Eksplozja samochodu w czasie napełniania butli
Eksplozja samochodu w czasie napełniania butli
-
@deathZ Z twojej wypowiedzi wynika że jesteś nieodpowiedzialnym kierowcą.
A wiadomo ze w sportach motorowych nie ma LPG bo jak powiedziałeś używaja wysoko oktanowego paliwa więc sie nie dziw. A mówiliśmy o normalnych drogach na których każdy pokazuje jazdą swoją inteligencje. A skoro ty żyłujesz samochód że co chwila coś wymieniasz to mówi samo za siebie
A Lpg nie przełącza sie na benzyne przy wyższych obrotach, tylko samochód nie przyspieszy. -
@Salomoncaine: Dobrze to powiedz mi czemu większość pojazdów w sportach motorowych (poza dragsterami top fuel, które jeżdżą na mieszankę alkoholu - metanolu i nitrometanu, który jednak z propan butanem ma niewiele wspólnego) jeździ na różnych mieszankach benzyny, a nie na LPG? Czemu ludzie startujący w wyścigach na 1/4 mili nawet amatorsko nie ładują tam LPG, a stroją wszystko pod vpower'a 100 lub paliwa ponad 100 oktanowe importowane m.in. z Meksyku? Wątpię ażeby nawet najlepszy gaz na hamowni nie pokazał mi spadku mocy. A ja lubię jeździć szybko i jeżeli nawet nie ma do tego warunków to chociaż sobie od świateł do świateł zrobię całą jedynkę i część dwójki. Także auta eksploatuję bardzo intensywnie. Po co mi gaz, który przełącza się na benzynę na wyższych obrotach skoro ja nie schodzę z wysokich obrotów poza korkami i parkingami? Wiesz nie rozumiem ludzi, którzy kupują powołane już Ferrari F430 i jeżdżą nim jak rodzinnym kombi...Mam znajomego, który ma Mercedesa CL 65 AMG i gość jeździ tym jak starym golfem, a nawet irytuje go, że to auto "bez gazu" rozpędza się na eko obrotach do 150 km/h, więc musi cały czas odpuszczać gaz. Możesz uznać moją postawę za rozrzutną i głupią, ale każdy ma swoje widzi mi się: jeden inwestuje w drzewka na podwórku, a drugi wymienia górę silnika co 3 lata Ludzie płaczą, że BMW w wersjach M nierzadko po 100 tys. km to trupy i na hamowni kręcą po 100 hp mniej niż fabryka zainstalowała, siadają im skrzynie SMG, vanosy itd...no sorry bardzo, ale po to się kupuje takie auto ażeby zap.ierdalać, a nie wozić babcię do kościoła, a że wyczynowe silniki to nie diesle mercedesa z dawnych lat przekręcające liczniki to powinno się brać pod uwagę, a nie kupować 5 letnie M5 i płakać, że naprawy prawie równoważą wartość auta Widzisz więc, iż LPG jest nie do końca z moją filozofią poruszania się autem, bo to, że od katowania zajeżdżam podzespoły w 3 lata, a nie w 10 wcale mnie nie rusza, a tym bardziej nie widzę sensu jeździć na gazie. Okej jeżeli ktoś kupił Vipera, a ma zapał starego emeryta, który przyciska odświętnie ażeby przepalić świece - niech sobie instaluje co tam chce
-
@deathmind: I dlatego Ci mówie że sie mylisz.
Moge Ci powiedziec że w dużo dobrych samochodach widziałem LPG.
Kiedyś nawet w Hummerze. Skoro Ciebie to dziwi to trudno.
Skoro samochód nie traci niczego to czemu by nie mieć gazu w samochodzie. -
@Salomoncaine: Nie zauważyłeś, że napisałem do andzejg8, a nie do Ciebie, iż choć sam nie korzystam z dobrodziejstw LPG (prawdopodobnie jak on) - to nie naśmiewam się z ludzi, którzy montują instalacje, ponieważ bezsensem jest komuś narzucać co ma wlewać do baku. Chciałem tą informacją uwypuklić, że nie jestem napinającym się właścicielem pojazdu z LPG, ok?
Co do przekonywania - słuchaj gdybym do ulubionego samochodu wstawił LPG to byłbym ewenementem na skalę Polski za pewne poziomu Polaka, który mieszka w Niemczech i zamontował sobie LPG w Ferrari F430. -
@deathmind: " NIE PRZEKSZADZA MI TO, ŻE TY MASZ GAZ W AUCIE JAK I INNI LUDZIE. Przeszkadzałoby mi to w MOICH AUTACH i dlatego NIE MAM GAZU W SWOICH SAMOCHODACH, ale Tobie i innym nic do tego na co jeżdżę, podobnie mi nic do tego, że ktoś jeździ LPG. "
To po co sie rozpisujesz na temat, który nie ma sensu? -
@deathmind: Stary to po co piszesz coś co w ogóle nie ma sensu. Piszesz że Ci to nie przeszkadza, nikogo to nie obchodzi. Ja Ci tylko napisałem kilka argumentów po których mógłbyś zmienić zdanie, bo na tym to akurat sie znam, ale jesteś zbyt ciasny żeby to pojąć chyba. W dodatku burzysz sie i nazywasz gimnazjalistą.
Nie nadajesz sie do wymiany zdań. -
@piotrRam: No ale to jest z kolei piękne w internecie: gimnazjalista może udawać 30 letniego imprezowicza, który jeździ 458 italią, a człowiek z poważaniem na poważnym stanowisku może z siebie robić debila i udawać gimbusa ile wlezie Oczywiście o ile umie zachować anonimowość, ale to bardziej przydatne na hidden weba aniżeli na grzeczne stronki jak milanos
-
@deathmind: wlasnie straciles kilka minut na trola przeciez gosc pewnie rowerem jezdzi : D dobrze ze w internecie moze byc kim chce
-
@Salomoncaine: A czy Ty odróżniasz sferę prywatną od sfery publicznej w kwestii poglądów? NIE PRZEKSZADZA MI TO, ŻE TY MASZ GAZ W AUCIE JAK I INNI LUDZIE. Przeszkadzałoby mi to w MOICH AUTACH i dlatego NIE MAM GAZU W SWOICH SAMOCHODACH, ale Tobie i innym nic do tego na co jeżdżę, podobnie mi nic do tego, że ktoś jeździ LPG.
-
@deathmind: Jesli uważasz coś za grzech to jak może Ci to nie przeszkadzać??
Dziwny jesteś. Może podaj jakis konkretny powód dla którego jesteś przeciwnikiem a nie że uważasz to za złe ale nie wiesz czemu.
