Śpiewała do końca
Upadek najwyższej wieża z domino
Tysiąc dla każdego
-
Pomysł odziwo nie najgorszy... Znaczy zły, ale mógłby być gorszy ... Zaletą takiego dofinansowania jest jego liniowość (a Wasze propozycje w komentarzach mrożą mi krew w żyłach). Rozdawnictwo liniowe to rozdawnictwo; Rozdawnictwo celowe to rozdawnictwo i marnotractwo (dochodzą koszty urzędników); Dofinansowania dóbr i usług to rozdawnictwo, większe marnotractwo i złodziejstwo (dochodzą układy i łapówki). Ja bym chciał żeby zlikwidowali publiczne szkoły, szpitale, przychodnie itd. i z tego dali pieniądze dla obywateli. Wtedy zostanie tylko jeden krok do normalności
(czyli likwidacja zasiłku i obniżenie podatków) -
@charly: 1 - Wcale nie stawiam sobie za przykład USA. Wręcz przeciwnie - to chory system. 2 - w normalnym systemie dobrze wypełniane obowiązki = pieniądze (nie każ mi tłumaczyć dla czego amerykański system zdrowotny jest drogi) 3 - Same pensje urzędników nie są problemem ; problemem jest złe zarządzanie pieniędzmi, łapówki (bardzo kosztowne dla państwa), utrudnianie innym urzędnikom i obywatelom
-
@xseper: urzędników w Polsce masz proporcjonalnie tyle samo co w USA: u nas 460 tysięcy na 38 mln obywateli, w USA 4 miliony na 300 mln obywateli. Rzecz w tym, że instytucje publiczne jak szkoły czy szpitale mają za zadanie działać wewnątrz ustalonego budżetu, natomiast instytucje prywatne za główny cel zawsze stawiają sobie zarabiać, a dopiero w drugiej kolejności wypełniać swoje zadania. Między innymi dlatego w USA system opieki zdrowotnej jest taki drogi.
Drugim mitem są zarobki urzędników, które nie są wyższe niż w sektorze przedsiębiorstw. Porównaj sobie śr. zarobki w całej gospodarce narodowej (przedsiębiorstwa +sektor publiczny +rolnicy) do zarobków z samych przedsiębiorstw:
http://www.wynagrodzenia.pl/dane_gus.php -
@charly: To co jest na świecie mnie nie interesuje (nie chce mi się wdawać w dysputy czy ObamaCare jest dobre, co Bułgaria źle zrobiła itp). Fakty są takie, że pieniądze wydawane przez urzędników są wydawane zawsze nieefektywnie.... zawsze ... Nie wiem jak Ty, ale ja bym umiał załatwić szkołę dla dzieciaka, pójść do prywatnego lekarza i odłożyć na emeryturę. To nic skomplikowanego!
-
@xseper: Prywatne szkoły, szpitale, przychodnie? Przecież nigdzie na świecie tak nie ma. W USA mieli system ochrony zdrowia oparty o sektor prywatny, ale jak wiemy był to najdroższy i najbardziej nieefektywny system na świecie i reforma Obamy co nieco ma poprawić. A szkoły to już w ogóle pomysł jakiś kosmiczny. Wrócilibyśmy do średniowiecza, gdzie szanse edukacyjne nowonarodzonego zależałyby od majętności rodziców.
Wszystkie te wywody rodem od 'krula' prowadzą do dalszych podziałów społecznych, neoniewolnictwa i wzrostu bezrobocia. W Bułgarii w 2008 roku do władzy doszedł właśnie rząd, który część takich liberalnych reform tam wprowadził i kraj zubożał:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/692924,reformy_wykonczyly_bulgarow_sa_najbiedniejsi_w_unii.html
Tysiąc dla każdego
-
Pomysł odziwo nie najgorszy... Znaczy zły, ale mógłby być gorszy ... Zaletą takiego dofinansowania jest jego liniowość (a Wasze propozycje w komentarzach mrożą mi krew w żyłach). Rozdawnictwo liniowe to rozdawnictwo; Rozdawnictwo celowe to rozdawnictwo i marnotractwo (dochodzą koszty urzędników); Dofinansowania dóbr i usług to rozdawnictwo, większe marnotractwo i złodziejstwo (dochodzą układy i łapówki). Ja bym chciał żeby zlikwidowali publiczne szkoły, szpitale, przychodnie itd. i z tego dali pieniądze dla obywateli. Wtedy zostanie tylko jeden krok do normalności
(czyli likwidacja zasiłku i obniżenie podatków) -
@charly: 1 - Wcale nie stawiam sobie za przykład USA. Wręcz przeciwnie - to chory system. 2 - w normalnym systemie dobrze wypełniane obowiązki = pieniądze (nie każ mi tłumaczyć dla czego amerykański system zdrowotny jest drogi) 3 - Same pensje urzędników nie są problemem ; problemem jest złe zarządzanie pieniędzmi, łapówki (bardzo kosztowne dla państwa), utrudnianie innym urzędnikom i obywatelom
-
@xseper: urzędników w Polsce masz proporcjonalnie tyle samo co w USA: u nas 460 tysięcy na 38 mln obywateli, w USA 4 miliony na 300 mln obywateli. Rzecz w tym, że instytucje publiczne jak szkoły czy szpitale mają za zadanie działać wewnątrz ustalonego budżetu, natomiast instytucje prywatne za główny cel zawsze stawiają sobie zarabiać, a dopiero w drugiej kolejności wypełniać swoje zadania. Między innymi dlatego w USA system opieki zdrowotnej jest taki drogi.
