Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Niebezpieczny wypadek na A2, 20.04.2018
Pijany kierowca potrącił na przejściu dwóch 14-latków i uciekł z miejsca...
-
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
-
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
-
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Samolot wpada do rzeki w Chakasji
Nowy Mercedes S500 Long skradziony w 3 minuty spod domu
Niebezpieczny wypadek na A2, 20.04.2018
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
milanos1
ponad 6 lat temu
No jego wina bo byli na przejściu więc wg przepisu mieli pierwszeństwo, ale oni też nie święci. Pieszy przechodząc przez przejście ma zachować "szczególną ostrożność" - tak mówi art. 13 ust. 1 ustawy PRD. Jakoś nie widać, by się szczególnie rozglądali jak szli przez to przejście, a jak by się rozejrzeli, to by pewnie zobaczyli, że pędzi na nich wariat samochodem i by spokojnie uniknęli potrącenia albo przysieszając kroku albo zatrzymując się na wysepce.
peug
ponad 6 lat temu
@milanos1: A jakież to przepisy złamali ci dwaj na przejściu?
milanos1
ponad 6 lat temu
@peug: Panie Peug, obiektywność polega na tym, że bada się jakie przepisy naruszyły obydwie strony zdarzenia drogowego. Z kolei stronniczość polega na tym, że widzimy tylko winę jednej strony (przeważnie kierowcy pojazdu), a naruszenia drugiej strony zdarzenia pomniejszamy (bo jest pieszym, dzieckiem, kobietą, matką z dziećmi, staruszkiem, rowerzystką, itp.). Tymczasem na drodze każdego obowiązują przepisy, pieszego również, nawet jeżeli ma tylko 14 lat i kaptur na głowie. W każdym razie, gdy kiedyś na przejściu pieszy patrząc tępo w smartfona wejdzie Panu pod koła pojazdu, a oburzone media i społeczność lokalna od razu okrzykną Pana bandytą drogowym co powinien zgnić w więzieniu, to wtedy proszę się odezwać. Tylko że wtedy nikt już nie będzie Pana słuchał, bo kto słucha tłumaczeń bandyty.
peug
ponad 6 lat temu
@milanos1: Ty tak serio? Masz jakiekolwiek wątpliwości kto ponosi w tym przypadku całkowitą winę? Jedzie naj@%any facet i prawie zabija dwoje dzieci na przejściu dla pieszych, a Ty próbujesz doszukiwać się jakiejkolwiek ich winy? A następny "mądry" temu przyklaskuje. No ręce opadają.
Profesor
ponad 6 lat temu
@milanos1: Ty coś jesteś za bardzo przepisowy, tylko mało życiowy.
bor
ponad 6 lat temu
@milanos1: Ale ludziom się we łbach popie#^_#li_ło i myślą, że skoro mają pierwszeństwo, to nic im się stać nie może.