@ThePopciu: No i gdzie te pseudo komentarze? Dostałeś takie, a nie inne riposty, bo piszesz bzdety. Co się ma to przysłowie do ateistów? Myślisz, że jeżeli ateiście w samochodzie zatrze się silnik i wie, że czeka go droga naprawa + koszty lawety to idzie do kościoła przeprosić Boga za swoją niewiarę, która rzekomo wywołała owe nieszczęście? Skończ może najpierw jakieś studia albo chociaż poczytaj trochę książek związanych z teologią, a dopiero pouczaj innych. Myślisz, że od samego klepania co tydzień procedury w kościele wiesz o wierze więcej niż ateista? Podejmij może kiedyś polemikę z prawdziwym ateistą, a najlepiej takim, który dość długo był wierzącym i to zgłębianie wiary doprowadziło go do przepaści, z której wyszedł odrzucając wiarę. Póki co nadajesz się do "nawracania" gimbusów, których po prostu nie chce się chodzić do kościoła, a to akurat nie ma za wiele wspólnego z ateizmem, gamoniu.

@tomeekcz: Stary mówię tylko, że lepsze takie przeszkolenie niż żadne, a na moje oko to oni nie mają bladego pojęcia co robią.

@ekspert: Stary, ale robota nie polega na tym, że się idzie jak dwa łosie i liczy, że się uda. W dzisiejszych czasach nie trzeba nawet robić za murzyna u jakiegoś starego fachowca, który za tyranie przez miesiąc da Ci tysiąc złotych albo i mniej. Mają internet - sam wpisałem teraz "montaż płytek" i już widzę wideo z yt i strony z poradami co i jak. Te typy nigdy nie będą profesjonalistami jeżeli tak będą do roboty podchodzić. Dasz im jakieś drogie płytki ceramiczne do ułożenia z wąskimi przerwami to będziesz mógł się plecami drapać o ścianę - tak "gładka" będzie. To jak z malarzem - samo wykonanie głównej roboty (pomalowanie ściany) to zwieńczenie roboty, która zajmuje parę godzin, a jest nią przygotowanie miejsca pracy. No ale nie każdego stać na profesjonalistę, więc takie papraki od roboty za "co łaska" też są potrzebne.

@wektor: Gościu poczytaj sobie o broni w USA - tam nawet za czasów "dzikiego zachodu" ludzie nie byli uzbrojeni co do sztuki. Broń już od czasów XVIII wieku nosili tam tylko Ci którzy mieli do tego powód - np. byli bankierami, poszukiwaczami złota etc. (kryminalistów pomijam, bo Ci od zawsze mają dostęp do broni). Gadanie o broni sprowadza się do argumentu marihuany - jak zalegalizujemy to każdy się na to rzuci i sobie kupi tyle, że w przypadku marihuany wyzdychamy od używki, a w przypadku broni - wystrzelamy się wzajemnie. Już to widzę jak prosty ojciec rodziny, który ledwo ciuła na wakacje leci po pistolet za 2 tysiące złotych.

@alex1980: Trochę go boli w okolicach brzucha, ale niestety terapia nie przyniosła skutku - zaraz po wyciągnięciu z kabiny zaoferował seks analny ratownikowi.

@musti: Zauważyłem, że milanos ma dużo czeskich itp. dziwolągów lajkujących tą stronę. Nie zdziwię się jak właścicielami i/lub adminami są jakieś pepiki, którym polski wychodzi jak wychodzi.

@tomeekcz: Stary mówię tylko, że lepsze takie przeszkolenie niż żadne, a na moje oko to oni nie mają bladego pojęcia co robią.

@ekspert: Stary, ale robota nie polega na tym, że się idzie jak dwa łosie i liczy, że się uda. W dzisiejszych czasach nie trzeba nawet robić za murzyna u jakiegoś starego fachowca, który za tyranie przez miesiąc da Ci tysiąc złotych albo i mniej. Mają internet - sam wpisałem teraz "montaż płytek" i już widzę wideo z yt i strony z poradami co i jak. Te typy nigdy nie będą profesjonalistami jeżeli tak będą do roboty podchodzić. Dasz im jakieś drogie płytki ceramiczne do ułożenia z wąskimi przerwami to będziesz mógł się plecami drapać o ścianę - tak "gładka" będzie. To jak z malarzem - samo wykonanie głównej roboty (pomalowanie ściany) to zwieńczenie roboty, która zajmuje parę godzin, a jest nią przygotowanie miejsca pracy. No ale nie każdego stać na profesjonalistę, więc takie papraki od roboty za "co łaska" też są potrzebne.

@Saiko: A wiesz czym się różni papier toaletowy od Ciebie? Papier się rozwija.

@Saiko: Musimy być spokrewnieni. Twoja twarz i moja d.upa wyglądają jak bliźniaki.

@Saiko: Wiesz co? Dzisiaj widziałem Twojego ojca...chciał ode mnie dwa złote na gorzałę pożyczyć.

@Saiko: Zgasiłbym Cię, ale g.ówno się nie pali.

@Saiko: A wiesz czym się różni papier toaletowy od Ciebie? Papier się rozwija.

@Saiko: Musimy być spokrewnieni. Twoja twarz i moja d.upa wyglądają jak bliźniaki.

@Saiko: Wiesz co? Dzisiaj widziałem Twojego ojca...chciał ode mnie dwa złote na gorzałę pożyczyć.

@Saiko: Zgasiłbym Cię, ale g.ówno się nie pali.

@Saiko: A wiesz czym się różni papier toaletowy od Ciebie? Papier się rozwija.

@Saiko: Musimy być spokrewnieni. Twoja twarz i moja d.upa wyglądają jak bliźniaki.

@Saiko: Wiesz co? Dzisiaj widziałem Twojego ojca...chciał ode mnie dwa złote na gorzałę pożyczyć.

@Saiko: Zgasiłbym Cię, ale g.ówno się nie pali.

@szymir79: Stary jazda na suwak wynika z prawa o ruchu drogowym. Widziałem już parę zwężek gdzie nawet postawiono znak z napisem w stylu "zalecana organizacja ruchu" czy jakoś tak i obrazkiem prezentującym jazdę na suwak. Kiedyś w pewnej miejscowości pod Warszawą widziałem jak typ za mną ustał jakieś 300 metrów przed zwężeniem i dał kierunek w prawo żeby wbić się wcześniej. Za nim jechała policja. Stary sam byłem w szoku, ale goście tak się za to uwzięli, że ściągnęli go na bok i prawdopodobnie dostał za to mandat. Sam kiedyś hejtowałem takie dojeżdżanie do czoła zwężenia, ale prawo jest jakie jest