Wszystkie Planety w Jednej Linii!
Kompilacja "dzikusów" z USA
-
@znachor: http: //www. ateista.pl/showthread.php?t=14838&page=2
TU JEST MAPA PRZESTĘPCZOŚCI NA 100K MIESZKAŃSCÓW na 2002 Dostępna jest w jednym z postów.
Najwięcej przestępstw jest włąśnie w pasie bibilijnym i stanach południa gdzie broni jest najwięcej. Generalnie im bardziej na południe tym gorzej. W NY jest średnio. Widać im więcej broni tym więcej przestępstw, i żadne terie tego nie zmienią, wystarczy sprawdzić dane.
Jeśłi chcę komuś dać wycisk, to używam pięści kamienia, i spodziewam się tego samego. Jeśli on ma może nosić klamkę to ja muszę dysponowac większąi strzelić pierwszy i tak się tenwyścig zbrojeń toczy. -
@HeinzBagieta: Ble ble ble, ale tu muszę zaprotestować. W NY, czy Waszyngtonie nie można posiadać broni, tylko w stanach południowych (Texas, Arizona, Floryda) i Alasce jest powszechne prawo do posiadania broni. I jaki efekt? Najmniejsza przestępczość w USA. A gdzie jest największa? A jakżeby w NY.
http://www.wykop.pl/ramka/1492459/prawa-dotyczace-broni-w-roznych-stanach-usa/
https://futrzak.wordpress.com/2012/07/27/prawo-do-posiadania-broni-a-przestepczosc/
Polska wieś na drodze
-
Jak ktoś jadący prawym pasem nie chce cię wpuścić, to trudno. Należy zwolnić i wjechać za nim. Mi to trochę wyglądało tak, że ja się włączam to on mnie musi wpuścić. Nie musi, a że powinien to inna sprawa.
Jeżeli Yaris jechała normalnie, bez przyspieszania i zachowywała odstęp od pojazdu poprzedzającego, to burak, ale jeżeli na siłę się wpychasz, to ty jesteś nie w porządku. Tak jak w korku. Powinno się jeździć "na zamek", ale jeżeli cię nie chcą wpuścić, to odpuść i czekaj aż ktoś wpuści.
Wszystkie Planety w Jednej Linii!
-
Bardzo ciekawie gościu wyjaśnia różne zjawiska kosmiczne. To wszystko jest fascynujące i uświadamia mi jak niewiele człowiek znaczy.
Ciekawe jak zjawiska kosmiczne wpływają na klimat na Ziemi. Może "globalne ocieplenie" to jedna wielka ściema? Może człowiek nie jest w stanie zmienić atmosfery do takiego stopnia, żeby miało to wpływ na temperaturę? Ja osobiście tak myślę. -
@lg1500: No przecież napisałem na końcu że ja myślę, że globalne ocieplenie to ściema. Tematem się trochę interesowałem i dlatego tak uważam. Niemniej takie krezusy jak Al Gore,który zarabia na emisjach CO2, czyli dostaje kasę za nic wyda kilkaset tys. USD żeby udowodnić że samochody powodują tornada.
-
@znachor: "Może "globalne ocieplenie" to jedna wielka ściema?" Ty ogóle bierzesz pod uwagę propagandę o globalnym ociepleniu ?, już od dawna wiadomo że to jedna wielka ściema, wystarczy się tematem zainteresować i szybko dojdziesz do wniosku że to ściema, choćby porównując dane historyczne na temat pogody w przeszłości w zależności do układu planet itp, a się okaże że wpływ człowieka na globalne ocieplenie jest zerowy. Jedyna rzecz jaka miała konkretny wpływ na ziemie przez człowieka to testy nuklearne, i to jest jedyne zagrożenie współcześnie ze strony człowieka.
Radiowy żart: Ortodoksyjna Żydówka przedstawia swojego chłopaka rodzicom.
-
No tak, to teraz czekam aż w publicznym radiu to jakiś Włoch powie, że jego córka ma kategorycznego bana na spotykanie się z Żydem, w przeciwnim wypadku kandydat dostanie soczysty wpie.rdol lub wręcz zakończy żywot na ziemni padole - idę o zakład, że 2h później połowa Stanów będzie sparaliżowana demonstracjami w obronie pokrzywdzonych Żydów niesłusznie atakowanych na płaszczyźnie religijnej.
