Ci powiem, bo widzę, że słabo u Ciebie z myśleniem, pewnie rozj@%ie się jak naleśnik). Czasem coś z sensem napisze, ale czasem jak coś pier.dolniesz.......
Rudy chłopaczek w klapkach wyzywa na rap pojedynek murzyna w szatni
-
Dziwne czasy...15-20 lat temu leszczy się tępiło, a nie miało radochę, że "cwaniakują". Najpiękniejszy męski argument to mocne pięści No ale cóż dzisiaj przecież w dzieciach tępi się agresję, bo facet ma być jak panienka. Te całe programy w USA o bully'ingu dają efekty - coraz więcej cip. Murzyn murzynem, ale żeby jakieś rude cygaro stało przed twarzą człowieka i kończyło swoją rymowankę nazwaniem gościa pe.dałem? W zasadzie obaj nadają się do gazu
-
@deathmind: PISZ SOBIE ILE CHCESZ NA MNIE TO NIE DZIAŁA
-
@DecybelTNT: Swędzi Cię kakaowe co łobuzie? Lubisz od tyłu? A może chcesz mnie zgwałcić? Mam się wypiąć czy jak? No dobra jestem gotowy. Tylko ze splunięciem, bo dzisiaj miałem dobry obiad, więc chcę zrzucić na Ciebie męski "brzuszek ciążowy" :*
-
@deathmind: Wyluzuj chłopie,to freestyle,nikt nie bierze tego poważnie,bo to ma służyć dobrej zabawie.sam troche freestylowalem kiedyś i jakoś nikogo nie lałem w pysk za to że mi pocisnął w rymach,bo wiedzialem ze ja zaraz zrobie mu to samo;D
Kot pomaga psu
Agresywny burak w srebrnym BMW. 25 punktów karnych
-
Nie znam jego realnych intencji, bo samo wciskanie się komuś pod zderzak rozważne nie jest, ale jeżeli to kwestia poruszania się po lewym i środkowym pasie przez święte krowy to jestem jak najbardziej ZA. Nie rozumiem co to za filozofia jechać lewym 60 km/h i być wyprzedzanym przez pozostałe pasy. Słyszałem ostatnio argumentację, że jeżeli ktoś chce skręcić w lewo to po co ma się tarabanić na ostatni moment - a to jest akurat stereotyp jeszcze z czasów PRL'u kobiety, która wjechała na trasę AK i jechała cały czas lewym pasem, bo za parę kilometrów miała skręcić w lewo. Dobrze, że obecnie można takich inteligentów wyprzedzać z prawej strony (kiedyś nie było można).
-
@deathmind: co sie z Toba stalo ??
Kiedys Twoje komenty byly w miare sensowne i w temacie filmiku a ostatnio jakbym czytal wypociny jakiegos zboczenca... -
@heniiutek666: Niektórzy użytkownicy reprezentują poziom intelektualny znerwicowanego dziecka z gimnazjum. Zauważyłem, że obrzucanie ich inwektywami o podłożu seksualnym pobudza ich procesy myślowe.
Terenowy traktor domowej roboty
-
@deathmind: nie chce nic mówić ale tiry to ciągniki siodłowe...służą do jazdy po drodze
Norma Paliwowa Ciągnika Siodłowego w USA
-
Pie#^#lona ekologia dla kogo tylko dla bogatych zwykli ludzie sa zmuszeni kupowac auta z silnikami 1.0 l które ledwo sie rozpedzaja na autostradzie a bogaci jeżdżą Audi Q7 4.2 l czy Porsche Cayenne 4.2 które palą 20 l benzyny na 100km i to ma byc ekologia
-
@Yurippi: Głupku nie zauważyłeś, że ironizuję, iż są jeszcze większe "bydlaki", które nie tylko 4.2 v8, a większe silniki kupują irytując tym bardziej autora komentarza, na który odpisałem?
