ITD ściga 86 letniego sparaliżowanego właściciela syrenki
ITD ściga 86 letniego sparaliżowanego właściciela syrenki
-
cały system świetnie działa.. nikt tego nie kontroluje nie patrzy na zdjęcia które robi fotoradar tylko automatycznie drukuje się wezwania do zapłaty. Oczywiście zdjęć nie wolno wysyłać bo jakby to było gdyby adresat mandatu stwierdził że to nie jego auto na zdjęciu tylko numer rejestracyjny podobny i system się pomylił z odczytem numeru. Liczą na tych co nie skontrolują tylko od razu zapłacą bez wizyty na komisariacie.
W tym przypadku uda się wybrnąć bo trafiło na syrenkę którą ciężko rozbujać do tej prędkości a do tego niesprawna i właściciel chory. Ale gdyby trafiło na inne które daje rade powyżej setki to nie było zmiłuj się.. rzekli by: system się nie myli.
Gówniane to nasze państwo które chce nas za wszelką cenę obłupić z resztki tego co mamy bo w korytach mają pustki -
@musti: Powiem tak. Ponieważ chętnie spróbuję tego na własnej skórze, jak się czegoś dowiem to napiszę.
Generalnie z tego co mi wiadomo, już conajmniej kilka osób wygrało w ten sposób sprawy i gdyby w Polsce działało prawo precedensowe fotoradary lada moment by upadły (to moje zdanie). Samochód mogę pożyczyć komu chcę. Wystarczy, że powiem, że tego dnia jeździły 3 osoby tym samochodem (te osoby to potwierdzą), a że twarzy nie widać to nikt się nie przyzna. Nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji kto w danym momencie prowadzi pojazd. Dlatego moim zdaniem sprawa jest spokojnie do wygrania. -
@4rturr0: A jak wyjdzie ,ze jednak to ty prowadziles?
Wtedy bulisz jak za zboze,i zaslanianie twarzy nic ci nie pomoze.
W niemczech udowodnili corce ,ze jechala autem swojej matki po malzowinie usznej. A po drugie wiesz w koncu komu pozyczasz auto,i jezeli nie ty jechales,to ten komu pozyczyles. -
@matrix14xxx: jeśli ktoś zastrzelił kogoś z Twojej broni (zarejestrowanej na Ciebie) to w pierwszej kolejności ty jesteś głównym podejrzanym. Jeśli potrafisz wytłumaczyć że ktoś inny używał tej broni lub Ci skradziono co wcześniej zgłosiłeś masz szansę by winowajcą został ktoś inny. Podobnie jest fotoradarami. Zresztą w samym filmie jest mowa o tym że system rozpoznaje nr rejestracyjny na fotce, toteż nikogo nie interesuje twarz na zdjęciu.. system znajduje po nr rejestracyjnym pojazd i dane osobowe właściciela pojazdu i wysyła mu mandat na jego adres.
-
@musti: Mylisz sie.Samochod jest tylko rzecza ktora dokonano wykroczenia,a organy scigania sa od tego by znalezc podmiot wykroczenia,a nie Ty wlasciciel auta masz sie tlumaczyc.
-
@4rturr0: chciałbym żebyś miał rację. Prawo jednak stanowi że gdy nie widać twarzy a właściciel auta na którego jest zarejestrowany samochód nie przyznaje się że to on i nie potrafi wskazać kto prowadził wtedy jego auto z urzędu musi zapłacić właściciel auta. Chyba że między czasie było zgłoszenie o kradzieży auta.. wtedy domniemanym sprawcą wykroczenia będzie złodziej.. tak więc sprawy raczej nie wygrasz w sądzie.
Mandaty z fotoradarów nie są przypisywane kierowcy ktorego widać na zdjęciu ale z urzędu przypisane są do tablicy rejestracyjnej (a konkretnie właściciela tych tabli i auta) a ten musi wskazać kierującego gdy twierdzi że to nie on prowadził. Jedyny plus tej sytuacji jest taki że gdy ktoś ma dużo punktów to może zrzucić winę na kogoś znajomego z którym się dogada żeby przyjął mandat na siebie i potwierdził ze to on prowadził. Ale to tylko wtedy gdy nie widać wyraźnie twarzy kierowcy -
@musti: Prosty sposób na fotoradary? Jedziesz z zasłoniętą twarzą i żadnego mandatu nie przyjmujesz. W sądzie oczywiście wygrasz, bo jakby nie było w tym kraju winę trzeba udowodnić, a nie udowodnić niewinność, o czym policja i ITD dawno zapomniała. Dlatego mam nadzieję, że wszyscy kierowcy w końcu tak zaczną robić, a te żółte skrzynki trafią na złom.
