Wesoły poszukiwany
Wesoły poszukiwany
-
@maximusprime.pl: Co racja to racja. poszkodowanym w sprawie sędzia za nieobecność wali kary po 850 pln na pradze południe. Ale to że 4 razy ktoś się stawiał, i nie było rozprawy, bo nie przyszedł adwokat, był urlop, choroba oskarżnego, i oskarżony się nie stawił to wszyscy mają w d..ie a ty cżłowieku masz 4 dni w pracy do tyłu. Ciekawe jakich to nowych rewelacji oprócz spisanych zeznań spodziewa się sędzia po 9 latach od przesłuchania na policji. Na koniec sędzia może po złożeniu pisma anulowac karę ale Tu najważnieszy jest mandat 2 x 100 sukces, oraz ta kartka od gościa kolejny sukces...
Stop Cham - Parking policyjny - odcinek 140
-
Co za idioci Niech któryś wsiądzie w auto to przy kontroli czy zatrzymaniu np. w związku z przekroczeniem prędkości - doj.ebią mu mandat taki, że się przeżegna Z policją trzeba żyć w zgodzie, zwłaszcza z drogówką. Ja kiedyś na mandaty sypałem kupę forsy, a od kiedy poszedłem po rozum do głowy - jeżdżę już 3 rok bez ani jednego punktu karnego
-
@HeinzBagieta: Nie wiem ile masz lat, ale zaczynasz mnie irytować. Czemu? Domagasz się ode mnie prostolinijnych procesów myślowych skierowanych na rozpisanie Ci moich metod na czyste konto w zakresie pkt karnych i jeszcze oburzasz się kiedy odmawiam. W towarzystwie też taki jesteś? Kumpel opowiada jak się dorobił na czymś, a Ty ciśniesz go jak psychopata żeby krok po kroku opisał Ci proces tego na czym, w jaki sposób, gdzie i kiedy zarobił?
Dziwny gość z Ciebie. Życie nie nauczyło Cię że niektóre rzeczy należy samemu sobie dopowiedzieć, a jeżeli się nie wie to zintensyfikować WŁASNE procesy myślowe i dojść do rozwiązania samemu? Kiedy pracowałem w jednym korpo w dziale doradztwa podatkowego, którego nazwy nie przytoczę z jednej strony na wszelki wypadek, a z drugiej z powodu, że prostemu człowiekowi niewiele mówią jakieś anglojęzyczne hasełka, jeden z moich "mentorów" uczył mnie ażeby samemu dochodzić do rozwiązań, które są już produktami optymalizacyjnymi danej firmy w zakresie podatków i dopiero kiedy sam oznajmiałem, że widzę w danej kwestii ciekawą opcję owy "mentor" potwierdzał, że jest to już sposób opatentowany przez tą firmę i w razie potrzeby dodawał coś od siebie lub starał się zgłębić moją wizję kiedy było to coś nowego. Czemu tak robił? Bo w niczyim biznesie nie jest wypisanie całego dorobku gigantycznej korpo na tablicy tak ażeby każdy Czesio, który ledwo się tam dostał, mógł to spisać i odpalić konkurencji albo samemu wystartować z doradztwem mając już gotowy mega pakiet optymalizacyjny.
Z kolei wracając do kwestii jeżdżenia pojazdem mechanicznym po drogach publicznych - nie tylko z policją można nie mieć problemów, ale też z fotoradarami Tutaj mogę odesłać Cię do forum prawnego gdzie chłopaki (swoją drogą mający więcej "odwagi" w Twoim rozumieniu) wypisali różne ciekawe metody -
@deathmind:
Taaak. Nie ma to jak zacząć temat z przechwałkami i potem rżnąć głupa udając tajemniczego cwaniaka. Nie ma to jak samemu mieć te 20 lat i wszystkim dokoła wmawiać, że są 15-letnimi dzieciakami. Ach ta dojrzałość kipi w każdym z nas. -
@HeinzBagieta: Hm Ty chyba naprawdę masz mnie za idiotę. To tak jakbyś mnie spytał - pochwal się innym jak można "zoptymalizować" zobowiązanie podatkowe, bo może komuś się to przyda. Może jesteś młody i gniewny - rozumiem. Ja sam w wieku 15 lat nienawidziłem policji, bo ciągle się czepiali mnie i innych skuterowców za byle co. Chociaż może się mylę...ja nikomu nie zabraniam bujać 500 zł i zbierać 10 pkt karnych, bo w zamian można wyżyć się na policjancie jak na burej suce, a to w zasadzie jak wizyta u psychologa.
