@marcinc53: skłamałbym jeśli odpowiedziałbym Ci, że zaczynając w wieku 15 lat pracowałem na jakimś super stanowisku. Gdy kumple wbijali kolejne levele to ja miałem 50-70 zł od każdego rozładunku towaru pakowanego w worki po 50 kg. Biorąc pod uwagę, że jedno auto zajmowało 2-3 osobom koło 2h to całkiem niezły wynik jak na nastolatka.
Jeden woli spędzać młodość przed pc lub z kumplami/dziewczynami, a drugi pracuje na swoją przyszłość. Swoją drogą "stretchować" też miałem parę razy przyjemność.

@Bokser666: stary, to co piszesz mnie tak wzrusza jak pierdnięcie pingwina na biegunie północnym. Co mam Cię zaprosić do siebie, pokazać samochód itd? Logiczne, że tego nie zrobię, bo ani ja Ciebie nie znam ani Ty mnie, więc nie będę Ci nic udowadniać, ale znowu pozdrowię -> Twój stary ma hulajnogę na gaz.

@Bokser666: Na zimę mam 17'tki 245/45, a na lato 19'tki z 245/35 i choć na zimę mam XL'e (zwiększony indeks nośności) to i tak 3 zimówki miałem do wyprostowania tydzień temu, a letnie będzie za pewne cały komplet. Dodam, że na zimę mam felgi aluminiowe, ale model wzmocniony pod opony typu run on flat, więc tym bardziej potwierdzają to, że polskie drogi są do dupy. Okej może nie jeżdżę 50 km/h, ale nie po to się ma mocne auto żeby jeździć jak niedzielny kierowca w golfie IV 1.9 tdi. A Ty Bokser możesz mnie w fajkę pocałować. Profil opony 40 to jeszcze żaden hardcore specjalisto. To, że jeździsz na balonach 60 swoją wypasioną Calibrą i pucujesz karabin na widok chińskich felg za 500 zł/szt u kolegów w ich wyczynowych rakietach pokroju BMW E36 1.6 ProTurbo Powered by LPG tylko dla tego, że mają niski profil nie znaczy, że reszta Polski wiedzie równie przebojowe życie. Nie rozumiałem nagonki na Ciebie, ale dzisiaj przyłączam się do reszty i polecam żebyś zajął się targaniem adminowi i wrzucaniem badziewia do poczekalni, bo chciałeś zasłynąć, ale pod zły adres trafiłeś. Aha i 245 ku Twojej świadomości to i tak za wąsko na tył, ale po prostu na szerszych mam problem z koleinami, więc nie siej domysłów, że jestem jednym z tych ziomków pokroju Twojego IQ co wsadzają do jakiejś padaki duże felgi z szerokimi oponami, bo akurat na allegro znaleźli po taniości, a potem ich auto rozpędza się jak autobus z powodu znacznego oporu toczenia. Chcesz to Cię mogę przewieźć w bagażniku o ile się zmieścisz, żebyś miał radochę, że wreszcie trafiłeś na kogoś kto nie tworzy bujnej fantazji, a faktycznie odwołuje się do rzeczywistości. A no i na koniec -> wyliż japę ojcu!

@Bokser666: stary, to co piszesz mnie tak wzrusza jak pierdnięcie pingwina na biegunie północnym. Co mam Cię zaprosić do siebie, pokazać samochód itd? Logiczne, że tego nie zrobię, bo ani ja Ciebie nie znam ani Ty mnie, więc nie będę Ci nic udowadniać, ale znowu pozdrowię -> Twój stary ma hulajnogę na gaz.

@Bokser666: Na zimę mam 17'tki 245/45, a na lato 19'tki z 245/35 i choć na zimę mam XL'e (zwiększony indeks nośności) to i tak 3 zimówki miałem do wyprostowania tydzień temu, a letnie będzie za pewne cały komplet. Dodam, że na zimę mam felgi aluminiowe, ale model wzmocniony pod opony typu run on flat, więc tym bardziej potwierdzają to, że polskie drogi są do dupy. Okej może nie jeżdżę 50 km/h, ale nie po to się ma mocne auto żeby jeździć jak niedzielny kierowca w golfie IV 1.9 tdi. A Ty Bokser możesz mnie w fajkę pocałować. Profil opony 40 to jeszcze żaden hardcore specjalisto. To, że jeździsz na balonach 60 swoją wypasioną Calibrą i pucujesz karabin na widok chińskich felg za 500 zł/szt u kolegów w ich wyczynowych rakietach pokroju BMW E36 1.6 ProTurbo Powered by LPG tylko dla tego, że mają niski profil nie znaczy, że reszta Polski wiedzie równie przebojowe życie. Nie rozumiałem nagonki na Ciebie, ale dzisiaj przyłączam się do reszty i polecam żebyś zajął się targaniem adminowi i wrzucaniem badziewia do poczekalni, bo chciałeś zasłynąć, ale pod zły adres trafiłeś. Aha i 245 ku Twojej świadomości to i tak za wąsko na tył, ale po prostu na szerszych mam problem z koleinami, więc nie siej domysłów, że jestem jednym z tych ziomków pokroju Twojego IQ co wsadzają do jakiejś padaki duże felgi z szerokimi oponami, bo akurat na allegro znaleźli po taniości, a potem ich auto rozpędza się jak autobus z powodu znacznego oporu toczenia. Chcesz to Cię mogę przewieźć w bagażniku o ile się zmieścisz, żebyś miał radochę, że wreszcie trafiłeś na kogoś kto nie tworzy bujnej fantazji, a faktycznie odwołuje się do rzeczywistości. A no i na koniec -> wyliż japę ojcu!