Inna sprawa złapanie na gorącym uczynku, gdy Cię złapią na radar czy wideorejestrator. Wtedy wina jest w 99% niepodważalna.
Dziadek z najniższym głosem na świecie
Wyprzedzanie tirów na trasie Białystok-Augustów
-
Miałem gorszą sytuację z jakimś posranym Litwinem. Lecę sobie trasą z Serocka na Nowy Dwór, kulturalnie nie jakieś 200 km/h, 120 max i na dość długiej prostej z daleka widzę jak mi tir mruga długimi tzn. ten na swoim pasie, a na mój wjeżdża drugi wyprzedzający pierwszego. Ten psychopata nie odpuścił nic a nic (wyprzedzający), a ja musiałem wyhamować do zera i po prostu przeczekać w trawie przy rowie, bo ten debil nawet nie zaczynał się chować na wysokości gdzie byłem już po wyhamowaniu. Takich ch.ujów to powinni wieszać za jaja, ale znając życie to gość pewnie był po koktajlu wódeczka + red-bull. Sam widziałem kiedyś w Ostrołęce na Orlenie właśnie Litwinów co postawili normalnie wódkę na stolik, dokupili do tego po red bullu i wyssali dużą butlę 0,7 czy 1l na czterech - niby nie kosmos, ale mówimy o kierowaniu 40 ton, ok? Potem wsiedli do ciężarówek i zaczęli odjeżdżać. Jeśli zaś chodzi o sam sposób wyprzedzania to ewidentnie goście mają kagańce i dlatego to tyle zajmuje, ale po prostu jeden ma mniejsze koła i leci 87 km/h, a drugi wsadzi aby same opony większe na ciągnik i już leci mu np. 93 km/h zamiast 90'tki i przez to się targują o miejsce na drodze.
-
@deathmind: Z tymi kagańcami to powiem Ci, że jest różnie. Sam nie raz jadę za TIRem, który jedzie nawet 110km/h na prostej drodze.
-
@deathmind: Mialam kilka podobnych sytuacji, nie tylko z tirami, z czego raz, trzy hurtem, nad ranem z piatku na sobote na trasie z Niemiec do Gdanska. Mysle, ze wszyscy ci kierowcy musieli byc nawaleni, bo inaczej nie wyjezdzaliby na czolowke chyba? A tirowiec o malo nie pozbawil kiedys mnie zycia, o malo... bo ktos inny zostal przypadkiem puszczony przodem minute wczesniej... Zginal na miejscu...
Mi tylko auto poobijalo...
Wyprzedzanie tirów na trasie Białystok-Augustów
-
Miałem gorszą sytuację z jakimś posranym Litwinem. Lecę sobie trasą z Serocka na Nowy Dwór, kulturalnie nie jakieś 200 km/h, 120 max i na dość długiej prostej z daleka widzę jak mi tir mruga długimi tzn. ten na swoim pasie, a na mój wjeżdża drugi wyprzedzający pierwszego. Ten psychopata nie odpuścił nic a nic (wyprzedzający), a ja musiałem wyhamować do zera i po prostu przeczekać w trawie przy rowie, bo ten debil nawet nie zaczynał się chować na wysokości gdzie byłem już po wyhamowaniu. Takich ch.ujów to powinni wieszać za jaja, ale znając życie to gość pewnie był po koktajlu wódeczka + red-bull. Sam widziałem kiedyś w Ostrołęce na Orlenie właśnie Litwinów co postawili normalnie wódkę na stolik, dokupili do tego po red bullu i wyssali dużą butlę 0,7 czy 1l na czterech - niby nie kosmos, ale mówimy o kierowaniu 40 ton, ok? Potem wsiedli do ciężarówek i zaczęli odjeżdżać. Jeśli zaś chodzi o sam sposób wyprzedzania to ewidentnie goście mają kagańce i dlatego to tyle zajmuje, ale po prostu jeden ma mniejsze koła i leci 87 km/h, a drugi wsadzi aby same opony większe na ciągnik i już leci mu np. 93 km/h zamiast 90'tki i przez to się targują o miejsce na drodze.
-
@deathmind: Z tymi kagańcami to powiem Ci, że jest różnie. Sam nie raz jadę za TIRem, który jedzie nawet 110km/h na prostej drodze.