-
@deathmind:
No to skoro nie dajesz drogówce łapówek, to jakie inne usługi im świadczysz, że niebiescy odstępują od wystawiania mandatów. Jeżeli już zacząłeś temat z pójściem po rozum do głowy i unikaniem mandatów, to dokończ i podziel się z innymi jaki jest ten sposób na wymiksowanie się bez punktów karnych. Może komuś z użytkowników Milanosa akurat się przyda w życiu ta wiedza. -
@deathmind: Może właśnie jego marzeniem motoryzacyjnym jest Poldek Truck do przewozu szyb
-
@HeinzBagieta: Mam Ci tutaj napisać co robię? A może jeszcze imię i nazwisko? Wiesz, kto co lubi - mój znajomy jeździ podobnie jak ja i co roku ledwo mieści się w limitach pkt, a poza tym był już 3 razy (rokrocznie) na zbijaniu punktów. Ja tylko raz, bo od dawna nie potrzebuję
@sagremor: Jakbym by idiotą i nie szanował swojej prywatności to teraz wrzuciłbym zdjęcie z jednego z moich "poldków" z karteczką typu "sagremor to pe.dał", ale skoro tego nie zrobię to możesz sobie wmawiać, że jestem cebulakiem z poloneza. Wystarczy, że dawnym znajomym psuję krew kiedy podjeżdżam swoimi "poldkami" - w internecie nie muszę się popisywać, a z resztą ja przed nikim nie mam ochoty się popisywać, ludzie sami sobie wmawiają, że wyżej sram niż dupę mam, a nie daję im czynnych powodów. W naszym kraju nie trzeba być jakimś Bogusiem z M3, który "kozaczy", niektórym wystarczy widok człowieka w czymś lepszym niż przeciętny zjadacz salcesonu i już sobie domawia historyjkę jakim to się jest pieprzonym nowobogackim.
Także dla Twojego zdrowia psychicznego nie chcę wyprowadzać Cię z teorii o polonezie. Ponadto życzę Ci żebyś spełnił swoje marzenia motoryzacyjne
-
@HeinzBagieta: Co ty bredzisz jakie 200pln. On jeździ poldkiem truckiem, przystosowanym do przewozu szyb. To co on może przkroczyć, chyba linię stop
Nasz kolega pracuje na Belgradzkiej w Warszawie u szklarza. -
@deathmind:
Tzn. jak żyjesz w zgodzie z tymi drogowymi? Przy każdej kontroli prędkości wkładasz 200zł do dokumentów i liczysz, że panowie Cię łagodnie potraktują?
Szybka karma dla motocyklisty
Prosty trik z "dmuchawcem"
Straż Miejska Piotrków Trybunalski - Pilnowanie fotoradaru
-
@deathmind: To tak trochę prześmiewczo, ale bez urazy. Z tym obwodem bicka, to akurat chyba Revar Ci coś tam pisał, i mu napisałeś, że obwód Twojego bicka jest pewnie większy niż jego uda. Albo komuś innemu to napisałeś, mniejsza z tym. Zumba czy jakieś inne muay thai to tez tak dla jaj pisałem. Ale widzę, że z przymrużeniem oka potraktowałeś mój post i tak miało być.
-
@Profesor: hahahahahahaha "zumbę"...stary siedzę w święto w papierologii zamiast się byczyć i wchodząc tutaj dla rozluźnienia widzę taki komentarz
Dobra to może rozjaśnię: Wardęga chodzi (albo chodził) na tą samą siłownię (s4) co ja. Jako, że odechciało mi się treningów o godzinach typu 22 nie widziałem typa już ze 2 miesiące, a on chyba lubuje się w nocnych treningach. Nie hamuję z 300 km/h na czerwonym - góra z 200 km/h i to też wyjątkowo. Czemu? Po prostu nie rozpędzam się do 300 km/h kiedy wiem, że mam na drodze sygnalizację świetlną albo zwalniam przed sygnalizatorem, bo hamowań 300 km/h - 0 km/h nawet najmocniejsze ceramiki za wielu nie wytrzymają i choć klocki mi schodzą dość szybko to wolałbym nie zmieniać zestawu z tarczą po 5 hamowaniach. Biceps to dla mnie żaden wyznacznik siły - to Burneika ciągle gadał o bicku. Ja ani 60 cm ani 50 cm nie mam więc nie jestem w tym zakresie jakimś "koksem". Także nie mam "buły" o wielkości uda przeciętnego człowieka. Chociaż wielu trenerów poleca badać zmiany w ciele poprzez m.in. częste dokonywanie pomiarów obwodów bicepsa, łydki, uda, bioder, klatki to ja się w to po prostu nie bawię, bo wyznacznikiem progresu nie jest dla mnie skok o 1 cm w "bikolu".
