Logowanie za pomocą serwisów społecznościowych
Logowanie tradycyjne
Milanos.pl. Skorzystaj z szybkiej rejestracji.
Niewidoczny
ponad 11 lat temu
dla mnie jest ok , właściwie cała jazda samochodem opiera się na podstawowych znakach , jak stop, ustap pierszenstwa, sygnalizacja swietlna i zakaz zatrzymywania oraz wjazdu , to jest wszystko bardzo logiczne.
Stres małolaty to podstawowe uczucie które będzie wam towarzyszyć podczas jazdy samochodem , więc zachowajcie spokój , myślcie logicznie , tak żeby nie spowodować wypadku , oraz tak aby nikomu nie utrudniać i NIE ZAMULAĆ !!!
GROM1PL
ponad 11 lat temu
Nie znam sytuacji tej dziewczyny -ale gość wygląda na spokojnego, więc pewnie ona coś spieprzyła...
Zdając ładne parę lat temu teorię zdałem od razu- następnie byłem w kilkunastu-osobowej grupie- egzaminator miał zły dzień - wyrażał się ordynarnie, używał nieścisłych zwrotów, opieprzał - dość szybko spieprzyłem (skubany uwalił prawie całą grupę chyba 14osób prócz 1 gościa)
Egzamin praktyczny zdałem za 2 razem -właściwie bezbłędnie... trafiłem na spokojnego gościa.
Reasumując dużo zależy od naszego opanowania i od podejścia egzaminatora. Zdawanie prawka - to wielka maszynka do robienia kasy - po to coraz nowe kategorie oraz utrudnienia w teoretycznym (zbyt mało oblewało teorię) - i jak chcesz zrobić kolejną ktegorię to kosztuje to od groma (czasu i pieniędzy).
EddyPL
ponad 11 lat temu
Wyszła z kuchni i szaleje!
Maverek
ponad 11 lat temu
To jest jak z maturą... nie uczą Cie rzeczy ważnych tylko uczą Cie jak zdac mature...
Masa
ponad 11 lat temu
Jak dla mnie kolejna rozpieszczona dziewczyna. Jak w końcu dopadło ją życie i nie dostaje tego czego chce to reaguje tak a nie inaczej. Można trafić na egzaminatora który cię uwali ale często jest to tłumaczenie ludzi którzy nie potrafią przyjąć do wiadomości że nie są idealni.
x4er0
ponad 11 lat temu
Bo to chore jest 30h wyjeździsz i idziesz na egzamin nie ważn czy umiesz jeździć czy nie... Ale z drugiej strony, jeśli byłoby dopuszczanie do egzaminu, wtedy gdy instruktor stwierdzi, że umiesz jeździć, to nabijaliby kasy na kursantach bo twierdziliby non stop, że jeszcze trzeba potrenować... Jeśli umiesz jeździć to zdasz bez problemu, a te wymysły "egzaminator się uwziął" to wymyślają Ci co nie zdali aby jakoś się usprawiedliwić...
ricoampl
ponad 11 lat temu
Dlatego powinna być opcja zdawania prawa jazdy taka jak jest w UK. Wygląda to tak że kupujemy samochód zdajemy podstawowy test ze znajomości przepisów ruchu, naklejamy znaczek z literką L na samochód, i jeździmy. Oczywiście musimy ubezpieczyć swój samochód, co dla osób uczacych się jeździc ekstra kosztuje, no i musimy jeździć cały czas w towarzystwie osoby która ma juz prawo jazdy minimum 3 lata. Z literka L można jeździć maksymalnie 2 lata, po upływie tego czasu musimy podejsć do egzaminu albo odnowić testy teoretyczne. Egzamin można zdawać własnym samochodem.
musti
ponad 11 lat temu
@ricoampl: popieram w całej rozciągłości
maxi33
ponad 11 lat temu
@ricoampl: a jak taka osoba z "L" zabije np. Twoją żonę na pasach bo siedzący z boku nie zdążył zareagować to ciekawe czy będziesz tak dalej uważał. To rozwiązanie ma zalety ale niesie duże ryzyko. Prawda jest taka po przejechaniu x godzin na kursach w zależności kto ile potrzebuje jest taki moment, że czujemy że potrafimy już jeździć. Zmiana biegów jest "automatyczna" a nie myślenie, żeby nie zgasł. Instruktor dobrze to widzi i powinien powiedzieć wprost, może Pani zdawać bo wyjeździła 30h ale uważam ,że nie opanowała Pani jazdy na tyle, żeby podchodzić do egzaminu.
ricoampl
ponad 11 lat temu
@maxi33: Tak samo jak osoba która świeżo zdała prawo jazdy i wyjeździła te 20 czy 40 godzin (niewiem ile teraz jest) i zdała prawko i teoretycznie czuje sie pewna może rozjechać Twoja żone na pasach. Wypadki sie zdażają. Dodam jeszcze że jesli ktos uczy sie jeździc na punciaku i zdaje na punciaku, dostaje prawko a potem mu rodzice kupują np. taką Vektre wzamian za zdane prawko, to taka osoba jest potencjalnie większym zagrożeniem na drodze, niż ktoś kto uczy sie i zdaje prawko własnym autem.