-
@deathmind: Mialam kilka podobnych sytuacji, nie tylko z tirami, z czego raz, trzy hurtem, nad ranem z piatku na sobote na trasie z Niemiec do Gdanska. Mysle, ze wszyscy ci kierowcy musieli byc nawaleni, bo inaczej nie wyjezdzaliby na czolowke chyba? A tirowiec o malo nie pozbawil kiedys mnie zycia, o malo... bo ktos inny zostal przypadkiem puszczony przodem minute wczesniej... Zginal na miejscu...
Mi tylko auto poobijalo...
Wyprzedzanie tirów na trasie Białystok-Augustów
-
Miałem gorszą sytuację z jakimś posranym Litwinem. Lecę sobie trasą z Serocka na Nowy Dwór, kulturalnie nie jakieś 200 km/h, 120 max i na dość długiej prostej z daleka widzę jak mi tir mruga długimi tzn. ten na swoim pasie, a na mój wjeżdża drugi wyprzedzający pierwszego. Ten psychopata nie odpuścił nic a nic (wyprzedzający), a ja musiałem wyhamować do zera i po prostu przeczekać w trawie przy rowie, bo ten debil nawet nie zaczynał się chować na wysokości gdzie byłem już po wyhamowaniu. Takich ch.ujów to powinni wieszać za jaja, ale znając życie to gość pewnie był po koktajlu wódeczka + red-bull. Sam widziałem kiedyś w Ostrołęce na Orlenie właśnie Litwinów co postawili normalnie wódkę na stolik, dokupili do tego po red bullu i wyssali dużą butlę 0,7 czy 1l na czterech - niby nie kosmos, ale mówimy o kierowaniu 40 ton, ok? Potem wsiedli do ciężarówek i zaczęli odjeżdżać. Jeśli zaś chodzi o sam sposób wyprzedzania to ewidentnie goście mają kagańce i dlatego to tyle zajmuje, ale po prostu jeden ma mniejsze koła i leci 87 km/h, a drugi wsadzi aby same opony większe na ciągnik i już leci mu np. 93 km/h zamiast 90'tki i przez to się targują o miejsce na drodze.
-
@deathmind: Z tymi kagańcami to powiem Ci, że jest różnie. Sam nie raz jadę za TIRem, który jedzie nawet 110km/h na prostej drodze.
-
@deathmind: Mialam kilka podobnych sytuacji, nie tylko z tirami, z czego raz, trzy hurtem, nad ranem z piatku na sobote na trasie z Niemiec do Gdanska. Mysle, ze wszyscy ci kierowcy musieli byc nawaleni, bo inaczej nie wyjezdzaliby na czolowke chyba? A tirowiec o malo nie pozbawil kiedys mnie zycia, o malo... bo ktos inny zostal przypadkiem puszczony przodem minute wczesniej... Zginal na miejscu...
Mi tylko auto poobijalo...
Mało brakowało
-
korki w c*h_uj na ulicach , jakis handlowiec jedzie sluzbowym zeby zarobic ku*rw_a na chleb a taki zamułas , hamuje kurde 50 m wcześniej , ludzi na przejsciu nie widac , to wyglada ze kolejny muł miejsca szuka poprostu , ja tak widze takie sytuacjie , więc nie zamulać na drodze i myśleć nie tylko o sobie zamułasy !!!!
-
@4rturr0: Dokładnie tak jak piszesz, kobieta i dzieci stały daleko , to pseudouprzejmy muł stworzył sytuacje zagrożenia życia. Zobaczył w lusterku kogoś komu się spieszy , dodatkowo w lepszym samochodzie i postanowił zrobić mu na złość, muł często jest ograniczony więc nie świadomie lub nawet umyślnie dążył do wywołania takiej sytuacji.
-
@gustaw2015: właśnie zaprezentowałeś poziom Twojej starej
gratuluję również spostrzegawczości , chociaż chyba raczej nie skoro robiłeś kurs obniżający hahaha
Teraz nie mam wątpliwości , jesteś prostakiem , którego cieszy że ktoś w końcu robić musi tak jak Ty , czyli jechać Twoim zamulonym tempem , to napewno ciebie dowartosciowuje , tylko pamiętaj , że tak naprawdę jesteś zerem które nie potrafi nawet prowadzić samochodu.. :/
Co do Przedstawicieli Handlowych , to obojętnie jakie zakupy robisz to robisz między innymi dzięki nim , nawet jak wyżerasz z kibla
to i tak handlowiec załatwił ten kibel.