Co do homo nie wiadomo - nigdy w życiu Już kumpel w liceum mnie uświadomił, iż tendencyjne okazywanie odrazy wobec męskich kontaktów działa wręcz zachęcająco - dajesz sygnał jakobyś był ukrytą opcją homo tyle, że "stłamszoną" przez ogół hetero. Dlatego jeżeli ktoś robi sobie jaja z ped.ałowania to pokazuje co najwyżej, iż jest na tyle świadom swojej hetero orientacji, że nie boi się tego typu zachowań A z tym "waleniem w kakao" to kiedyś pewien aplikant radcowski proponował ażeby wysyłać do dłużników wyrośniętych komorników homoseksualistów ażeby na dzień dobry walili gościa w dupsko, a dopiero potem rozpoczynali egzekucję -
@Profesor: Nie no, do przeczytania komentów Defmajnda zawsze przygotowuje kawkę i ciasteczka - a faktycznie są niekrótkie bo czasami ciastek zabraknie.
Maczo Milanosa - dobre -
@heniiutek666: No niektórzy tak określają deathminda. Koleś jeździ szybką furą (tak przynajmniej pisze, choć nigdy nie napisał jaką, ani nawet jaki ma motor, w każdym razie zapina 300km/h bez problemu.) Ćwiczy na siłowni z Wardęgą, obwód bicka ma większy niż niektórzy userzy milanosa uda. No i ćwiczył 3 lata zumbę czy jakieś inne sztuki walki. Ale ogólnie spoko z niego gość, bo nawet jak leci trzysta na godzinę, to i tak zatrzyma się na czerwonym świetle. Zawsze pisze długie komentarze, których nikt do końca nie doczyta, bo zajmują 5 stron A4. Naprawdę o nim nie słyszałeś?
-
@deathmind: No właśnie, tylko kto miałby to zrobić. Chociaż pedziów po ulicach chodzi mnóstwo, na pewno znalazłby się jakiś chętny. Achtung za parę złotych w zupełności by wystarczył. Większość osób jednak stać na coś takiego a koleś zanim doszedłby do siebie, to nikogo dawno by już nie było. A z tym bzykaniem w kolesia w kakao chyba byłoby jednak trudniej.
-
@deathmind: Czyli jednak fiksacja analna. Czyżby maczo milnosa był utajonym homo...
-
@Kreizol: Nie te brzydkie
Chodziło mi o ładne feministki. Te paskudne jak Szczuka lub inne popaprańce jak pan Grodzki załadować na Titanica 2 i cheja - kierunek najbliższa góra lodowa.
Kierowco patrz w lusterka
-
@hatf1: Masz rację, że mogą. Jest to najzwyklejszy manewr wyprzedzania - tak samo wyprzedzaniem jest kiedy poruszasz się na wielopasmówce i mijasz jakieś auta na innych pasach. Z tą różnicą, że dopóki kierowca motocykla nie opuści danego pasa ruchu nie musi sygnalizować tego kierunkowskazem - z resztą kierowca auta też nie musi jeżeli np. wyprzedza rowerzystę, a pas jest na tyle szeroki, iż nie musi go opuścić (czyt. przekroczyć linii przerywanej). Warto zauważyć jednak coś innego - wielu motocyklistów zakłada, iż każdy kierowca nie ma do roboty nic innego niż co sekundę obrabiać trójkąt lusterek oczami w swoim pojeździe. Nie spinam się jako kierowca auta, bo posiadam też dość mocny motocykl i wiesz co? Nie jadę 100 km/h przez zator Albo manewry, które jeszcze bardziej wkurzają kierowców typu katowanie do odciny na luzie (popularne zwłaszcza w tunelach). Wiesz trzeba umieć logicznie ocenić sytuację, a nie zapier.dalać, bo się potrafi balansować pomiędzy autami z prędkością 120 km/h. To może jeszcze stand up wheelie przy okazji? Szanujmy się na drodze - korek to specyficzna sytuacja kiedy kierowca po prostu ma do wyboru albo się wkurwiać albo się wyluzować - tak czy siak raczej nie monitoruje drogi tak samo pilnie jak podczas zwykłej jazdy, a z resztą auta stoją tak blisko siebie, że nie jest tak łatwo wypatrzyć nowy pojazd zbliżający się z autostradową prędkością na tle kilkunastu lamp innych pojazdów.
