opis mnie rozwalił: "jakaś ryba miała wbity jakiś metalowy hak"

Ryba z rodziny rozdymkowatych - spora, mniejsze egzemplarze można spotkać w akwarystyce

Pewnie grubą kasę zapłaciła w salonie za ten kolczyk w wardze, a ten jej wyjął. Powinna go pozwać i niech jej kasę oddaje...

ja nie mogę ja odpłynęła tamta ryba tak jak na zawodach

o dzizas dobrze ze to sie tak skonczylo normalnie mogl jej wydlubac oko a wiecie jak ja to musialo bolec mogl chociaz jakies znieczulenie mniejscowe zappodac biedna rybcia

Nawet nie podziękowała...

aż sie cały spinałem jak oglądałem ten film

i naszym warto zafundowac taka lekcje pierwszej pomocy..na co przykladem byl ostatnio zarejestrowany wypadek

najczęściej takie haczyki są z specjalnego materiału nie pamiętam jakiego który po kilku dniach sam w słonej wodzie się rozpuszcza

A czy to nie przypadkiem ta ryba której kolce na całym ciele są zabójcze?? Hmmm może nurek już dzisiaj nie jest z nami. Pozdro

I bardzo dobrze, że ten haczyk jej wyciągnął. Myślę, że ją nie bolało bo przecież nie leciała krew. Na pewno ją nie bolało bo nie uciekała .

Może choć trochę zrozumiała co to znaczy dentysta A swoja drogą ciekawe czy to ją nie bolało jak tak jej tam kręcił.