STOP MUŁOM DROGOWYM !!!
-
@Gandalf: To co jest napisane w kodeksie drogowym na ten temat, to ja mam głęboko w d.pie. Moja wypowiedź bazuje na obserwacjach sytacji na drodze. Dla mnie zdrowy rozsądek jest znacznie ważniejszy, niż literalne stosowanie się do przepisów. Dla mnie ta sytuacja jest zupełnie niepotrzebna i myślę, że przy takim natężeniu ruchu piesi sami by sobie poradzili bez zagrożenia.
-
@Niewidoczny: a mniej rozgarnięta to jest Twoja Stara. Nara
-
@Niewidoczny: nie jechałem szybko bo miałem przyczepę. nie przepuszczam wszystkich jak leci tylko w tym przypadku zobaczyłem na poboczu kobietę z dwójką dzieci więc się zatrzymałem. poza tym na tej drodze są dwa pasy w każdą stronę więc jadąc zgodnie z przepisami nikogo nie blokowałem. Twojego lekarza też. Apropos przedstawicieli handlowych: byłem niedawno na kursie obniżającym karne punkty i co dziwnego tam dostrzegłem że na sali trzydziesto osobowej oprócz mnie i mojego kumpla byli sami handlowcy. pozdrawiam
-
@gustaw2015: może słabo to wyjaśniłem , dam taki przykład dla mniej rozgarniętych jak Ty , jedzie lekarz którego właśnie wezwano na skomplikowaną operacje Twojego dziecka , ale jedzie taki muł jak Ty przed nim i puszcza każdego na przejściu , swobodnie zmieniasz biegi , nie obchodzi Ciebie świat na około , chociaż przepisy pozwalają jechać szybciej , dynamiczniej , Twoje dziecko umiera na stole operacyjnym , dosłownie głupie parę sekund przed przystąpieniem owego lekarza do operacji . Cieszysz się teraz że ktoś się spóźni do pracy ? ? ?
-
@gustaw2015: Ale ma dużo racji. Takie puszczanie na siłę nie ma żadnego sensu, tylko zwiększa zagrożenie. Przy niewielkim ruchu, jaki tu panował piesi bez problemu przeszliby bez puszczania i byłoby znacznie bezpieczniej. Niejednokrotnie widzę sytuacje, gdzie uprzejmi "na siłę" puszczają (czy to pieszych czy samochody), mimo że za nimi żadnego samochodu. Jaki w tym sens?
-
@Niewidoczny: to dodaj gazu przedstawicielu handlowy. Może więcej zarobisz.
A gdyby to Wasze dziecko, którego jeszcze nie macie ale w każdej chwili mieć możecie, przechodziłoby tędy w przyszłości, to też byście tak gadali??? ja się pytam ??? -
@Niewidoczny: - bo to wlasnie takie ciotki , pseudouprzejme i zamulające najwięcej wypadków i takich sytuacji powodują !!
Mało brakowało
-
korki w c*h_uj na ulicach , jakis handlowiec jedzie sluzbowym zeby zarobic ku*rw_a na chleb a taki zamułas , hamuje kurde 50 m wcześniej , ludzi na przejsciu nie widac , to wyglada ze kolejny muł miejsca szuka poprostu , ja tak widze takie sytuacjie , więc nie zamulać na drodze i myśleć nie tylko o sobie zamułasy !!!!
-
@4rturr0: Dokładnie tak jak piszesz, kobieta i dzieci stały daleko , to pseudouprzejmy muł stworzył sytuacje zagrożenia życia. Zobaczył w lusterku kogoś komu się spieszy , dodatkowo w lepszym samochodzie i postanowił zrobić mu na złość, muł często jest ograniczony więc nie świadomie lub nawet umyślnie dążył do wywołania takiej sytuacji.
-
@gustaw2015: właśnie zaprezentowałeś poziom Twojej starej
gratuluję również spostrzegawczości , chociaż chyba raczej nie skoro robiłeś kurs obniżający hahaha
Teraz nie mam wątpliwości , jesteś prostakiem , którego cieszy że ktoś w końcu robić musi tak jak Ty , czyli jechać Twoim zamulonym tempem , to napewno ciebie dowartosciowuje , tylko pamiętaj , że tak naprawdę jesteś zerem które nie potrafi nawet prowadzić samochodu.. :/
Co do Przedstawicieli Handlowych , to obojętnie jakie zakupy robisz to robisz między innymi dzięki nim , nawet jak wyżerasz z kibla
to i tak handlowiec załatwił ten kibel.
