Świetne doświadczenia naukowe do zrobienia w domu
-
@HolliFak: Myślę, że po prostu większość która porzuca naukę na rzecz śpiewania/aktorzenia, to widzi tą zależność, że śpiewak ma dużą popularność i zarobki oraz małe wymagania i skomplikowanie zawodu, przez co szybciej i łatwiej osiągnąć sukces w sztucę, bo też zawsze możesz powiedzieć że mnie nie rozumieją i jesteś artystą alternatywnym. Za to, naukowcy mają stosunkowo małą sławę i zarobki, a wymaga się od nich tak zaawansowanej wiedzy by w ogóle można było się wypowiedzieć w jakiejś specyficznej materii, nie ma tak łatwo, i rozwój naukowy trwa praktycznie całe życie do osiągnięcia profesury. I musisz też zmagać się z tym że twoja teoria nie zostanie zaakceptowana przez większość.
-
@ukasz: Chodziło mi z tym zjawiskiem że podejście do nauki było takie samo. I tak samo ciągnęło do celebrytowania. Niewielu ludzi ciągnęło do nauki bo...w komunie ciężko byłoby to spożytkować poza. Po upadku gdy otworzył się przed nami świat, ludzi dostali bodziec by się uczyć. I tak jest do dzić. Erazmusy, smusy i inne pierdołki. Żyłem w tamtych czasach i trochę pamiętam te zainteresowania dziecięce. Zmienia się forma "odciągaczy" od nauki. Ale od zawsze niechęć do niej-jest podobna
-
@HolliFak: No to może przez to, że teraz prawie w każdym domu jest komputer z internetem, ludzie mogą sprawdzić wszystko bez wychodzenia z domu, nie potrzebują encyklopedii, słowników, po prostu książki ich nie ciekawią, rozwój wyobraźni ich nie interesuje. Teraz wśród młodych rówieśników liczy się ilość wyświetleń na jutube, ilość lajków na fejmbooku, lets play z fortnita z darciem ryja i przeklinaniem, jak nie masz kontaktów z dziewczynami to jesteś automatycznie przegrywem. Kiedyś ludzie nie mieli internetu, trzeba było stać w kolejce do TELEFONU, jedyną formą mediów były książki i czasopisma oraz rozgłośnie radiowe. W telewizji dopiero po 1990 coś zaczęło się pojawiać, przynajmniej w Polsce. No i tak ludzie mieli więcej czasu, ciekawił ich świat poza komunistyczną propagandą, chcieli coś zmienić przez co uczyli się sami by umieć. Tak myślę.
Świetne doświadczenia naukowe do zrobienia w domu
-
@HolliFak: Myślę, że po prostu większość która porzuca naukę na rzecz śpiewania/aktorzenia, to widzi tą zależność, że śpiewak ma dużą popularność i zarobki oraz małe wymagania i skomplikowanie zawodu, przez co szybciej i łatwiej osiągnąć sukces w sztucę, bo też zawsze możesz powiedzieć że mnie nie rozumieją i jesteś artystą alternatywnym. Za to, naukowcy mają stosunkowo małą sławę i zarobki, a wymaga się od nich tak zaawansowanej wiedzy by w ogóle można było się wypowiedzieć w jakiejś specyficznej materii, nie ma tak łatwo, i rozwój naukowy trwa praktycznie całe życie do osiągnięcia profesury. I musisz też zmagać się z tym że twoja teoria nie zostanie zaakceptowana przez większość.
