Mistrzem drugiego planu może zostać każdy, kto ma trochę fantazji. Pewien niezidentyfikowany osobnik zabłysnął na antenie Sky Sports przed siedzibą Tottenhamu H ...
Lionel Messi nie jest zwykłym śmiertelnikiem. Jest może i mały i drobniutki, ale na boisku największy ze wszystkich. Genialny, ale bardzo skromny. Piłkarski bóg ...
Przed meczem Legii z Koroną tysiące kibiców zebrały się na Łazienkowskiej, protestując przeciwko decyzji wojewody mazowieckiego, który z polecenia premiera Dona ...
Legioniści nie mogli podziękować kibicom. Ochroniarze długo nie pozwalali piłkarzom Legii podziękować za doping kibicom nie wpuszczonym na stadion decyzją wojew ...
Ostatnio przeglądając materiały na milanosie, natrafiłem na filmik ukazujący aktorstwo Barcelony. Później przeglądając komentarze natrafiłem na kilka mówiących ...
grzegorzk16
ponad 8 lat temu
@antypies26 Tylko, że z dnia na dzień nie staniemy się nagle bogatsi. Jest to proces rozległy w czasie no chyba, że wygramy w totka albo odkryjemy, że żyjemy na ropie. Niestety ale komuna dała nam w kość a jeszcze bardziej dali nam popalić Ci którzy podzielili się w trakcie "Okrągłego Stołu" czego skutki odczuwamy do dziś. Żydzi to osobny temat na na solidne wypracowanie ale co by nie patrzeć w szeregach PO jest ich w trzy i trochę. Jeśli chodzi o politykę PIS przynajmniej jesteśmy w stanie wymienić kilka pozytywnych aspektów ich polityki a za PO poza budową dróg(nie licząc przekrętów przetargi ich budowy) i przygotowaniem stadionów na euro to nie potrafię wymienić żadnych pozytywów. Sam też pracuję jako urzędnik w administracji publicznej w organach, gdzie rządzi PSL I PO. Wiesz jak wygląda zbieranie tłumu na protesty i strajki. Taka sytuacja, kończyła mi się umowa no i zostałem wezwany do gabinetu przewodniczącego partii w pewnym regionie z ramienia PO. Gadka była krótka.... Jak chcę dalej pracować to mam jechać do Warszawy na protesty antyrządowe i koniec tematu. No i tak mam pracę co by nie patrzeć "po znajomości". Byłem raz na proteście w Warszawie, w sumie to miłe mam wspomnienia, zamiast na protest to poszedłem na miasto ze znajomym, który też "dobrowolnie" pojechał. A w drodze powrotnej napruliśmy się za pieniądze partyjne w ramach kosztów delegacji.... Taka właśnie jest ta polityka...