STOP MUŁOM DROGOWYM !!!
-
@Gandalf: To co jest napisane w kodeksie drogowym na ten temat, to ja mam głęboko w d.pie. Moja wypowiedź bazuje na obserwacjach sytacji na drodze. Dla mnie zdrowy rozsądek jest znacznie ważniejszy, niż literalne stosowanie się do przepisów. Dla mnie ta sytuacja jest zupełnie niepotrzebna i myślę, że przy takim natężeniu ruchu piesi sami by sobie poradzili bez zagrożenia.
-
@Niewidoczny: a mniej rozgarnięta to jest Twoja Stara. Nara
-
@Niewidoczny: nie jechałem szybko bo miałem przyczepę. nie przepuszczam wszystkich jak leci tylko w tym przypadku zobaczyłem na poboczu kobietę z dwójką dzieci więc się zatrzymałem. poza tym na tej drodze są dwa pasy w każdą stronę więc jadąc zgodnie z przepisami nikogo nie blokowałem. Twojego lekarza też. Apropos przedstawicieli handlowych: byłem niedawno na kursie obniżającym karne punkty i co dziwnego tam dostrzegłem że na sali trzydziesto osobowej oprócz mnie i mojego kumpla byli sami handlowcy. pozdrawiam
-
@gustaw2015: może słabo to wyjaśniłem , dam taki przykład dla mniej rozgarniętych jak Ty , jedzie lekarz którego właśnie wezwano na skomplikowaną operacje Twojego dziecka , ale jedzie taki muł jak Ty przed nim i puszcza każdego na przejściu , swobodnie zmieniasz biegi , nie obchodzi Ciebie świat na około , chociaż przepisy pozwalają jechać szybciej , dynamiczniej , Twoje dziecko umiera na stole operacyjnym , dosłownie głupie parę sekund przed przystąpieniem owego lekarza do operacji . Cieszysz się teraz że ktoś się spóźni do pracy ? ? ?
-
@gustaw2015: Ale ma dużo racji. Takie puszczanie na siłę nie ma żadnego sensu, tylko zwiększa zagrożenie. Przy niewielkim ruchu, jaki tu panował piesi bez problemu przeszliby bez puszczania i byłoby znacznie bezpieczniej. Niejednokrotnie widzę sytuacje, gdzie uprzejmi "na siłę" puszczają (czy to pieszych czy samochody), mimo że za nimi żadnego samochodu. Jaki w tym sens?
-
@Niewidoczny: to dodaj gazu przedstawicielu handlowy. Może więcej zarobisz.
A gdyby to Wasze dziecko, którego jeszcze nie macie ale w każdej chwili mieć możecie, przechodziłoby tędy w przyszłości, to też byście tak gadali??? ja się pytam ??? -
@Niewidoczny: - bo to wlasnie takie ciotki , pseudouprzejme i zamulające najwięcej wypadków i takich sytuacji powodują !!
Mało brakowało
-
korki w c*h_uj na ulicach , jakis handlowiec jedzie sluzbowym zeby zarobic ku*rw_a na chleb a taki zamułas , hamuje kurde 50 m wcześniej , ludzi na przejsciu nie widac , to wyglada ze kolejny muł miejsca szuka poprostu , ja tak widze takie sytuacjie , więc nie zamulać na drodze i myśleć nie tylko o sobie zamułasy !!!!
-
@4rturr0: Dokładnie tak jak piszesz, kobieta i dzieci stały daleko , to pseudouprzejmy muł stworzył sytuacje zagrożenia życia. Zobaczył w lusterku kogoś komu się spieszy , dodatkowo w lepszym samochodzie i postanowił zrobić mu na złość, muł często jest ograniczony więc nie świadomie lub nawet umyślnie dążył do wywołania takiej sytuacji.
-
@gustaw2015: właśnie zaprezentowałeś poziom Twojej starej
gratuluję również spostrzegawczości , chociaż chyba raczej nie skoro robiłeś kurs obniżający hahaha
Teraz nie mam wątpliwości , jesteś prostakiem , którego cieszy że ktoś w końcu robić musi tak jak Ty , czyli jechać Twoim zamulonym tempem , to napewno ciebie dowartosciowuje , tylko pamiętaj , że tak naprawdę jesteś zerem które nie potrafi nawet prowadzić samochodu.. :/
Co do Przedstawicieli Handlowych , to obojętnie jakie zakupy robisz to robisz między innymi dzięki nim , nawet jak wyżerasz z kibla
to i tak handlowiec załatwił ten kibel.