RROD
ponad 11 lat temu
@maxi33: Ponadto skoro gdzieś już taki patent funkcjonuje i się sprawdza to dlaczego akurat u nas po jego wprowadzeniu miałaby się pojawić nagła fala śmierci w wyniku wypadków? Zastanów się czasem zanim wyrazisz o czymś opinię, bo prawdopodobnie dokładnie Twój typ myślenia przejawiają bambusy zajmujące najwyższe stołki przez co zamiast kraju mamy papierowy burdel.
rekebukus
ponad 11 lat temu
@ricoampl: Ale wtedy te kurwy nie mialy by z kogo zdzierac pieniedzy. Pozdrowienia z Uk prawko zdane za 1 razem!
rekebukus
ponad 11 lat temu
@maxi33: gowno prawda w uk nikt nikogo nie zabija! To u nas bydlo nachlane jezdzi czym popadnie
-bajer-
ponad 11 lat temu
ja swoj pierwszy egzamin tez oblalem. Egzaminator poprostu szukal gownianego pretekstu zeby mnie oblac.I znalazl na skrzyzowaniu o ruchu okreznym z pierwszenstwem osob WJEZDZAJACYCH na skrzyzowanie. Za pozno sie zatrzymalem na tym powiedzmy rondzie i powiedzial ze musial interweniowac bo bym pierwszenstwo wymusil aze to kostka brukowa byla nie bylo linni nie bylo nic. Skoro hamowal to czemu samochod mi nie zgasl? moze dlatego ze zahamowalem pierwszy... No mniejsza o to po wszystkim kazal mi zjechac na parking a ja ze zlosci wcisnalem gaz do zechy i nie wiele braklo scial bym pare slupkow ale ku%#sek zdazyl zatrzymac auto. Tylko wtedy w zlosci nie pomyslalem ze mozna za to miec sprawe...
musti
ponad 11 lat temu
no to przynajmniej jednej idiotki na drogach mniej. Po tym wyczynie pewnie już nigdy nie dostanie pozytywnej opinii lekarskiej.
swietygral
ponad 11 lat temu
@musti: No mnie dzis jedna taka malo nie skasowala na wyjezdzie z parkingu Tesco, gdy przy podwojnej ciaglej na zakrecie jechala polowa auta po moim pasie... I jeszcze jak ja zahamowalam, to balona z gumy puszczala wlasnie... :/
nildur
ponad 11 lat temu
Ja po 3 latach jazdy prawie w dzień w dzień odebrali mi prawko. Zdałem dopiero za 4 razem, ale to jakie błędy popełniłem były karygodne, ale to przez nie znajomość zasad egzaminowania. Teraz myślę, że zdałbym za każdym razem, znam wszystkie kruczki na pamięć. Łódź pozdrawia.
alex1980
ponad 11 lat temu
@nildur: Niestety się zgadzam, chodzi o to żeby nie stwierdzić czy ktoś umie jeździć tylko o to żeby kogoś wsadzić na minę żeby nie zdał. Nauka jazdy polega na ciągłym jeżdżeniu po trasach egzaminacyjnych, słowem, kursant nie uczy się jeździć tylko uczy się zdać egzamin. Mam egzamin praktyczny na C 22 11 2013, zobaczymy...podobno dobrze jeżdżę... Również Łódź.
-bajer-
ponad 11 lat temu
@alex1980: troszke smutne ale prawdziwe. Moja byla byla byla byla dziewczyna znadala egzamin za 1szym razem. Dalem jej auto a sam usiadlem obok po tym jak chciala jechac prosto na niekolizyjnym zielonym w lewo kazalem sie zatrzymac i przesiadlem sie za kierownice bo balem sie nie tylko o siebie i o nia ale tez o innych kurde.
musti
ponad 11 lat temu
@nildur: a za co z dnia na dzień można stracić prawko? (poza alkoholem)
Ja jeżdżę mam prawko od 1996r. Zdałem za pierwszym razem (plac oblało 15 osób z 20) Na mieście oblali jeszcze jedną osobę. Wtedy to była norma (teraz nie wiem) Uznałem że miałem szczęście choć nie popełniłem jakiś większych błędów. Ale gdy sam siadłem za kółko mając prawko zdałem sobie sprawę że nie jestem dobrym kierowcą teraz jestem tego pewien.