-
@beerkoff: Słusznie gadasz. Jak się nazywa pogląd, który zakłada że inne narody, nacje, rasy są gorsze niż nasza? ... Rasizm. A jak się nazywa pogląd, że żydzi są gorsi od innych? ... Antysemityzm. Rasizm nazywa się inaczej tylko w przypadku żydów. To tylko jeden z licznych przykładów tego, że oni naprawdę uważają się za naród wybrany, a przez to lepszy niż inni. Do tego robią złoty interes na holokauście i antysemityzmie, a swoimi gierkami powodują cierpienie wielu mln ludzi na świecie.
-
@banshee: nie rozumiem nic z tego co piszesz zastanow sie nad soba kobieto i pisz normalnie nie rob z siebie niewiadomo jakiej intelektualistki bo nie jestes dosc mocna zeby uzywac takich slow
-
@beerkoff: Widzisz na tym świecie są równi i równiejsi nie tylko jeżeli chodzi o takie aspekty jak majątek, możliwość zajmowania wysokich stanowisk zawodowych etc. Żydzi w ogromnej ilości to była na początku XX wieku banda ćwierćinteligentów zachowujących się jak te najbardziej zapyziałe odludki z europejskich wsi. Mieli bardzo zatwardziałą mentalność ograniczoną do paru książeczek i teorii, które w łeb wbijali im rodzice, krewni i wspólnota. Jednakże Ci z mądrzejszych żydów wzięli się za politykę i poprzez zorganizowanie wybijanki tych cymbałów (tak uważam, że żydzi, ale Ci z wyżyn społecznych zafundowali motłochowi żydowskiemu utylizację na niewyobrażalną skalę podczas II WŚ) zrobili z "narodu" (który narodem de facto nigdy nie był, bo to zbieranina potomków plemion pasterzy rozrzuconych po świecie jak cyganie) żydowskiego męczennika wszech czasów. Dzięki temu ze stukanek z ciapatymi od początków XX wieku udało się przejść do uzasadnionego na forum międzynarodowym etapu zalegalizowania państwa izrael. Ci inteligentni żydzi wykorzystują doktrynę męczenników wyśmiewanych przez pozostałe nacje do dzisiaj przy każdej możliwej okazji, w każdy możliwy sposób. Dlatego chociaż ten cymbał z nagrania to dno intelektualne to ma za sobą wsparcie elity, która swoją "żydowskość" angażuje gdziekolwiek i jakkolwiek się da.
żyd może innych gnoić, ale inni żyda nie. Jak z kalim, jak kaliemu ktoś krowę zapierdzieli to jest dobrze, ale jak kaliemu ktoś ukradnie to już źle.
Mały żebrzący chłopiec inwalida zdemaskowany
Passeratti w natarciu
-
W tym konkretnym przykładzie, w normalnym państwie powinno być tak. Samo kręcenie bączków na parkingu nie powinno być karane, ani ścigane. Ale gościu który przyłożył w latarnię powinien dostać działę, za stwarzanie zagrożenia i uszkodzenie latarni. Stwarzanie zagrożenia nie dlatego, że jeździł szybko i wg. kogoś tam nieodpowiedzialnie, ale za to że wypadł z drogi. Mandat np. 1000 zł + koszty latarni. Drugi raz ten sam kierowca na pewno tak by się nie wygłupiał, a do tego byłaby to przestroga dla innych. Dzisiejsze kary nie odstraszają, ale też penalizowane jest o wiele za dużo.
W unijnych stanach mamy tak, że ludzi traktuje się jak baranów, więc zakazuje się im wszystkiego, wszystko trzeba oprzepisować, za to kary służą przynoszeniu dochodu do budżetu. No bo jak głupiec i baran ma być odpowiedzialny za to że narobił jakieś szkody? -
@Profesor: Średni wiek samochodów u nas wynosi około 14 lat w Niemczech 7. Statystycznie mamy samochody takie, jakie w DE jeździły parę lat temu. Niektóre nowe rozwijają 200 inne nie, ale żeby jechać z taką prędkością stale to samochód musi rozwijać powiedzmy 220. kompaktem 120 KM to męka i można jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Nie wiem czy jeździłeś na autostradach bez ograniczeń, ale z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość jeździ normalnie ~130 km/h. Po 200 to jeżdżą Porszaki, auta sportowe, mocne auta klasy D, E. Nawet w polskich warunkach na autostradzie nie wszyscy jadą 140-150, bo np. oszczędzają paliwo.
