3
W 1/4 finału trzecioligowe GKS Jastrzębie miało dużo szczęścia, bowiem arbiter dał się nabrać Wojciechowi Canibolowi - ten wykonał popularne "nurkowanie" w polu karnym, zaś sędzia pochopnie wskazał na wapno
Dodano: , wyświetleń 1039
#2 9 11235
Powiązane (0)