66
Pod koniec 2014 roku polski super-samochód Arrinera Hussarya jest bliski ukończenia. O szczegółach opowiada Łukasz Tomkiewicz, szef Arrinera Automotive, pomysłodawca stworzenia supersamochodu Arrinera.
Dodano: , wyświetleń 15202
s...gponad 10 lat temu
Jak trafi w ręce Clarksona i ekipy Top Gear to podejrzewam że suchej nitki na tym wozidełku nie zostawią !
deathmind
ponad 10 lat temu
Gościa chyba trochę porżnęło w tych teoriach. Okej to niby 700 Hp z tego co mówi i ogarnięta skrzynia, ale wątpię żeby to auto miało osiągi na poziomie Aventadora. No chyba, że to "gotowiec". Poza silnikiem zrobionym przez zewnętrzny podmiot (to jeszcze nie grzech, bo mclaren f1 też miał v12 na specjalne zamówienie produkowane przez BMW) i skrzynią pewnie pójdą w skopiowanie jakiegoś istniejącego auta co do zawieszenia i dalszego etapu układu przeniesienia napędu. Na autorskiej konstrukcji zrobienie 100 w 3,2s i 200 w 9s jest nieosiągalne, bo takie know how mają tylko duże i wiekowe koncerny, na który to kh pracowały setki jak nie tysiące inżynierów, a nie grupka ludzi w warunkach na w pół garażowych.
znachor
ponad 10 lat temu
Przestańcie, którzy wszystko krytykują. Ktoś coś robi, wydaje kupę szmalu, daje zarobić lokalnym firmom, a wy go krytykujecie, a czasami nawet poniżacie. Gościu stara się wyjaśnić co i jak, dlaczego tyle a nie tyle. Wiecie dlaczego ten projekt ma szansę realizacji? Bo nie jest państwowy. Jakby to robiła jakaś firma państwowa, albo obłożona milionem państwowych regulacji, to by się nie udało. Za dużo chcieli by nakraść przy okazji. Ponieważ żyjemy w kraju rządzonym przez lewackich idiotów, to samochód kosztuje miliony, a mógłby przynajmniej połowę taniej. Ale cóż. Myślę, że to jakieś podrygi ginącej cywilizacji.
znachor
ponad 10 lat temu
@znachor: A silnik może być z Dodge 6,4 V8 http://moto.pl/MotoPL/56,88389,16472654,Dodge,,6.html
deathmind
ponad 10 lat temu
@znachor: Masz dużo racji, ale to jest spółka giełdowa. Tu nie chodzi o ich problemy, a o czyste dymanie inwestorów. Musisz zrozumieć, że na gpw zwłaszcza na new connect - nie chodzi o to żeby zarobić, a urobić prostych inwestorów żeby odkupili od Ciebie lub od Twojego słupa/słupów akcje, po czym dowiadują się, że nici z zysku i oddają Ci z dyskontem, a Ty powtarzasz akcję za jakiś czas. Brzmi niewiarygodnie? Poczytaj sobie np. o spółce FON. Ci to już są specjalistami od dymania. Co do spółki to przejrzyj sobie historię Veno. Rok temu sprzedali arrinerę swojej spółce zależnej FUND1 VENO Spółka Akcyjna Spółka Komandytowo-Akcyjna. Po co? Niby optymalizacja podatkowa (http://www.bankier.pl/wiadomosc/VENO-Sprzedaz-Arrinera-Automotive-S-A-do-spolki-zaleznej-2972691.html), ale można to rozumieć trochę głębiej. Pomijając ten fakt pierwszy wielki myk zrobili z prezentacją poprzedniego prototypu - fura miała jeździć i być skończonym projektem przez co kurs ładnie podbił, a kiedy okazało się że to kawałek turlającej się na lawecie blachy - odbył się zjazd kursu, który rozmył marzenia inwestorów. Nie chcę Ci tutaj za dużo pisać o tym temacie, zwłaszcza jeżeli nie inwestujesz na giełdzie i wiele o tym nie wiesz. Po prostu uprzedzam, że nie są tacy krystaliczni jak się wydaje
znachor
ponad 10 lat temu
@deathmind: Dzięki za info. A skąd wiesz, że nie inwestuję na giełdzie? Mógłbym np. płacić jakimś cwaniakom za inwestowanie (fundusze inwestycyjne).
Tak czy siak, jeżeli to szwindel, to goście powinni zostać oskarżeni o defraudację przez inwestorów.
deathmind
ponad 10 lat temu
@znachor: Ja tylko stwierdziłem, że nie mam takowej wiedzy i dlatego uciąłem swoje dywagacje, ponieważ zakładając 50/50 było 50% szansy, że piszę do kogoś nie w temacie i tylko tracę czas Cel mają szczytny, ale za to jak oszukali (tak to trzeba nazywać) inwestorów obietnicami co do projektu z 2011 powinni dzisiaj jeść suchy chleb z masłem. W spółce osobowej np. jawnej jeżeli firma bieduje to i wspólnik bieduje, bo bieda firmy bezpośrednio uderza w jego kieszeń. W spółce akcyjnej możesz mieć przychód np. 10 mln zł, koszt wytworzenia 9 mln zł i koszt ogólnego zarządu 1 mln co daje na dochodzie zero ale to zero boli tylko prostego inwestora, który nie dostanie ani grosza dywidendy. W magicznym pojęciu kosztów zarządu masz wynagrodzenia m.in. dla takich mądrali jak ten powyżej w granatowej marynarce. On zarabia nawet kiedy spółka zdycha jak wygłodzony pies. Arrinera może przynosić tak jak np. petrolinvest same koszty, ale zarząd, rada nadzorcza i inne cwaniaki będą wieść życie jak ludzie sukcesu chociaż będą to pieniądze z kredytów, emisji obligacji, warrantów, dodatkowych emisji akcji itp. Jak to wszystko pier.dolnie za parę lat to kto udupi? Tylko prości inwestorzy, a te typki znajdą sobie inną fuchę dalej żyjąc na wysokim poziomie A co do wsadzania to musiałbyś posadzić chyba ze 3/4 polskiej GPW zwłaszcza członków zarządów i RN
Andy
ponad 10 lat temu
Nie powinni nazywać go Husaria bo silnik czyli najważniejszą część samochodu pewnie jest niemiecki.
zielokspl
ponad 10 lat temu
@Andy: Widać, że nie oglądałeś filmiku do końca...
musti
ponad 10 lat temu
@Andy: o silniku mówią w 2giej minucie więc widzę że wypowiadasz się a nawet ćwierci filmu nie obejrzałeś..
boguch
ponad 10 lat temu
Pic na wodę fotomontaż... a gdzie jest ich pierwszy prototyp słynne Veno które miało być prototypem a zostało repliką?!? uwierzę że istnieje kiedy zobaczę to auto na drodze na pewno nie prędzej
davk
ponad 10 lat temu
@boguch: Dokładnie o tym samym pomyślałem.
Czy Polacy naprawdę nie mogą wypuścić porządnego auta, tylko muszą robić przekręty.
grucha
ponad 10 lat temu
@boguch: jaki pic na wodę? Z tego co widać w reportażach, pierwszy prototyp stoi w firmie. Nie jest dalej rozwijany, więc po co mielibyśmy o nim słyszeć?
Teraz rozwijają Hussaryę i newsy o niej cały czas spływają, więc prace trwają. Ja myślę, że w końcu zobaczymy ją na ulicach
ZI0MEK
ponad 10 lat temu
może będzie fajna