STOP MUŁOM DROGOWYM !!!
-
@Gandalf: To co jest napisane w kodeksie drogowym na ten temat, to ja mam głęboko w d.pie. Moja wypowiedź bazuje na obserwacjach sytacji na drodze. Dla mnie zdrowy rozsądek jest znacznie ważniejszy, niż literalne stosowanie się do przepisów. Dla mnie ta sytuacja jest zupełnie niepotrzebna i myślę, że przy takim natężeniu ruchu piesi sami by sobie poradzili bez zagrożenia.
-
@Niewidoczny: a mniej rozgarnięta to jest Twoja Stara. Nara
-
@Niewidoczny: nie jechałem szybko bo miałem przyczepę. nie przepuszczam wszystkich jak leci tylko w tym przypadku zobaczyłem na poboczu kobietę z dwójką dzieci więc się zatrzymałem. poza tym na tej drodze są dwa pasy w każdą stronę więc jadąc zgodnie z przepisami nikogo nie blokowałem. Twojego lekarza też. Apropos przedstawicieli handlowych: byłem niedawno na kursie obniżającym karne punkty i co dziwnego tam dostrzegłem że na sali trzydziesto osobowej oprócz mnie i mojego kumpla byli sami handlowcy. pozdrawiam
-
@gustaw2015: może słabo to wyjaśniłem , dam taki przykład dla mniej rozgarniętych jak Ty , jedzie lekarz którego właśnie wezwano na skomplikowaną operacje Twojego dziecka , ale jedzie taki muł jak Ty przed nim i puszcza każdego na przejściu , swobodnie zmieniasz biegi , nie obchodzi Ciebie świat na około , chociaż przepisy pozwalają jechać szybciej , dynamiczniej , Twoje dziecko umiera na stole operacyjnym , dosłownie głupie parę sekund przed przystąpieniem owego lekarza do operacji . Cieszysz się teraz że ktoś się spóźni do pracy ? ? ?
-
@gustaw2015: Ale ma dużo racji. Takie puszczanie na siłę nie ma żadnego sensu, tylko zwiększa zagrożenie. Przy niewielkim ruchu, jaki tu panował piesi bez problemu przeszliby bez puszczania i byłoby znacznie bezpieczniej. Niejednokrotnie widzę sytuacje, gdzie uprzejmi "na siłę" puszczają (czy to pieszych czy samochody), mimo że za nimi żadnego samochodu. Jaki w tym sens?
-
@Niewidoczny: to dodaj gazu przedstawicielu handlowy. Może więcej zarobisz.
A gdyby to Wasze dziecko, którego jeszcze nie macie ale w każdej chwili mieć możecie, przechodziłoby tędy w przyszłości, to też byście tak gadali??? ja się pytam ??? -
@Niewidoczny: - bo to wlasnie takie ciotki , pseudouprzejme i zamulające najwięcej wypadków i takich sytuacji powodują !!
Mało brakowało
-
korki w c*h_uj na ulicach , jakis handlowiec jedzie sluzbowym zeby zarobic ku*rw_a na chleb a taki zamułas , hamuje kurde 50 m wcześniej , ludzi na przejsciu nie widac , to wyglada ze kolejny muł miejsca szuka poprostu , ja tak widze takie sytuacjie , więc nie zamulać na drodze i myśleć nie tylko o sobie zamułasy !!!!
-
@4rturr0: Dokładnie tak jak piszesz, kobieta i dzieci stały daleko , to pseudouprzejmy muł stworzył sytuacje zagrożenia życia. Zobaczył w lusterku kogoś komu się spieszy , dodatkowo w lepszym samochodzie i postanowił zrobić mu na złość, muł często jest ograniczony więc nie świadomie lub nawet umyślnie dążył do wywołania takiej sytuacji.
-
@gustaw2015: właśnie zaprezentowałeś poziom Twojej starej
gratuluję również spostrzegawczości , chociaż chyba raczej nie skoro robiłeś kurs obniżający hahaha
Teraz nie mam wątpliwości , jesteś prostakiem , którego cieszy że ktoś w końcu robić musi tak jak Ty , czyli jechać Twoim zamulonym tempem , to napewno ciebie dowartosciowuje , tylko pamiętaj , że tak naprawdę jesteś zerem które nie potrafi nawet prowadzić samochodu.. :/
Co do Przedstawicieli Handlowych , to obojętnie jakie zakupy robisz to robisz między innymi dzięki nim , nawet jak wyżerasz z kibla
to i tak handlowiec załatwił ten kibel.