@Diablo3: wolałbyś upić i wyruchać kumpli aniżeli jakąś dziewczynę, że tak ujmę wprost?

@Bokser666: stary, to co piszesz mnie tak wzrusza jak pierdnięcie pingwina na biegunie północnym. Co mam Cię zaprosić do siebie, pokazać samochód itd? Logiczne, że tego nie zrobię, bo ani ja Ciebie nie znam ani Ty mnie, więc nie będę Ci nic udowadniać, ale znowu pozdrowię -> Twój stary ma hulajnogę na gaz.

@Bokser666: Na zimę mam 17'tki 245/45, a na lato 19'tki z 245/35 i choć na zimę mam XL'e (zwiększony indeks nośności) to i tak 3 zimówki miałem do wyprostowania tydzień temu, a letnie będzie za pewne cały komplet. Dodam, że na zimę mam felgi aluminiowe, ale model wzmocniony pod opony typu run on flat, więc tym bardziej potwierdzają to, że polskie drogi są do dupy. Okej może nie jeżdżę 50 km/h, ale nie po to się ma mocne auto żeby jeździć jak niedzielny kierowca w golfie IV 1.9 tdi. A Ty Bokser możesz mnie w fajkę pocałować. Profil opony 40 to jeszcze żaden hardcore specjalisto. To, że jeździsz na balonach 60 swoją wypasioną Calibrą i pucujesz karabin na widok chińskich felg za 500 zł/szt u kolegów w ich wyczynowych rakietach pokroju BMW E36 1.6 ProTurbo Powered by LPG tylko dla tego, że mają niski profil nie znaczy, że reszta Polski wiedzie równie przebojowe życie. Nie rozumiałem nagonki na Ciebie, ale dzisiaj przyłączam się do reszty i polecam żebyś zajął się targaniem adminowi i wrzucaniem badziewia do poczekalni, bo chciałeś zasłynąć, ale pod zły adres trafiłeś. Aha i 245 ku Twojej świadomości to i tak za wąsko na tył, ale po prostu na szerszych mam problem z koleinami, więc nie siej domysłów, że jestem jednym z tych ziomków pokroju Twojego IQ co wsadzają do jakiejś padaki duże felgi z szerokimi oponami, bo akurat na allegro znaleźli po taniości, a potem ich auto rozpędza się jak autobus z powodu znacznego oporu toczenia. Chcesz to Cię mogę przewieźć w bagażniku o ile się zmieścisz, żebyś miał radochę, że wreszcie trafiłeś na kogoś kto nie tworzy bujnej fantazji, a faktycznie odwołuje się do rzeczywistości. A no i na koniec -> wyliż japę ojcu!

@zyryy: Dziękuję, za uznanie, ale jeśli już się do kogoś zwracasz per Ty to używaj dużej litery, bo jest to zwrot grzecznościowy, ok? Taka uwaga, żebyś nie kaleczył języka polskiego. Z małej litery piszemy w opowiadaniach

@mati0079: no choćby i to Z resztą "cena" to przecież nie realna wartość materiału + pracy wykonawcy. Takich biznesów to się już dawno nie robi Przecież oni po pierwsze z tych butów opłacają pensję takiego pracownika, po drugie zarabia na tym właściciel zakładu produkcyjnego, po trzecie hurtownik i jeszcze na koniec właściciel butiku, który przecież też musi opłacić sprzedawców. W ten sposób but, którego produkcja kosztuje mniej jak 50 złotych jeśli liczyć koszt materiałów i wytworzenia na półce ląduje po cenie 300 złotych lub więcej. Dwie największe marże to zazwyczaj producent (marża na odzieży to zwykle 40-60%) i sprzedawca detaliczny (tutaj potrafią popłynąć nawet z marżą rzędu 200-300%, ale to nie chciwość właściciela, a po prostu uwzględnienie bardzo dużych kosztów utrzymania butiku w atrakcyjnym miejscu).

