@HeinzBagieta: Wiesz jeżeli ktoś ma "łeb na karku" to za co go negować? Jeden woli tyrać 14h dziennie w korpo, a drugi sobie pochrzani farmazony przed ekranem parę chwil i już. Wiele osób nie lubi takich gości podobnie jak "jutuberów" kiedy zaczynają sobie uświadamiać, że goście robi to dla forsy. No ale w ten sposób można hejtować każdego cwaniaka, który niskimi nakładami czasu zarabia przyjemne pieniądze. Myślę, że póki ten "wróżbita" nie będzie pajacować jak Wojewódzki w Aventadorze, a wcześniej w kilku modelach Ferrari - to te głupki dalej będą w niego wierzyć i dzwonić. U nas nie można się "oficjalnie" dorobić, bo ludzie Cię lubią i szanują póki nie próbujesz wyskoczyć ponad ich poziom. Praktyka dobrze znana większości polityków, duchownych itp.

@mateo44pl: I to jest kur.wa 100% prawda Tylko musiałbyś jeszcze gimbusom, które nie widują książki od historii na oczy wytłumaczyć o co chodzi z tą komuną

@ironlion: Ech stary źle zaczynasz. Jeżeli chcesz ze mną podejmować polemikę nt. konfliktu Izrael vs. Palestyna to trzeba zacząć od tego czym jest państwo Izrael, dlaczego powstało i kiedy powstało. Wtedy dojdziemy do wniosku, że żydzi są tam "gośćmi". Dodam, że pierwszy rząd składał się z wielu żydów polskiego pochodzenia, którzy nawet przemówienia wygłaszali po polsku. Skracając sprawę - żydzi wymusili na społeczności narodowej zgodę na stworzenie sobie państwa, bo przecież zostali wielce poszkodowani podczas II wś. Kiedy już dostali zielone światło to zaczęli zjeżdżać z różnych regionów świata (nie twierdzę, że przed ogłoszeniem niepodległości W OGÓLE nie było tam ani jednego żyda, bo byli) i osiedlać się. Oczywiście zjeżdżanie się żydów na owe tereny to nie tylko okres po II wś, bo wcześniej też się tam kręcili już od samych początków XX wieku, więc konflikt z arabami trwa już około 100 lat. W zasadzie gdyby patrzeć na sprawę logicznie i omijać żydowskie lobby to Palestyńczycy powinni mieć prawo do autonomii, a ich roszczenia wobec poszerzenia owej autonomii wcale nie są bez racji. Wiemy jednak, że społeczność międzynarodowa z żydowskimi lobbystami jest za racjami Izraela. W takim wypadku sprawę można by zakończyć w rok, dwa, trzy poprzez wojnę i zlikwidowanie autonomii palestyńskiej. Myślisz, że to taki wielki problem to zrobić? Dla Izraela - żaden. Jednakże po co mają ich zaorać skoro z tego konfliktu jest przedni biznes, a i zawsze można społeczności międzynarodowej wmawiać, że się samemu jest świętym i to Ci źli Arabowie nas napadają, więc my (państwo Izrael) się tylko bronimy.

@ironlion: Ech każdego z osobna trzeba informować, że jako nie-milioner znaczysz g.ówno dla polityków? J/w wspomniano - to jest biznes i to duży biznes, więc pod stołem idą okrągłe sumki żeby ciągle pojawiały się zamówienia publiczne w zakresie zbrojeniowym.

@Dandys111: Ta tańczyłbym jak poj.ebany A na poważnie - co mam Ci powiedzieć? Czy ja gdzieś pochwalam zje.bów latających po trawnikach? Nie zrozumiałeś mojego komentarza skoro uważasz, że ich usprawiedliwiam. Ja tylko uważam, iż emocjonalne gierki typu "a jakby tam wybiegło dziecko" to gdybanie, którym mógłbyś uzasadnić wszystko np. wymóg żeby auta miały z przodu metrowej grubości poduszki ażeby nie kaleczyć pieszych i blokadę automatycznie uniemożliwiającą jazdę w mieście więcej jak 50 km/h. Człowiek jest wolny i nie chodzi o to żeby ograniczać mu tą wolność, a żeby zrozumieć przyczyny, dla których zachowuje się jak poje.b. W Polsce przybywa aut - z tego co wiem to chyba mamy w ogóle największy współczynnik samochodów na osobę w Europie (niestety średnia wieku aut to bodajże 14 lat), a infrastruktura drogowa to szit jakich mało. Żeby wybrać się ze stolicy nad morze trzeba kombinować na 10 sposobów żeby dojechać bez korków, bo standardowymi sposobami można co najwyżej dorobić się nerwicy czekając godzinę na dojazd do bramki na autostradzie. W miastach to samo - stolica nawet nie ma systemu zielonej fali chociaż to nie patent wynaleziony wczoraj, a nic tak nie spowalnia ruchu jak niezsynchronizowane sygnalizatory na dużych arteriach. To są realne problemy, a to, że ludziom palma odbija to efekt wtórny, a jest coraz gorzej, bo jeżdżę nie od wczoraj.