-
@Salomoncaine: Ale czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Napisałem mu, iż pomimo swoich poglądów nikomu nie pluję w twarz z powodu, że ma instalację gazową, bo on się z tego naśmiewa. Więc nie wiem, w którym momencie zauważyłeś, że coś mi przeszkadza. Dla mnie możesz jeździć na co tam chcesz, a to że do swoich samochodów nie zamontuję gazu to nie oznacza, iż inni ludzie z instalacjami mi przeszkadzają, OK?
-
@andrzejg8: Gaz ziemny. Tego w PL nie ma. Dlaczego? Bo mógłbyś zatankować bez akcyzy w domowym garażu... Paliwo lepsze dla silnika i tańsze...
-
@andrzejg8: Znawca sie znalazł . pie#^_#l_ sie j@%any cwelu .
-
@deathmind: ja mam diesla 1.9 vw passat ma 31 lat a spalanie 5.litrów na 100 więc jest tanio i bez gazu
dla wtajemniczonych to jest passat b2 popularny szczupak -
@deathmind: Nie wiem w czym wam przeszkadza gaz w samochodach.
Autoryzowane serwisy samochodowe puściły kiedyś fame która na dobre zniszczyła postrzeganie LPG. Gadali że gaz szkodzi na silnik, że osiągi mniejsze itd.
Prawda jest zupełnie inna, jeżeli ma sie dobrze zrobiony i wyregulowany gaz samochód nie traci na osiągach i nie grozi mu nic z tej strony.
Jak może już zauważyliście w niektórych nowych samochodach już jest zakładana fabryczna instalacja LPG.
Sam mam BMW 730 v8 ponad 200 konne i mam LPG. Osiągi te same a spalanie tańsze. Tylko o wszystko trzeba dbać. -
@andrzejg8: tak sie podjaralem, ze musze cie zgnoic i powiedziec wszystkim ze miales bardzo ciezkie dziecinstwo, matka sie ciebie bala wiec karmila cie z procy a ojciec po pijaku wchodzil ci pod prysznic.
-
@andrzejg8: A ciebie nawet nie stac na nowe majty, i caly czas chodzisz w starych calych osranych.
-
@andrzejg8: Słuchaj nie możesz innym narzucać stylu myślenia. Ja też nie jestem zwolennikiem LPG w aucie, bo uważam to za grzech zwłaszcza przeciw mocnym jednostkom napędowym, ale wolność Tomku w swoim domku Jeżeli ktoś kupuje np. Cayenne'a Turbo za ponad pół miliona i uważa, że nie ma w tym nic dziwnego, że zagazuje 500 konne auto - jego wybór. Ostatnio widziałem starą Corollę z nalepką wyśmiewającą silniki diesla w osobówkach. Sam mam benzynę, ale jakoś nie cieszą mnie tego typu prześmiewcze akcje, bo facet nabija się z ludzi, którzy nierzadko mają "diesle" z felgami wartymi więcej od tej całej corolli, która pewnie ma rasową benzynę 1.6. Możesz wyłożyć swoje poglądy bez obrażania innych w bezpośredni sposób, a jeszcze tym bardziej jeżeli masz drogi samochód benzynowy. Nie rozumiem co to za radocha śmiać się z czyjegoś ekonomicznego wyboru, a zwłaszcza że większość aut z LPG to stare, tanie pojazdy i tym ludziom na prawdę nie potrzeba ażeby ktoś im ciągle powtarzał "jesteś ch.ujowy, masz g.ówniane auto i do tego taki z Ciebie rosolak, że je zagazowałeś".
-
@andrzejg8: To że jesteś ku%#sim łbem który nie widzi innych opcji korzystania z LPG to już wiemy, dziękujemy, wypierdalaj.
"Panowie byli gnębieni w szkole dlatego zostali policjantami"
-
@solberg: Stary u nas powyżej 0,5 dopiero masz przestępstwo, a poniżej tylko wykroczenie, więc nie przesadzaj, bo u nas gościa z 0,3 promila we krwi nikt oprawi w zawiasy. Natomiast co do limitów to trzeba być szczerym przed samym sobą. Raz w życiu jechałem mając 0,1 wedle profesjonalnego alkomatu - wypiłem 2 piwa około 19, a owy wynik miałem koło bodajże 1-2 w nocy. Mówiłem normalnie, chodziłem normalnie, ale jazda z prędkością około 90 km/h przez las uświadomiła mi że kieruję autem jak pontonem, a ponadto jadę bliżej środka, bo ciężko mi określić prawy margines drogi. Byłem praktycznie trzeźwy, ale efekt był podobny jak na dobrym kacu kiedy przecież nie ma się już alkoholu we krwi -> OTĘPIENIE co nie oznacza, że jechałem od lewej do prawej, a po prostu czułem, iż w razie nazdwyczajnej sytuacji na drodze zanim "zajarzę" to będzie już po fakcie. Dlatego nie wmawiajmy sobie, że z 0,4 promila można normalnie jechać. W Australii możesz jechać pijany pod warunkiem, że masz włączone awaryjne, jedziesz poboczem i nie więcej niż 30 km/h (w przeliczeniu chyba tyle wychodzi). A u nas co drugi chojrak jak tylko zobaczy, że promili jest mało to rusza w trasę jakby nigdy nic, a to jest już hipokryzja, bo wątpię żeby tego typu ludzie nie widzieli, że w ruchu drogowym jakoś nie do końca sprawnie im idzie.
To wbrew pozorom - to nie jest 5-osiowa ciężarówka
-
@17luty1983: Stary obejrzyj sobie dokładnie pierwsze 20 sekund. Ta 5 ośka jest na wydłużonej ramie, która zapina się na siodle, które widać w okolicach 14 sekundy i to jest naczepa. Poza tym dzięki 5 ośce udało się wyrobić w limicie obciążenia na 1 oś.
-
@SzymonL: Widziałem...i powiedz mi gdzie tu jest zespół dwóch pojazdów?? Siodła brak, zaczepu do przyczepy zwykłej czy tandemu również nie ma.
-
@17luty1983: Oglądnij do końca a nie sugeruj się podglądem.
-
Popatrzcie na to z innej strony. Też nie lubię, gdy jadę 160 autostradą i wyprzedzam tiry, a jakiś "angry-driver" BMW podjeżdża mi pod tylny zderzak i włącza długie światła. Czasem zdarzy mi się, że lekko nacisnę hamulec tylko po to, by zapaliły się lampeczki od hamowania. Na filmiku jest nieco podobnie, bo pewnie jechali dość szybko, więc brakiem wyobraźni wykazał się zarówno jeden jak i drugi, bo kamerujący podjechał za blisko, a ten z przodu nie dał się wyprzedzić.
