Bardzo dziękuję, dobry kierowco!
Bardzo dziękuję, dobry kierowco!
-
No fajne ale kierowca ma obowiązek się zatrzymać przed pasami jak widzi pieszego, wiec nie wiem za co tu dziękować bo raczej nie za zastosowanie się do przepisów.
-
@mikoryza18: Nie staje po niczyjej stronie bo wiadomo kultura, bo wiadomo przepisy, ale... deathmind przytoczył obowiązujące przepisy, a Ty argumentujesz wypowiedź przepisem, który kiedyś wejdzie (może wejdzie, może nie wejdzie, nie wiadomo kiedy).
-
@davk: A co masz łosiu w art. 26 przeze mnie powołanym napisane? "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność[...]". Czy ja gdzieś neguję obowiązek świadomego kierowania pojazdem, które wymaga analizy przekraczającej treść przepisów prawa o ruchu drogowym?
@mikoryza18: Nie podniecaj się tak, bo po pierwsze wiąże nas prawo obowiązujące tu i teraz, a nie zmiany i nie wiem skąd masz informację, że "niedługo" nastąpi jakaś nowelizacja skoro ja widzę, że druk sejmowy nr 1859 (zawierający Twoją wersję art. 26) dopiero "leży" w komisjach sejmowych, więc pragnę polecić zasięgnięcie informacji o drodze ustawodawczej w Polsce, bo do uchwalenia, a już tym bardziej do wejścia w życie to tutaj jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie o ile w ogóle przepis przejdzie w tej formie, bo mogą wprowadzić poprawki i zmienić choćby treść proponowanej nowelizacji art. 26.
PS link do procesu legislacyjnego projektu oznaczonego jako druk sejmowy nr 1859 - sejm.gov.pl/sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1859. BTW wiem, że jestem burakiem i dobrze mi z tym
-
@deathmind: Ta a jak masz zielone światło to nie patrzysz na nic innego tylko jedziesz bo zielone....
-
@deathmind: Kamil, jaki Kamil?
Po pierwsze nie obrażaj mnie bo wychodzi tylko twoje buractwo i egocentryzm.
Po drugie może Cie zaskoczę ale mam prawo jazdy od dobrych 5 lat i zawsze się zatrzymuje przed pasami jak widzę że ludzie czekają by przejść na drugą stronę, bo jest też coś takiego jak kultura jazdy(wybierz się do Niemiec o ile masz prawo jazdy i zobacz jak u nich to wygląda).
I nie przytaczaj przykładów z egzaminów bo są one oderwane od rzeczywistości, a sami egzaminatorzy najczęściej nie świecą przykładem.
A jak tak lubisz przytaczać przepisy to proszę bardzo niedługo nastąpi nowelizacja tych przepisów a jeden z nich brzmi:
"w art. 26 ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który oczekuje bezpośrednio przed przejściem na możliwość bezpiecznego przekroczenia jezdni lub znajduje się na przejściu".
-
@mikoryza18: Lecz się Kamil lecz się. Spróbuj na egzaminie stawać przed każdym przejściem dla pieszych gdzie stoją ludzie to Ci egzaminator walnie w łeb. Najpierw się czyta ustawę prawo o ruchu drogowym, a potem bawi w teściki. Potem wychodzi "wiedza" o przepisach, bo się ustawy na oczy nie widziało. Przepis ustawy prawo o ruchu drogowym ( Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602) w art. 13 ust. 1 w drugim zdaniu brzmi "Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.". A żeby udowodnić Ci że jesteś jeszcze bardziej głupi dorzucę kawałek z art. 14 tej samej ustawy "Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,". Oznacza to, iż pieszy ma pierwszeństwo kiedy znajduje się na przejściu dla pieszych, ale nie ma prawa na to przejście wkraczać jeżeli skutkowałoby to pojawieniem się przed pojazdem (w znaczeniu, iż bardzo blisko), a także w przypadku gdy pojazd znajduje się na przejściu dla pieszych.
Aha i jeżeli myślisz, że istnieje "magiczny" przepis tyczący się zachowania kierowcy pojazdu mechanicznego, który jednak nakazuje mu się zatrzymać przed przejściem dla pieszych w sytuacji gdy na poboczu/chodniku znajduje się pieszy to niszczę Cię w tym momencie art. 26 ust. 1 powołanej wyżej ustawy: "1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.". Jeszcze coś mądralo? -
@mikoryza18: Nie wszyscy na filmie przechodzą na przejściu...zresztą chyba większość filmów pochodzi z Rosji lub okolic...a jak wiadomo -Rosja to stan umysłu...tam się cieszą nie jak przepuścisz ale jak nie rozjedziesz
Głupota Ludzka kontra Pociąg
-
Przej@%any jest fakt, że pociąg przewraca i wciąga pod siebie. Jakby nie dało się tego jakoś zmienić tak, aby odbijał przeszkody.