-
@jarullek: Wielu motocyklistów przeciska się między stojącymi w korku autami, omijając w ten sposób zator. Zdaniem niektórych kierowców, jest to niezgodne z prawem. Jednak przepisy nie zabraniają motocyklistom omijania samochodów. Muszą tylko pamiętać o zachowaniu prawidłowego odstępu oraz w trakcie manewru nie mogą najeżdżać na linię ciągłą. Jeśli motocyklista podczas omijania uszkodzi pojazd, zostanie uznany za winnego kolizji.
W związku z powyższym,DUPA CICHO LAMUSIE.
Winda rozbija sie o sklepienie budynku
BMW vs Motocykle - jazda ulicami Warszawy
Ratowanie małej sarenki
-
@kamasz114: powinno sie ciebie powiesić zanim komuś wpadniesz pod auto . tak w miare asekuracji przypadku .
-
@deathmind: A kolega jechał tak jak Pan Bóg przykazał i to była tylko i wyłącznie wina łosia, a nie tego, że zasuwał 140(na przykład) zamiast 90. Uświadom kolegę, że teraz akurat środek ciężkości łosia jest akurat na jego wysokości i tym razem jak przypierniczy w jakieś bydlę, to już mu na dach nie poleci, tylko wpadnie do środka i najprawdopodobniej zabierze go w podróż do Św. Piotra.
-
@kamasz114: Z jednej strony empatia podpowiada ażeby Ci napisać, że jesteś menda, ale kiedy przypomnę sobie znajomego, który jadąc nowym Mercedesem E500 spotkał się z jeleniem, który wbił mu się w przednią szybę i okaleczył gościowi twarz, w tym pozbawił zębów na froncie - muszę przyznać, że masz sporo racji. Owego kolegę uratowało to, iż pęd wyrzucił te bydle na dach, a nie wcisnął całkowicie do środka przez szybę, bo kolegi dzisiaj pewnie by już nie było. Jednak facet ma do dzisiaj traumę i boi się jeździć niskimi samochodami (E-klasę sprzedał i kupił Audi Q7), bo uważa, że gdyby jechał czymś wielkim to ta łajza zostałaby na zderzaku.
Duży może więcej ale czy to znaczy że może wszystko?
-
@o8yw4t3l: Żadne tłumaczenie, że "nie widział co się dzieje na pasie obok" go nie tłumaczy, a nawet zwiększa jego winę. Równie dobrze mógł zamknąć oczy i też powiedzieć, że nie widział więc jechał. Po to ktoś wymyślił przepisy, by nie odbywało się to na zasadzie, " kto większy ten ma pierwszeństwo". A osobówką wcale nie dodawał gazu, tylko cały czas jechał równo rozpędzony, więc nie wymyślaj jakichś debilnych teorii, gimbusie.
-
@sandrabf1990:
deathmind dobrze cię rozumiem ale jak już, to widząc że kierujący zestawem( peug patrz ZESTAW= naczepa+ ciągnik ) wrzuca kierunek to nie dodaje się gazu bo mam pierszeństwo tylko się zbija prędkość a przede wszystkim nie jesteśmy osami na drodze i oczy trzeba mieć wszędzie.. osobiście to bym kierowce osobówki poinstruował.. jak dla mnie zwykłe buractwo i ot. -
@deathmind: Widać, że wyluzowany był, myknął sobie po prostu po trawie, bo wyhamować mógłby spokojnie. Bez spinki to zrobił, a i filmik ciekawy powstał - może jakby nie miał kamerki, to inaczej by się zachował.