STOP MUŁOM DROGOWYM !!!
-
@Gandalf: To co jest napisane w kodeksie drogowym na ten temat, to ja mam głęboko w d.pie. Moja wypowiedź bazuje na obserwacjach sytacji na drodze. Dla mnie zdrowy rozsądek jest znacznie ważniejszy, niż literalne stosowanie się do przepisów. Dla mnie ta sytuacja jest zupełnie niepotrzebna i myślę, że przy takim natężeniu ruchu piesi sami by sobie poradzili bez zagrożenia.
-
@Niewidoczny: a mniej rozgarnięta to jest Twoja Stara. Nara
-
@Niewidoczny: nie jechałem szybko bo miałem przyczepę. nie przepuszczam wszystkich jak leci tylko w tym przypadku zobaczyłem na poboczu kobietę z dwójką dzieci więc się zatrzymałem. poza tym na tej drodze są dwa pasy w każdą stronę więc jadąc zgodnie z przepisami nikogo nie blokowałem. Twojego lekarza też. Apropos przedstawicieli handlowych: byłem niedawno na kursie obniżającym karne punkty i co dziwnego tam dostrzegłem że na sali trzydziesto osobowej oprócz mnie i mojego kumpla byli sami handlowcy. pozdrawiam
-
@gustaw2015: może słabo to wyjaśniłem , dam taki przykład dla mniej rozgarniętych jak Ty , jedzie lekarz którego właśnie wezwano na skomplikowaną operacje Twojego dziecka , ale jedzie taki muł jak Ty przed nim i puszcza każdego na przejściu , swobodnie zmieniasz biegi , nie obchodzi Ciebie świat na około , chociaż przepisy pozwalają jechać szybciej , dynamiczniej , Twoje dziecko umiera na stole operacyjnym , dosłownie głupie parę sekund przed przystąpieniem owego lekarza do operacji . Cieszysz się teraz że ktoś się spóźni do pracy ? ? ?
-
@gustaw2015: Ale ma dużo racji. Takie puszczanie na siłę nie ma żadnego sensu, tylko zwiększa zagrożenie. Przy niewielkim ruchu, jaki tu panował piesi bez problemu przeszliby bez puszczania i byłoby znacznie bezpieczniej. Niejednokrotnie widzę sytuacje, gdzie uprzejmi "na siłę" puszczają (czy to pieszych czy samochody), mimo że za nimi żadnego samochodu. Jaki w tym sens?
-
@Niewidoczny: to dodaj gazu przedstawicielu handlowy. Może więcej zarobisz.
A gdyby to Wasze dziecko, którego jeszcze nie macie ale w każdej chwili mieć możecie, przechodziłoby tędy w przyszłości, to też byście tak gadali??? ja się pytam ??? -
@Niewidoczny: - bo to wlasnie takie ciotki , pseudouprzejme i zamulające najwięcej wypadków i takich sytuacji powodują !!
Mercedes-Benz W124
pyta.p - Futro
© Copyright 2005-2025 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
Strona główna


musti
ponad 13 lat temu
cały system świetnie działa.. nikt tego nie kontroluje nie patrzy na zdjęcia które robi fotoradar tylko automatycznie drukuje się wezwania do zapłaty. Oczywiście zdjęć nie wolno wysyłać bo jakby to było gdyby adresat mandatu stwierdził że to nie jego auto na zdjęciu tylko numer rejestracyjny podobny i system się pomylił z odczytem numeru. Liczą na tych co nie skontrolują tylko od razu zapłacą bez wizyty na komisariacie.
W tym przypadku uda się wybrnąć bo trafiło na syrenkę którą ciężko rozbujać do tej prędkości a do tego niesprawna i właściciel chory. Ale gdyby trafiło na inne które daje rade powyżej setki to nie było zmiłuj się.. rzekli by: system się nie myli.
Gówniane to nasze państwo które chce nas za wszelką cenę obłupić z resztki tego co mamy bo w korytach mają pustki
4rturr0
ponad 13 lat temu
@musti: Dobra, ok. System tak działa. Ale moim zdaniem, coś nie tak jest, skoro podstawą do orzeczenia winy ma być posiadanie pojazdu. Jak chcą, niech dadzą mandat mojemu samochodowi, skoro to on zawinił.
