Grubsza akcja...

Niefortunny zbieg okoliczności, ale gościu z BMW powinien dostać taką działę, że inni dwa razy pomyślą, nim uciekną z miejsca zdarzenia. Jeżeli kierowcy ciężarówki nic się nie stało to np. 100 tys. zadośćuczynienia, a jeżeli stało to oprócz tego np. jakąś rentę do końca życia. Co z tego że wsadzą go na 2 lata do paki i zabiorą prawko? Poszkodowany może nie chodzić, albo coś tam i ma gdzieś więzienie sprawcy. Wyroki sądu powinny głównie dawać zadośćuczynienie ofiarom, a nie jak obecnie.
Co do winy samego zdarzenia sprawa nie jest taka łatwa. Gdzie stał samochód ciężarowy laweta? czy miał jakieś zabezpieczenie przez takim zdarzeniem? (trójkąt, światła awaryjne, kamizelka odblaskowa). Miał włączonego chyba żółtego koguta, ale stał w bardzo niebezpiecznym miejscu.

Brawo dla kamerzysty.Zamiast pomóc dla kierowcy ciężarówki pognał za tym idotą.

Facet zachował się jak ostatni kawał g.ówna, bo człowiekiem go nie nazwę. Po co to zrobił? Albo jest pier.dolonym durniem i zaczął uciekać, bo się bał a sam nie wiedział czego albo obsraniec jest na tyle cwany, iż wie, że po takiej ucieczce (udanej) ciężko będzie wskazać sprawcę, a może nawet udać mu się wykręcić...

Trzeba wyrwach chwasta i tyle w temacie.