-
@ukasz: Chodziło mi z tym zjawiskiem że podejście do nauki było takie samo. I tak samo ciągnęło do celebrytowania. Niewielu ludzi ciągnęło do nauki bo...w komunie ciężko byłoby to spożytkować poza. Po upadku gdy otworzył się przed nami świat, ludzi dostali bodziec by się uczyć. I tak jest do dzić. Erazmusy, smusy i inne pierdołki. Żyłem w tamtych czasach i trochę pamiętam te zainteresowania dziecięce. Zmienia się forma "odciągaczy" od nauki. Ale od zawsze niechęć do niej-jest podobna
-
@HolliFak: No to może przez to, że teraz prawie w każdym domu jest komputer z internetem, ludzie mogą sprawdzić wszystko bez wychodzenia z domu, nie potrzebują encyklopedii, słowników, po prostu książki ich nie ciekawią, rozwój wyobraźni ich nie interesuje. Teraz wśród młodych rówieśników liczy się ilość wyświetleń na jutube, ilość lajków na fejmbooku, lets play z fortnita z darciem ryja i przeklinaniem, jak nie masz kontaktów z dziewczynami to jesteś automatycznie przegrywem. Kiedyś ludzie nie mieli internetu, trzeba było stać w kolejce do TELEFONU, jedyną formą mediów były książki i czasopisma oraz rozgłośnie radiowe. W telewizji dopiero po 1990 coś zaczęło się pojawiać, przynajmniej w Polsce. No i tak ludzie mieli więcej czasu, ciekawił ich świat poza komunistyczną propagandą, chcieli coś zmienić przez co uczyli się sami by umieć. Tak myślę.
Świetne doświadczenia naukowe do zrobienia w domu
-
@HolliFak: Myślę, że po prostu większość która porzuca naukę na rzecz śpiewania/aktorzenia, to widzi tą zależność, że śpiewak ma dużą popularność i zarobki oraz małe wymagania i skomplikowanie zawodu, przez co szybciej i łatwiej osiągnąć sukces w sztucę, bo też zawsze możesz powiedzieć że mnie nie rozumieją i jesteś artystą alternatywnym. Za to, naukowcy mają stosunkowo małą sławę i zarobki, a wymaga się od nich tak zaawansowanej wiedzy by w ogóle można było się wypowiedzieć w jakiejś specyficznej materii, nie ma tak łatwo, i rozwój naukowy trwa praktycznie całe życie do osiągnięcia profesury. I musisz też zmagać się z tym że twoja teoria nie zostanie zaakceptowana przez większość.
-
@ukasz: Chodziło mi z tym zjawiskiem że podejście do nauki było takie samo. I tak samo ciągnęło do celebrytowania. Niewielu ludzi ciągnęło do nauki bo...w komunie ciężko byłoby to spożytkować poza. Po upadku gdy otworzył się przed nami świat, ludzi dostali bodziec by się uczyć. I tak jest do dzić. Erazmusy, smusy i inne pierdołki. Żyłem w tamtych czasach i trochę pamiętam te zainteresowania dziecięce. Zmienia się forma "odciągaczy" od nauki. Ale od zawsze niechęć do niej-jest podobna
-
@HolliFak: No to może przez to, że teraz prawie w każdym domu jest komputer z internetem, ludzie mogą sprawdzić wszystko bez wychodzenia z domu, nie potrzebują encyklopedii, słowników, po prostu książki ich nie ciekawią, rozwój wyobraźni ich nie interesuje. Teraz wśród młodych rówieśników liczy się ilość wyświetleń na jutube, ilość lajków na fejmbooku, lets play z fortnita z darciem ryja i przeklinaniem, jak nie masz kontaktów z dziewczynami to jesteś automatycznie przegrywem. Kiedyś ludzie nie mieli internetu, trzeba było stać w kolejce do TELEFONU, jedyną formą mediów były książki i czasopisma oraz rozgłośnie radiowe. W telewizji dopiero po 1990 coś zaczęło się pojawiać, przynajmniej w Polsce. No i tak ludzie mieli więcej czasu, ciekawił ich świat poza komunistyczną propagandą, chcieli coś zmienić przez co uczyli się sami by umieć. Tak myślę.
Rolnik szuka żony, a tu Niespodzianka!
Tak blisko latają koło siebie samoloty pasażerskie na zatłoczonym niebie
-
Tu jest dobrze pokazane ile trwa życie smugi kondensacyjnej. Chodzi o rozróżnienie pomiędzy smugami a chemtrails. W definicji z Wikipedii napisali, że smugi mogą mieć różną żywotność, ale nigdzie nie znalazłem jakie warunki panują na wysokości około 10 km. Czy są stałe, czy zmienne i od czego zależą.
-
@HolliFak: No nie można wnioskować że to inne smugi. Ten niżej lecący jest mniejszy, zatem ma mniejsze silniki i widać, że te smugi są mniej gęste. Ten u góry leci w stałym miejscu w stosunku do nagrywającego, i smuga może kończyć się tuż za górną krawędzią ekranu.