-
@zackx: Ale w czym masz człowieku problem? Słuchaj wykonałeś manewr wyprzedzania, masz wolny prawy, zjedź na prawy i cześć. Co Cię obchodzi to, że ktoś chce jechać szybciej? W Niemczech standardem jest, że na autostradach się leci prawym te 100-120 km/h, a jeżeli ktoś wyprzedza kilka aut lewym i z tyłu pojawia się pocisk jadący np. 300 km/h to choćby wyprzedzający miał już 160 km/h - zwalnia i chowa się w łańcuszek aut na prawym i dokańcza manewr wyprzedzania po tym jak szybkie auto przejedzie. Okej w DE jest sporo no limitowych dróg i to jest pewna różnica, ale filozofia powinna być ta sama - jeżeli nie jesteś w stanie/nie chcesz wyprzedzić szybko to nie wlecz się 10-20 km/h szybciej lewym pasem kiedy widzisz z tyłu, że ktoś jedzie znacznie szybciej i może nie robi tego z nudy, a faktycznie się śpieszy. Ostatnio ganiałem się autem na autostradzie z yamahą r1 aż do momentu kiedy serdeczny kierowca Mercedesa Sprintera wjechał mi na lewy pas i rozpoczął wyprzedzanie (chyba specjalnie) z prędkością minimalnie większą niż prawy. Zawiść przeciętnego Polaka jest tak wielka, że coraz częściej spotykam serdecznych kierowców dostawczaków czy rodzinnych autek, którzy robią takie manewry i jeszcze od litości zjeżdżają na prawy, co nierzadko powoduje, że szybszą opcją jest wyprzedzenie ich prawą stroną. Jeden nawet na cb kłócił się ze mną, iż skoro mamy limit 140 km/h to on może sobie jechać tyle lewym ile zechce, bo ja przecież nie mam prawa go wyprzedzić, ponieważ on wykorzystuje maksymalną legalną prędkość. Ja mam dwie rady:
1. Jeżeli faktycznie ktoś chce zmieniać świat kierowców to niech zaciągnie się do niebieskich mundurów i robi to legalnie, a nie bawi się w "samosądy", które swoją drogą są nielegalne.
2. Jeżeli komuś żal dupę ściska to niech wypożyczy sobie jakieś 458 italia na dobę i się wyżyje czy to poprzez udowadnianie kierowcom golfów, że to on jest KRULEM szos czy też poprzez toczenie się po osiedlu ażeby żółć zalała sąsiadów i znajomych.
Dowcip o kobiecie lekkich obyczajów z Nowego Yorku
Tak niewiele trzeba by sprawić dziecku radość
-
@sandrabf1990: K$^@a, co za ludzie w tej Polsce sie rodza teraz ??? !!!
-
@sagremor: Wbrew Twoim przypuszczeniom alkoholu już od dłuższego czasu nie piję, więc nie wiem od czego miałbym mieć niesprawne nerki Co do budzenia się: nie wiem jak Ty stary, ale ja nawet jako nastolatek pomimo, że lubiłem sobie czasem przyciąć w jakieś "rajdówki" nie przypominam sobie żebym miał jakieś sny skupiające się na jeździe samochodem. To całkiem przyziemna sprawa, więc czym tu się podniecać we śnie?
Jeżeli mój post Cię podirytował to wyobraź mnie sobie jako grubego i wyłysiałego robola - operatora lekkiego sprzętu budowlanego (czyt. taczki), który ma radochę z upalania dwudziestoletniego BMW 320i gazotronica na ruskich oponach. Od razu lepiej, co nie? -
@deathmind: i obudzileś się z mokrą plamą między nogami.... /Ty się nawet na dawcę nerki nie nadajesz
-
@ShupBitch: W przeciwieństwie do ciebie hahahahaha. Oj sorry, temat pedofilii jest dla cb bolesny...
-
@deathmind: Nieraz chce się zrobić coś dobrego dla innych a wychodzi ch#%owo takie życie.
-
@sandrabf1990: chyba dawno kootasa w dupie nie mialas , skoro takie rzeczy wypisujesz !
-
@sandrabf1990: zacznijmy od tego że to nie Polska, więc skąd wiesz że nie może od tak trąbić, po drugie, jakby wyszedł na pedofila i łamał przepisy seksualne (chociaż jest to dla mnie bardzo dziwne stwierdzenie) to raczej nie dałby im trąbić tylko by te obce dzieci wziął na "przejażdżkę". No ale widać daleko Ci do zrozumienia człowieka który po prostu chce być miły nie tylko dla Ciebie i dla innych ludzi. A jak sama jesteś zgniłą suką to nie osądzaj innych na własnej podstawie.
-
@kruszon: Na pedofila chyba! Trąbić nie wolno od tak sobie, a on złamał przepisy, by im zaimponować, tym chłopcom. Motywacja jego pozostaje mroczną zagadką, ale skoro przepis trąbienia łamie tak łatwo, to przepisy seksualne też pewnie mocno nagina!
"Panowie byli gnębieni w szkole dlatego zostali policjantami"
-
@solberg: Stary u nas powyżej 0,5 dopiero masz przestępstwo, a poniżej tylko wykroczenie, więc nie przesadzaj, bo u nas gościa z 0,3 promila we krwi nikt oprawi w zawiasy. Natomiast co do limitów to trzeba być szczerym przed samym sobą. Raz w życiu jechałem mając 0,1 wedle profesjonalnego alkomatu - wypiłem 2 piwa około 19, a owy wynik miałem koło bodajże 1-2 w nocy. Mówiłem normalnie, chodziłem normalnie, ale jazda z prędkością około 90 km/h przez las uświadomiła mi że kieruję autem jak pontonem, a ponadto jadę bliżej środka, bo ciężko mi określić prawy margines drogi. Byłem praktycznie trzeźwy, ale efekt był podobny jak na dobrym kacu kiedy przecież nie ma się już alkoholu we krwi -> OTĘPIENIE co nie oznacza, że jechałem od lewej do prawej, a po prostu czułem, iż w razie nazdwyczajnej sytuacji na drodze zanim "zajarzę" to będzie już po fakcie. Dlatego nie wmawiajmy sobie, że z 0,4 promila można normalnie jechać. W Australii możesz jechać pijany pod warunkiem, że masz włączone awaryjne, jedziesz poboczem i nie więcej niż 30 km/h (w przeliczeniu chyba tyle wychodzi). A u nas co drugi chojrak jak tylko zobaczy, że promili jest mało to rusza w trasę jakby nigdy nic, a to jest już hipokryzja, bo wątpię żeby tego typu ludzie nie widzieli, że w ruchu drogowym jakoś nie do końca sprawnie im idzie.
Chciał porwać dziecko
-
@deathmind: Dokładnie tak. Niestety by zmienić uprawnienia potrzebna jest akceptacja polityków, którzy jak piszesz...są jacy są-pomińmy to milczeniem.