Poza tym po 1 wątpię żebyś z ilorazem inteligencji uniemożliwiającym logiczną interpretację wypowiedzi innych ludzi "dorobił się" Q7, a po 2 z przezorności dodam, że jeżeli jednak masz Q7 V12 to nie ma się czym podniecać, ponieważ ten samochód w ogóle nie brzmi - coś a la suszarka do włosów z uszkodzonym systemem łożyskowym (och tak dla niektórych to dźwięk "technologii") . To tak samo jak zakup BMW M550d - może i to względnie szybkie auto, ale wycie diesla w połączeniu ze świstem turbiny to nic wspaniałego. Owszem nie omieszkam podnieść, iż najnowsze silniki diesla brzmią całkiem inaczej aniżeli pierwsze common raile z początków XXI wieku, ale to dalej obrzydliwość dla ucha. Z tego względu jeżeli już rozprawiać o Q7 to w wersji benzynowej 4.2 brzmi o niebo lepiej, a za różnicę cenową można go podkręcić do znacznie większej mocy niż 500 HP. Więc skończ mi tu pierdzielić o tym jak Ty się tego dorobiłeś, bo j/w wspomniałem jesteś za głupi żeby zrozumieć moje wypowiedzi, a ponadto nie wiesz czym osobiście jeżdżę i w odróżnieniu od Ciebie nie będę się tym chwalić, bo tak czy inaczej ani ja nie zweryfikuję Twojego domniemanego Q7 V12, ani Ty mojego pojazdu. -
@deathmind: Bydlaki?! Posiadam Audi Q7 6.0 V12 TDI za swoje ciężko zarobione pieniądze. Zapie**lam od poniedziałku do soboty a w niedzielę robię jeszcze papiery i Ty nazywasz takie osoby bydlakami?! Bo coś osiągnęły w życiu?! A poza tym, to auto po mieście pali mi max. 16 litrów a nie 51, więc weź się je^nij w łeb, bo jedynym bydlakiem jesteś Ty tutaj, oceniając ludzi tylko po tym, jakie mają auto.
-
@sznyrek2878: Uwierz mi, że nikt nie tańczy z radości kiedy zalanie jego samochodu z dużym silnikiem kosztuje 2 razy tyle co w USA. Z resztą co tak pijesz do tych SUV'ów. Nie ma czegoś takiego jak Cayenne 4.2, bo jeżeli już to 4.5 lub 4.8.
No i może posmucę Cię jeszcze bardziej - w Polsce są bydlaki co kupują Q7 z 6 litrowym V10 TDI
Samochody osobowe póki co palą mniej niż kiedyś - diesle na układzie CR lepiej rozprowadzają paliwo (wtryskują w formie mgiełki) i przy mniejszej ilości mieszanki uzyskuje się lepsze spalanie. A już o autach sportowych nie wspomnę - znajdź mi stare auto mające 500 KM, które pali na trasie niewiele ponad 10 litrów, a dziś? Pierwszy przykład z brzega - Nissan GT-R - auto, które potrafi zejść poniżej 3 s do setki, a może Ci służyć jako zwykłe wozidło i nie będzie palić 30 litrów na setkę. Oczywiście byłoby jeszcze lepiej gdyby pousuwać im katalizatory etc., ale no cóż jak sobie obywatele wybrali eko-świrów to mają. -
@sznyrek2878: Zwykły człowiek nie ma na to niestety wpływu.
Atak nożownika w Romford- nagrany na kamerze monitoringu
-
Pier.dolone bydło - po mordach widać, że mied.oj@%ane brudasy ze slumsów, a Calibra potwierdziła moje przypuszczenia. Kara śmierci to dla nich za mało. Najpierw dałbym tym zje.bom minimum dzień tortur. Lubią noże? Ucięcie prącia, genitaliów, palców u nóg i stóp, nosa etc.bo krwotoki można hamować lekami Dopiero na koniec strzał w żołądek (najbardziej bolesne postrzelenie, które w większości przypadków prowadzi do śmierci) i bye bye.