-
@sandrabf1990: A to jak najbardziej Sagremor też nie zrozumiał mojej intencji - ja nie powiedziałem, że kierowca osobówki zrobił dobrze, bo zachował się jak de.bil. Jadąc szybko trzeba mieć warunki do szybkiego hamowania choćby ze względu na takie sytuacje. Natomiast jeżeli kierowca albo nie chce hamować albo ma tarcze hamulcowe o średnicy płyty CD to musi liczyć się z konsekwencjami.
-
@deathmind: Powinnam napisać "nie powinno się", a wynika to jedynie z zasady ograniczonego zaufania.
-
@sandrabf1990: No widzisz i moglibyśmy się przynajmniej pospierać w sądzie, bo podałeś merytoryczny kontrargument. Biorąc za podstawę ustawę z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U.2012.0.1137) mój argument odzwierciedla art. 22 ust. 4 w/w ustawy, a na poparcie Twojego podniósłbym art. 24 ust. 5. Kwestia odpowiedniego uzasadnienia, ponieważ to co mówisz dotyczy wedle ogólnie przyjętej linii orzeczniczej - pojazdu skręcającego w lewo to jest dokonującego zmiany kierunku ruchu, a nie tylko pasa ruchu. W tym przypadku pojazd ciężarowy nie zmienia kierunku ruchu, ponieważ nie zjechał np. w boczną uliczkę (o ile takowa by istniała), a tylko zmienił pas ruchu. Wiem jednak w czym tkwi błąd Twojego rozumowania - mylnie mieszasz przepis art. 24 ust. 5 z przepisem art. 24 ust. 1 gdzie jest mowa m.in. o tym, iż nie można wyprzedzać jeżeli pojazd znajdujący się z tyłu już rozpoczął wyprzedzanie czy też jeżeli pojazd jadący z przodu NA TYM SAMYM PASIE RUCHU (patrz pkt. 3) zasygnalizował manewr wyprzedzania (czyt. włączył kierunkowskaz). W tym przypadku nie mamy do czynienia ani ze zmianą kierunku ruchu ani z wyprzedzaniem pojazdu znajdującego się na tym samym pasie ruchu, a więc Twoje zastrzeżenia wynikające z pomieszanej interpretacji normy art. 24 ust. 1 i ust. 5 nie mają zastosowania.
-
@deathmind: NIKT NIE MA OBOWIĄZKU WPUŚCIĆ CIĘ NA SWÓJ PAS TYLKO DLATEGO, ŻE WRZUCIŁEŚ KIERUNEK
Otóż tu się mylisz, nie można wyprzedzać kogoś kto ma włączony kierunek. Takie są przepisy. Przynajmniej jeśli chodzi o kierunek w lewo, tak jak w tej sytuacji. -
@deathmind: Co nie zmienia faktu, że miał co najmniej 3 sekundy na to by wytracić nieco o prędkości, zamiast jechac jak pała i płakać, że było groźnie. Cmentarze pełne są takich co mieli prawo jechać. Mam nadzieję, że milanos się od ciebie uwolni, jak będziesz usiłował udowodnić np motorniczemu, że masz pierszeństwo (nawet jeśli przepisy będą po twojej stronie)przed rozpędzonym tramwajem. Co zaś do przepisów to jest zapisane że masz obowiązek zrobić wszystko by uniknąć zdarzenia, jechać twardo bo masz pierszeństwo
-
@o8yw4t3l: Masz rację, że sygnalizacja się pojawiła, ale na swoim pasie był kierowca osobówki i to kierowca pojazdu zmieniającego pas ma upewnić się że jego manewr nie spowoduje wymuszenia pierwszeństwa na pojeździe, który już znajduje się na tym pasie. Nagranie jest ewidentnym dowodem, iż doszło do wymuszenia pierwszeństwa. Kierunkowskaz to nie znak uświęcający, ok? To, że machnąłeś sobie kierunek nie znaczy, iż każdy powinien Cię wpuścić jak świętą krowę kiedy zmieniasz pas etc. Ja wiem, że to nierzadko kwestia grzeczności, ale fakt faktem, że zgodnie z prawem NIKT NIE MA OBOWIĄZKU WPUŚCIĆ CIĘ NA SWÓJ PAS TYLKO DLATEGO, ŻE WRZUCIŁEŚ KIERUNEK I MÓGŁ DOMYŚLIĆ SIĘ ŻE CHCESZ WJECHAĆ NA TEN PAS.
Tak niewiele trzeba by sprawić dziecku radość
-
@sandrabf1990: K$^@a, co za ludzie w tej Polsce sie rodza teraz ??? !!!