-
@Malachai: Interesujesz się trochę polityką? U nas wielu polityków "nie życzy sobie" policji o uprawnieniach podobnych jak ta w US. Ostatnio nie wiedzieć czemu nawet gwiazdor TVP mister Kraśko w wywiadzie z Korwinem powiedział, że policja a la' amerykańska nie jest dobrym przykładem do recepcji w PL.
-
@Cinemaphonic: A próbowałeś kiedyś zrobić "nie błachostke"? resztą czego się spodziewasz? Porównaj uprawnienia naszej i US-policji. Jakby u nas policjant nie musiał obawiać się kary za przytrzymanie bandziora za rączkę to inaczej by to wyglądało.
-
@Cinemaphonic: Zapomniałeś dodać że ten co go trzymał dostałby większą kare za ubezwłasnowolnienie, a oczywiście degenerat poszedłby w swoją stronę z braku wystarczających dowodów i jeszcze wytoczył by im proces. Smutne ale prawdziwe :/
Tak niewiele trzeba by sprawić dziecku radość
-
@sandrabf1990: K$^@a, co za ludzie w tej Polsce sie rodza teraz ??? !!!
-
@sagremor: Wbrew Twoim przypuszczeniom alkoholu już od dłuższego czasu nie piję, więc nie wiem od czego miałbym mieć niesprawne nerki Co do budzenia się: nie wiem jak Ty stary, ale ja nawet jako nastolatek pomimo, że lubiłem sobie czasem przyciąć w jakieś "rajdówki" nie przypominam sobie żebym miał jakieś sny skupiające się na jeździe samochodem. To całkiem przyziemna sprawa, więc czym tu się podniecać we śnie?
Jeżeli mój post Cię podirytował to wyobraź mnie sobie jako grubego i wyłysiałego robola - operatora lekkiego sprzętu budowlanego (czyt. taczki), który ma radochę z upalania dwudziestoletniego BMW 320i gazotronica na ruskich oponach. Od razu lepiej, co nie? -
@deathmind: i obudzileś się z mokrą plamą między nogami.... /Ty się nawet na dawcę nerki nie nadajesz
-
@ShupBitch: W przeciwieństwie do ciebie hahahahaha. Oj sorry, temat pedofilii jest dla cb bolesny...
-
@deathmind: Nieraz chce się zrobić coś dobrego dla innych a wychodzi ch#%owo takie życie.
-
@sandrabf1990: chyba dawno kootasa w dupie nie mialas , skoro takie rzeczy wypisujesz !
-
@sandrabf1990: zacznijmy od tego że to nie Polska, więc skąd wiesz że nie może od tak trąbić, po drugie, jakby wyszedł na pedofila i łamał przepisy seksualne (chociaż jest to dla mnie bardzo dziwne stwierdzenie) to raczej nie dałby im trąbić tylko by te obce dzieci wziął na "przejażdżkę". No ale widać daleko Ci do zrozumienia człowieka który po prostu chce być miły nie tylko dla Ciebie i dla innych ludzi. A jak sama jesteś zgniłą suką to nie osądzaj innych na własnej podstawie.
-
@kruszon: Na pedofila chyba! Trąbić nie wolno od tak sobie, a on złamał przepisy, by im zaimponować, tym chłopcom. Motywacja jego pozostaje mroczną zagadką, ale skoro przepis trąbienia łamie tak łatwo, to przepisy seksualne też pewnie mocno nagina!
Przejazd samochodem przez płonący las
-
@deathmind: Dokładnie, a do tego to mimo że jakimś cudem przejechali, to nie ostrzegli kierowców jadących z przeciwka. A to najpierw się robi lekko mgliście, jeszcze nie wiadomo co chodzi, niby mgła zwykła, ale jak widać pierwsze płomienie, to ciekawość wstępuje w myśli człowieka, narastające zainteresowanie wraz ze wzrostem jasności płomieni. To działa jak hipnoza żywiołu, zamiast strachu, umysł ogarnia trans. Jakaś taka transcendentalna pułapka, niczym drapieżna roślina zwabiająca owadzie, tylko w szerszym i głębszym wymiarze.
Mariusz Max Kolonko "Mówi jak jest" - Taksówkarz nazista
-
Ameryka to dzisiaj czerwone, skomuszałe państwo świata zaraz po Korei Pn. Przypominają mi się seminaria ze studiów gdzie mój promotor dość bezpośrednio wyrażał swój brak sympatii do wszelkiego rodzaju dewiacji w tym do pedziów. Oczywiście śmieliśmy się z tych jego luźnych dywagacji, ale pewnego razu profesor powiedział mniej więcej tak: "Wiecie co? My się tutaj w naszym gronie chichramy z tego co uważamy za śmieszne wedle własnego uznania i nikt nikogo w tym nie ogranicza. Jednak gdybyśmy byli w Stanach Zjednoczonych to za tego typu żarciki wypier.dolili by mnie na zbity pysk w trybie natychmiastowym pomimo tytułu profesora." Nie chodzi tylko po pedziów, bo w Ameryce tematów tabu jest coraz więcej Dlatego podoba mi się retoryka Korwina - okej można nie zgadzać się z niektórymi ekstrawagancjami, które głosi, ale facet nie wygina języka żeby powiedzieć o czymś co przeciętny polityk pakuje w grzeczne słówka ażeby nie poruszyć jajeczka tabu. Debata międzyludzka to swobodny przepływ i wymiana myśli, a nie wąska zagroda gdzie można powiedzieć "cudzoziemcy", ale już w żadnym wypadku skonkretyzować, że dokładnie chodzi nam o arabów.
