"Zabić cię?"
Sędzia obrzucona tortem na rozprawie generała Kiszczaka
-
Za obrzucenie sędziny tortem grozi 3 lata więzienia która tak naprawdę w momencie zajścia incydentu nie była wg mnie sędziną (nie była ubrana w odpowiedni strój)
To tak samo jak obrzucić policjanta tortem podczas gdy jest ubrany po cywilnemu w czasie przerwy
A co do oskarżonego... widać że ma wtyki i w sądzie i u lekarzy,
masz pieniądze - możesz wszystko -
@deathmind: Tak pewnie tajni agenci Kiszczaka uprowadziliby jej dzieci do północnej Korei. Stuknij się. Kiszczak dziś jest nikim i nic nie może. Inny ustrój, inni ludzie. Jego znajomi, którzy mogliby mu pomóc dawni nie żyją, a jeśli jeszcze nie odeszli z tego świata mają 80-90 lat i ostanie czego chcą to zadzierać z kimkolwiek. Służb tamtych już nie ma. Wyrzucili funkcjonariuszy w trakcie weryfikacji, a pozostałe struktury rozwalił Macierewicz.
Owszem można za wszystko obwiniać komunę, nawet o impotencję, ale po co?
Kiszczak abstrah#%ąc od poglądów politycznych ma 88 lat - to wiek w którym może już tracić zdrowie i kontakt ze światem
Kiszczak ma proces - o bycie w związku przestępczym o charakterze zbrojnym - czyli, że szefował stanowi wojennemu - policji i wojsku
miał proces o zwolnienie milicjanta z pracy - co nazwano zbrodnią komunistyczną
oskarżano go o akcję Hiacynt, czyli - spisywanie g#%ów
oskarżono go o szyfrówkę zezwalającą na użycie broni milicji - co w konsekwencji pozwoli go skazać za nieumyślną winę i przyczynienie się do śmierci górników w Wujku - za co został skazany
Czy naprawdę sądzicie, że WP i milicja to była mafia i nielegalny związek przestępczy o charakterze zbrojnym ???
Czy zwolnienie z pracy kogokolwiek to komunistyczna zbrodnia.
Wg mnie stawianie tak brzmiących zarzutów to kpina z tych kórzy w latach 40 i 50 byli naprawdę OFIARAMI ZBRODNI.
Wg mnie w tym procesie tortownikowi chodzi o zwykłą zemstę nie o sprawiedliwość
-
@Faded: Chłopie to jest Kiszczak...domyślam się że to nazwisko mówi Ci tyle samo co np. Olszewski czyli NIC, ale uwierz, że jeżeliby wymienić najbardziej wpływowe postacie z okresu PRL to Kiszczak byłby zaraz za Jaruzelskim. Ktoś kto kiedyś stał na czele wywiadu wojskowego i to w państwie komunistycznym ma takie plecy, że prosty człowiek nie jest w stanie tego ogarnąć umysłem. Co do sędziego (nie ma takiego pojęcia jak sędzina, a wiem, bo pewna Pani sędzia mi to sama uświadomiła) to jaką niby pełnił wtedy funkcję? Wiesz to nie jest jej wina, ona ma pewnie rodzinę w tym dzieci i chciałaby żeby wszyscy dożyli sędziwego wieku. Gdyby ona wydała jakiś niekorzystny wyrok dla takiej ikony PRL to stary...w tym kraju nie miałaby życia.
Niezwykły zwierzęcy kompan
-
@deathmind: Żadne zwierze nie rzuca sie na człowieka ni z gruchy ni z pietruchy jak to nazwałeś. Aby zwierzak zaatakował musi mieć powód, najczęściej jest to lęk, lub głód. Przypadki agresjii "dzikich" aczkolwiek udomowionych zwierząt wobec swoich właścicieli biorą się z faktu że nie przebywają one w swoim naturalnym środowisku, co po dłuższym czasie doprowadza stwory do frustracji i różnych schorzeń natury psychicznej (jak nerwice, depresje), wówczas takie zwierze może zachować się agresywnie także wobec osoby, która opiekuje sie nim na codzień, przy której nie czuje lęku, i która dba o jego dobrą kondycję, pokarm itd. W takim przypadku takie zachowanie wynika nie tyle z jego natury co z wynaturzenia. Jak niezwykłą przyjaźń dzikie zwierze potrafi dzielić z człowiekiem najlepiej przedstawia film "Living with Wolves". Film dokumentalny dodam, nie żadna fabularyzowana historia.