Uważam, że pogląd, że nie można dać polakom wolności bo się nią udławią, jest fałszywy. Każdy człowiek z natury jest wolny, ale i odpowiedzialny za czyny. I tak za wepchnięcie rowerzysty pod autobus, czyli morderstwo z premedytacją powinno być karane śmiercią, a jak są okoliczności łagodzące to dożywocie. Sama jazda samochodem nie jest niczym złym, nawet z prędkością nadmierną wg. przepisów. Dopiero wykorzystanie samochodu jako narzędzia zbrodni jest złe. Tak jak nóż kuchenny. Można se machać, nosić na ulicy, ale użycie przeciwko człowiekowi powinno być adekwatnie karane. -
@znachor: Tylko, że w Niemczech park samochodów jest o wiele młodszy. Można spotkać wiele nowych modeli, co od razu sugeruje, że są nowe albo mają kilka miesięcy. Albo są to bardzo drogie samochody (wiem, że drogie to pojęcie względne, ale mówię chociażby o mercedesie klasy E, która w Polskich warunkach jest już drogim autem) Stan opon też jest pewnie znacznie lepszy niż w autach przeciętnego Kowalskiego. I oni mają te autostrady już długo i nauczyli się nimi jednak jeździć. Gdyby w Polsce większość zaczęła jeździć po 200km/h nawet na autostradzie, to przybyłoby dużo bardzo tragicznych zdarzeń. O ile w ogóle te niektóre kilkunastoletnie, wyeksploatowane auta dałyby radę do takiej prędkości się rozpędzić.
-
@davk: Nigdzie nie sugerowałem że należałoby znieść wszelkie przepisy ruchu drogowego, ale podobnie jak prawo gospodarcze, również drogowe mamy przeregulowane. Jest za dużo regulacji i za mało daje się ludziom do myślenia. Sugerowałbym właśnie surowe karanie za zdarzenia, a nie za czynność która wydaje się komuś szkodliwa.
Np. prędkość na autostradzie. Co za różnica czy ktoś jedzie 140 czy 200. To jest taka droga, że nie ma to większego znaczenia. Przykład Niemiec pokazuje, że na niektórych autostradach można jeździć bardzo szybko i nie wpływa to znacząco na liczbę wypadków. Większość samochodów i tak jedzie w okolicach 120. Również w PL po podniesieniu Vmax do 140 praktycznie nic się nie stało. -
@znachor: Ta jasne -.- , "nie powinno być karane", robienie bączków (stwarzanie zagrożenia), no chyba że komuś nie wyszło ...
Może znieśmy wszystkie zakazy i ograniczenia, a karajmy tylko tych którzy spowodują wypadki.
Są tory i place na których można szaleć do woli, legalnie i w miarę bezpiecznie.
Myślał, że jest twardzielem
Passeratti w natarciu
-
W tym konkretnym przykładzie, w normalnym państwie powinno być tak. Samo kręcenie bączków na parkingu nie powinno być karane, ani ścigane. Ale gościu który przyłożył w latarnię powinien dostać działę, za stwarzanie zagrożenia i uszkodzenie latarni. Stwarzanie zagrożenia nie dlatego, że jeździł szybko i wg. kogoś tam nieodpowiedzialnie, ale za to że wypadł z drogi. Mandat np. 1000 zł + koszty latarni. Drugi raz ten sam kierowca na pewno tak by się nie wygłupiał, a do tego byłaby to przestroga dla innych. Dzisiejsze kary nie odstraszają, ale też penalizowane jest o wiele za dużo.
W unijnych stanach mamy tak, że ludzi traktuje się jak baranów, więc zakazuje się im wszystkiego, wszystko trzeba oprzepisować, za to kary służą przynoszeniu dochodu do budżetu. No bo jak głupiec i baran ma być odpowiedzialny za to że narobił jakieś szkody? -
@Profesor: Średni wiek samochodów u nas wynosi około 14 lat w Niemczech 7. Statystycznie mamy samochody takie, jakie w DE jeździły parę lat temu. Niektóre nowe rozwijają 200 inne nie, ale żeby jechać z taką prędkością stale to samochód musi rozwijać powiedzmy 220. kompaktem 120 KM to męka i można jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Nie wiem czy jeździłeś na autostradach bez ograniczeń, ale z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość jeździ normalnie ~130 km/h. Po 200 to jeżdżą Porszaki, auta sportowe, mocne auta klasy D, E. Nawet w polskich warunkach na autostradzie nie wszyscy jadą 140-150, bo np. oszczędzają paliwo.