-
-
@deathmind: Ale ja nie chcę płacić z moich składek za idiotyzm, nadużywanie alkoholu czy inne pierdoły jakiś debili. W dupie z taką selekcją. Jak się zabijają to niech to robią raz a dobrze. (nie daj boże ten co leży przeżył i jest inwalidą do 90 roku życia).
-
@ZupaZTrupa: A chodziłeś kiedyś po torach przy zamkniętych szlabanach? Nie żyję od wczoraj, a NIGDY nie zdarzyło mi się pojawić autem, motocyklem, rowerem czy pieszo pomiędzy szlabanami w takiej sytuacji, a tym bardziej kręcić się gdzieś przy jadącym składzie. Selekcja naturalna w tym przypadku to nie wina niedopatrzenia - tylko rasowy idiota mógł tam wleźć żeby się pokręcić.
-
Jak świat się dowie, że zarabiamy o 50% więcej to spadnie wartość złotego albo ceny skoczą.
Nie wspominając o karach za wszystko z Unii i prawdopodobnym wydaleniu (specjalnie użyłem tego słowa) A ludzie się wkurzą, i obalą prawicowy rząd bo nie będą w stanie przez 2-3 lata zacisnąć pasa.
Tak, czy siak jesteśmy skazani na porażkę. Ale nie zaszkodzi spróbować czegoś nowego.
A pracodawca niech nie płacze bo ludzie lipne firmy zakładają tylko po to aby odpisywać wszystko od podatku. -
@deathmind: Przykro mi, że tak się rozpisałeś. Przeczytałem z szacunku do włożonego wkładu pracy. Sam pracuje po 14 godzin dziennie i nie mam czasu na czytanie. Odstresowuje się pisząc szybko jakieś głupoty. Pamiętaj następnym razem.
Pozdrawiam.
-
@ZupaZTrupa: Nie każdy pracodawca to coca-cola hbc, który może pozwolić na outsorcingowe usługi typu księgowość czy doradztwo podatkowe (w tym enigmatyczna "optymalizacja" podatkowa) i bulić za to kilkaset tysięcy miesięcznie, któremuś członkowi tzw. wielkiej czwórki. Podatki dochodowe to PIT. CIT'u się u nas nie płaci, bo sp. z o.o. i s.a. czyli podmioty gdzie zwykle występuje kapitał umożliwiający wspomnianą już optymalizację. No bo powiedz mi kto normalny zakłada taką spółkę zoo czy sa i buli 2x19%? Przecież taka spółka najpierw jako podmiot musi uiścić 19% od dochodu (cit), a potem jeszcze każdy wspólnik/akcjonariusz musi wybulić 19% od dochodu z wypłaconej dywidendy (pit) czyli jeżeli spółka zarobi 100 zł, to odprowadza 19 zł, a Ty wypłacając sobie za dywidendę pozostałe 81 zł musisz wybulić jeszcze około 15 zł dla fiskusa czyli zostaje Ci około 66 zł. Oczywiście mówimy o jakiejś abstrakcji, bo biznes to znacznie więcej podatków i quasi-podatków (składki ZUS to dla mnie zwykła danina podatkowa). Logika skłania do wniosków, że taki podmiot ażeby zarobić dla właściciela co najmniej tyle co np. spółka jawna musi zostać podatkowo zoptymalizowany. Jak? Spółki w formie osób prawnych w wielu przypadkach służą do alokacji ryzyka gospodarczego. Zakładasz sp. z o.o. zarabiasz 100 zł i robisz 100 zł kosztów poprzez zakup usługi od spółki jawnej, która też jest Twoją własnością - dzięki temu nie odpowiadasz osobiście za długi, które zostawiasz w sp. z o.o., a spółką jawną "wyciągasz" dochód, który opodatkowujesz tylko raz. No ale czy uważasz, że coś takiego robi prosty handlarz? W Polsce przez PRL nie ma setek koncernów jak na zachodzie, a większość biznesów to małe firemki zatrudniające po parę osób gdzie nierzadko pracodawca za cały trud, bo przecież prowadzenie dz. gosp. to nie etat od 8 do 16, a nierzadko trzeba spędzić nie jeden wieczór w papierach - zarabia np. 3 tys. zł "na rękę". Takie mamy realia...biznesmen zarabia mniej niż nie jeden "tirowiec". Także nie mów o łajdakach od wyłudzania zwrotów podatków i nabijania kosztów, bo to jest domena podmiotów z kapitałem. Od lewizn podatkowych nie są ludzie, którzy np. odłożyli 100 tys. zł po paru latach ciężkiej pracy i próbują swoich sił w biznesie, a koncerny, które np. wchodząc na polski rynek inwestują na start 100 mln zł z czego milion w usługi typu księgowość, doradztwo podatkowe, prawne itp. To są pijawki, które trzeba usunąć, a nie prości handlarze.