Briggs przerwał trening Kliczki i chciał się z nim bić
Kłótnia w sejmie podczas konferencji dotyczącej pomocy osobom niepełnosprawnym
-
Wysoka blondyna w czarnych kozakach mnie zdziwiła - tak prawicowe podejście, no no - zamiast żebrać założyli stowarzyszenie, a sama założyła działalność gospodarczą żeby SAMEMU utrzymywać siebie i dziecko. Nie żeby wyrażał tutaj jakieś poparcie dla PO czy PSL, ale te bydło co tam się zeszło na konferencję i jedzie po tych posłach to jakieś pier.dolone nieroby. Każdy wie, że socjal państwowy jest niewydajny, bo po 1 jest drogi w administrowaniu, a po 2 nie zrobisz czegoś na tak dużą skalę w sposób zadowalający każdego partykularnego dotkniętego przez los obywatela. Zamiast pier.dolić ile państwo da - zesra się btw - to powinni pomyśleć jak dotrzeć do ludzi dobrej woli, jak zjednoczyć się ze względu np. na charakter przypadków czy obszar zamieszkania i pomagać sobie wzajemnie. Jak? Założenie fundacji w zasadzie nie jest trudniejsze od rozpoczęcia działalności gospodarczej - statut możesz przeklepać z internetu. Co dalej? Jeżeli ruszyliby dupy do pracy czy otworzyli własne firmy to mogliby przekazywać środki na rzecz owej fundacji, ale też otrzymywać je od ludzi dobrych woli (przecież można się reklamować w lokalnych gazetach) i organizować np. opiekunów dla ich dzieci, specjalistów od rehabilitacji itd, a ponadto po bodajże 2 latach mogliby wystąpić o status instytucji pożytku publicznego co daje możliwość pozyskiwania środków w postaci np. odpisów 1% od podatków dochodowych.
-
@peug: I dlatego potrzebna jet kontrrewolucja bo w tym systemie powstają paranoje. Ten bogaty co lepiej oszukuje na podatkach albo ma powiazania z rządem będzie jeszcze bogatszy. Ten biedny który głośniej krzyczy coś tam sobie wywalczy. System promuje nie te jednostki co trzeba.
-
@deathmind:Widzę, że lubisz popisywać swoją pseudowiedzą, ale to ma niewiele wspólnego z filmikiem powyżej.
-
@peug: Koszt jest taki a nie inny, bo durnie ze związków wywalczają podwyżki minimalnej, a przecież każde 100 zł podwyżki jest obwarowane pitem i składkami na ubezp. społeczne. Zamiast walczyć o niższe obciążenia to barany wbijają pracodawcom kołek w dupę. To wynika z niewiedzy ekonomicznej - ludzie nie rozumieją tego jak działa system danin publicznych. A co do pensji to ja nikomu życia nie układam, ale moja pierwsza robota po ukończeniu studiów dawała mi zarobek netto o wartości ponad 3 krotnej minimalnej krajowej. Wiesz to, że ktoś kończy politologię i narzeka, że w tym kraju nie ma pracy to już nie mój biznes. Dzisiaj liczą się specjaliści - jeżeli ktoś jara się korpo to droga wolna - płacą tam zwykle na starcie 3-4 tys. zł i dzięki szybkim awansom w wieku 35 lat możesz już bujać się za 15-25 tys. zł netto choć ja długo tam nie wytrzymałem . Wystarczy być zdolnym prawnikiem, księgowym, bankowcem lub chociaż legitymować się wiedzą specjalistyczną na wysokim poziomie. To, że ktoś idzie na studia jak na 5 letnią wycieczkę to też nie mój biznes, więc kolego nie bawmy się w naprawianie świata, bo każdy jest kowalem swojego losu i to nie wina państwa, że przy betoniarce nie płacą 5 tys. zł netto
-
@deathmind: Ale tą swoją tyradą potwierdzasz tylko dokładnie to co mam na myśli. Skoro ode mnie zabierają tyle kasy na jakieś "wyższe cele" to niech nie migają się od ich wydawania ludziom naprawdę potrzebującym, bo jestem święcie przekonany, że rodzice takich dzieci właśnie do takiej grupy należą. A skoro mam sam dbać o siebie, to niech się odp@#%ą od mojej kasy. A wszyscy tu krzyczą "jacy to oni są roszczeniowi!!". Skoro państwo wobec mnie jest takie roszczeniowe, to niby dlaczego ja nie mam taki być? Każesz tym ludziom zap.... do pracy....no pewnie...wynająć opiekunkę do takiego dziecka za minimum paręset złotych i iść zarabiać minimalną krajową, bo żaden pracodawca nie chce więcej dać, bo dla niego to i tak jest koszt prawie 3 tys.