Uważam, że pogląd, że nie można dać polakom wolności bo się nią udławią, jest fałszywy. Każdy człowiek z natury jest wolny, ale i odpowiedzialny za czyny. I tak za wepchnięcie rowerzysty pod autobus, czyli morderstwo z premedytacją powinno być karane śmiercią, a jak są okoliczności łagodzące to dożywocie. Sama jazda samochodem nie jest niczym złym, nawet z prędkością nadmierną wg. przepisów. Dopiero wykorzystanie samochodu jako narzędzia zbrodni jest złe. Tak jak nóż kuchenny. Można se machać, nosić na ulicy, ale użycie przeciwko człowiekowi powinno być adekwatnie karane. -
@znachor: Tylko, że w Niemczech park samochodów jest o wiele młodszy. Można spotkać wiele nowych modeli, co od razu sugeruje, że są nowe albo mają kilka miesięcy. Albo są to bardzo drogie samochody (wiem, że drogie to pojęcie względne, ale mówię chociażby o mercedesie klasy E, która w Polskich warunkach jest już drogim autem) Stan opon też jest pewnie znacznie lepszy niż w autach przeciętnego Kowalskiego. I oni mają te autostrady już długo i nauczyli się nimi jednak jeździć. Gdyby w Polsce większość zaczęła jeździć po 200km/h nawet na autostradzie, to przybyłoby dużo bardzo tragicznych zdarzeń. O ile w ogóle te niektóre kilkunastoletnie, wyeksploatowane auta dałyby radę do takiej prędkości się rozpędzić.
-
@davk: Nigdzie nie sugerowałem że należałoby znieść wszelkie przepisy ruchu drogowego, ale podobnie jak prawo gospodarcze, również drogowe mamy przeregulowane. Jest za dużo regulacji i za mało daje się ludziom do myślenia. Sugerowałbym właśnie surowe karanie za zdarzenia, a nie za czynność która wydaje się komuś szkodliwa.
Np. prędkość na autostradzie. Co za różnica czy ktoś jedzie 140 czy 200. To jest taka droga, że nie ma to większego znaczenia. Przykład Niemiec pokazuje, że na niektórych autostradach można jeździć bardzo szybko i nie wpływa to znacząco na liczbę wypadków. Większość samochodów i tak jedzie w okolicach 120. Również w PL po podniesieniu Vmax do 140 praktycznie nic się nie stało. -
@znachor: Ta jasne -.- , "nie powinno być karane", robienie bączków (stwarzanie zagrożenia), no chyba że komuś nie wyszło ...
Może znieśmy wszystkie zakazy i ograniczenia, a karajmy tylko tych którzy spowodują wypadki.
Są tory i place na których można szaleć do woli, legalnie i w miarę bezpiecznie.
Passeratti w natarciu
-
W tym konkretnym przykładzie, w normalnym państwie powinno być tak. Samo kręcenie bączków na parkingu nie powinno być karane, ani ścigane. Ale gościu który przyłożył w latarnię powinien dostać działę, za stwarzanie zagrożenia i uszkodzenie latarni. Stwarzanie zagrożenia nie dlatego, że jeździł szybko i wg. kogoś tam nieodpowiedzialnie, ale za to że wypadł z drogi. Mandat np. 1000 zł + koszty latarni. Drugi raz ten sam kierowca na pewno tak by się nie wygłupiał, a do tego byłaby to przestroga dla innych. Dzisiejsze kary nie odstraszają, ale też penalizowane jest o wiele za dużo.
W unijnych stanach mamy tak, że ludzi traktuje się jak baranów, więc zakazuje się im wszystkiego, wszystko trzeba oprzepisować, za to kary służą przynoszeniu dochodu do budżetu. No bo jak głupiec i baran ma być odpowiedzialny za to że narobił jakieś szkody? -
@Profesor: Średni wiek samochodów u nas wynosi około 14 lat w Niemczech 7. Statystycznie mamy samochody takie, jakie w DE jeździły parę lat temu. Niektóre nowe rozwijają 200 inne nie, ale żeby jechać z taką prędkością stale to samochód musi rozwijać powiedzmy 220. kompaktem 120 KM to męka i można jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Nie wiem czy jeździłeś na autostradach bez ograniczeń, ale z moich obserwacji wynika, że zdecydowana większość jeździ normalnie ~130 km/h. Po 200 to jeżdżą Porszaki, auta sportowe, mocne auta klasy D, E. Nawet w polskich warunkach na autostradzie nie wszyscy jadą 140-150, bo np. oszczędzają paliwo.
