nie wiem czemu ale zawsze jak widze twoj komentarz odrazu daje minusa zanim przeczytam to juz odruchowo bo praktycznie kazdy twoj komentarz to krytyka samego siebie

Zgadzam się, ale co do tego poślizgu to może bardziej bym powiedział że jak by odbił w prawo to zaczął by koziołkować tamten by mu jeszcze przywalił i wpadł by tam na dół z tej górki więc było by to najgorsze rozwiązanie.

buahaha - to jak jedziesz samochodem klasy A albo góra B i to jakimś starym - gdybyś pojeździł sprzętem min Compact, a najlepiej klasa D lub E, to byś zobaczył, że 90 km/h to NIC w takich samochodach. Widać, że tu gimnazjaliści siedzą co samochody znają z NFS, bo nawet nie CMR, a rodzice mają Forda Fiestę...

Jak tylko widzę, że są jacyś debile na horyzoncie od razu hamuję albo wręcz się zatrzymuję albo zjeżdżam na pobocze. Widząc, że ktoś tak wyprzedza od razu zachowuje się maksimum ostrożności, a nie pcha się jeszcze w sam środek. No to ma.

A wy najpierw zdajcie na prawko, załatwcie sobie samochód, zróbcie z 50.000 km, a później piszcie "eksperckie" wypowiedzi.

Wyszedl zapewne z drobnymi obrazeniami, wiec mysle ze mozna to nazwac kolizja drogowa. Sam mialem bardzo podobny wypadek, przy okolo 80km/h wjechalem w Passata B5 moim Fiatem Palio Weekend. Pasy i poducha uratowaly mi zycie ;p I mam dla was przestroge, jezeli jestescie sprawcami kolizji drogowej, to ubezpieczyciel poszkodowanego przysyla ( bardzo czesto) dokumentacje do wypelnienia z wypadku drogowego. Wiec mozna sie samemu niezle wpakowac wypelniajac cos takiego ;]

właśnie takie filmy powinny być w internecie i powinno być ich coraz więcej, są przestrogą dla bez mózgów, którzy myślą że jazda samochodem wygląda jak w Test Drive Unlimited albo w NFS.

racja... widząc fure lecącą prosto na Ciebie reagujesz od razu a nie po kilku sekundach... sam byłem w niejednej podobnej sytuacji...

widzac furę jadaca z naprzeciwka reagujesz? rozumiem ze chodzi ci o odbicie i zjechanie z drogi ok powiedzmy ze obok drogi znajduje sie drzewo, "reagujesz" odbijasz i wpierdalasz sie w drzewo zabjajac siebie i przy okazji pasazerów, sam sprawca jedzie sobie dalej twoim pasem wychodzac ze zdarzenia bez zarysowania lakieru i slad po nim znika... I nie mowie tylko o takim zdarzeniu gdzie jest w aucie kamerka i od biedy da sie namierzyc sprawce...

pozatym czuje frytki ale to bez sensu

Nooo

Koles mial dobry refleks, tylko gdzie mial odbic? Wskoczyc w row?

A ty myślisz ze w polsce jest inczej ?

Akurat chodziło mi o tego który zaczął tak zaj@%iście wyprzedzać. Ale nie wszyscy są na tyle kumaci aby to ogarnąć.