-
@shaq342: Obejrzyj sobie "Chłopaków do wzięcia" i zrozumiesz czemu wybieramy idiotów i złodziei Tu nie chodzi o to, że co drugi Polak to biedny rolnik po szkole podstawowej, ale o fakt, iż tak jak na wsiach tak i w miastach znaczną część ludzi stanowią osoby, które nie bez powodu zajmują niewymagające intelektualnie stanowiska lub w ogóle nie pracują. Oczywiście nie kwestionuję teorii, że wśród magazynierów może trafić się ktoś całkiem inteligentny i oczytany. Ja w odróżnieniu od swoich obecnych znajomych, którzy od urodzenia żyli w luksusach poznałem wielu ludzi z różnych warstw społecznych, bo w wielu miejscach pracowałem zwłaszcza jako nastolatek. Ludzie prości pracujący fizyczni nierzadko nie myślą o niczym innym jak o walnięciu się do łóżka po ciężkim dniu pracy. Taki człowiek nie snuje refleksji nad krajem, gospodarką, polityką etc. Podobnie zresztą nie jeden pracownik w korpo. Wiesz kiedy robisz dzień w dzień po 10-12h i wytężasz dość intensywnie szare komórki, a świat oglądasz przez okno w wieżowcu - tak jak "fizyczny" wieczorem marzysz o kolacji i śnie. Ten system jest zabawny, bo odmóżdża, a ludzie idą w to jak tępe barany. Zobacz - tyrasz większość życia, a wymierne efekty i tak ma ktoś kogo może na oczy nie zobaczysz, bo jest wspólnikiem spółki z innej części świata. Tyrasz jak ta mrówka dla królowej - co ma mrówka z tego, że całe życie tyra, a potem zdycha? Czy to nie głupie poświęcić swój dar życia dla bycia taką głupią mrówką? A po co? Dla jakiegoś papierka, który nie ma realnej wartości? Kiedyś pieniądz był bity np. ze złota - jako rzadki kruszec można było ocenić ile jest ono warte w stosunku do innych dóbr. Od kiedy system Brettona Woodsa upadł żaden pieniądz papierowy nie ma wymiernej wartości. Ktoś "na górze" się umówił, że PLN jest warty X, a stado baranów wierząc w to wymienia za te papierki realne dobra. Bo czym jest PLN? Czy posiadając 100 zł mam 100 zł w majątku Skarbu Państwa? No nie...no to co mam? Papierek wart parę groszy Reszta to UMOWA na mocy której owemu papierkowi przyznajemy jakąś wartość. A zatem człowiek jak ta głupia mrówka tyra całe życie dla papierków co do których ktoś wbił mu w łeb, że są tyle warte i nie ma innej metody na zdobycie majątku i dostatnie życie jak posiadanie dużej liczby papierków, których umowę w międzyczasie można przerabiać pod swój interes (oczywiście nie pod interes szarego "obywatela"). Żyjemy jak te pieski na łańcuchu, na łasce Pana.
-
@deathmind: W tej kwestii zgadzam się z Tobą w 100%. Gdyby Korwin-Mikke doszedł do "samodzielnej" władzy, Polska wyglądałaby po jakimś czasie jak Białoruś. On sam jako doradca byłby ok, ponieważ nie pozwoliłby tym złodziejom z Wiejskiej na ich złodziejskie swawole. Ja nie rozumiem jak my jako wyborcy pomimo, że wiemy na kogo głosujemy i tak dalej na nich głosujemy? Przyjęło się u nas, że wybieramy "mniejsze zło", ale dlaczego nie wybrać kogoś normalnego? To nie jest tak, że wszyscy Ci, którzy kandydują są złodziejami i debilami. My, jako Polacy jesteśmy jedną z najinteligentniejszych nacji(17 miejsce na świecie), a dalej dajemy się robić w balona. To od nas zależy jak będzie w tym kraju!!!
-
@shaq342: "Fanem"? Korwina co najwyżej lubię choć nie zmienia to faktu, że nie we wszystkich kwestiach się zgadzamy. Ponadto wolałbym go jako doradcę aniżeli decydenta, ponieważ Korwin potrafi wywołać burzę mózgów swoją bezpośredniością co bardziej przystoi doradcy. Nie jestem pewien czy spełniłby się w roli kogoś kto potrafi ocenić argumenty na chłodno i podjąć rozważną decyzję mają wiele dróg do wyboru. Jest raczej człowiekiem ukierunkowanym aniżeli otwartym na propozycje innych. W Polsce po prostu brakuje ludzi od swobodnych przemyśleń o polityce. Ludzie jak durnie - uczą się paplaniny made in EU i powtarzają jak pacierz formułki o zrównoważonym rozwoju etc.
-
@deathmind:
Skoro się tak "śmieliście" na studiach to ja się nie dziwię, że jesteś fanem Korwina!!!
Mariusz Max Kolonko "Mówi jak jest" - Taksówkarz nazista
-
Ameryka to dzisiaj czerwone, skomuszałe państwo świata zaraz po Korei Pn. Przypominają mi się seminaria ze studiów gdzie mój promotor dość bezpośrednio wyrażał swój brak sympatii do wszelkiego rodzaju dewiacji w tym do pedziów. Oczywiście śmieliśmy się z tych jego luźnych dywagacji, ale pewnego razu profesor powiedział mniej więcej tak: "Wiecie co? My się tutaj w naszym gronie chichramy z tego co uważamy za śmieszne wedle własnego uznania i nikt nikogo w tym nie ogranicza. Jednak gdybyśmy byli w Stanach Zjednoczonych to za tego typu żarciki wypier.dolili by mnie na zbity pysk w trybie natychmiastowym pomimo tytułu profesora." Nie chodzi tylko po pedziów, bo w Ameryce tematów tabu jest coraz więcej Dlatego podoba mi się retoryka Korwina - okej można nie zgadzać się z niektórymi ekstrawagancjami, które głosi, ale facet nie wygina języka żeby powiedzieć o czymś co przeciętny polityk pakuje w grzeczne słówka ażeby nie poruszyć jajeczka tabu. Debata międzyludzka to swobodny przepływ i wymiana myśli, a nie wąska zagroda gdzie można powiedzieć "cudzoziemcy", ale już w żadnym wypadku skonkretyzować, że dokładnie chodzi nam o arabów.
-
@shaq342: Obejrzyj sobie "Chłopaków do wzięcia" i zrozumiesz czemu wybieramy idiotów i złodziei Tu nie chodzi o to, że co drugi Polak to biedny rolnik po szkole podstawowej, ale o fakt, iż tak jak na wsiach tak i w miastach znaczną część ludzi stanowią osoby, które nie bez powodu zajmują niewymagające intelektualnie stanowiska lub w ogóle nie pracują. Oczywiście nie kwestionuję teorii, że wśród magazynierów może trafić się ktoś całkiem inteligentny i oczytany. Ja w odróżnieniu od swoich obecnych znajomych, którzy od urodzenia żyli w luksusach poznałem wielu ludzi z różnych warstw społecznych, bo w wielu miejscach pracowałem zwłaszcza jako nastolatek. Ludzie prości pracujący fizyczni nierzadko nie myślą o niczym innym jak o walnięciu się do łóżka po ciężkim dniu pracy. Taki człowiek nie snuje refleksji nad krajem, gospodarką, polityką etc. Podobnie zresztą nie jeden pracownik w korpo. Wiesz kiedy robisz dzień w dzień po 10-12h i wytężasz dość intensywnie szare komórki, a świat oglądasz przez okno w wieżowcu - tak jak "fizyczny" wieczorem marzysz o kolacji i śnie. Ten system jest zabawny, bo odmóżdża, a ludzie idą w to jak tępe barany. Zobacz - tyrasz większość życia, a wymierne efekty i tak ma ktoś kogo może na oczy nie zobaczysz, bo jest wspólnikiem spółki z innej części świata. Tyrasz jak ta mrówka dla królowej - co ma mrówka z tego, że całe życie tyra, a potem zdycha? Czy to nie głupie poświęcić swój dar życia dla bycia taką głupią mrówką? A po co? Dla jakiegoś papierka, który nie ma realnej wartości? Kiedyś pieniądz był bity np. ze złota - jako rzadki kruszec można było ocenić ile jest ono warte w stosunku do innych dóbr. Od kiedy system Brettona Woodsa upadł żaden pieniądz papierowy nie ma wymiernej wartości. Ktoś "na górze" się umówił, że PLN jest warty X, a stado baranów wierząc w to wymienia za te papierki realne dobra. Bo czym jest PLN? Czy posiadając 100 zł mam 100 zł w majątku Skarbu Państwa? No nie...no to co mam? Papierek wart parę groszy Reszta to UMOWA na mocy której owemu papierkowi przyznajemy jakąś wartość. A zatem człowiek jak ta głupia mrówka tyra całe życie dla papierków co do których ktoś wbił mu w łeb, że są tyle warte i nie ma innej metody na zdobycie majątku i dostatnie życie jak posiadanie dużej liczby papierków, których umowę w międzyczasie można przerabiać pod swój interes (oczywiście nie pod interes szarego "obywatela"). Żyjemy jak te pieski na łańcuchu, na łasce Pana.
