Co Ty wiesz o trollach Diablo...NIC. Widziałeś kiedyś prawdziwego trolla? Ja jestem na Milanosie od kiedy zaczęli wrzucać "władców móch" czyli jakoś 2006 o ile mnie pamięć nie myli. Wtedy mogłeś pisać z doraźnych nicków bez logowania. Wtedy był tu jeden osobnik, który demolował system. Nazywał się "Kiep". Miał z resztą wiele kopii typu "K.iep" "Kiepp" itp., a niektórzy po prostu nazywali się tak jak on. Chyba widziałem go nawet na tej stronce już po zmianie layoutu, oczywiście o ile to był ten autentyczny "Kiep". Dostał chyba bana...do dzisiaj lepszego trolla nie widziałem.

Jak na razie na szczęście nie doszliśmy jeszcze do etapu publicznych walk na śmierć i życie

"Nawet", gdyż w UFC tłucze się elita, która jest przeszkolona na takie akcje, więc patrzę na to z perspektywy umiejętności, a nie tego, że w UFC masz zawodnika, który lepiej to wykorzysta niż jakiś spec z KSW.

Nie wiem czy wiesz, ale to jest nagranie z Federacji Rosyjskiej. Rozumiem, że znasz tamtejsze regulacje administracyjne dotyczące transportu miejskiego i popełniłem błąd, owszem?

"Nawet", gdyż w UFC tłucze się elita, która jest przeszkolona na takie akcje, więc patrzę na to z perspektywy umiejętności, a nie tego, że w UFC masz zawodnika, który lepiej to wykorzysta niż jakiś spec z KSW.

Nie wiem czy wiesz, ale to jest nagranie z Federacji Rosyjskiej. Rozumiem, że znasz tamtejsze regulacje administracyjne dotyczące transportu miejskiego i popełniłem błąd, owszem?

wellback a gdzie Ty widzisz łapy w górę? Nie robię tego dla łap w górę, bo wolę być indywidualistą permanentnie minusowanym niż utożsamiać się z bydłem. Jak ktoś lubi przytakiwać koledze, a kolega innemu koledze to jego wola, ja piszę po swojemu i to nie musi się podobać, a wręcz cieszę się gdy wzburzę parę zatwardzonych konserwatywnych mózgów

Aha! ON dodał później! Na stos z tym kto śmiał powielić Twoją wstawkę! Co ja gadam...to za mało! Bana na konto, na IP i wniosek do sądu o zakaz korzystania z internetu przez 50 lat! Nie nie to za mało! Bo i tak będzie żyć i cieszyć się że wrzucił później, a dostał główną! Na krzesło elektryczne! Ale przed włączeniem prądu będzie musiał przyznać się do winy, bo inaczej nie zwilżymy mu hełmu na głowę i będzie się smażyć kilkakrotnie dłużej!
Czy to Cię satysfakcjonuje freekill2?

Oglądałem te filmiki z Twojego linku już z 10 razy i za każdym razem jak to ktoś linkuje to oglądam żeby ku.rwa zrozumieć o co Wam chodzi. O to, że sypał komuś na privie za minusowanie i ogólnie utrudnianie mu wrzucania filmików na główną? Ja pier.dole urzekająca historia. Wrzućcie to scenarzyście od trudnych spraw to może zrobi z tego fabułę na odcinek...żal dupę ściska od tego jak bierzecie internet na poważnie. Jak nie robisz chajsu przez neta to na ch.uj się spinać? Bo Ci ktoś popisze, że Ci zabije matkę czy coś? No i? Jakby Ci powiedział w twarz to okej, ale na necie możesz mu odpisać, że Ty przegwintujesz zadek jego ojca. Żal po prostu żal, bo widzę, iż niektórych boli a to minusowanie ich komentarzy, a to że ktoś im ciska za komentarz albo choćby wrzuca za nich filmik, który wrzucili wcześniej itd. Kogo to ku.rwa obchodzi? Może napiszcie sobie bloga o tym jak to okrutny Bokser psuje Wasze wirtualne życie.

Kiedyś był podział na rozrywki dla zasrańców, dla średnich zasrańców i dla dorosłych. Kiedyś szczyle się trzymały razem, bo w końcu jak się jest małym głupolem to w grupie głupoli się rozumiemy. To były czasy bez internetu i to było naturalne. Nikt do starszych świata nie mógł przeniknąć. Teraz byle gówniarz zgrywa takie debilne filmiki i co? Jajco! Nie rusza mnie to, że to dziecko. Ja za gnoja nie fikałem w świecie dorosłych, a internet nie grupuje ludzi. Są tu WSZYSCY. To tak jakby głupie dziecko z podstawówki weszło na wykład na jakimś uniwerku i opowiedziało jakiś żart, a potem dostałoby ripostę "spier*** mały buraku, jesteś żałosny i głupi, won do przedszkola" <- oczywiście ubraliby to w taki sposób żeby to dziecko nawet nie zrozumiało przekazu. Dlatego też jeśli jesteś głupim srylem to "baw" się ze swoimi, a jak chcesz zaistnieć w internecie to licz, że te starsze sryle i Ci dorośli jak zobaczą Twoje pierdoły to Cię zjadą jak burą sukę. Tyle mam od siebie do powiedzenia. A tak w ogóle to lamusy morda cicho i śmierć konfidentom Amen.