-
@peug: No ale na co chciałbyś oddawać (btw nie 50, a 82%, bo zapominasz o vac'ie, akcyzie, oraz podatkach i opłatach lokalnych) swoich przychodów? Zauważ, że dzisiaj bulisz za utrzymanie 600 tysięcy darmozjadów, za NFZ i za pośredniaki, w ogóle za całą infrastrukturę socjalną. Prawicowa myśl to wyśmianie idei "co państwo może mi dać", bo jeżeli państwo dało Ci 100 to komuś zabrało 140, gdyż koszty administracyjne podmiotów państwowych to średnio 40% dochodów (choć są i wyższe). Państwo nie ma prawa pochwalać nieroba poprzez zasiłek, a karać kogoś podatkiem dochodowym za to, że dużo zarabia. Jeżeli zarobię rocznie 100 tys. zł to muszę oddać 19 tys. zł, a jeżeli 1 mln to aż 190 tys. zł. Powiesz "pff zarobił milion to go stać"...a czy każdy do ch.uja trzyma całoroczny dochód na koncie i tylko czeka żeby uiszczać kolejne zaliczki na podatek? Może kupił ojcu samochód w podzięce za wychowanie, a może zrobił remont domu, a może wysłał dziecko na studia na drogi zagraniczny uniwersytet? I co? I jajco? Ma wyczarować kasę, bo przecież się wiedzie, prawda? Widzisz z perspektywy prostego chlebozjadacza, który zarabia te 2-3 tys. zł miesięcznie to w ogóle nie występuje, bo przecież płatnikiem jest pracodawca, więc on już nawet nie myśli o swoim podatku dochodowym. Zaś ktoś kto zarabia dużo i sam prowadzi dz. gosp. jest traktowany jak menda, która albo w zeznaniu wykaże, że jej nie idzie i dochód ma śmiesznie mały, a może nawet ma stratę, albo jest pie.dolonym burżujem, który zarobił dużo forsy, więc niech się je.bany przygotuje, że go równo skasują w skarbowym. No oczywiście o ile wybierze liniowe 19%, bo zawsze może oddać więcej nieprawdaż?
Ja od państwa nic nie chcę, ma chronić nasze terytorium, zewnętrznie poprzez wojsko i wewnętrznie poprzez policję. Państwo nie ma dawać, a jak najmniej zabierać - tylko takie państwo kreuje duży odsetek jednostek wybitnych (czyt. SAMODZIELNYCH), które podejmują ryzyko na każdym kroku, zwłaszcza ryzyko gospodarcze, a nie stada baranów do wykładania towaru na półki za 1200 zł na rękę. Wiesz ja szanuję ludzi prostych, ludzi pracy itd., bo sam od tego zaczynałem, ale za cholerę nie rozumiem czemu takich dwóch filozofów od betoniarki ma decydować o losie wybitnego profesora ekonomii z SGH czy profesora prawa z UW? Bo mają przewagę 2 na 1? No ja to wiem, przecież do cholery logiczne, że profesorów jest mniej niż ludzi co robią beton w betoniarkach. Dochodzimy do sedna: daj prostym ludziom jako ogółowi władzę, to wybiorą sobie na przedstawicieli socjalistów, którzy będą tępić przejawy samodzielności poprzez gnębienie jednostek, które wychodzą ponad szereg, a jeszcze tym bardziej tfu tfu jeżeli zarabiają na tym dobre pieniądze. -
@deathmind: Nie no super. Państwo jest tylko po to aby doić obywatela, a jak obywatelowi coś się stanie, "to niech się sam o siebie martwi". Dopóki pracujesz i oddajesz prawie 50% swoich zarobków w postaci różnego typu danin, to jesteś super. A jak już trzeba tobie dać, to sp^%$_#aj_ i sam sobie radź, damy ci jakieś śmieszne pieniądze, które prawdopodobnie nie starczą nawet na jakieś głupie pieluchy. Przypominam, że to państwo powinno zapewnić swoim obywatelom godne życie, a takie różne fundacje są im tylko na rękę i trzeba je reklamować, bo gdyby ich nie było, to dopiero byłaby bieda.
