31
Coś nieskomplikowanego i prostego do zrobienia co może oderwać na chwile nasze dzieciaki od smatfonów. Polecam cały kanał tego gościa.
Dodano: , wyświetleń 5564
ukasz
ponad 6 lat temu
@HolliFak: Myślę, że po prostu większość która porzuca naukę na rzecz śpiewania/aktorzenia, to widzi tą zależność, że śpiewak ma dużą popularność i zarobki oraz małe wymagania i skomplikowanie zawodu, przez co szybciej i łatwiej osiągnąć sukces w sztucę, bo też zawsze możesz powiedzieć że mnie nie rozumieją i jesteś artystą alternatywnym. Za to, naukowcy mają stosunkowo małą sławę i zarobki, a wymaga się od nich tak zaawansowanej wiedzy by w ogóle można było się wypowiedzieć w jakiejś specyficznej materii, nie ma tak łatwo, i rozwój naukowy trwa praktycznie całe życie do osiągnięcia profesury. I musisz też zmagać się z tym że twoja teoria nie zostanie zaakceptowana przez większość.
HolliFak
ponad 6 lat temu
@ukasz: Masz rację. Ale to zjawisko było tak samo wcześniej
ukasz
ponad 6 lat temu
@HolliFak: No to może przez to, że teraz prawie w każdym domu jest komputer z internetem, ludzie mogą sprawdzić wszystko bez wychodzenia z domu, nie potrzebują encyklopedii, słowników, po prostu książki ich nie ciekawią, rozwój wyobraźni ich nie interesuje. Teraz wśród młodych rówieśników liczy się ilość wyświetleń na jutube, ilość lajków na fejmbooku, lets play z fortnita z darciem ryja i przeklinaniem, jak nie masz kontaktów z dziewczynami to jesteś automatycznie przegrywem. Kiedyś ludzie nie mieli internetu, trzeba było stać w kolejce do TELEFONU, jedyną formą mediów były książki i czasopisma oraz rozgłośnie radiowe. W telewizji dopiero po 1990 coś zaczęło się pojawiać, przynajmniej w Polsce. No i tak ludzie mieli więcej czasu, ciekawił ich świat poza komunistyczną propagandą, chcieli coś zmienić przez co uczyli się sami by umieć. Tak myślę.
HolliFak
ponad 6 lat temu
@ukasz: Chodziło mi z tym zjawiskiem że podejście do nauki było takie samo. I tak samo ciągnęło do celebrytowania. Niewielu ludzi ciągnęło do nauki bo...w komunie ciężko byłoby to spożytkować poza. Po upadku gdy otworzył się przed nami świat, ludzi dostali bodziec by się uczyć. I tak jest do dzić. Erazmusy, smusy i inne pierdołki. Żyłem w tamtych czasach i trochę pamiętam te zainteresowania dziecięce. Zmienia się forma "odciągaczy" od nauki. Ale od zawsze niechęć do niej-jest podobna
j...kponad 6 lat temu
Problem w tym, że większość (nie wszyscy!) małoletnich trolli woli pograć w majnkrafta albo pooglądać jak ktoś inny gra w majnkrafta na YouTube zamiast obejrzeć tak fascynujące ciekawe filmy, których na w/w serwisie jest bardzo dużo. Samokształcenie dla chcącego jest w zasięgu ręki. Kiedyś kupowało się tematyczne czasopisma lub drogie książki. Teraz jest to wszystko za darmo, ale gamonie i tak wolą grać w majnkrafta.
ukasz
ponad 6 lat temu
@juzek: Dzieci są teraz głupsze, naprawdę, mimo tego że używają smartfonów i systemów operacyjnych/oprogramowania, to są głupie, bo nie potrafiły by naprawić podzespołów smartfona lub zaprogramować kalkulatora. Obwiniam za to odmóżdźającą edukację, bo jeszcze ze 20 lat temu uczyli w szkołach prac ręcznych, tzn.: chłopcy umieli podstawy elektryki, a dziewczynki uczyły się szycia/gotowania, i jakoś to nie przetrwało. Też dzisiejsze media i celebryci są temu winni bo pokazują że wystarczy drzeć ryja do mikrofonu by zarabiać pieniądze. Każdy ''celebryta'' zawsze powie że nauka jest nudna, to smutne. (poniżej Jimmy Kimmel mówiący o tym jak wyjaśnianie zasad nauki jest nudne).
HolliFak
ponad 6 lat temu
@juzek: Pitolenie. odsetek dzieciaków interesujących się nauką będzie podobny. Kiedyś zamiast smarta był komp który przyciągał tych którym się nie chciało. Jakoś nie pamiętam masowo kupujących czasopisma i książki tematyczne.
@ukasz: A ile lat mają ci celebryci którzy zarabiają? Nie pochodzą oni przypadkiem z tych wychwalanych przez was czasów gdzie każdy kupował książki tematyczne??? To nie rówieśnicy tych dzieciaków...więc gdzie i co poszło źle?
(faktem jest że lecą programy i rozrywka ogłupiające społeczeństwo, ale akurat z dziećmi bym ich nie łączył)