4rturr0
ponad 13 lat temu
@Chris: Ale jak wyjdzie, że to na prowadziłem? Na jakiej podstawie?
4rturr0
ponad 13 lat temu
@musti: Powiem tak. Ponieważ chętnie spróbuję tego na własnej skórze, jak się czegoś dowiem to napiszę.
Generalnie z tego co mi wiadomo, już conajmniej kilka osób wygrało w ten sposób sprawy i gdyby w Polsce działało prawo precedensowe fotoradary lada moment by upadły (to moje zdanie). Samochód mogę pożyczyć komu chcę. Wystarczy, że powiem, że tego dnia jeździły 3 osoby tym samochodem (te osoby to potwierdzą), a że twarzy nie widać to nikt się nie przyzna. Nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji kto w danym momencie prowadzi pojazd. Dlatego moim zdaniem sprawa jest spokojnie do wygrania.
Chris
ponad 13 lat temu
@4rturr0: A jak wyjdzie ,ze jednak to ty prowadziles?
Wtedy bulisz jak za zboze,i zaslanianie twarzy nic ci nie pomoze.
W niemczech udowodnili corce ,ze jechala autem swojej matki po malzowinie usznej. A po drugie wiesz w koncu komu pozyczasz auto,i jezeli nie ty jechales,to ten komu pozyczyles.
musti
ponad 13 lat temu
@matrix14xxx: jeśli ktoś zastrzelił kogoś z Twojej broni (zarejestrowanej na Ciebie) to w pierwszej kolejności ty jesteś głównym podejrzanym. Jeśli potrafisz wytłumaczyć że ktoś inny używał tej broni lub Ci skradziono co wcześniej zgłosiłeś masz szansę by winowajcą został ktoś inny. Podobnie jest fotoradarami. Zresztą w samym filmie jest mowa o tym że system rozpoznaje nr rejestracyjny na fotce, toteż nikogo nie interesuje twarz na zdjęciu.. system znajduje po nr rejestracyjnym pojazd i dane osobowe właściciela pojazdu i wysyła mu mandat na jego adres.
matrix14xxx
ponad 13 lat temu
@musti: Mylisz sie.Samochod jest tylko rzecza ktora dokonano wykroczenia,a organy scigania sa od tego by znalezc podmiot wykroczenia,a nie Ty wlasciciel auta masz sie tlumaczyc.
musti
ponad 13 lat temu
@4rturr0: chciałbym żebyś miał rację. Prawo jednak stanowi że gdy nie widać twarzy a właściciel auta na którego jest zarejestrowany samochód nie przyznaje się że to on i nie potrafi wskazać kto prowadził wtedy jego auto z urzędu musi zapłacić właściciel auta. Chyba że między czasie było zgłoszenie o kradzieży auta.. wtedy domniemanym sprawcą wykroczenia będzie złodziej.. tak więc sprawy raczej nie wygrasz w sądzie.
Mandaty z fotoradarów nie są przypisywane kierowcy ktorego widać na zdjęciu ale z urzędu przypisane są do tablicy rejestracyjnej (a konkretnie właściciela tych tabli i auta) a ten musi wskazać kierującego gdy twierdzi że to nie on prowadził. Jedyny plus tej sytuacji jest taki że gdy ktoś ma dużo punktów to może zrzucić winę na kogoś znajomego z którym się dogada żeby przyjął mandat na siebie i potwierdził ze to on prowadził. Ale to tylko wtedy gdy nie widać wyraźnie twarzy kierowcy
4rturr0
ponad 13 lat temu
@musti: Prosty sposób na fotoradary? Jedziesz z zasłoniętą twarzą i żadnego mandatu nie przyjmujesz. W sądzie oczywiście wygrasz, bo jakby nie było w tym kraju winę trzeba udowodnić, a nie udowodnić niewinność, o czym policja i ITD dawno zapomniała. Dlatego mam nadzieję, że wszyscy kierowcy w końcu tak zaczną robić, a te żółte skrzynki trafią na złom.
Inna sprawa złapanie na gorącym uczynku, gdy Cię złapią na radar czy wideorejestrator. Wtedy wina jest w 99% niepodważalna.
Diablo3
ponad 13 lat temu
@musti: Czy się myli to nie wiem?Bardziej robi to celowo.Tylko tu nie wyszło.