Drugim mitem są zarobki urzędników, które nie są wyższe niż w sektorze przedsiębiorstw. Porównaj sobie śr. zarobki w całej gospodarce narodowej (przedsiębiorstwa +sektor publiczny +rolnicy) do zarobków z samych przedsiębiorstw:
http://www.wynagrodzenia.pl/dane_gus.php -
@charly: To co jest na świecie mnie nie interesuje (nie chce mi się wdawać w dysputy czy ObamaCare jest dobre, co Bułgaria źle zrobiła itp). Fakty są takie, że pieniądze wydawane przez urzędników są wydawane zawsze nieefektywnie.... zawsze ... Nie wiem jak Ty, ale ja bym umiał załatwić szkołę dla dzieciaka, pójść do prywatnego lekarza i odłożyć na emeryturę. To nic skomplikowanego!
-
@xseper: Prywatne szkoły, szpitale, przychodnie? Przecież nigdzie na świecie tak nie ma. W USA mieli system ochrony zdrowia oparty o sektor prywatny, ale jak wiemy był to najdroższy i najbardziej nieefektywny system na świecie i reforma Obamy co nieco ma poprawić. A szkoły to już w ogóle pomysł jakiś kosmiczny. Wrócilibyśmy do średniowiecza, gdzie szanse edukacyjne nowonarodzonego zależałyby od majętności rodziców.
Wszystkie te wywody rodem od 'krula' prowadzą do dalszych podziałów społecznych, neoniewolnictwa i wzrostu bezrobocia. W Bułgarii w 2008 roku do władzy doszedł właśnie rząd, który część takich liberalnych reform tam wprowadził i kraj zubożał:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/692924,reformy_wykonczyly_bulgarow_sa_najbiedniejsi_w_unii.html
Janusz Korwin-Mikke ośmiesza prezenterkę w TVP Info
-
Neoliberalna prawicowa partia - odpowiednik KNP w 2008 roku doszła do władzy w Bułgarii. Obniżyli podatki do najniższych w całej Unii, wprowadzili ostre cięcia w budżecie i zliberalizowali gospodarkę.
Efekt: dwukrotny wzrost bezrobocia - z 6,5 do przeszło 13%, wzrost cen energii elektr. o 200-300% oraz ogólne zubożenie społeczeństwa do tego stopnia, że wyprzedzili ich nawet Rumunii.
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/692924,reformy_wykonczyly_bulgarow_sa_najbiedniejsi_w_unii.html
Ludzie ostatecznie wyszli na ulice i obalili ten rząd.
Tysiąc dla każdego
-
Pomysł odziwo nie najgorszy... Znaczy zły, ale mógłby być gorszy ... Zaletą takiego dofinansowania jest jego liniowość (a Wasze propozycje w komentarzach mrożą mi krew w żyłach). Rozdawnictwo liniowe to rozdawnictwo; Rozdawnictwo celowe to rozdawnictwo i marnotractwo (dochodzą koszty urzędników); Dofinansowania dóbr i usług to rozdawnictwo, większe marnotractwo i złodziejstwo (dochodzą układy i łapówki). Ja bym chciał żeby zlikwidowali publiczne szkoły, szpitale, przychodnie itd. i z tego dali pieniądze dla obywateli. Wtedy zostanie tylko jeden krok do normalności
(czyli likwidacja zasiłku i obniżenie podatków) -
@charly: 1 - Wcale nie stawiam sobie za przykład USA. Wręcz przeciwnie - to chory system. 2 - w normalnym systemie dobrze wypełniane obowiązki = pieniądze (nie każ mi tłumaczyć dla czego amerykański system zdrowotny jest drogi) 3 - Same pensje urzędników nie są problemem ; problemem jest złe zarządzanie pieniędzmi, łapówki (bardzo kosztowne dla państwa), utrudnianie innym urzędnikom i obywatelom
-
@xseper: urzędników w Polsce masz proporcjonalnie tyle samo co w USA: u nas 460 tysięcy na 38 mln obywateli, w USA 4 miliony na 300 mln obywateli. Rzecz w tym, że instytucje publiczne jak szkoły czy szpitale mają za zadanie działać wewnątrz ustalonego budżetu, natomiast instytucje prywatne za główny cel zawsze stawiają sobie zarabiać, a dopiero w drugiej kolejności wypełniać swoje zadania. Między innymi dlatego w USA system opieki zdrowotnej jest taki drogi.