Emil, Łowca Radarów - odcinek 2 - Spryt Emila kontra lokalna sitwa
-
Kolezka na sile probuje pokazac ze radary sa zle. jak mu koles tlumaczy ze sa tez dobre tego strony (i ma racje) to do niego nie trafiaja zadne argumenty.
zaloze sie ze jak ktos dostanie mandat(y) za przekroczenie predkosci to nastepnym razem sie zastanowi czy warto jechac jak wariat.
nie rozumiem tez o co kolesiowi chodzi z oznakowaniem. jest tablica uwaga na radar wiec chyba oznakowanie jest najlepsze z mozliwych.
ale przede wszystkim? jesli bedziesz jechal normalnie- zgodnie z przepisami to nic ci sie nie stanie a historie o odbiciu wiazki od plotu to niezla bzdura bo wiazka nie zlapie drugiego samochodu. czepia sie byle sie czepiac. zdejmij noge z gazu i bedzie ok! -
@deathmind: Ty masz jakieś kompleksy, że nam tu opowiadasz historię swojego życia? "Nikt mnie w życiu nie słucha to choć tutaj się wygadam"? Może jakąś książkę napisz... coś w stylu " Ja i moje wypociny.." albo coś w tym rodzaju.
-
@x4er0: Wiesz co? Słyszałem, że prawdopodobieństwo śmierci znacznie wzrasta kiedy wychodzisz na ulicę. Mam dla Ciebie radę: jeżeli chcesz żyć bezpiecznie to siedź w domu na krześle, byle nie na bujanym, bo wiesz możesz się wywalić.
Nie lubię ludzi, którzy chcieliby żyć w utopii. Ja nie szukam bezpieczeństwa. Lubię ryzyko, bo warunkuje nasz rozwój od tysięcy lat i jeżeli kogoś zabiję to ja i tylko ja za to odpowiadam, a nie rząd, ok? To ja mam iść siedzieć na dostateczną ilość dni i nie życzę sobie żeby ktokolwiek z tego powodu gdzieś instalował radar lub cokolwiek innego, bo nie w tym rzecz. No a jeżeli ja zginę to innym tym bardziej ch*** do tego. Ruch drogowy jest po to żeby SZYBKO dostarczyć towar lub osoby w określone miejsce, a nie po to żeby było bezpiecznie. To już jest wymysł uboczny pasjonatów nie powiem kogo.
Powiedz mi czemu nikt nie otwiera w Polsce masowej produkcji samochodów? Przecież to arcydochodowy biznes. Bo bez testów euro ncap nie wpuszczą Cię na ulicę? Zanim pierwsze auto z linii produkcyjnej trafi do klienta to pozbędziesz się z 20-30 sztuk na testach, więc nie dość, że nie zarabiasz parę miesięcy to jeszcze musisz demolować dla czyjegoś widzimisię? Powiesz - "no tak, one są po to żeby auta wyjeżdżające na ulicę były bezpieczne". No dobra, ale czy ja jestem deb.ilem? Czy jeżeli kierownica wyłamie mi zęby przy stłuczce z powodu braku poduszki to czy pozwę rząd za to, że nie uregulować przepisów normujących dostatecznie dopuszczenie pojazdu do ruchu? No jakbym był sierotą, która nie chce brać odpowiedzialności za swoją decyzję (przecież SAM kupiłem takie auto)to może i tak. Czemu ktoś każe mi wsiadać do bezpiecznego auta? A może ktoś woli mniej bezpieczne auto za 1/4 ceny bezpiecznego niemieckiego wozu? Zabronisz mu? Jeden inwestuje w akcje stabilnych spółek, a drugi w śmieci, które mogą spać o 1000%. Jemu też rząd powinien zabronić, bo wysuszy się z kasy? Każdemu będziemy zabraniać ryzykować?. Widzisz to jest ta sama filozofia co z lekami - są na receptę, bo zakładamy, że przeciętny obywatel to deb.il, który gdyby zlikwidować recepty to wbiegnie do apteki, wykupi całą półkę, pożre to i zdechnie. No wątpię żebym miał ochotę tak postępować, ale z drugiej strony jeżeli ktoś by tak zrobił to w czym problem? Jeden idiota mniej