-
@deathmind: W tej kwestii zgadzam się z Tobą w 100%. Gdyby Korwin-Mikke doszedł do "samodzielnej" władzy, Polska wyglądałaby po jakimś czasie jak Białoruś. On sam jako doradca byłby ok, ponieważ nie pozwoliłby tym złodziejom z Wiejskiej na ich złodziejskie swawole. Ja nie rozumiem jak my jako wyborcy pomimo, że wiemy na kogo głosujemy i tak dalej na nich głosujemy? Przyjęło się u nas, że wybieramy "mniejsze zło", ale dlaczego nie wybrać kogoś normalnego? To nie jest tak, że wszyscy Ci, którzy kandydują są złodziejami i debilami. My, jako Polacy jesteśmy jedną z najinteligentniejszych nacji(17 miejsce na świecie), a dalej dajemy się robić w balona. To od nas zależy jak będzie w tym kraju!!!
-
@shaq342: "Fanem"? Korwina co najwyżej lubię choć nie zmienia to faktu, że nie we wszystkich kwestiach się zgadzamy. Ponadto wolałbym go jako doradcę aniżeli decydenta, ponieważ Korwin potrafi wywołać burzę mózgów swoją bezpośredniością co bardziej przystoi doradcy. Nie jestem pewien czy spełniłby się w roli kogoś kto potrafi ocenić argumenty na chłodno i podjąć rozważną decyzję mają wiele dróg do wyboru. Jest raczej człowiekiem ukierunkowanym aniżeli otwartym na propozycje innych. W Polsce po prostu brakuje ludzi od swobodnych przemyśleń o polityce. Ludzie jak durnie - uczą się paplaniny made in EU i powtarzają jak pacierz formułki o zrównoważonym rozwoju etc.
-
@deathmind:
Skoro się tak "śmieliście" na studiach to ja się nie dziwię, że jesteś fanem Korwina!!!
Jak stracić prawie 18 000 dolarów w kilka sekund
Mariusz Max Kolonko "Mówi jak jest" - Taksówkarz nazista
-
Ameryka to dzisiaj czerwone, skomuszałe państwo świata zaraz po Korei Pn. Przypominają mi się seminaria ze studiów gdzie mój promotor dość bezpośrednio wyrażał swój brak sympatii do wszelkiego rodzaju dewiacji w tym do pedziów. Oczywiście śmieliśmy się z tych jego luźnych dywagacji, ale pewnego razu profesor powiedział mniej więcej tak: "Wiecie co? My się tutaj w naszym gronie chichramy z tego co uważamy za śmieszne wedle własnego uznania i nikt nikogo w tym nie ogranicza. Jednak gdybyśmy byli w Stanach Zjednoczonych to za tego typu żarciki wypier.dolili by mnie na zbity pysk w trybie natychmiastowym pomimo tytułu profesora." Nie chodzi tylko po pedziów, bo w Ameryce tematów tabu jest coraz więcej Dlatego podoba mi się retoryka Korwina - okej można nie zgadzać się z niektórymi ekstrawagancjami, które głosi, ale facet nie wygina języka żeby powiedzieć o czymś co przeciętny polityk pakuje w grzeczne słówka ażeby nie poruszyć jajeczka tabu. Debata międzyludzka to swobodny przepływ i wymiana myśli, a nie wąska zagroda gdzie można powiedzieć "cudzoziemcy", ale już w żadnym wypadku skonkretyzować, że dokładnie chodzi nam o arabów.
-
@shaq342: Obejrzyj sobie "Chłopaków do wzięcia" i zrozumiesz czemu wybieramy idiotów i złodziei Tu nie chodzi o to, że co drugi Polak to biedny rolnik po szkole podstawowej, ale o fakt, iż tak jak na wsiach tak i w miastach znaczną część ludzi stanowią osoby, które nie bez powodu zajmują niewymagające intelektualnie stanowiska lub w ogóle nie pracują. Oczywiście nie kwestionuję teorii, że wśród magazynierów może trafić się ktoś całkiem inteligentny i oczytany. Ja w odróżnieniu od swoich obecnych znajomych, którzy od urodzenia żyli w luksusach poznałem wielu ludzi z różnych warstw społecznych, bo w wielu miejscach pracowałem zwłaszcza jako nastolatek. Ludzie prości pracujący fizyczni nierzadko nie myślą o niczym innym jak o walnięciu się do łóżka po ciężkim dniu pracy. Taki człowiek nie snuje refleksji nad krajem, gospodarką, polityką etc. Podobnie zresztą nie jeden pracownik w korpo. Wiesz kiedy robisz dzień w dzień po 10-12h i wytężasz dość intensywnie szare komórki, a świat oglądasz przez okno w wieżowcu - tak jak "fizyczny" wieczorem marzysz o kolacji i śnie. Ten system jest zabawny, bo odmóżdża, a ludzie idą w to jak tępe barany. Zobacz - tyrasz większość życia, a wymierne efekty i tak ma ktoś kogo może na oczy nie zobaczysz, bo jest wspólnikiem spółki z innej części świata. Tyrasz jak ta mrówka dla królowej - co ma mrówka z tego, że całe życie tyra, a potem zdycha? Czy to nie głupie poświęcić swój dar życia dla bycia taką głupią mrówką? A po co? Dla jakiegoś papierka, który nie ma realnej wartości? Kiedyś pieniądz był bity np. ze złota - jako rzadki kruszec można było ocenić ile jest ono warte w stosunku do innych dóbr. Od kiedy system Brettona Woodsa upadł żaden pieniądz papierowy nie ma wymiernej wartości. Ktoś "na górze" się umówił, że PLN jest warty X, a stado baranów wierząc w to wymienia za te papierki realne dobra. Bo czym jest PLN? Czy posiadając 100 zł mam 100 zł w majątku Skarbu Państwa? No nie...no to co mam? Papierek wart parę groszy Reszta to UMOWA na mocy której owemu papierkowi przyznajemy jakąś wartość. A zatem człowiek jak ta głupia mrówka tyra całe życie dla papierków co do których ktoś wbił mu w łeb, że są tyle warte i nie ma innej metody na zdobycie majątku i dostatnie życie jak posiadanie dużej liczby papierków, których umowę w międzyczasie można przerabiać pod swój interes (oczywiście nie pod interes szarego "obywatela"). Żyjemy jak te pieski na łańcuchu, na łasce Pana.