Drugim mitem są zarobki urzędników, które nie są wyższe niż w sektorze przedsiębiorstw. Porównaj sobie śr. zarobki w całej gospodarce narodowej (przedsiębiorstwa +sektor publiczny +rolnicy) do zarobków z samych przedsiębiorstw:
http://www.wynagrodzenia.pl/dane_gus.php -
@charly: To co jest na świecie mnie nie interesuje (nie chce mi się wdawać w dysputy czy ObamaCare jest dobre, co Bułgaria źle zrobiła itp). Fakty są takie, że pieniądze wydawane przez urzędników są wydawane zawsze nieefektywnie.... zawsze ... Nie wiem jak Ty, ale ja bym umiał załatwić szkołę dla dzieciaka, pójść do prywatnego lekarza i odłożyć na emeryturę. To nic skomplikowanego!
-
@xseper: Prywatne szkoły, szpitale, przychodnie? Przecież nigdzie na świecie tak nie ma. W USA mieli system ochrony zdrowia oparty o sektor prywatny, ale jak wiemy był to najdroższy i najbardziej nieefektywny system na świecie i reforma Obamy co nieco ma poprawić. A szkoły to już w ogóle pomysł jakiś kosmiczny. Wrócilibyśmy do średniowiecza, gdzie szanse edukacyjne nowonarodzonego zależałyby od majętności rodziców.
Wszystkie te wywody rodem od 'krula' prowadzą do dalszych podziałów społecznych, neoniewolnictwa i wzrostu bezrobocia. W Bułgarii w 2008 roku do władzy doszedł właśnie rząd, który część takich liberalnych reform tam wprowadził i kraj zubożał:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/692924,reformy_wykonczyly_bulgarow_sa_najbiedniejsi_w_unii.html
Tysiąc dla każdego
-
Pomysł odziwo nie najgorszy... Znaczy zły, ale mógłby być gorszy ... Zaletą takiego dofinansowania jest jego liniowość (a Wasze propozycje w komentarzach mrożą mi krew w żyłach). Rozdawnictwo liniowe to rozdawnictwo; Rozdawnictwo celowe to rozdawnictwo i marnotractwo (dochodzą koszty urzędników); Dofinansowania dóbr i usług to rozdawnictwo, większe marnotractwo i złodziejstwo (dochodzą układy i łapówki). Ja bym chciał żeby zlikwidowali publiczne szkoły, szpitale, przychodnie itd. i z tego dali pieniądze dla obywateli. Wtedy zostanie tylko jeden krok do normalności
(czyli likwidacja zasiłku i obniżenie podatków) -
@charly: 1 - Wcale nie stawiam sobie za przykład USA. Wręcz przeciwnie - to chory system. 2 - w normalnym systemie dobrze wypełniane obowiązki = pieniądze (nie każ mi tłumaczyć dla czego amerykański system zdrowotny jest drogi) 3 - Same pensje urzędników nie są problemem ; problemem jest złe zarządzanie pieniędzmi, łapówki (bardzo kosztowne dla państwa), utrudnianie innym urzędnikom i obywatelom
-
@xseper: urzędników w Polsce masz proporcjonalnie tyle samo co w USA: u nas 460 tysięcy na 38 mln obywateli, w USA 4 miliony na 300 mln obywateli. Rzecz w tym, że instytucje publiczne jak szkoły czy szpitale mają za zadanie działać wewnątrz ustalonego budżetu, natomiast instytucje prywatne za główny cel zawsze stawiają sobie zarabiać, a dopiero w drugiej kolejności wypełniać swoje zadania. Między innymi dlatego w USA system opieki zdrowotnej jest taki drogi.