Patrz w lusterka, bo... Po prostu musisz patrzeć w lusterka!
Jak doszło do zawalenia World Trade Center?
-
Ładnie opowiadał, ale mnie nie przekonał. Po pierwsze, budynki te zawaliły się dokładnie tak, jak przy kontrolowanych wyburzeniach, Po drugie WTC 1,2 i 7 były pierwszymi i jedynymi budynkami (wieżowcami) w historii, które zawaliły się w skutek pożaru. Mogę tak jeszcze długo, ale po co? Nikomu wysoko postawionemu w USA nie zależy na wyjaśnieniu ataków z 11 września, więc i moje pieprzenie i spuszczanie się nad tym niczego nie zmieni. Szkoda ludzi, a USA soczysty murzyński ku%_#s_ w dupę, za to co zrobili obywatelom. Pozdro dla kumatych.
-
@dres: Nie, nie. To że od razu to bzdura. Mogą zawalić się od razu, a mogą zostać osłabione przez siłę eksplozji i zawalić się po jakimś czasie. Tym bardziej że w środku szalał pożar który osłabiał i tak nadwyrężoną konstrukcję. To akurat podstawy do których nie trzeba być naukowcem.
Proszsz : https://www.google.pl/search?source=hp&ei=LFmlW8egMeKqrgTRmJyICw&q=zawali%C5%82a+si%C4%99+kamienica&oq=zawali%C5%82a+si%C4%99+k&gs_l=psy-ab.1.2.0l7j0i22i30k1l3.956.5044.0.7037.17.13.1.2.2.0.170.1447.0j10.10.0....0...1c.1.64.psy-ab..4.13.1478.0..35i39k1j0i131k1j0i10i67k1j0i67k1.0.-wzaYhDshyY
Dlaczego się zawaliły? Sameee??? Jak nic spisek i wyburzenie
O to to...skoro mieli jak sam sądzisz wystarczająco czasu na ewakuację...po co zawalać budynek do środka?
A... w linku popatrz też jak zawalały się te kamienice...też w DÓŁ
Ale afera była-tu jesteśmy zgodni. Pozdro. -
@HolliFak: Gdyby było, tak jak piszesz, to budynki zawaliły by się od razu, a nie po jakimś czasie. Poza tym naukowcy są zgodni (oczywiście ci nie popierający żadnych teorii spiskowych), że budynki nie zawaliły się od uderzenia i eksplozji związanej z wybuchem paliwa lotniczego, a od temperatury panującej w budynkach WTC. A co do ludzi, to cóż... Zginęło już ich wystarczająco dużo w samych budynkach, to po pierwsze, a po drugie, to w końcu musieli zachować jakieś pozory. Mieli wystarczająco dużo czasu, żeby służby takie jak policja, czy straż pożarna zadbała o bezpieczeństwo ludzi pod WTC i ich ewakuowała. Tak czy inaczej jest dużo niewyjaśnionych afer na świecie i ta należy do jednej z nich. Pozdrawiam.
-
@dres: Dla wyjaśnienia: też uważam że było tam jakieś matactwo. ALE...akurat tu trzeba być dokładnym. Budynki nie zawaliły się po pożarze tylko po uderzeniu i EKSPLOZJI. Ponadto: robisz spisek i zabijasz tysiące ludzi, ale dbasz żeby budynek zawalił się pionowo i nie zabił przechodniów na ulicy?
Jak doszło do zawalenia World Trade Center?
-
Ładnie opowiadał, ale mnie nie przekonał. Po pierwsze, budynki te zawaliły się dokładnie tak, jak przy kontrolowanych wyburzeniach, Po drugie WTC 1,2 i 7 były pierwszymi i jedynymi budynkami (wieżowcami) w historii, które zawaliły się w skutek pożaru. Mogę tak jeszcze długo, ale po co? Nikomu wysoko postawionemu w USA nie zależy na wyjaśnieniu ataków z 11 września, więc i moje pieprzenie i spuszczanie się nad tym niczego nie zmieni. Szkoda ludzi, a USA soczysty murzyński ku%_#s_ w dupę, za to co zrobili obywatelom. Pozdro dla kumatych.
