No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.

Rany boskie! Jak ten film zniosą nasi szeryfowie? Panie miej nad nimi litość.

Nie ma co się podniecać. Film ma ponad 3 lata.

Ludzie nad czym tu dyskutujecie? Nad tym co jest ważniejsze.. polecenia policjanta, światła czy życie ludzkie? Nawet policjant na służbie nie ma prawa kazać nam zabijać pieszych na ulicy. Gdyby kierowca wjechał w pieszych i to nawet na polecenie policjanta, to istnieje prawie 100% prawdopodobieństwo że skończyłby z wyrokiem. Ten patałach w mundurze bardzo dobrze wiedział, że nie ma racji i stąd te jego " następnym razem itp" by zachować choć trochę tej parszywej twarzy.

To nie jest chleb lecz spulchniacze i konserwanty !

w 7:25 to świetny przykład jak ważne są pasy bezpieczeństwa. Prędkość przy kolizji nie była imponująca, zderzenie nie było czołowe a kobieta skarży się na nogę bo z pewnością przemieściła się na fotelu na tyle by uderzyć już w coś nogą.
Wiele z tych zdarzeń do jakich doszło można by było uniknąć ale widać kierowcy nie chcą unikać zderzeń. Widać myśl "mam pierwszeństwo to jadę" jest dominująca. Brak obserwacji i ograniczonego zaufania do innych użytkowników oraz brak wyobraźni i umiejętności przewidywania co może się zdarzyć owocuje.. Ja nie rozumiem tego że ktoś woli uderzyć w kogoś i stracić masę czasu, mieć samochód powypadkowy stracić dyspozycyjność swojego pojazdu niż przyhamować i przepuścić kogoś nawet jeśli wymusił czy popełnił błąd. Nie rozumiem tego a to jest ciągle widoczne w tych i innych odcinkach. Mam pierwszeństwo do jadę i nic mnie nie obchodzi co z boku.. Kunszt kierowcy to umiejętność bycia prorokiem najbliższych sekund. A tutaj ciągle widać za grosz wyobraźni..

To tylko Didgeridoo

A nie zajechał drogi temu w Kii?

A co tu aż takiego "genialnego" ? Trochę gość przesadził ale po prostu bał się by nie zniszczyć felg na krawężniku. A swoją drogą takie stawianie samochodów jak te dwa jest utrudnianiem wyjazdu z parkingu. U mnie stawiają podobnie i wyjechanie tyłem, większym samochodem, spomiędzy zaparkowanych ciasno samochodów graniczy z cudem ( ten miał po prawej pusto).

To reklamy na Milanosie też już trafiają na główną?

Fake aż miło

Fake aż miło

Słabe

A może pacany chodziło o to, że mieli tam jakąś dziwną sytuację z tą parą (którą autor filmiku skrzętnie pominął) i żeby gościa nie trzymać, to go po prostu puścili.

gdzieś w Rosji