na parkingu marketu, o ile wlaściciel nie zgłosi interwencji, policja raczej nie może wlepić mandatu, bo to teren prywatny jest. Chyba, że coś się zmieniło w prawie...

Za wprowadzanie auta w poślizg...

Kiedyś w Krakowie pojechałem na duży parking (CH KROKUS) bo była to moja pierwsza zima z tym samochodem, chciałem sprawdzić jak się zachowuje w poślizgu ( parking jest na tyle duży że możesz sie do 60-70km/h rozpędzić bez obaw). Wpadła policja, odpalili koguty, zamiast uciekać podjechałem do nich, podszedłem jak do ludzi, i obyło się bez mandatu, nawet pokazali jak się zachować w niektórych sytuacjach. Tak więc traktujcie policjantów tak jak Wy chcielibyście być traktowani, bo to też ludzie.

Oni to potrafią wymyślać:
Mój kolega też zrobił sobie drift na parkingu i dostał mandat za UWAGA!! : Niszczenie powierzchni parkingowej - śmialiśmy się z tego tydzień

Raczej za umysłowe stwarzanie zagrożenia na drodze, jakoś tak jest sformułowany ten paragraf

Mój brat dostał mandat za to, że sobie kręcił bączki na parkingu miejskim Skomponowali mu chyba nawet mandat z 2 paragrafów na pewno o stwarzaniu niebezpieczeństwa i coś jeszcze bodajże...Stary ja Ci powiem -> policjant policjantowi nierówny...jeden będzie jechał radiowozem za kolesiem z mocną furą i gdy ten sobie na wyjściu z rondka tyłkiem ładnie zarzuci to pies nawet nie drgnie, a drugi zaraz odpali koguta i Ci wstawi mandat.

Jeśli znasz jakieś inne wyjście (logiczne i możliwe do zrealizowania), to zamieniam się w słuch.

to nie jest jaranie sie nim tylko wielki podziw dla gry aktorskiej, bo stworzył tyle wspaniałych postaci. A na codzien jest normalnym człowiekiem.