Drugim mitem są zarobki urzędników, które nie są wyższe niż w sektorze przedsiębiorstw. Porównaj sobie śr. zarobki w całej gospodarce narodowej (przedsiębiorstwa +sektor publiczny +rolnicy) do zarobków z samych przedsiębiorstw:
http://www.wynagrodzenia.pl/dane_gus.php -
@charly: To co jest na świecie mnie nie interesuje (nie chce mi się wdawać w dysputy czy ObamaCare jest dobre, co Bułgaria źle zrobiła itp). Fakty są takie, że pieniądze wydawane przez urzędników są wydawane zawsze nieefektywnie.... zawsze ... Nie wiem jak Ty, ale ja bym umiał załatwić szkołę dla dzieciaka, pójść do prywatnego lekarza i odłożyć na emeryturę. To nic skomplikowanego!
-
@xseper: Prywatne szkoły, szpitale, przychodnie? Przecież nigdzie na świecie tak nie ma. W USA mieli system ochrony zdrowia oparty o sektor prywatny, ale jak wiemy był to najdroższy i najbardziej nieefektywny system na świecie i reforma Obamy co nieco ma poprawić. A szkoły to już w ogóle pomysł jakiś kosmiczny. Wrócilibyśmy do średniowiecza, gdzie szanse edukacyjne nowonarodzonego zależałyby od majętności rodziców.
Wszystkie te wywody rodem od 'krula' prowadzą do dalszych podziałów społecznych, neoniewolnictwa i wzrostu bezrobocia. W Bułgarii w 2008 roku do władzy doszedł właśnie rząd, który część takich liberalnych reform tam wprowadził i kraj zubożał:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/692924,reformy_wykonczyly_bulgarow_sa_najbiedniejsi_w_unii.html
Piosenka o zmianach w Google+ i Youtube
Oblany Egzamin
-
Bo to chore jest 30h wyjeździsz i idziesz na egzamin nie ważn czy umiesz jeździć czy nie... Ale z drugiej strony, jeśli byłoby dopuszczanie do egzaminu, wtedy gdy instruktor stwierdzi, że umiesz jeździć, to nabijaliby kasy na kursantach bo twierdziliby non stop, że jeszcze trzeba potrenować... Jeśli umiesz jeździć to zdasz bez problemu, a te wymysły "egzaminator się uwziął" to wymyślają Ci co nie zdali aby jakoś się usprawiedliwić...
-
@x4er0: Nie masz racji, jak uczylem sie na prawo jazdy mialem w grupie typka co kompletnie nie lapal o co chodzi w prowadzeniu samochodu i instruktor wcale go nie wyslal na egzamin. Tylko ze on mial swiadomosc ze nie potrafi jezdzic i chwala Bogu, bo nikomu nie zycze spotkac takiego na swojej drodze
-
@x4er0: Nim zdalam prawko, przejechalam ladnych kilkanascie tysiecy km bez niego, a na egzaminach oblewali mnie na rozne wymyslne sposoby - postkomunistyczna klika z PORD, ktora wkrotce potem poszla siedziec za przekrety z tym zwiazane wlasnie... W dniu, w ktorym zdalam, uslyszalam od "nowego" egzaminatora, ze: piekna, dynamiczna jazda i wolalby jezdzic ze mna caly dzien, niz z innymi, ktorzy jezdzic nie potrafia po prostu...
Facet rowala nowiutkie PS4
Niekryty Krytyk ocenia: Jak korzystać z toalety?
Mariusz Max Kolonko "Mówi jak jest" - Szczyt klimatyczny
Niesamowita akcja Realu Madryt
-
Jest jedno ale: rzut trwał dłużej niż 0,4 sekundy. Wprawdzie piłka opuściła dłonie rzucającego przed włączeniem się końcowej syreny, ale był to błąd, bo w praktyce niemal nie da się tego fizycznie dokonać. Błąd definitywnie leży po stronie osoby włączającej zegar, która powinna włączyć go kiedy piłka dotknie ręki któregoś z zawodników. W tym wypadku osoba ta spóźniła się. Zegar został włączony praktycznie dopiero kiedy piłka już opuszczała dłonie rzucającego.
-
@charly: nie do końca. Patrz na zegar który tam odmierza czas na hali a nie ten na panelu. Tamten czas idzie nieco wcześniej. Faktem jest że złapać piłkę i oddać rzut w 0.4sek jest mało możliwe no ale to szczegół który i tak nic nie zmieniał w meczu a radocha kibiców była
Strona główna
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
charly
ponad 10 lat temu
beznadziejnie głupie