-
@dres: Nie, nie. To że od razu to bzdura. Mogą zawalić się od razu, a mogą zostać osłabione przez siłę eksplozji i zawalić się po jakimś czasie. Tym bardziej że w środku szalał pożar który osłabiał i tak nadwyrężoną konstrukcję. To akurat podstawy do których nie trzeba być naukowcem.
Proszsz : https://www.google.pl/search?source=hp&ei=LFmlW8egMeKqrgTRmJyICw&q=zawali%C5%82a+si%C4%99+kamienica&oq=zawali%C5%82a+si%C4%99+k&gs_l=psy-ab.1.2.0l7j0i22i30k1l3.956.5044.0.7037.17.13.1.2.2.0.170.1447.0j10.10.0....0...1c.1.64.psy-ab..4.13.1478.0..35i39k1j0i131k1j0i10i67k1j0i67k1.0.-wzaYhDshyY
Dlaczego się zawaliły? Sameee??? Jak nic spisek i wyburzenie
O to to...skoro mieli jak sam sądzisz wystarczająco czasu na ewakuację...po co zawalać budynek do środka?
A... w linku popatrz też jak zawalały się te kamienice...też w DÓŁ
Ale afera była-tu jesteśmy zgodni. Pozdro. -
@HolliFak: Gdyby było, tak jak piszesz, to budynki zawaliły by się od razu, a nie po jakimś czasie. Poza tym naukowcy są zgodni (oczywiście ci nie popierający żadnych teorii spiskowych), że budynki nie zawaliły się od uderzenia i eksplozji związanej z wybuchem paliwa lotniczego, a od temperatury panującej w budynkach WTC. A co do ludzi, to cóż... Zginęło już ich wystarczająco dużo w samych budynkach, to po pierwsze, a po drugie, to w końcu musieli zachować jakieś pozory. Mieli wystarczająco dużo czasu, żeby służby takie jak policja, czy straż pożarna zadbała o bezpieczeństwo ludzi pod WTC i ich ewakuowała. Tak czy inaczej jest dużo niewyjaśnionych afer na świecie i ta należy do jednej z nich. Pozdrawiam.
-
@dres: Dla wyjaśnienia: też uważam że było tam jakieś matactwo. ALE...akurat tu trzeba być dokładnym. Budynki nie zawaliły się po pożarze tylko po uderzeniu i EKSPLOZJI. Ponadto: robisz spisek i zabijasz tysiące ludzi, ale dbasz żeby budynek zawalił się pionowo i nie zabił przechodniów na ulicy?
Jak doszło do zawalenia World Trade Center?
-
Ładnie opowiadał, ale mnie nie przekonał. Po pierwsze, budynki te zawaliły się dokładnie tak, jak przy kontrolowanych wyburzeniach, Po drugie WTC 1,2 i 7 były pierwszymi i jedynymi budynkami (wieżowcami) w historii, które zawaliły się w skutek pożaru. Mogę tak jeszcze długo, ale po co? Nikomu wysoko postawionemu w USA nie zależy na wyjaśnieniu ataków z 11 września, więc i moje pieprzenie i spuszczanie się nad tym niczego nie zmieni. Szkoda ludzi, a USA soczysty murzyński ku%_#s_ w dupę, za to co zrobili obywatelom. Pozdro dla kumatych.
-
@dres: Nie, nie. To że od razu to bzdura. Mogą zawalić się od razu, a mogą zostać osłabione przez siłę eksplozji i zawalić się po jakimś czasie. Tym bardziej że w środku szalał pożar który osłabiał i tak nadwyrężoną konstrukcję. To akurat podstawy do których nie trzeba być naukowcem.
Proszsz : https://www.google.pl/search?source=hp&ei=LFmlW8egMeKqrgTRmJyICw&q=zawali%C5%82a+si%C4%99+kamienica&oq=zawali%C5%82a+si%C4%99+k&gs_l=psy-ab.1.2.0l7j0i22i30k1l3.956.5044.0.7037.17.13.1.2.2.0.170.1447.0j10.10.0....0...1c.1.64.psy-ab..4.13.1478.0..35i39k1j0i131k1j0i10i67k1j0i67k1.0.-wzaYhDshyY
Dlaczego się zawaliły? Sameee??? Jak nic spisek i wyburzenie
O to to...skoro mieli jak sam sądzisz wystarczająco czasu na ewakuację...po co zawalać budynek do środka?