-
@robert.spiechowicz: Wiesz nie rozmawiamy tutaj o szczególnych przypadkach. Psy agresywne to w większości przypadków błędne wychowanie psa przez właściciela co wynika zwykle z braku pojęcia o wychowywaniu psów danej rasy albo przypadek pochodzący od właściciela, który zajmuje się szemranymi interesami typu walki psów itp., przez co szczeniak po rodzicach ma tendencję do bycia agresywnym. Pies chowany według powszechnym prawideł jeżeli nie ma jakichś zaszłości rodzinnych w życiu nie zaatakuje człowieka o ile oczywiście człowiek nie wysyła mu jakichś błędnych sygnałów.
-
@deathmind: Ale zauważ że pies mimo iż jest jak to nazwałeś udomowiony od epoki, również potrafi zaatakować nawet swojego właściciela . Ogólnie wychodzę z założenia że na pewne rzeczy żaden człowiek nie ma wpływu i tak już powinno zostać
-
@ATR: Taki miś i tak ma dzikie instynkty Zobacz, że psa udomawialiśmy od epoki chyba już kamienia czyli obecne pieski są jakie są dzięki tysiącom lat obcowania z człowiekiem przez ich przodków. Niedźwiedź, który co najwyżej ma kontakt z człowiekiem za swojego życia nie mając za sobą genetycznie uwarunkowanego "udomowienia" dalej posiada cechy dzikiej bestii i przykłady są bardzo znane w Rosji. Jest przecież masa filmików gdzie ni z gruchy ni z pietruchy nagle rzuca się na właściciela czy kogoś z otoczenia.
-
@musti: Ja też generalnie nie lubie cyrkowych sztuczek ze zwieżętami, ale zważywszy na to, że niedźwiedzie wyewoluowały z rodziny psowatych, to te bestie mogą gdzieś w swoich wielkich łebkach odnajdować podobne dla dzisiejszych psowatych poczucie zabawy w takiej formie kontaktu, a jednocześnie pokazać jak skuteczne moga być w nauczaniu sztuczek metody oparte na nagradzaniu. No chyba że ktoś jest na tyle odważny (głupi), że odważy sie takiego misia j@%nąć jeśli go nie posłucha
Gdy za wzniesieniem napotkasz...
-
@deathmind: Nic dodać nic ując.Ten co minuje pewno musi go drzewo uświadomić.
-
@heniuutek666: Z tym to nie wiadomo, bo zareagował na gościa z przodu, ale ten z przodu. Ten z przodu zaś raczej nie miał farta, a jest dobrym kierowcą, bo zablokował koła, ale zwolnił hebel w ostatniej chwili żeby ominąć na już zredukowanej prędkości pojazd stojący w korku. Szacun, bo większość kierowców co najwyżej hamuje i niech się dzieje wola nieba. Pomijam przypadki zwłaszcza kobiet, którym w takim sytuacjach hamulec myli się z gazem.
Nieuczciwi handlarze i naiwni kupcy...
-
duzo nie pisze na mialnosie, ale sam sie teraz wypowiem:
kuzym mial audika a6 okolo 300tys. wyjechane.. wystawil za moim zdaniem za dobra cene z tym oto przebiegem... nikt nie dzwonil..
po 2 miechach spuscil 100tys. km i wystawil znow z ta sama cena.. ludzie dzwonili i pytali sie dlaczego tak tanio? bita byla? itd..
usunal i dodal od nowa tym razem po wiekszej cenie.. w ciagu tygodnia sprzedal auto... i dostal wiecej niz chcial...
a teraz co do tego dlugiego kommentarza deathmidn: ja i moja kobieta (ona tylko na 450€ razem pracujemy w niemczech.. i jezdzimy 320d e46 z roku 2000.
I nie wiem jakbym mial kupic sobie nowke sztuke.. moze za mlody jestem (26 lat) i za duzo kasy idzie w melanz czy cos innego...
Wiec jak piszesz w niemczech nie kazdy od razu kupuje sobie nowki sztuki.
Mnie na to niestac i bolaoo by mnie wydawac 50.000,00 € na nowa trojke
a po dwuch latach dostac za nia tylko 30.000,00 €.