Gonitwa za skuterem
Uwaga Piraci Uwaga Hipokryci - TVN Turbo i jazda ponad 200km/h
-
A co się ma piernik do wiatraka? Uwaga pirat to jeden z programów emitowanych na kanale tvn turbo i nie widzę na filmiku jego bohaterów czyli jakiegoś nieoznakowanego (czasami też oznakowanego) radiowozu z dziennikarzami na pokładzie. Widzę za to wóz z oznaczeniami tvn turbo, którym może jechać ktoś w ogóle nie mający z uwaga pirat do czynienia. Logika na tyle zabawna, że brzmi jak czepianie się że pracownik ZURAD'u (firma produkująca fotoradary) pędzi gdzieś powyżej limitu prędkości. No i co z tego?
Kierowca ośmiesza policje w Kirgistanie.
-
-
@Panoramix: Problem w tym, że ja MUSIAŁEM się uczyć rosyjskiego:/ Mnie też nie jest on do niczego portrzebny.
-
-
@Panoramix: trzeba się było uczyć języków...a nieeee gimby nie znajo rosyjskiego..no fakt
-
@deathmind: połamali nie dla tego że drewno było złe tylko dlatego że spróchniało )
Kretyn-bandyta na drodze
-
kierowca z kamera to pewnie jakaś ci#@& która komuś zajechala droge i jak ci#^ zahamował mu przed szyba. słuszna postawa kierowcy ze się chcial odegrac. mysle ze większość ludzi by tak zareagowała a nawet większość która by mogła to by postrzelała w takiego skurwiela
-
@deathmind: No w sumie masz rację, ale są też przypadki gapiostwa, niewiedzy, pomyłek. Ja raczej bym tak nie reagował, ale może bym pogroził palcem. Kilka razy mi też zajechali, wkurzają mnie lewopasmowcy, czy dresiarstwo za kierownicą. Jakoś zawsze traktuję to na spokojnie, bez nerwowych ruchów, czy dawania lekcji. Ale może to kwestia cech charakteru.
-
@deathmind: Oczywiście, że droga rządzi się swoimi prawami i w sytuacjach jak mówisz (np. jak ktoś wyprzedza i zmusza Cię do hamowania albo zmiany pasa) to możesz być zły i też mi się zdarzyło nie ustępować, albo wręcz do zjeżdżania w jego kierunku. Owszem zdarzyło mi, że ktoś mnie wyhamował, wyprzedziłem go, rozpędziłem się i zahamowałem w podłogę przed nim (naprawdę dawno temu). Koleś z naprawdę wielkim trudem we mnie nie przydzwonił. Później jakoś przestał kozaczyć. Czy ja się tym chwalę? Owszem, nie byłem leszczem, dałem komuś nauczkę. ALe mogłem też spowodować wypadek. Dziś na pewno bym tak nie zrobił i po prostu takich typów zlewam. Niech sobie jedzie przede mną. Moja duma naprawdę nie będzie urażona jak będę jechał 50m wcześniej lub dalej. A co do tego, że dajesz komuś nauczkę. Owszem, może i do niektórych może to dotrze, ale osobiście uważam, że ewentualne poniesione koszty mogą byc zbyt duże, do tego co mi to da. Głupio mi trochę, bo "pojechałem" po jakimś pajacu (lysy05952) a sam przyznałem się do niektórych takich praktyk, które sam teraz tak neguję albo nawet potępiam. Chamstwo na drodze zawsze było i zawsze będzie. I niby na chamstwo trzeba odpowiadać chamstwem, ale teraz uważam, że za dużo można stracić. Dlatego po prostu staram się jeździć żeby szybszym ustępować, a jakichś gogusiów próbujących coś tam udowadniać, olewam ciepłym strumieniem.
-
@Profesor: Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł... i ja jechałem na rowerze i go spotkałem i... potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody i po drodze do domu wtedy jeszcze.
