Ten dragster to chyba jakaś przeginka. 1.5s -> 300 km/h? Takiego kopa nie mają samoloty wojskowe. Ciekawe czy rakieta kosmiczna ma taki start. Ale trzeba przyznać, że prędkościomierz tak się wychyla jak u mnie wskaźnik doładowania

Polecam zapoznać się z filmami Zbigniewa Stonogi na YT. Za głowę można się złapać, co mafia trzymająca władzę zrobiła z człowiekiem. I tak Pan Stonoga jest delikatny, bo przydałby się taki Bruno Bomber, któremu by się udało. Zresztą ujawnione niedawno nagrania pokazują z jakimi ludźmi mamy do czynienia.

Całkiem dobry przykład. Czy w PL ludzie wierzą w mit pancernej brzozy? Może Macierewicz ma coś z deklem, ale teoria, że brzoza ścięła skrzydło Tu-154 jest bez sensu. Cała ta sprawa z 10.04.2010 śmierdzi na kilometr. Ten filmik potwierdza tylko, że cały raport rządowy w sprawie katastrofy Smoleńskiej jest o kand dupy. Zresztą gdyby nie wytrwałość Antka, to rząd już dawno by przeszedł spokojnie do dalszego okradania Polaków.

Niefortunny zbieg okoliczności, ale gościu z BMW powinien dostać taką działę, że inni dwa razy pomyślą, nim uciekną z miejsca zdarzenia. Jeżeli kierowcy ciężarówki nic się nie stało to np. 100 tys. zadośćuczynienia, a jeżeli stało to oprócz tego np. jakąś rentę do końca życia. Co z tego że wsadzą go na 2 lata do paki i zabiorą prawko? Poszkodowany może nie chodzić, albo coś tam i ma gdzieś więzienie sprawcy. Wyroki sądu powinny głównie dawać zadośćuczynienie ofiarom, a nie jak obecnie.
Co do winy samego zdarzenia sprawa nie jest taka łatwa. Gdzie stał samochód ciężarowy laweta? czy miał jakieś zabezpieczenie przez takim zdarzeniem? (trójkąt, światła awaryjne, kamizelka odblaskowa). Miał włączonego chyba żółtego koguta, ale stał w bardzo niebezpiecznym miejscu.

Ale tam przesadzacie. Spójrzcie czym on jechał. W tym samochodzie nie ma dobrych silników i wyprzedzanie TIRa zawsze zajmuje wieki. Może zaczął 200 m wcześniej na paskach? Fakt, że zrobił źle, ale ja rozumiem ludzi popełniających błędy przez frustrację. Jedzie 5 km za TIRami i jest okazja to jedzie. Gdyby główne drogi były dwujezdniowe nie byłoby problemu. Niemniej podkreślam, że zrobił źle i nie powinien wyprzedzać jak z przeciwka jedzie coś.

Rzadki przypadek rozbiegania się diesla, ale jak widać możliwy.

Myślę że nawet w dzisiejszych czasach zrobienie takiej zabawki nie byłoby hop siup. Nie mówiąc o cenie. No i dlatego Szwajcaria słynie do dzisiaj z precyzyjnej roboty, podobnie jak USA z bogactwa, a Japończycy z pracowitości. Nie chcę politykować, ale w 25 rocznicę niby ważnego wydarzenia moglibyśmy pochwalić się mocarstwowością, a w zamian mamy proste ogórki czy banany i masę bezsensownych problemów.

Potępiam takie jeżdżenie, ale rozumiem, kierowców ciężarówek. Nie jestem kierowcą TIRa, ale potrafię się wczuć w sytuację. Wyobraźcie sobie, że taki TIR pomimo 400KM pod maską, nie rozpędza się w 10 s. do 90km/h z ładunkiem. Jadąc ileś tam km za np. ogórem, który jedzie 70 km/h, już nie mówiąc o osobówkach wlokących się ekspresówką, narasta frustracja, aż wybucha i mamy takie sytuacje. Brak dróg wielopasmowych, zakaz wyprzedzania na obwodnicach, autostradach itd. powoduje niebezpieczne zachowanie. Mi np. nie przeszkadza wyprzedzanie na ekspresówce TIRa przez TIRa z różnicą prędkości 5 km/h. Jak jadę 130 i zwolnię do 90 na 3 min to korona z głowy nie spadnie. Za to światła, niedzielni kierowcy, zwalnianie kiedy jest wypadek na drugiej nitce, to już mnie irytuje.