A jak patrze za e90 w 320d to mozna juz rocznik 2009 od 9 do 25 tys. € dostac.
Jak myslicie ludzie? Dlaczego jedne sa drozsze a drugie tansze? Czy ktos ma kase do rozdania w niemczech czy w innym panstwie?
Moim zdaniem nie, jak ktos cos innego mysli, to jest poprostu naiwny ! -
@Sschraube: No właśnie Tak samo jak te super okazje z motocyklami z Włoch, UK itp. Oglądałem kiedyś te super promocje na żywo u polskich handlarzy to większość musiała mieć cofnięty licznik albo jakiś niedorozwój je katował, bo przy przebiegach 10-20 tys. km słychać było cały rozrząd, a plastiki i lampy każdy praktycznie miał wybity inną datę produkcji niż rama wedle VN'u. Jeden w ogóle mnie rozbawił, bo gość wymienił w nim plastiki itd., ale na śrubach było widać, że ten motocykl był nurkiem głębinowym
Nieuczciwi handlarze i naiwni kupcy...
-
duzo nie pisze na mialnosie, ale sam sie teraz wypowiem:
kuzym mial audika a6 okolo 300tys. wyjechane.. wystawil za moim zdaniem za dobra cene z tym oto przebiegem... nikt nie dzwonil..
po 2 miechach spuscil 100tys. km i wystawil znow z ta sama cena.. ludzie dzwonili i pytali sie dlaczego tak tanio? bita byla? itd..
usunal i dodal od nowa tym razem po wiekszej cenie.. w ciagu tygodnia sprzedal auto... i dostal wiecej niz chcial...
a teraz co do tego dlugiego kommentarza deathmidn: ja i moja kobieta (ona tylko na 450€ razem pracujemy w niemczech.. i jezdzimy 320d e46 z roku 2000.
I nie wiem jakbym mial kupic sobie nowke sztuke.. moze za mlody jestem (26 lat) i za duzo kasy idzie w melanz czy cos innego...
Wiec jak piszesz w niemczech nie kazdy od razu kupuje sobie nowki sztuki.
Mnie na to niestac i bolaoo by mnie wydawac 50.000,00 € na nowa trojke
a po dwuch latach dostac za nia tylko 30.000,00 €.
A jak patrze za e90 w 320d to mozna juz rocznik 2009 od 9 do 25 tys. € dostac.
Jak myslicie ludzie? Dlaczego jedne sa drozsze a drugie tansze? Czy ktos ma kase do rozdania w niemczech czy w innym panstwie?
Moim zdaniem nie, jak ktos cos innego mysli, to jest poprostu naiwny ! -
@Sschraube: No właśnie Tak samo jak te super okazje z motocyklami z Włoch, UK itp. Oglądałem kiedyś te super promocje na żywo u polskich handlarzy to większość musiała mieć cofnięty licznik albo jakiś niedorozwój je katował, bo przy przebiegach 10-20 tys. km słychać było cały rozrząd, a plastiki i lampy każdy praktycznie miał wybity inną datę produkcji niż rama wedle VN'u. Jeden w ogóle mnie rozbawił, bo gość wymienił w nim plastiki itd., ale na śrubach było widać, że ten motocykl był nurkiem głębinowym
Nieuczciwi handlarze i naiwni kupcy...
-
duzo nie pisze na mialnosie, ale sam sie teraz wypowiem:
kuzym mial audika a6 okolo 300tys. wyjechane.. wystawil za moim zdaniem za dobra cene z tym oto przebiegem... nikt nie dzwonil..
po 2 miechach spuscil 100tys. km i wystawil znow z ta sama cena.. ludzie dzwonili i pytali sie dlaczego tak tanio? bita byla? itd..
usunal i dodal od nowa tym razem po wiekszej cenie.. w ciagu tygodnia sprzedal auto... i dostal wiecej niz chcial...
a teraz co do tego dlugiego kommentarza deathmidn: ja i moja kobieta (ona tylko na 450€ razem pracujemy w niemczech.. i jezdzimy 320d e46 z roku 2000.
I nie wiem jakbym mial kupic sobie nowke sztuke.. moze za mlody jestem (26 lat) i za duzo kasy idzie w melanz czy cos innego...
Wiec jak piszesz w niemczech nie kazdy od razu kupuje sobie nowki sztuki.
Mnie na to niestac i bolaoo by mnie wydawac 50.000,00 € na nowa trojke
a po dwuch latach dostac za nia tylko 30.000,00 €.