@Dandys111: Jedni "dorastają", zakładają rodziny itd, a drudzy tacy jak ja mają imprezę aż po deskę grobową i nie widzę w tym problemu, że ktoś może mnie nazwać niedojrzałym

@Dandys111: Twój argument mnie powala. Zawsze ktoś w takich sytuacjach wywala ze starą babcią lub dzieckiem na pasach. Stary świat nie jest piękny i kolorowy. Jak nie z Twojej winy to w najgorszym wypadku z głupoty dziecka przywalisz w nie samochodem. Sam byłem świadkiem jak na ruchliwej drodze (wlotówce do pewnego miasta) dzieciak z tornistrem po prostu wybiegł na drogę i zaliczył spotkanie ze zderzakiem osobówki z naprzeciwka. Leżał i beczał, bo nie mógł się podnieść (chyba złamało mu nogę), a tamten kierowca za cholerę nie rozumiał co się właśnie stało. Wybacz, ale ani nie jechał 200 km/h, ani nie ciął środkiem drogi, ani nie lawirował między autami. Jechał normalnie w ciągu aut. Więc nie generalizuj z dziećmi, bo tak głupi kurier może je rozjechać jak i poczciwy kierowca. Oczywiście nie pochwalam wyczynów z kompilacji, ale tego typu argumentacja nie ma sensu.

@norom: No ale czy ja Ci odmawiam racji egzystencji? W życiu miałem trochę do czynienia ze spedycjami i z nie jednym kierowcą rozmawiałem, a raczej setkami jak nie tysiącami, a ponadto są wśród nich przecież ludzie, którzy prowadzą biznes tego typu i sami w wolnych chwilach też jeżdżą. To, że były to de.bile dalej nie oznacza, iż zabraniam Ci być inteligentnym kierowcą. Z mojego doświadczenia jednak wynika, że większość gada bzdety o tematach, o których nie ma pojęcia i ich procesy myślowe są dość dziecinne. Okej większość potrafi ładnie operować dużym zespołem pojazdów, ale "wytresować" to można nawet chomika, a człowiek w XXI wieku powinien wykazywać się dość zaawansowanym myśleniem abstrakcyjnym, bo ma na barkach dorobek całej pieprzonej cywilizacji ludzkiej. No to jak mam takich ludzi nazywać? Grzecznie i kulturalnie - ignorantami, bo nie umieją sobie w łebkach poukładać jak niemoralne jest jeżdżenie jak desperat dla jakichś śmiesznych papierków (czyt. pieniędzy)? Przecież nie pluję w twarz na dzień dobry kierowcom zawodowym, bo nie mam uprzedzenia do zawodu jako takiego. Mam po prostu coraz bardziej negatywne odczucia do napotykanych jednostek, które wykonują ten zawód i obawiam się że wielu z nich nie powinno prowadzić pojazdu ciężarowego nawet gdyby jeździł tylko po linii prostej do przodu i do tyłu.

@norom: No ale czy ja Ci odmawiam racji egzystencji? W życiu miałem trochę do czynienia ze spedycjami i z nie jednym kierowcą rozmawiałem, a raczej setkami jak nie tysiącami, a ponadto są wśród nich przecież ludzie, którzy prowadzą biznes tego typu i sami w wolnych chwilach też jeżdżą. To, że były to de.bile dalej nie oznacza, iż zabraniam Ci być inteligentnym kierowcą. Z mojego doświadczenia jednak wynika, że większość gada bzdety o tematach, o których nie ma pojęcia i ich procesy myślowe są dość dziecinne. Okej większość potrafi ładnie operować dużym zespołem pojazdów, ale "wytresować" to można nawet chomika, a człowiek w XXI wieku powinien wykazywać się dość zaawansowanym myśleniem abstrakcyjnym, bo ma na barkach dorobek całej pieprzonej cywilizacji ludzkiej. No to jak mam takich ludzi nazywać? Grzecznie i kulturalnie - ignorantami, bo nie umieją sobie w łebkach poukładać jak niemoralne jest jeżdżenie jak desperat dla jakichś śmiesznych papierków (czyt. pieniędzy)? Przecież nie pluję w twarz na dzień dobry kierowcom zawodowym, bo nie mam uprzedzenia do zawodu jako takiego. Mam po prostu coraz bardziej negatywne odczucia do napotykanych jednostek, które wykonują ten zawód i obawiam się że wielu z nich nie powinno prowadzić pojazdu ciężarowego nawet gdyby jeździł tylko po linii prostej do przodu i do tyłu.

@kruszon: Nie zrozumiałeś mojego posta. Ja nigdzie nie neguję marki BMW.

@kruszon: Nie zrozumiałeś mojego posta. Ja nigdzie nie neguję marki BMW.

@peug: Hahahaha

@peug: Ale jak to?

@rekebukus: Nie chcesz się dymać to grzecznie podziękuj, a nie obrażasz zdolności kulinarne mojej mamusi <3

@rekebukus: Jesteś bystry. Ruchaj mnie całą noc.

@HeinzBagieta: Żaden cwaniak im nie płaci mandatów, a wręcz się z nich śmieje Na forumprawnym przedstawiono już tyle patentów na wykręcenie się z tej całej parodii, że ho ho. Nie powielam tego nigdzie osobiście, bo wielu pseudo "legalistów" się oburza. No a czy legalne jest robienie zdjęcia jakimś zamaskowanym aparacikiem, którego człowiek na oczy nie widział i nie wie o nim nic? Wg mnie dymanie straży miejskiej/gminnej jest tak samo OK jak oni dymają nas poprzez przysyłanie po np. miesiącu fotki z jakiegoś wypizdowa. Nie dość, że człowiek najpierw musi zajrzeć na mapę gdzie, a dopiero zastanawia się co. Do sądu to każdy głupi może sobie załatwić dane sprawnego, zalegalizowanego urządzenia i wmawiać, że było poprawnie ustawione.

@kruszon: co nie? Wypił jednego browarka i się czepiajom :<