118
David Holmes miał 38 lat. Był świetnym człowiekiem, kochał motocykle, akurat wracał z wydarzenia motocyklowego, na którym był z kolegami. Miał kamerę na kasku. Jechał szybko, a ograniczenie wynosiło 60 mph (96 km/h). Gdy uderzył w skręcający samochód, który przecinał jego pas (tzw. lewoskręt w Polsce), jechał 156 km/h.
Dodano: , wyświetleń 23038
poloo89
ponad 10 lat temu
wyj@%ał? wyj@%ał... i na ch#% drążyć temat...
wina drogowców bo te "slow" za małymi literami było napisane.
deathmind
ponad 10 lat temu
Nie chce mi się wchodzić w polemikę nt. zachowania kierowcy, bo każdy kto zap.ierdala powinien być gotów na to, że może ponieść tego konsekwencje lżejsze lub cięższe w tym nawet śmierć. Ciężko mi jednak mówić o logice kogoś kto ma tak ku.rewsko nieskażoną inteligencją twarz.
Kaiko
ponad 10 lat temu
Swojom drogom to za pszystojny to on nie był
znachor
ponad 10 lat temu
Ja jestem za maksimum wolności, minimum państwa. Skoro jechał tak szybko, to podejmuje ryzyko wypadku, obrażeń swoich i innych.
Ja bym chyba objechał ten samochód z prawej strony. Kilka gorących sytuacji miałem i jakoś zawsze się udawało, ale w takiej sytuacji to reakcja jest odruchowa.
rekebukus
ponad 10 lat temu
A czy znak SLOW na asfalcie 100m przed miejscem wypadku go nie obowiazywal? nawet nie widzialem zeby odrobine zwolnil. 96 mil na 60. DZieki bogu ze ten bandyta zabil tylko siebie a nie niewinna matkie np. dwojki dzieci.. A puzniej placz ze kierowca motóru nie widzial..
lolomen
ponad 10 lat temu
Bardzo mądrze napisał tutaj kolega
reed86 widać ,że latał nie jednym sprzętem...to prawda co pisze sam coś wiem o tym
pkpintercity
ponad 10 lat temu
156 km/h brawooo
PietruchM
ponad 10 lat temu
Jechał po złej stronie drogi i dlatego ... ehh angole
Symbian
ponad 10 lat temu
chyba drastycznego "video" nie widziałeś adminie .
kodzak87
ponad 10 lat temu
Dokładnie to co napisał reed86. Kolejna sprawa to trafić do dobrej szkoły jazdy, bo kręcenie "8" przez cały czas nie przygotuje do jazdy po drodze. Hamowanie - zawsze łatwiej się rozpędzić. Wielu powie, że motocyklista jechał za szybko. Jechał, ale kierowca osobówki nie powinien wymuszać pierwszeństwa. Ten film powinien trafić do KAŻDEGO kierowcy (moto, osobówka, ciężarówka...), ponieważ nonszalancja i beztroska podczas jazdy jest za duża - czytanie gazet, pisanie smsów, podzwiwianie wypadków. I prośba, zanim zaczniecie "hejtować" w Polsce sezon moto trwa dość krótko, a w porównaniu z wypadkami, tylko samochodowymi, to jest niewielki procent. Bardzo dużo wymuszeń zdarza się jak jadę z dozwoloną prędkością, co też mam nagrane na kamerkę (tylko brak czasu na obrabianie wszystkiego)
HolliFak
ponad 10 lat temu
@kodzak87: W polowie przyznam Ci racje, a w polowie nie. Oczywiscie jak jedziesz moto z dozwolona...a kij...nawet te 10-20 wieksza, to trzeba byc slepym albo glupim zeby zajezdzac motocykliscie droge i takich trzeba tepic. Ale jesli za...suwa gosc na moto z predkoscia 150 albo wiecej to moze 1na 100 jak nie mniej jest wymuszeniem. Motocykl nie jest duzym obiektem i jak jest daleko to piekielnie ciezko ocenic jego predkosc. Widzisz ze daleko, skrecasz a okazuje sie ze te daleko moto pokonuje w kilka sekund. Jeszcze raz napisze: taka predkosc trudno zaobserwowac i trudno sie spodziewac. Sam jako pasazer widzialem efekt "wizualny" widzisz motocykliste daleko, swita ze cos "innego" na ulicy sie dzieje , a gosc juz mignal obok. Na szczescie nie skrecalismy tylko stalismy w korku na pasie w druga strone.
reed86
ponad 10 lat temu
Kilka pierwszych miesięcy jazdy na motocyklu uczy pokory. Uczy tego, że pasy są śliskie, a w deszczu wręcz jak tafla lodu. Uczy tego, że ni stąd ni z owąd na asfalcie może leżeć rozsypany piach, żwir, cokolwiek np. błotnik ciężarówki. Uczy że czasami na środku drogi brakuje pokrywy studzienki kanalizacyjnej, że jesienne liście również są śliskie. W górach nagle możesz wjechać w żabę a w mieście w jeża lub kota itd... Ale uczy też tego ze choćbyś jechał na drogowych (długich) światłach niewielu kierowców Cię widzi. Że w lusterku - to ch*j ale nie widzą Cię jadącego z naprzeciwka... Myśl o swoim bezpieczeństwie. Gleba przy 20 km/h to bolesne potłuczenia i obtarcia. Przy 40 można coś złamać. Przy 160... nawet nie zdążysz zareagować.
dster
ponad 10 lat temu
Niestety - ryzyko jazdy jednośladem. Nie zawsze jesteśmy panami sytuacji.