-
@deathmind: W tej kwestii zgadzam się z Tobą w 100%. Gdyby Korwin-Mikke doszedł do "samodzielnej" władzy, Polska wyglądałaby po jakimś czasie jak Białoruś. On sam jako doradca byłby ok, ponieważ nie pozwoliłby tym złodziejom z Wiejskiej na ich złodziejskie swawole. Ja nie rozumiem jak my jako wyborcy pomimo, że wiemy na kogo głosujemy i tak dalej na nich głosujemy? Przyjęło się u nas, że wybieramy "mniejsze zło", ale dlaczego nie wybrać kogoś normalnego? To nie jest tak, że wszyscy Ci, którzy kandydują są złodziejami i debilami. My, jako Polacy jesteśmy jedną z najinteligentniejszych nacji(17 miejsce na świecie), a dalej dajemy się robić w balona. To od nas zależy jak będzie w tym kraju!!!
-
@shaq342: "Fanem"? Korwina co najwyżej lubię choć nie zmienia to faktu, że nie we wszystkich kwestiach się zgadzamy. Ponadto wolałbym go jako doradcę aniżeli decydenta, ponieważ Korwin potrafi wywołać burzę mózgów swoją bezpośredniością co bardziej przystoi doradcy. Nie jestem pewien czy spełniłby się w roli kogoś kto potrafi ocenić argumenty na chłodno i podjąć rozważną decyzję mają wiele dróg do wyboru. Jest raczej człowiekiem ukierunkowanym aniżeli otwartym na propozycje innych. W Polsce po prostu brakuje ludzi od swobodnych przemyśleń o polityce. Ludzie jak durnie - uczą się paplaniny made in EU i powtarzają jak pacierz formułki o zrównoważonym rozwoju etc.
-
@deathmind:
Skoro się tak "śmieliście" na studiach to ja się nie dziwię, że jesteś fanem Korwina!!!
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
andrzejg8
ponad 10 lat temu
gaz paliwo dla biedakow jak nie stac na jazde to sie auta nie kupuje
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@deathZ Z twojej wypowiedzi wynika że jesteś nieodpowiedzialnym kierowcą.
A wiadomo ze w sportach motorowych nie ma LPG bo jak powiedziałeś używaja wysoko oktanowego paliwa więc sie nie dziw. A mówiliśmy o normalnych drogach na których każdy pokazuje jazdą swoją inteligencje. A skoro ty żyłujesz samochód że co chwila coś wymieniasz to mówi samo za siebie
A Lpg nie przełącza sie na benzyne przy wyższych obrotach, tylko samochód nie przyspieszy.
deathmind
ponad 10 lat temu
@Salomoncaine: Dobrze to powiedz mi czemu większość pojazdów w sportach motorowych (poza dragsterami top fuel, które jeżdżą na mieszankę alkoholu - metanolu i nitrometanu, który jednak z propan butanem ma niewiele wspólnego) jeździ na różnych mieszankach benzyny, a nie na LPG? Czemu ludzie startujący w wyścigach na 1/4 mili nawet amatorsko nie ładują tam LPG, a stroją wszystko pod vpower'a 100 lub paliwa ponad 100 oktanowe importowane m.in. z Meksyku? Wątpię ażeby nawet najlepszy gaz na hamowni nie pokazał mi spadku mocy. A ja lubię jeździć szybko i jeżeli nawet nie ma do tego warunków to chociaż sobie od świateł do świateł zrobię całą jedynkę i część dwójki. Także auta eksploatuję bardzo intensywnie. Po co mi gaz, który przełącza się na benzynę na wyższych obrotach skoro ja nie schodzę z wysokich obrotów poza korkami i parkingami? Wiesz nie rozumiem ludzi, którzy kupują powołane już Ferrari F430 i jeżdżą nim jak rodzinnym kombi...Mam znajomego, który ma Mercedesa CL 65 AMG i gość jeździ tym jak starym golfem, a nawet irytuje go, że to auto "bez gazu" rozpędza się na eko obrotach do 150 km/h, więc musi cały czas odpuszczać gaz. Możesz uznać moją postawę za rozrzutną i głupią, ale każdy ma swoje widzi mi się: jeden inwestuje w drzewka na podwórku, a drugi wymienia górę silnika co 3 lata Ludzie płaczą, że BMW w wersjach M nierzadko po 100 tys. km to trupy i na hamowni kręcą po 100 hp mniej niż fabryka zainstalowała, siadają im skrzynie SMG, vanosy itd...no sorry bardzo, ale po to się kupuje takie auto ażeby zap.ierdalać, a nie wozić babcię do kościoła, a że wyczynowe silniki to nie diesle mercedesa z dawnych lat przekręcające liczniki to powinno się brać pod uwagę, a nie kupować 5 letnie M5 i płakać, że naprawy prawie równoważą wartość auta Widzisz więc, iż LPG jest nie do końca z moją filozofią poruszania się autem, bo to, że od katowania zajeżdżam podzespoły w 3 lata, a nie w 10 wcale mnie nie rusza, a tym bardziej nie widzę sensu jeździć na gazie. Okej jeżeli ktoś kupił Vipera, a ma zapał starego emeryta, który przyciska odświętnie ażeby przepalić świece - niech sobie instaluje co tam chce
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@deathmind: I dlatego Ci mówie że sie mylisz.
Moge Ci powiedziec że w dużo dobrych samochodach widziałem LPG.
Kiedyś nawet w Hummerze. Skoro Ciebie to dziwi to trudno.
Skoro samochód nie traci niczego to czemu by nie mieć gazu w samochodzie.
deathmind
ponad 10 lat temu
@Salomoncaine: Nie zauważyłeś, że napisałem do andzejg8, a nie do Ciebie, iż choć sam nie korzystam z dobrodziejstw LPG (prawdopodobnie jak on) - to nie naśmiewam się z ludzi, którzy montują instalacje, ponieważ bezsensem jest komuś narzucać co ma wlewać do baku. Chciałem tą informacją uwypuklić, że nie jestem napinającym się właścicielem pojazdu z LPG, ok?