-
@Profesor: Ech widzisz z pozycji fotela to każdy z nas jest mądry. Co innego kiedy jedziesz sobie grzecznie lewym pasem szybciej niż prawym co jest w pełni zgodne z prawem o ruchu drogowym (aha i nie zakładajmy od razu, że lecisz 250 km/h), aż tu nagle jakiś goguś z prawego wyskakuje Ci przed zderzak i musisz silnie hamować. Ja takich lubię "karać", bo idiota to idiota. Wjechać przed niego i zwolnić tak samo jak on zrobił mi - tyle. Kiedyś facet z naprzeciwka wyprzedzał parę tirów i myślał, że będę dobrym samarytaninem i zwolnię - owszem zwolniłem, ale kiedy schował się na swój pas to ja również wkroczyłem na jego pas i typ musiał ominąć mnie poboczem. Myślę, że kolejnym razem 10 razy się zastanowi zanim wyprzedzi na ryzykanta. Czy to niebezpieczne - owszem, ale Ci ludzie najpierw mi przynieśli niebezpieczeństwo, bo zmuszają mnie do awaryjnych manewrów, których co do zasady nie powinienem stosować, bo to ja mam pierwszeństwo na swoim pasie i nie mam obowiązku ułatwiać wyprzedzania komuś z naprzeciwka czy też jakiejś gapie, która wyskakuje z prawego pasa i może nawet wiele nie patrzy w lusterka. Odpłacam im niebezpieczeństwem za niebezpieczeństwo, bo inaczej do ich łbów nic nie trafi. Sam byłem młody i głupi i latałem autem jak głupek. Myślisz, że kiedy udało mi się gdzieś wcisnąć czy zrobić inny ryzykowny manewr to było mi przykro? Pfff...uważałem się za "kozaka", który właśnie wbił się gdzieś kosztem jakiegoś "leszcza", a to że typ musiał ostro hamować czy uciekać z pasa wcale mnie nie interesowało. A nawet jeżeli ktoś po prostu jest gapą, a nie cwaniakiem - to czy źle, że go wystraszysz? Kozaka ostudzisz, a gapę wystraszysz i może skłonisz do jakiejś refleksji nt. jej stylu jazdy także warto. Oczywiście jest to niezgodne z prawem jak każda forma "samosądu". Mimo mojego wykształcenia jakimś pseudo legalistą nie jestem, a już na pewno nie panienką, która będzie biegać na policję z nagraniami z kamerki. Jeżeli ktoś pajacuje na drodze to dostaje szybką lekcję, a w razie gdyby miał jakiś problem to zawsze może zarobić gazem w oczy i pałką policyjną po gnatach. Prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie
-
@Profesor: wiesz jak gosc widzi cipe ktora w dodatku ma 3 znaki pierwsze w rejestracji np wpr wiec stwierdza j@%any słoik przyjechal ze wsi i w dodatku hamuje mi przed maska jak ci#@& pokaze mu jak to jest... debilem to moze i ty jestes i w dodatku pewnie czesto masz takie sytulacje ze ktos by wysiadl i ci obil morde słiku j@%any
-
@lysy0592: "Słuszna postawa kierowcy, że chciał się odegrać" Otóż taka postawa nigdy nie jest dobra i do niczego nie prowadzi, a stwarza jedynie niebezpieczeństwo. Ryzyko odniesienia śmierci albo poważnych obrażeń w wypadku jest duże, dlatego jak mam takiego kolesia jak ten w wieśwagenie, to po prostu go zlewam. Co z tego, że coś mu udowodnię? Co z tego, że go wyprzedzę i wjadę mu przed maskę i będę hamował? Co mi to da? Pewnie w Twoim rozumieniu wiele, ale debili nie bierzemy pod uwagę.
Gonitwa za skuterem
Nastolatek przebrał się za Justina Biebera
Porwanie
Praca w kopalni węgla kamiennego
Bardzo fartowni szczęściarze
-
10:08 Nikt mnie nie przekona, że kobieta może zrobić dokładnie to samo co mężczyzna i pracować tak jak mężczyzna. Kiedy to auto spadało facetów już dawno nie było, a głupie baby zostały. Większość zawodów jest dla mężczyzn bo tylko oni potrafią odpowiednio reagować w stresie. Baby nie potrafiłyby nawet sznurowadła zawiązać poprawnie gdyby im facet nie pokazał jak to się robi.