-
@sagremor: Wbrew Twoim przypuszczeniom alkoholu już od dłuższego czasu nie piję, więc nie wiem od czego miałbym mieć niesprawne nerki Co do budzenia się: nie wiem jak Ty stary, ale ja nawet jako nastolatek pomimo, że lubiłem sobie czasem przyciąć w jakieś "rajdówki" nie przypominam sobie żebym miał jakieś sny skupiające się na jeździe samochodem. To całkiem przyziemna sprawa, więc czym tu się podniecać we śnie?
Jeżeli mój post Cię podirytował to wyobraź mnie sobie jako grubego i wyłysiałego robola - operatora lekkiego sprzętu budowlanego (czyt. taczki), który ma radochę z upalania dwudziestoletniego BMW 320i gazotronica na ruskich oponach. Od razu lepiej, co nie? -
@deathmind: i obudzileś się z mokrą plamą między nogami.... /Ty się nawet na dawcę nerki nie nadajesz
-
@ShupBitch: W przeciwieństwie do ciebie hahahahaha. Oj sorry, temat pedofilii jest dla cb bolesny...
-
@deathmind: Nieraz chce się zrobić coś dobrego dla innych a wychodzi ch#%owo takie życie.
-
@sandrabf1990: chyba dawno kootasa w dupie nie mialas , skoro takie rzeczy wypisujesz !
-
@sandrabf1990: zacznijmy od tego że to nie Polska, więc skąd wiesz że nie może od tak trąbić, po drugie, jakby wyszedł na pedofila i łamał przepisy seksualne (chociaż jest to dla mnie bardzo dziwne stwierdzenie) to raczej nie dałby im trąbić tylko by te obce dzieci wziął na "przejażdżkę". No ale widać daleko Ci do zrozumienia człowieka który po prostu chce być miły nie tylko dla Ciebie i dla innych ludzi. A jak sama jesteś zgniłą suką to nie osądzaj innych na własnej podstawie.
-
@kruszon: Na pedofila chyba! Trąbić nie wolno od tak sobie, a on złamał przepisy, by im zaimponować, tym chłopcom. Motywacja jego pozostaje mroczną zagadką, ale skoro przepis trąbienia łamie tak łatwo, to przepisy seksualne też pewnie mocno nagina!
Tir nie zmieścił się pod wiaduktem
-
TIR (skrót od fr. Transport International Routier – Międzynarodowy Transport Drogowy) - międzynarodowa konwencja celna, dotycząca przewozu towarów samochodami ciężarowymi w transporcie międzynarodowym, pozwalająca uprościć procedury na przejściach granicznych i w urzędach celnych, celem większej skuteczności przewozów drogowych.
Czyli... TIR TO NIE AUTO!!!
To tak gwoli ścisłości -
@jrs2009: Ile Ty masz lat? Nie wiem czy dopiero zacząłeś jeździć czy może masz kogoś z rodziny w tej branży i się spinasz jak typowy dzieciak. Ja w przeciwieństwie do Ciebie w życiu miałem styczność za równo z właścicielami firm logistycznych jak i z driverami i ŻADEN kierowca zawodowy nie spinał d.upy z powodu, że ktoś na ciągnik siodłowy z naczepą mówi "TIR". To jak z butami sportowymi, które w Polsce przyjęło się nazywać "adidasami".
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
maximusprime.pl
ponad 10 lat temu
ZupaZtrupa dobrze gada ...no pośmiali się i tyle ..a koleś pewnie poszukiwany do sprawy karnej ale w charakterze świadka dlatego go puścili:0
sagremor
ponad 10 lat temu
@maximusprime.pl: Co racja to racja. poszkodowanym w sprawie sędzia za nieobecność wali kary po 850 pln na pradze południe. Ale to że 4 razy ktoś się stawiał, i nie było rozprawy, bo nie przyszedł adwokat, był urlop, choroba oskarżnego, i oskarżony się nie stawił to wszyscy mają w d..ie a ty cżłowieku masz 4 dni w pracy do tyłu. Ciekawe jakich to nowych rewelacji oprócz spisanych zeznań spodziewa się sędzia po 9 latach od przesłuchania na policji. Na koniec sędzia może po złożeniu pisma anulowac karę ale Tu najważnieszy jest mandat 2 x 100 sukces, oraz ta kartka od gościa kolejny sukces...