wellback a gdzie Ty widzisz łapy w górę? Nie robię tego dla łap w górę, bo wolę być indywidualistą permanentnie minusowanym niż utożsamiać się z bydłem. Jak ktoś lubi przytakiwać koledze, a kolega innemu koledze to jego wola, ja piszę po swojemu i to nie musi się podobać, a wręcz cieszę się gdy wzburzę parę zatwardzonych konserwatywnych mózgów

Aha! ON dodał później! Na stos z tym kto śmiał powielić Twoją wstawkę! Co ja gadam...to za mało! Bana na konto, na IP i wniosek do sądu o zakaz korzystania z internetu przez 50 lat! Nie nie to za mało! Bo i tak będzie żyć i cieszyć się że wrzucił później, a dostał główną! Na krzesło elektryczne! Ale przed włączeniem prądu będzie musiał przyznać się do winy, bo inaczej nie zwilżymy mu hełmu na głowę i będzie się smażyć kilkakrotnie dłużej!
Czy to Cię satysfakcjonuje freekill2?

Z mojego postu wynika, że odegranie scenki w postaci golenia nóg w pociągu jest hardcorowe co nie znaczy, że stwierdzam, iż on goli nogi permanentnie, a że samo golenie nóg w miejscu publicznym czy w środku transportu publicznego jest czymś nadzwyczajnym i zwariowanym, ale nie skłania mnie do wniosku, iż w domowym zacisku owy osobnik również poddaje się takim rytuałom. A co do golenia nóg to choć sam nie golę, ale wątpię żebyś powiedział któremuś bykowi z siłowni szczególnie kulturyście rozmiarów Burneiki, że jest ped.ał, bo goli nogi, a przy okazji klatkę, pachy itd.

Stary nie wiem co ma się piernik do wiatraka. Skąd wiesz, że ten koleś goli nogi? Może tak, a może zrobił to tylko na potrzeby powyższej akcji?

Smokersn pytałeś już ojca czemu w odróżnieniu od kolegów zawsze puszczałeś bąki bez dźwięku? Podpowiem Ci: Twoje dupsko rozdziewiczył jakiś turecki pedofil, z którym Twój stary dobił targu przy zakupie dywanu dostając za Ciebie zniżkę 50%. Żebyś nie był smutny to dostaniesz ten dywan od ojca na pamiątkę gdy postanowisz opuścić rodzinny dom.

Po 1 zaczadziłbyś się jakbyś tak jeździł każdorazowo żeby opuścić pokój choćby po posiłek czy jak na filmiku do toalety.
Po 2 podłoga będzie się nadawać do palenia w piecu po pierwszej zimie z motocyklem.
Po 3 rozrusznik zdechnie szybciej niż się sezon zacznie.
Po 4 silnik będzie zajechany znacznie szybciej - na przykładzie dawnych ciężarówek - potrafiły robić kosmiczne przebiegi po 2 miliony km, bo robiono myk, że się ich nigdy nie gasiło - chodziły cały czas (co było opłacalne przy kilku zmianach kierowcy). Silnik gdy jest "zimny" szybciej się eksploatuje, pierścienie są choćby bardziej obciążone.
Podsumowując bez wnikania w szczegóły - choćby ten filmik przedstawiał rzeczywistość a nie przedstawia, bo to są ewidentnie jajca -> nikt normalny nie zrobiłby z motocykla spalinowego środka do podjeżdżania parę metrów w tę i z powrotem.

Smokersn pytałeś już ojca czemu w odróżnieniu od kolegów zawsze puszczałeś bąki bez dźwięku? Podpowiem Ci: Twoje dupsko rozdziewiczył jakiś turecki pedofil, z którym Twój stary dobił targu przy zakupie dywanu dostając za Ciebie zniżkę 50%. Żebyś nie był smutny to dostaniesz ten dywan od ojca na pamiątkę gdy postanowisz opuścić rodzinny dom.

Po 1 zaczadziłbyś się jakbyś tak jeździł każdorazowo żeby opuścić pokój choćby po posiłek czy jak na filmiku do toalety.
Po 2 podłoga będzie się nadawać do palenia w piecu po pierwszej zimie z motocyklem.
Po 3 rozrusznik zdechnie szybciej niż się sezon zacznie.
Po 4 silnik będzie zajechany znacznie szybciej - na przykładzie dawnych ciężarówek - potrafiły robić kosmiczne przebiegi po 2 miliony km, bo robiono myk, że się ich nigdy nie gasiło - chodziły cały czas (co było opłacalne przy kilku zmianach kierowcy). Silnik gdy jest "zimny" szybciej się eksploatuje, pierścienie są choćby bardziej obciążone.
Podsumowując bez wnikania w szczegóły - choćby ten filmik przedstawiał rzeczywistość a nie przedstawia, bo to są ewidentnie jajca -> nikt normalny nie zrobiłby z motocykla spalinowego środka do podjeżdżania parę metrów w tę i z powrotem.