Widzisz mamy totalnie inne podejście do życia - ja ryzykuję, nie powiem, że zawsze na tym zyskuję, ale w końcowym rozrachunku jestem znacznie dalej niż byłem np. 10 lat temu. Samochód służy mi do szybkiego przemieszczania, jeżeli mam spotkanie biznesowe w Szczecinie to nie będę tam jechać 100 km/h cały dzień, bo czas to pieniądz, a ja nie marnuję pieniędzy na "bezpieczne idee". Nie oznacza to jednak, że jadę przez środek wsi 300 km/h, ale też śmieszy mnie gadanie o różnicy 50, a 60 km/h - każdy samochód zachowuje się inaczej. Ja mam tarcze hamulcowe większe niż felgi w większości samochodów w Polsce i dzięki nim z 200 km/h hamuję w około 70 metrów, kiedy większość zwykłych rodzinnych aut z 200 km/h (o ile tyle osiąga) hamuje 3 razy dłużej o ile okładziny klocków wytrzymają temperaturę i się nie odkleją. Nie mówię, że jeżdżę przez wsie 200 km/h, ale po prostu obrazuję to jak śmieszne jest gadanie o różnicy 50, a 60 km/h kiedy moje auto z 60 km/h zatrzyma się znacznie szybciej od większości aut na polskich drogach. Nie odbierz tego jako sterty przechwałek, po prostu jeżeli rozmawiamy o samochodzie to nie po to kupiłem bardzo szybki samochód żeby razem z dziadkiami w golfach podziwiać widoki na trasie przy 80 km/h. -
@deathmind: Nie będę się wypowiadał na temat fotoradarów bo tutaj można polemizować bez końca. Tak na prawdę w całej tej wojnie nie chodzi o to, ze fotoradary są złe, a o ich niewłaściwe użytkowanie.
A czy Ciebie drogi kolego nie zastanowiło po co są te ograniczenia prędkości? Gdyby wszyscy ludzie przestrzegali prędkości dozwolonej to samochody byłyby jednym z najbezpieczniejszych transportów na ziemi. Ale przez takich DEBILI jak ty giną miliony ludzi - bo ja jestem król dróg i umiem świetnie jeździć, chwila nie uwagi czy cokolwiek innego i zabiłeś małe dziecko na drodze które miało zaledwie 7lat, albo wiesz co? Inaczej jakiś DEBIL jechał jak król dróg i przez swoją głupotę (odpukać) zabił twoją śliczną córeczkę która miała 7lat, syna który miał 10lat i żonę. Dalej będziesz taki kozak? -
@oneluv: Jeżdżę bardzo szybko od wielu wielu lat. Wiesz co zmienił nadmiar fotoradarów? Tyle, że kupiłem cb A ze zdjęciami z fotoradarów umiem sobie radzić, bo nie jestem niewolnikiem, który wykonuje na ślepo czyjeś polecenia - swoją drogą już ze 3 lata nie wpadłem na pstryczek z fotoradaru. Ostatnią fotkę mile wspominam, bo dałem popalić SM w pewnej gminie - a cała sprawa poza czasem nic mnie ostatecznie nie kosztowała. Ja nie potrzebuję fotoradaru żeby nie lecieć w dzień przez środek wsi nie wiadomo ile, zwłaszcza kiedy widzę duże zagęszczenie budynków czy przejścia dla pieszych. Podobnie nie potrzebuję fotoradaru żeby zatrzymywać się na czerwonym także w nocy. Jednak za cholerę nie rozumiem czemu miałbym płacić jakimś durnion za to, że ustawili sobie fotoradar w szczerych łąkach gdzie od lewa do prawa nie ma domostw w odległości 0,5 - 1km od drogi, którą jadę i występuje większa szansa, że z owej łąki na jezdnię wyleci mi zając aniżeli jakiś człowiek. Z resztą znam te gminy, które pokazuje Emil, bo 2 lata temu jeździłem tamtędy trochę i mistrzowie z jednej gminy po prostu mnie powalili - schowali czarny fotoradar pod mocno liściastym drzewem i dodatkowo narzucili na niego siatkę myśliwską (czy jak to się tam zwie). Znalazłem go dopiero za 3 przejazdem (dostałem wcześniej info na cb i napaliłem się na poszukiwania). Tak jak mówię - te ich puszki powodują tyle, że muszę hamować do 50 km/h na odludziu i jechać grzecznie dopóki minę to urządzenie z autkiem i śpiącymi SM w tle.
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
deathmind
ponad 11 lat temu
Ten amerykański homeless nosi kurtkę z gore-texu i koszykarskie Nike w Polsce warte pewnie koło 500 zł. Fuck logic.