A i7 jak reklamują?

Ale będzie bulił no naprawdę...1500 zł u z znajomego mechanika i już...choć w sumie niech sobie kupi drugi za to.

Zęby? Ludzie ten koń ma na pewno podkowy czyli metalowe "podeszwy" no i cholernie mocne kopnięcie. Ten facet raczej pożegnał się z nosem i doznał wstrząsu mózgu. Chyba, że koń trafił niżej to cóż...pożegnajmy zęby i szczękę.

Młody z pokolenia pc\'ta pozbyty naturalnych odruchów. Przecież od początku widać było, że bardziej tego chomika wkur*** tym głaskaniem i macaniem palcem, a jeszcze mu mało było. Niech idzie do ZOO na wybieg słonia żeby go tak trąbą pomacał po głowie i trochę pogłaskał.

Było było było, ale miło sobie to znowu obejrzeć.

Było!!! Było m.in. w Łapu Capu i chyba jeszcze w czymś. Czyżby inni modzi wstawiali? A może nikt nawet nie przegląda tego co wstawia?

oddał bym wszystko za taką RX7

W tym kraju wszystko jest możliwe. A pan Czesiu powinien na rozgrzewkę upomnienie w ramach kary dyscyplinarnej dostać.

Widać, że coś tam kiedyś ćwiczył, bo kopnąć umie, ale zapomniał, że na kopnięcie w coś twardego w ten sposób trzeba parę lat popracować. Możesz być arcy napakowany, mieć muły jak kamienie, a i tak siepnie Cię ktoś kijem przez łapę i zaczniesz się zginać. Twardość ciała jako taką się wyrabia latami różnymi ćwiczeniami, ale też "otłukiwaniem" miejsc, które chcemy utwardzić. Młody za ambitnie podszedł do sprawy.

Niedźwiedź nawet taki ma za grubą skórę żeby go przestraszyły jakieś pazurki. No chyba, że się go siepnie przez nos...i mniemam, że koszka go przychaczyła i zaczął go szczypać.

Pomyślałbym, że to ja mam jakieś upośledzenie humorystyczne, ale pociesza mnie to, że poza mną jakoś i widownia nie była skłonna do choćby chichotu. Skecz miły, ale bez przebojowości - widywało się lepsze w ich wykonaniu.

Nie wiem co jest powodem sytuacji czy kit czy jakiś powód wyłączający błyskotliwość wkręcanego, ale no ludzie...przecież to każde dziecko w wieku 8-10 lat ma w pamięci wbite jak i inne śmieszne akcje z bananem itp. (dzięki kreskówkom). Trzeba chyba wychowywać się w dżungli żeby nie załapać o co chodziło temu niby żartownisiowi. W strusiu pędziwiatrze było milion podobnych sytuacji z jakąś formą dźwigni. Więc albo to total idiota w co mniej wierzę, a prędzej ustawka.

Szczerze? Nie jestem jakimś bezdusznym psychopatą i dlatego z początku wydawało mi się słodkie, ale po 1 minucie nie widziałem w tym nic WOW...ani śmieszne, ani ciekawe. Pies jak pies, jak jest mały to się zachowuje bezsensownie i to chyba norma u każdego gatunku.

W Polsce też to już jest. Pierwszy raz widziałem w wakacje 2009 w Łebie. Śmierdziało z daleka od tego widowiska, ale efekty piorunujące.

Czemu akurat studenci? Nie znam żadnego studenta będącego tego poziomu łapserdakiem, że podkrada innym jedzenie z parapetu Z resztą nigdy nie widziałem też żadnego, który miałby problem z głodowaniem.