A... w linku popatrz też jak zawalały się te kamienice...też w DÓŁ
Ale afera była-tu jesteśmy zgodni. Pozdro. -
@HolliFak: Gdyby było, tak jak piszesz, to budynki zawaliły by się od razu, a nie po jakimś czasie. Poza tym naukowcy są zgodni (oczywiście ci nie popierający żadnych teorii spiskowych), że budynki nie zawaliły się od uderzenia i eksplozji związanej z wybuchem paliwa lotniczego, a od temperatury panującej w budynkach WTC. A co do ludzi, to cóż... Zginęło już ich wystarczająco dużo w samych budynkach, to po pierwsze, a po drugie, to w końcu musieli zachować jakieś pozory. Mieli wystarczająco dużo czasu, żeby służby takie jak policja, czy straż pożarna zadbała o bezpieczeństwo ludzi pod WTC i ich ewakuowała. Tak czy inaczej jest dużo niewyjaśnionych afer na świecie i ta należy do jednej z nich. Pozdrawiam.
-
@dres: Dla wyjaśnienia: też uważam że było tam jakieś matactwo. ALE...akurat tu trzeba być dokładnym. Budynki nie zawaliły się po pożarze tylko po uderzeniu i EKSPLOZJI. Ponadto: robisz spisek i zabijasz tysiące ludzi, ale dbasz żeby budynek zawalił się pionowo i nie zabił przechodniów na ulicy?
Jak doszło do zawalenia World Trade Center?
-
Ładnie opowiadał, ale mnie nie przekonał. Po pierwsze, budynki te zawaliły się dokładnie tak, jak przy kontrolowanych wyburzeniach, Po drugie WTC 1,2 i 7 były pierwszymi i jedynymi budynkami (wieżowcami) w historii, które zawaliły się w skutek pożaru. Mogę tak jeszcze długo, ale po co? Nikomu wysoko postawionemu w USA nie zależy na wyjaśnieniu ataków z 11 września, więc i moje pieprzenie i spuszczanie się nad tym niczego nie zmieni. Szkoda ludzi, a USA soczysty murzyński ku%_#s_ w dupę, za to co zrobili obywatelom. Pozdro dla kumatych.
-
@dres: Nie, nie. To że od razu to bzdura. Mogą zawalić się od razu, a mogą zostać osłabione przez siłę eksplozji i zawalić się po jakimś czasie. Tym bardziej że w środku szalał pożar który osłabiał i tak nadwyrężoną konstrukcję. To akurat podstawy do których nie trzeba być naukowcem.
Proszsz : https://www.google.pl/search?source=hp&ei=LFmlW8egMeKqrgTRmJyICw&q=zawali%C5%82a+si%C4%99+kamienica&oq=zawali%C5%82a+si%C4%99+k&gs_l=psy-ab.1.2.0l7j0i22i30k1l3.956.5044.0.7037.17.13.1.2.2.0.170.1447.0j10.10.0....0...1c.1.64.psy-ab..4.13.1478.0..35i39k1j0i131k1j0i10i67k1j0i67k1.0.-wzaYhDshyY
Dlaczego się zawaliły? Sameee??? Jak nic spisek i wyburzenie
O to to...skoro mieli jak sam sądzisz wystarczająco czasu na ewakuację...po co zawalać budynek do środka?
A... w linku popatrz też jak zawalały się te kamienice...też w DÓŁ
Ale afera była-tu jesteśmy zgodni. Pozdro. -
@HolliFak: Gdyby było, tak jak piszesz, to budynki zawaliły by się od razu, a nie po jakimś czasie. Poza tym naukowcy są zgodni (oczywiście ci nie popierający żadnych teorii spiskowych), że budynki nie zawaliły się od uderzenia i eksplozji związanej z wybuchem paliwa lotniczego, a od temperatury panującej w budynkach WTC. A co do ludzi, to cóż... Zginęło już ich wystarczająco dużo w samych budynkach, to po pierwsze, a po drugie, to w końcu musieli zachować jakieś pozory. Mieli wystarczająco dużo czasu, żeby służby takie jak policja, czy straż pożarna zadbała o bezpieczeństwo ludzi pod WTC i ich ewakuowała. Tak czy inaczej jest dużo niewyjaśnionych afer na świecie i ta należy do jednej z nich. Pozdrawiam.