@Salomoncaine: z jednej strony popieram, ale z drugiej zauważ, że dojrzali 40-50 latkowie teraz też często nie są lepsi. Ilu masz inteligentnych, którzy sensownie potrafią porozmawiać? 1/3? Może mniej? Większość to prości ludzie, których zajmuje przede wszystkim praca i to już nie kwestia niskiego wykształcenia, bo nie każdy kto ma nie więcej jak wykształcenie średnie jest średnio rozgarniętym fizyczniakiem, który potrafi co najwyżej kierować wózkiem widłowym. Mimo tego dużo dorosłych ludzi ma problemy z można powiedzieć podstawowymi pytaniami o światopogląd, o politykę, o to czym w ogóle wg nich jest społeczeństwo, państwo, rodzina. Ich codzienne problemy ograniczają ich na tyle, że nie mają czasu edukować się w tych dziedzinach, a człowiek jako istota społeczna powinien chociaż starać się zrozumieć w jakim systemie żyje, a nie być mrówką, która tylko czeka na kolejną pensję, a jakieś głębsze refleksje zbywa tym, że nie ma czasu, nie ma zdania itp. Czy przez to teraz jest tragicznie? No chyba nie ma tragedii, choć wiadomo, że im większa świadomość społeczeństwa tym lepszy kraj. U nas nie ma tradycji organizowania się na poziomie społecznym. Nie ma u nas wspólnot sąsiedzkich, nie dojrzeliśmy jeszcze do tego żeby patrzeć dalej niż na własny czubek nosa. Dlatego może i wielu młodych to półgłówki, ale ich rodzice nie są lepsi.

@zyryy: Hahaha...przyznam, że nie czekałem na kontrargument, bo oczywiste, że mam rację.

@zyryy: ale błysnąłeś wiedzą stary, no zsunę się z krzesła i oddam pokłon w podziwie. Widzisz różnicę pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem? Bo ja widzę, a nazywa się rozum czyli coś dzięki czemu myśli się racjonalnie (co jak widać u niektórych szwankuje). Człowiek tworzy system społeczny, który ma wewnętrzną organizację bazującą na normach moralnych, społecznych, a przede wszystkim na normach prawnych tj. sankcjonowanych przez powołane do tego organy państwowe.
Ujmę to tak żebyś zrozumiał:
Jeżeli Pan lew "A" zostanie zaatakowany przez Pana lwa "B", bo ten uznał, że "A" panoszy się po nie swoim terenie, w skutek czego "A" dozna licznych obrażeń skóry jak i mięśni w wyniku czego jego sprawność zawodowa (czyt. zdolność polowania) spadnie do zera to nie będzie mu przysługiwać renta z tytułu niezdolności do pracy, a inne lwy nie podejmą się poszukiwania "B" mającego w celu zatrzymanie go i przedstawienia mu zarzutu czynnej napaści na "A", która wywołała trwały rozstrój zdrowia co spowoduje, że będzie grozić mu odpowiedzialność karna jak i cywilna z tytułu szkody na osobie lwa "A".

@lolomen: Stary, to jest naturalne środowisko. Po co chcesz ingerować w świat dzikich zwierząt? Po Twojemu to powinno się odstraszać lwy od ofiary co nie? No bo to tego poziomu filozofia. Co jest argumentem? Że to była mała kaczuszka? No a lew to myślisz, że się zastanawia czy to moralne zjeść np. młodą zebrę?

@zyryy: Hahaha...przyznam, że nie czekałem na kontrargument, bo oczywiste, że mam rację.

@zyryy: ale błysnąłeś wiedzą stary, no zsunę się z krzesła i oddam pokłon w podziwie. Widzisz różnicę pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem? Bo ja widzę, a nazywa się rozum czyli coś dzięki czemu myśli się racjonalnie (co jak widać u niektórych szwankuje). Człowiek tworzy system społeczny, który ma wewnętrzną organizację bazującą na normach moralnych, społecznych, a przede wszystkim na normach prawnych tj. sankcjonowanych przez powołane do tego organy państwowe.
Ujmę to tak żebyś zrozumiał:
Jeżeli Pan lew "A" zostanie zaatakowany przez Pana lwa "B", bo ten uznał, że "A" panoszy się po nie swoim terenie, w skutek czego "A" dozna licznych obrażeń skóry jak i mięśni w wyniku czego jego sprawność zawodowa (czyt. zdolność polowania) spadnie do zera to nie będzie mu przysługiwać renta z tytułu niezdolności do pracy, a inne lwy nie podejmą się poszukiwania "B" mającego w celu zatrzymanie go i przedstawienia mu zarzutu czynnej napaści na "A", która wywołała trwały rozstrój zdrowia co spowoduje, że będzie grozić mu odpowiedzialność karna jak i cywilna z tytułu szkody na osobie lwa "A".

@lolomen: Stary, to jest naturalne środowisko. Po co chcesz ingerować w świat dzikich zwierząt? Po Twojemu to powinno się odstraszać lwy od ofiary co nie? No bo to tego poziomu filozofia. Co jest argumentem? Że to była mała kaczuszka? No a lew to myślisz, że się zastanawia czy to moralne zjeść np. młodą zebrę?