Każdy potrzebuje praktyki bo ona czyni mistrzem. Ale po tych latach i wielu wielu różnych zdarzeniach na drogach jakie widziałem i w których brałem udział (bezkolizyjnie) wiem że dobry kierowca to taki który jest spostrzegawczy i potrafi przewidywać pewne zdarzenia plus branie poprawki na ewentualnych idiotów oraz niestety muszę to powiedzieć.. kobiety czyli zasada tzw ograniczonego zaufania do innych użytkowników drogi. Gdyby nie to już kilka razy przejechał bym kogoś w mieście na pasach (ludzie często wychodzą zza aut stojących w korku nie zastanawiając się że na drugim pasie nie ma korka i ktoś może jechać) Wiem też że gdyby mi się zdarzyła sytuacja awaryjna i niebezpieczna tuz po otrzymaniu prawa jazdy nie zareagował bym poprawnie tak jak zrobiłem to 5 latach jeżdżenia gdzie tylko dzięki mojej przytomnej reakcji nie doszło do zapewne niebezpiecznego wypadku (nie z mojej winy a niedoszły winowajca oczywiście uciekł) Dobrym kierowcą nikt się nie rodzi.. trzeba lat praktyki i doświadczeń z jazdy żeby wypracować sobie pewne odruchy i sposób myślenia i przewidywania.. Instruktor powiedział mi na kursie że dobry kierowca musi być na drodze prorokiem. Teraz rozumiem te słowa.
-bajer-
ponad 11 lat temu
@musti: 140 na 50tce wyprzedzanie na linii ciaglej na przejsciu i przejechanie na czerwonym swietle chyba wystarczy zeby prawko stracic
nildur
ponad 11 lat temu
@musti: Ja napisałem, że "3 latach jazdy prawie w dzień w dzień"
chodziło mi to, że jeździłem prawie codziennie.
A prawko straciłem ponieważ zostałem skierowany na obowiązkowe badania czy nie mam przeciwwskazań zdrowotnych co do kierowania pojazdami mechanicznymi w ruchu drogowym. A jest przepis prawny który nakazuje informowania o zmianie miejsca zamieszkania w urzędzie komunikacji i rejestracji pojazdów. Wysyłali mi papiery na stary adres. Jeździłem 1 rok czasu nie wiedząc nawet, że nie mam prawa jazdy... dopiero się dowiedziałem, jak zdałem na motocykl i nie chcieli mi dać na kat. A
mexes88
ponad 11 lat temu
ile mozna zdawac, nie umiesz jezdzic to nie podchodz do egzaminu proste, nie masz najwyarazniej talentu, zostan w domu bo strach pomyslec jakbys miala te prawko czy innym bys krzywdy nie zrobila!! Najwyrazniej nie jestes stworzona do jazdy za kolkiem! Ile jezdzi po drogach antytalntów to az strach pomyslec!
lukaszfuniaste
ponad 11 lat temu
zdany egzamin a umiejętność jazdy to 2 rożne rzeczy. Wiele osób zdało egzamin a jeździć nie potrafią
Kaiko
ponad 11 lat temu
Zakłat psychiatryczny jedynie paniom ratuje
Wolkow
ponad 11 lat temu
@Kaiko: "paniom" ????
H...xponad 11 lat temu
@Wolkow: Naucz się że to Troll,który pisze tak celowo żeby cieszyć się waszym nieszczęściem.
H...aponad 11 lat temu
Nie do pomyślenia jest to, że do egzaminu dopuszcza się czubków potrafiących w stresie uprowadzić auto w czasie nagrywanego egzaminu. Jak w ogóle takie psychiczne coś przebrnęło przez jazdy z instruktorem w czasie samego kursu. Teraz to ta kretynka może sobie zdawać prawko najwyżej w innym kraju.
supratec
ponad 11 lat temu
@HeinzBagieta: tu jest cały pies pogrzebany, powinni robić psychotesty przed egzaminem i od razu mniej po#^@ańców jeździło by po naszych drogach
xseper
ponad 11 lat temu
@supratec: No przestań!! kolejny test, kolejna okazja do oblania i kolejna okazja do wyciągnięcia kasy... (Albo powtarzalny test za kasę, albo jednorazowy na całe życie, zaliczony odgórnie obligatoryjnie żeby później można było wydoić).
Świry się zdarzają, i zdarzać się będą; koniec w tym temacie
ArchAngel
ponad 11 lat temu
chcialbym zobaczyc caly egzamin w wykonaniu tej pani.
paralaxusz
ponad 11 lat temu
@ArchAngel: Ja też. Na moje oko ona nie potrafi jeździć. Więc będzie zdawać aż się nauczy.
ciapaty
ponad 11 lat temu
... egzamin na mieście to nic trudnego... dla kogoś kto umie jeździć autem. nie do pomyślenia jest, że do egzaminu dopuszcza się ludzi którzy kompletnie tego nie potrafią :/
PietruchM
ponad 11 lat temu
@ciapaty: Błąd dla kogoś kto umie jeździć jest problemem, bo dobra jazda jest inna niz wymagana na egzaminie. Na egzaminie musisz siewyuczic ich wymaganego stylu jazdy dlatego wiekszosc osob ktora nic nie umie wyuczy sie tego stylu a później z parkingu 2h wyjeżdzają ;D
bawimy.sie3
ponad 11 lat temu
Dobrze powiedziane