-
@dres: Dla wyjaśnienia: też uważam że było tam jakieś matactwo. ALE...akurat tu trzeba być dokładnym. Budynki nie zawaliły się po pożarze tylko po uderzeniu i EKSPLOZJI. Ponadto: robisz spisek i zabijasz tysiące ludzi, ale dbasz żeby budynek zawalił się pionowo i nie zabił przechodniów na ulicy?
Rowerzysta wpadł na słup podczas rozmowy przez telefon
Mama była w błędzie. Woda utleniona nie działa na rany (tzn. działa, ale źle)
-
Na poczatku filmu powinna by cmala wzmianka o tym, ze film zawiera lokowanie produktu. Moja matka uzywala wody utlenionej na rany i jeszcze zyje. Wywod tej pani podobal mi sie do moentku kiedy wspomniala o produkcie ktory mozna kupic w aptece. Nie jets to nic innego jak inna forma reklamy. A Wy to lykacie jak bocian zabe. tyle w temacie.
-
@przemoc: Pitolenie Stary. FAktem jest, że woda utleniona powoduje uszkodzenia zdrowych komórek. Octenisept jest stosowany od dawna i jest dość powszechny i bezpieczny. Akurat taki filmik jest im potrzebny do reklamy, jak piernik do wiatraka. To że Ci ręki nie uebało po utlenionej, nie znaczy że jest najlepsza. Proponuję zapoznać się z medycyną/pierwszą pomocą, a nie na zasadzie "eee...kiedyś to było/nie było"
(produkt (octe) wielokrotnie używany na własnym dziecku, pomimo że na mnie samym używano tego starego (wod.utl), więc mam porównanie) Więc jak będziesz miał własne dziecię, to przy otarciach polewaj je w.u. krzycząc ja żyję, to i ty przeżyjesz nie zważając na płacz
Kobieta ratuje siebie i córkę przed porwaniem w RPA
-
Brawo dla tej Kobiety i szacunek za opanowanie.
Choć przeszkolony uzbrojony facet w tym czasie (jak wjechali na podwórko i dochodzili do auta) zmieniał by już drugi magazynek, robiąc z tych gnoi durszlak do kartofli.
(oczywiście oni też mają broń i mogą wtedy odpowiedzieć ogniem, ale jeżeli ich celem jest zastraszenie i porwanie to nie strzelają prosto do ciebie... + jest chwila zawahania ok 3 sekund... które można śmiertelnie dobrze wykorzystać).
Ci tu mogli wybić szyby bronią (najszybciej metalowym kantem broni)... do tego gdyby byli to zawodowcy, przestrzelili by opony + może chłodnicę.... próbowali by unieruchomić auto w sytuacji gdy ofiara nie chce wykonywać poleceń, ...fakt nie mam pojęcia jak blisko jest do posterunku policji/ochrony... ile czasu od strzału do przyjazdu patrolu. W RPA zrobił się burdel po przejęciu władzy przez czarnych (wg. statystyk jest kilka razy gorzej niż za rządów faszystowskich białasów... )
Samochód osłania motocyklistę, który przewrócił się na autostradzie
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
neodo
ponad 6 lat temu
W tym przypadku to kierowca samochodu jest wg mnie burakiem trąbi na niego bez sensu i jeszcze podejmuje próbę wyprzedzania na przejściu dla pieszych i linii ciągłej - gdyby nie to że policja była już na tyle blisko i nie zdążył wyprzedzić to on by dostał mandat a nie kierujący rowerem. Rowerzysta jest takim samym uczestnikiem drogi jak samochód więc może korzystać z całej szerokości pasa ruchu i wyprzedzający ma obowiązek zachować odpowiedni odstęp przy wyprzedzaniu. Jedyne czego można się doczepić do zachowania rowerzysty to fakt że pojechał na czerwonym świetle..
-: neodo
HolliFak
ponad 6 lat temu
@neodo: Poruszamy się blisko prawej krawędzi jezdni, rowerzysta prawdopodobnie pod wpływem, słuchawki w uszach, kręcenie kółek na ulicy, jazda bez trzymanki -minimum jedna ręka MA BYĆ na kierownicy...słabo...