A jak patrze za e90 w 320d to mozna juz rocznik 2009 od 9 do 25 tys. € dostac.
Jak myslicie ludzie? Dlaczego jedne sa drozsze a drugie tansze? Czy ktos ma kase do rozdania w niemczech czy w innym panstwie?
Moim zdaniem nie, jak ktos cos innego mysli, to jest poprostu naiwny ! -
@Sschraube: No właśnie Tak samo jak te super okazje z motocyklami z Włoch, UK itp. Oglądałem kiedyś te super promocje na żywo u polskich handlarzy to większość musiała mieć cofnięty licznik albo jakiś niedorozwój je katował, bo przy przebiegach 10-20 tys. km słychać było cały rozrząd, a plastiki i lampy każdy praktycznie miał wybity inną datę produkcji niż rama wedle VN'u. Jeden w ogóle mnie rozbawił, bo gość wymienił w nim plastiki itd., ale na śrubach było widać, że ten motocykl był nurkiem głębinowym
AdBuster - wielka konfrontacja Coca-Cola ZERO!
-
No jeżeli ktoś spożywa dużo cukrów to wątpię żeby miał aż tak wyczulone kubki smakowe. Ludzie na dietach pozbawionych węglowodanów prostych, którzy w zasadzie mogą sobie pozwolić co najwyżej na coca-colę zero (oczywiście wygazowaną) od razu wyczują "zwykłą", bo ubogość cukrów w diecie powoduje, że człowiek jest wyczulony na ten smaczek
-
@deathmind: Tak sie rozpisales, a i tak nie chcialo mi sie tego czytac, mozna by pomyslec ze straciles czas.
-
@bor: Stary, a na co masz mózg napędzany? Na goryczkę czy na glukozę? Cukier to nie tylko smak, ale i składnik odżywczy. Cukier to węglowodany proste, które bardzo szybko się wchłaniają. Podniesienie poziomu glukozy to zwykle kwestia 10-15 minut po zjedzeniu czy wypiciu czegoś słodkiego. Jeżeli żresz normalnie pokarmy z glukozą to nie masz tego specyficznego rodzaju głodu, ok? Jeżeli ktoś jest na diecie i oszukuje kubki smakowe aspartamem, który jednak nie ulega rozkładowi w jamie ustnej jak glukoza (ślina zawiera enzymy trawiące glukozę) i po jakimś dłuższym czasie odpali sobie napój czy potrawę z dużą ilością cukru, a coca-cola i napoje pokrewne mają kosmiczną dawkę cukru - to uwierz, że od razu poczuje, że ma w ustach prawdziwy cukier. Swoją drogą coca-cola jest tak słodka, że używają jakiegoś składnika, który ogranicza to odczucie, bo inaczej miałbyś po niej mdłości.
-
@deathmind: Pie#^#lisz pan... Ja codziennie wpierdalam grejfruty, a i tak potrafie wyczuc gorycz w piwie...
Zatrzymanie z zaskoczenia
-
@deathmind: ty pewnie wolisz jak tobie kajko zagina.
ić spać cieciu bo jutro na wuef się spuźnisz -
@deathmind: twoja stara pieże w żece. nara cieciu.
Kaiko dawaj na rink a nie tó pastóhuf jakiś potsyłaż !
Zatrzymanie z zaskoczenia
-
@deathmind: ty pewnie wolisz jak tobie kajko zagina.
ić spać cieciu bo jutro na wuef się spuźnisz -
@deathmind: twoja stara pieże w żece. nara cieciu.
Kaiko dawaj na rink a nie tó pastóhuf jakiś potsyłaż !
Zatrzymanie z zaskoczenia
-
@deathmind: ty pewnie wolisz jak tobie kajko zagina.
ić spać cieciu bo jutro na wuef się spuźnisz -
@deathmind: twoja stara pieże w żece. nara cieciu.
Kaiko dawaj na rink a nie tó pastóhuf jakiś potsyłaż !
Zatrzymanie z zaskoczenia
-
@deathmind: ty pewnie wolisz jak tobie kajko zagina.
ić spać cieciu bo jutro na wuef się spuźnisz -
@deathmind: twoja stara pieże w żece. nara cieciu.
Kaiko dawaj na rink a nie tó pastóhuf jakiś potsyłaż !
