81
Guma Turbo zaczyna tracić już smak, więc wyrzucasz ją i zagryzasz andruta. Zza okna słychać krzyki. Patrzysz na zegar. Tak! Zdążysz jeszcze zagrać mecz przed powtórką Tsubasy. Odkładasz pad od commodore i wybiegasz na podwórko, biorąc po drodze kompot w plastikowej butelce ze sobą. Słońce spokojnie oświetla dwie drużyny grające między bramkami z drzew i plecaków. Jest 4 lipca 1997 roku.
Dodano: , wyświetleń 11888
#34 0 575
Powiązane (0)