To nie żaden Kama2 ani nawet Kama3 ani nawet Kamaz tylko CEMENTOWÓZ.

na jakiegoś figtera trafił. Ten na spokojnie w okularkach wysiadł, dał po mordzie i po sprawie

Bardzo mi się to podobało. Choć matka z tej lekcji żadnej nauki nie wyniesie.

Dwa lata ciężkich robót o kromce chleba i następnym razem przynajmniej chwilę by się zastanowili I inni, którzy w ten sposób chcieliby się wzbogacić

I od razu fotka w neta z obklejonym ryjem taśmą. Bo to takie modne ostatnio. A tak w ogóle, to trzeba być chyba ślepym, żeby tej przeźroczystej taśmy nie widzieć.

Że też się nie usmażył i że go te przewody nie zamordowały. Ale ogólnie akcja ratunkowa pierwsza klasa. Śmieszniej by bylo, gdyby utknął na przewodach jako węgielek. Rusek siekierka ściąłby pewnie słup.

Ta lora to tam korzenie zapuściła.