Uważam, że pogląd, że nie można dać polakom wolności bo się nią udławią, jest fałszywy. Każdy człowiek z natury jest wolny, ale i odpowiedzialny za czyny. I tak za wepchnięcie rowerzysty pod autobus, czyli morderstwo z premedytacją powinno być karane śmiercią, a jak są okoliczności łagodzące to dożywocie. Sama jazda samochodem nie jest niczym złym, nawet z prędkością nadmierną wg. przepisów. Dopiero wykorzystanie samochodu jako narzędzia zbrodni jest złe. Tak jak nóż kuchenny. Można se machać, nosić na ulicy, ale użycie przeciwko człowiekowi powinno być adekwatnie karane. -
@znachor: Tylko, że w Niemczech park samochodów jest o wiele młodszy. Można spotkać wiele nowych modeli, co od razu sugeruje, że są nowe albo mają kilka miesięcy. Albo są to bardzo drogie samochody (wiem, że drogie to pojęcie względne, ale mówię chociażby o mercedesie klasy E, która w Polskich warunkach jest już drogim autem) Stan opon też jest pewnie znacznie lepszy niż w autach przeciętnego Kowalskiego. I oni mają te autostrady już długo i nauczyli się nimi jednak jeździć. Gdyby w Polsce większość zaczęła jeździć po 200km/h nawet na autostradzie, to przybyłoby dużo bardzo tragicznych zdarzeń. O ile w ogóle te niektóre kilkunastoletnie, wyeksploatowane auta dałyby radę do takiej prędkości się rozpędzić.
-
@davk: Nigdzie nie sugerowałem że należałoby znieść wszelkie przepisy ruchu drogowego, ale podobnie jak prawo gospodarcze, również drogowe mamy przeregulowane. Jest za dużo regulacji i za mało daje się ludziom do myślenia. Sugerowałbym właśnie surowe karanie za zdarzenia, a nie za czynność która wydaje się komuś szkodliwa.
Np. prędkość na autostradzie. Co za różnica czy ktoś jedzie 140 czy 200. To jest taka droga, że nie ma to większego znaczenia. Przykład Niemiec pokazuje, że na niektórych autostradach można jeździć bardzo szybko i nie wpływa to znacząco na liczbę wypadków. Większość samochodów i tak jedzie w okolicach 120. Również w PL po podniesieniu Vmax do 140 praktycznie nic się nie stało. -
@znachor: Ta jasne -.- , "nie powinno być karane", robienie bączków (stwarzanie zagrożenia), no chyba że komuś nie wyszło ...
Może znieśmy wszystkie zakazy i ograniczenia, a karajmy tylko tych którzy spowodują wypadki.
Są tory i place na których można szaleć do woli, legalnie i w miarę bezpiecznie.
Rosyjski kierowca tira na zakręcie
Rosyjski kierowca tira na zakręcie
Policja nazywa Szczerbiec symbolem faszystowskim
-
Gdzie tu symbol faszyzmu? http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczerbiec
Szczerbiec jest takim samym symbolem jak godło, flaga, hymn.
Pijany kierowca uciekał przed policją w Braniewie
Takie rzeczy tylko w Rosji. Pasażerowie pchają samolot
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
znachor
ponad 10 lat temu
Bardzo ciekawie gościu wyjaśnia różne zjawiska kosmiczne. To wszystko jest fascynujące i uświadamia mi jak niewiele człowiek znaczy.
Ciekawe jak zjawiska kosmiczne wpływają na klimat na Ziemi. Może "globalne ocieplenie" to jedna wielka ściema? Może człowiek nie jest w stanie zmienić atmosfery do takiego stopnia, żeby miało to wpływ na temperaturę? Ja osobiście tak myślę.
znachor
ponad 10 lat temu
@lg1500: No przecież napisałem na końcu że ja myślę, że globalne ocieplenie to ściema. Tematem się trochę interesowałem i dlatego tak uważam. Niemniej takie krezusy jak Al Gore,który zarabia na emisjach CO2, czyli dostaje kasę za nic wyda kilkaset tys. USD żeby udowodnić że samochody powodują tornada.
lg1500
ponad 10 lat temu
@znachor: "Może "globalne ocieplenie" to jedna wielka ściema?" Ty ogóle bierzesz pod uwagę propagandę o globalnym ociepleniu ?, już od dawna wiadomo że to jedna wielka ściema, wystarczy się tematem zainteresować i szybko dojdziesz do wniosku że to ściema, choćby porównując dane historyczne na temat pogody w przeszłości w zależności do układu planet itp, a się okaże że wpływ człowieka na globalne ocieplenie jest zerowy. Jedyna rzecz jaka miała konkretny wpływ na ziemie przez człowieka to testy nuklearne, i to jest jedyne zagrożenie współcześnie ze strony człowieka.