Zatrzymanie z zaskoczenia
-
@deathmind: ty pewnie wolisz jak tobie kajko zagina.
ić spać cieciu bo jutro na wuef się spuźnisz -
@deathmind: twoja stara pieże w żece. nara cieciu.
Kaiko dawaj na rink a nie tó pastóhuf jakiś potsyłaż !
Zatrzymanie z zaskoczenia
-
@deathmind: ty pewnie wolisz jak tobie kajko zagina.
ić spać cieciu bo jutro na wuef się spuźnisz -
@deathmind: twoja stara pieże w żece. nara cieciu.
Kaiko dawaj na rink a nie tó pastóhuf jakiś potsyłaż !
Polski Prorok o Islamie
-
@zyryy: Co z tego mają? A kim kierują w pierwszej kolejności? Przecież ta hołota jest tak łatwo sterowalna, że to aż śmieszne żeby wiara w XXI wieku dawała taki argument do działania. Oni są jak Europejczycy, ale 1000 lat temu Ty masz w tyłku jakieś teorie duchownych islamskich, jakichś książąt i innych nawiedzonych, a ciapate im palce u stóp całują. Europejczyków nie da się poddać kontroli, bo nikt nie ma takiego kapitału żeby kupić całe społeczeństwo...a na tamtych młotków działa samo zapewnienie zbawienia z dziewicami w niebie (ile ich tam ma być? 72?). Widzisz ludzie w krajach świeckich - choć dla niektórych to może być okropne - działają w sposób czysto ekonomiczny co oznacza, że jeżeli chcesz aby człowiek X zrobił dla Ciebie coś to musisz mu za to zapłacić. Jeżeli chcesz go wysłać na podboje to musisz mu za to zapłacić dostatecznie dużo ażeby miał ochotę ryzykować życie. Zaś ciapaty idzie z kałasznikowem z zardzewiałą sprężyną zawieszonym na sznurku tam gdzie go wyślesz jeżeli tylko powołasz się na Allaha.
-
@deathmind: No niby tak, ale co mają ci miliarderzy z tego, że politycy innych krajów liżą dupę tysiącom brudasów z ich kraju ? ; p Dalej ta chora "nadtolerancja" jest dla mnie ciężka do pojęcia.
-
@Faded: Jeśli chodzi o islam to każdy Niemcuch i Francuz im liże dupsko, bo mają chajs. Nie ukrywajmy, że dlatego politycy zatykają mordy, bo islam to nie tylko setki tysięcy brudasów, które robią kebaby, ale też kupa miliarderów, a kto już trochę wie o tym fajnym świecie - jest świadom, iż "lobbowanie" to takie grzeczne nazwanie jak dla mnie przestępczego procederu. JKM podoba mi się o tyle, że gość się nie sprzedaje jakimś ciapatym lub innym popaprańcom, co powoduje, że nie podoba się temu towarzystwu. Islam nie był i nie jest religią pokoju, Koran przepowiada przecież, że islam obejmie kiedyś cały świat i wyznawcy mają o to walczyć. Muzułmanie w swoich krajach dają karę śmierci za przejście z islamu na inną wiarę. Jeżeli pojawisz się w niewłaściwym miejscu to masz przesrane. Oni nie pozwalają nikomu wejść do siebie ze swoimi buciorami. No a Europa? Okej, wchodźcie! Naszych praw szanować nie musicie! No tak to wygląda, a nie jest to metoda adekwatna dla tej religii. Nie chodzi już o to żeby karać kogoś za to, że przeszedł na islam, bo nie musimy zniżać się do poziomu tych bydlaków, ale to tak jak z naćpanym dresem - do niego nie przemówisz pokojowo, a jeżeli nie możesz się go pozbyć to musisz się bronić, ale nie polemiką, bo gość i tak nic nie zrozumie
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
PrzemoDolar
ponad 11 lat temu
cioty sie nie odezwały nic do frajerka w okularkach
deathmind
ponad 11 lat temu
@PrzemoDolar: Stary znam takich co mogą stać w 10, a wchodzi w nich jeden agresywny typ i np. daje w pysk któremuś zaś reszta się patrzy i słowa nie pisknie
Bambooo
ponad 11 lat temu
@PrzemoDolar: To byl agent z Matrixa, grozny jak zwykle...
mahone91
ponad 11 lat temu
@PrzemoDolar: też tego nie rozumiem...