Co do przekonywania - słuchaj gdybym do ulubionego samochodu wstawił LPG to byłbym ewenementem na skalę Polski za pewne poziomu Polaka, który mieszka w Niemczech i zamontował sobie LPG w Ferrari F430.
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@deathmind: " NIE PRZEKSZADZA MI TO, ŻE TY MASZ GAZ W AUCIE JAK I INNI LUDZIE. Przeszkadzałoby mi to w MOICH AUTACH i dlatego NIE MAM GAZU W SWOICH SAMOCHODACH, ale Tobie i innym nic do tego na co jeżdżę, podobnie mi nic do tego, że ktoś jeździ LPG. "
To po co sie rozpisujesz na temat, który nie ma sensu?
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@deathmind: Stary to po co piszesz coś co w ogóle nie ma sensu. Piszesz że Ci to nie przeszkadza, nikogo to nie obchodzi. Ja Ci tylko napisałem kilka argumentów po których mógłbyś zmienić zdanie, bo na tym to akurat sie znam, ale jesteś zbyt ciasny żeby to pojąć chyba. W dodatku burzysz sie i nazywasz gimnazjalistą.
Nie nadajesz sie do wymiany zdań.
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@piotrRam: Haha dobre popraw sobie samoocene
deathmind
ponad 10 lat temu
@piotrRam: No ale to jest z kolei piękne w internecie: gimnazjalista może udawać 30 letniego imprezowicza, który jeździ 458 italią, a człowiek z poważaniem na poważnym stanowisku może z siebie robić debila i udawać gimbusa ile wlezie Oczywiście o ile umie zachować anonimowość, ale to bardziej przydatne na hidden weba aniżeli na grzeczne stronki jak milanos
piotrRam
ponad 10 lat temu
@deathmind: wlasnie straciles kilka minut na trola przeciez gosc pewnie rowerem jezdzi : D dobrze ze w internecie moze byc kim chce
deathmind
ponad 10 lat temu
@Salomoncaine: A czy Ty odróżniasz sferę prywatną od sfery publicznej w kwestii poglądów? NIE PRZEKSZADZA MI TO, ŻE TY MASZ GAZ W AUCIE JAK I INNI LUDZIE. Przeszkadzałoby mi to w MOICH AUTACH i dlatego NIE MAM GAZU W SWOICH SAMOCHODACH, ale Tobie i innym nic do tego na co jeżdżę, podobnie mi nic do tego, że ktoś jeździ LPG.
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@deathmind: Jesli uważasz coś za grzech to jak może Ci to nie przeszkadzać??
Dziwny jesteś. Może podaj jakis konkretny powód dla którego jesteś przeciwnikiem a nie że uważasz to za złe ale nie wiesz czemu.
deathmind
ponad 10 lat temu
@Salomoncaine: Ale czy Ty czytasz ze zrozumieniem? Napisałem mu, iż pomimo swoich poglądów nikomu nie pluję w twarz z powodu, że ma instalację gazową, bo on się z tego naśmiewa. Więc nie wiem, w którym momencie zauważyłeś, że coś mi przeszkadza. Dla mnie możesz jeździć na co tam chcesz, a to że do swoich samochodów nie zamontuję gazu to nie oznacza, iż inni ludzie z instalacjami mi przeszkadzają, OK?
leinad
ponad 10 lat temu
@andrzejg8: Gaz ziemny. Tego w PL nie ma. Dlaczego? Bo mógłbyś zatankować bez akcyzy w domowym garażu... Paliwo lepsze dla silnika i tańsze...
Symbian
ponad 10 lat temu
@andrzejg8: Znawca sie znalazł . pie#^_#l_ sie j@%any cwelu .
andrzejg8
ponad 10 lat temu
@deathmind: ja mam diesla 1.9 vw passat ma 31 lat a spalanie 5.litrów na 100 więc jest tanio i bez gazu
dla wtajemniczonych to jest passat b2 popularny szczupak
Salomoncaine
ponad 10 lat temu
@deathmind: Nie wiem w czym wam przeszkadza gaz w samochodach.
Autoryzowane serwisy samochodowe puściły kiedyś fame która na dobre zniszczyła postrzeganie LPG. Gadali że gaz szkodzi na silnik, że osiągi mniejsze itd.
Prawda jest zupełnie inna, jeżeli ma sie dobrze zrobiony i wyregulowany gaz samochód nie traci na osiągach i nie grozi mu nic z tej strony.
Jak może już zauważyliście w niektórych nowych samochodach już jest zakładana fabryczna instalacja LPG.
Sam mam BMW 730 v8 ponad 200 konne i mam LPG. Osiągi te same a spalanie tańsze. Tylko o wszystko trzeba dbać.
pigment8
ponad 10 lat temu
@andrzejg8: tak sie podjaralem, ze musze cie zgnoic i powiedziec wszystkim ze miales bardzo ciezkie dziecinstwo, matka sie ciebie bala wiec karmila cie z procy a ojciec po pijaku wchodzil ci pod prysznic.
pigment8
ponad 10 lat temu
@andrzejg8: A ciebie nawet nie stac na nowe majty, i caly czas chodzisz w starych calych osranych.
deathmind
ponad 10 lat temu
@andrzejg8: Słuchaj nie możesz innym narzucać stylu myślenia. Ja też nie jestem zwolennikiem LPG w aucie, bo uważam to za grzech zwłaszcza przeciw mocnym jednostkom napędowym, ale wolność Tomku w swoim domku Jeżeli ktoś kupuje np. Cayenne'a Turbo za ponad pół miliona i uważa, że nie ma w tym nic dziwnego, że zagazuje 500 konne auto - jego wybór. Ostatnio widziałem starą Corollę z nalepką wyśmiewającą silniki diesla w osobówkach. Sam mam benzynę, ale jakoś nie cieszą mnie tego typu prześmiewcze akcje, bo facet nabija się z ludzi, którzy nierzadko mają "diesle" z felgami wartymi więcej od tej całej corolli, która pewnie ma rasową benzynę 1.6. Możesz wyłożyć swoje poglądy bez obrażania innych w bezpośredni sposób, a jeszcze tym bardziej jeżeli masz drogi samochód benzynowy. Nie rozumiem co to za radocha śmiać się z czyjegoś ekonomicznego wyboru, a zwłaszcza że większość aut z LPG to stare, tanie pojazdy i tym ludziom na prawdę nie potrzeba ażeby ktoś im ciągle powtarzał "jesteś ch.ujowy, masz g.ówniane auto i do tego taki z Ciebie rosolak, że je zagazowałeś".
MrSoon
ponad 10 lat temu
@andrzejg8: To że jesteś ku%#sim łbem który nie widzi innych opcji korzystania z LPG to już wiemy, dziękujemy, wypierdalaj.