Łowienie piranii w Amazonce
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
mikoryza18
ponad 10 lat temu
No fajne ale kierowca ma obowiązek się zatrzymać przed pasami jak widzi pieszego, wiec nie wiem za co tu dziękować bo raczej nie za zastosowanie się do przepisów.
jockerman87
ponad 10 lat temu
@mikoryza18: Nie staje po niczyjej stronie bo wiadomo kultura, bo wiadomo przepisy, ale... deathmind przytoczył obowiązujące przepisy, a Ty argumentujesz wypowiedź przepisem, który kiedyś wejdzie (może wejdzie, może nie wejdzie, nie wiadomo kiedy).
deathmind
ponad 10 lat temu
@davk: A co masz łosiu w art. 26 przeze mnie powołanym napisane? "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność[...]". Czy ja gdzieś neguję obowiązek świadomego kierowania pojazdem, które wymaga analizy przekraczającej treść przepisów prawa o ruchu drogowym?
@mikoryza18: Nie podniecaj się tak, bo po pierwsze wiąże nas prawo obowiązujące tu i teraz, a nie zmiany i nie wiem skąd masz informację, że "niedługo" nastąpi jakaś nowelizacja skoro ja widzę, że druk sejmowy nr 1859 (zawierający Twoją wersję art. 26) dopiero "leży" w komisjach sejmowych, więc pragnę polecić zasięgnięcie informacji o drodze ustawodawczej w Polsce, bo do uchwalenia, a już tym bardziej do wejścia w życie to tutaj jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie o ile w ogóle przepis przejdzie w tej formie, bo mogą wprowadzić poprawki i zmienić choćby treść proponowanej nowelizacji art. 26.
PS link do procesu legislacyjnego projektu oznaczonego jako druk sejmowy nr 1859 - sejm.gov.pl/sejm7.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=1859. BTW wiem, że jestem burakiem i dobrze mi z tym
davk
ponad 10 lat temu
@deathmind: Ta a jak masz zielone światło to nie patrzysz na nic innego tylko jedziesz bo zielone....
mikoryza18
ponad 10 lat temu
@deathmind: Kamil, jaki Kamil?
Po pierwsze nie obrażaj mnie bo wychodzi tylko twoje buractwo i egocentryzm.
Po drugie może Cie zaskoczę ale mam prawo jazdy od dobrych 5 lat i zawsze się zatrzymuje przed pasami jak widzę że ludzie czekają by przejść na drugą stronę, bo jest też coś takiego jak kultura jazdy(wybierz się do Niemiec o ile masz prawo jazdy i zobacz jak u nich to wygląda).
I nie przytaczaj przykładów z egzaminów bo są one oderwane od rzeczywistości, a sami egzaminatorzy najczęściej nie świecą przykładem.
A jak tak lubisz przytaczać przepisy to proszę bardzo niedługo nastąpi nowelizacja tych przepisów a jeden z nich brzmi:
"w art. 26 ust. 1 otrzymuje brzmienie:
„1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu, który oczekuje bezpośrednio przed przejściem na możliwość bezpiecznego przekroczenia jezdni lub znajduje się na przejściu".
deathmind
ponad 10 lat temu
@mikoryza18: Lecz się Kamil lecz się. Spróbuj na egzaminie stawać przed każdym przejściem dla pieszych gdzie stoją ludzie to Ci egzaminator walnie w łeb. Najpierw się czyta ustawę prawo o ruchu drogowym, a potem bawi w teściki. Potem wychodzi "wiedza" o przepisach, bo się ustawy na oczy nie widziało. Przepis ustawy prawo o ruchu drogowym ( Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602) w art. 13 ust. 1 w drugim zdaniu brzmi "Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.". A żeby udowodnić Ci że jesteś jeszcze bardziej głupi dorzucę kawałek z art. 14 tej samej ustawy "Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,". Oznacza to, iż pieszy ma pierwszeństwo kiedy znajduje się na przejściu dla pieszych, ale nie ma prawa na to przejście wkraczać jeżeli skutkowałoby to pojawieniem się przed pojazdem (w znaczeniu, iż bardzo blisko), a także w przypadku gdy pojazd znajduje się na przejściu dla pieszych.
Aha i jeżeli myślisz, że istnieje "magiczny" przepis tyczący się zachowania kierowcy pojazdu mechanicznego, który jednak nakazuje mu się zatrzymać przed przejściem dla pieszych w sytuacji gdy na poboczu/chodniku znajduje się pieszy to niszczę Cię w tym momencie art. 26 ust. 1 powołanej wyżej ustawy: "1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.". Jeszcze coś mądralo?
HolliFak
ponad 10 lat temu
@mikoryza18: Nie wszyscy na filmie przechodzą na przejściu...zresztą chyba większość filmów pochodzi z Rosji lub okolic...a jak wiadomo -Rosja to stan umysłu...tam się cieszą nie jak przepuścisz ale jak nie rozjedziesz