Taka konstrukcja nie sprawdzi się bo:
1. Koszt produkcji będzie wyższy niż w przypadku standardowych samolotów. W dodatku trzeba by zaprojektować całkiem nowe samoloty od podstaw, bo nie dałoby się do tego "systemu" przystosować do obecnych maszyn. Produkcja nowych też byłaby pewnie kosztowna - obecnie bardzo dużo kabli, itd. znajduje się w podłodze części pasażerskiej, a że teraz nie byłaby to integralna część samolotu - trzeba by to było też jakoś rozwiązać...
2. Taki samolot będzie cięższy niż standardowa maszyna - trzeba zrobić miejsce na spadochrony oraz system ich uruchamiania (wystrzeliwania?), do tego kwestia użycia większej ilości stali do wytworzenia dwóch oddzielnych kadłubów, itd.
3. Cięższy samolot to wyższe spalanie paliwa. W czasach tak ogromnej konkurencji i liczenia każdej kropli... po prostu nie sądzę, żeby komuś się to kalkulowało. Jeśli miałbyś do wyboru lot za 600zł i 300zł (z tymże ta droższa firma ponosi koszty wdrożenia drogiego systemu bezpieczeństwa a także wyższe koszty paliwa), to którą opcję byś wybrał? W dodatku wiedząc, że szansa wypadku samolotowego jest mniej więcej taka jak szansa wygrania w totka?
4. To jest fajna animacja, ale pytanie, czy ktoś to wszystko dokładnie policzył? Może samo przeciążenie podczas rozłączania się konstrukcji okazałoby się zabójcze dla pasażerów? Może dwa spadochrony to nie najlepszy pomysł (bo np. podczas silnego wiatru mogłyby się zaplątać podczas rozkładania czaszy, itd?

Dodający filmik zainteresowałby się słownikiem. Graczów...

Czy tylko mi te wszystkie boks-ustawki coraz bardziej przypominaja amerykanski wrestling?

to domena kobiet.. otarcia parkingowe i ucieczka.. ja widziałem jak raz kobieta przydzwoniła hakiem w drzwi auta i uciekła. Zapisałem jej nr rej i zostawiłem karteczkę za wycieraczką uszkodzonego auta.. była też informacja jakie auto i godzina. Nie lubię donosić ale niestety takie ucieczki to chamstwo.. blacharz lub/i lakiernik nie jest tani.. to nigdy nie zamyka się w 100 czy 200zł a ktoś ma to w d**ie i ucieka.. ta baba widać perfidnie się wypiera i usiłuje zatrzeć ślady..

to domena kobiet.. otarcia parkingowe i ucieczka.. ja widziałem jak raz kobieta przydzwoniła hakiem w drzwi auta i uciekła. Zapisałem jej nr rej i zostawiłem karteczkę za wycieraczką uszkodzonego auta.. była też informacja jakie auto i godzina. Nie lubię donosić ale niestety takie ucieczki to chamstwo.. blacharz lub/i lakiernik nie jest tani.. to nigdy nie zamyka się w 100 czy 200zł a ktoś ma to w d**ie i ucieka.. ta baba widać perfidnie się wypiera i usiłuje zatrzeć ślady..

Powinninscie byc wdzieczni ze tylko zarysowal. W bardziej cywilizowanym kraju kopie się w blachy i wybija sie szyby. Czasami podpala ale to akurat zly pomysl bo tam insurance (takie nasze oc) obejmuje rowniez kradziez i podpalenie. Nawiasem, wybicie szyby i skopanie drzwi tez jest kradzieza, wystarczy powiedziec ze auto stalo 5 metrow dalej.

brawa dla wszystkich ktorzy nie zauwazyli ze te zelastwa stoja na kopertach i blokuja droge do smietnika. kiedys takiemu dodatkowo wyj@%alem kibel ze smieciami na dach.

Przeginac mozna w obie strony. Jazda na suwak ma swoje uzasadnienie w zasadzie wylacznie w przypadku zwezenia jezdni, jakichs nieoczekiwanych zdarzen na drodze itd. Jezeli ktos celowo jezdzi innym mniej uzywanym pasem (np. do skretu w lewo) potem, zeby pod koniec probowac go zmienic (na ten do skretu w prawo) to jest cwaniakiem a takich powinno sie tepic. OK, jesli widze obca rejestracje albo jakiegos golowasa, ktory pierwszy raz siedzi za kolkiem, to chetnie go przepuszcze - nie wiedzial chlopak. Ale jak widze starego byka jak co dzien o siodmej rano (wiadomo - wszyscy spiesza sie do pracy) juz czatujacego na poczatku lewego pasa (a skreca w prawo, tak jak wszyscy, dlatego ten prawy caly zawalony) to krew mnie zalewa.

Dimple - tak, ma cos w sobie - beznadziejny angielski. O wymowie juz nie wspominam, bo kazdy nieanglosas ma jakas charakterystyczna. We're welcome you? Rly?

Co roku odbywa sie turniej graczy Gran Turismo, osoby ktore wygraja ten turniej maja szanse startowac w prawdziwych wyscigach, w zeszlorocznym le mans poszlo im calkiem niezle. Rowniez podczas testowania programu land warrior w latach 90-tych zorganizowano sparing pomiedzy Marines i graczami (wtedy jeszcze grali w gry "doomopodobne" . Gracze bardziej zaznajomieni z najnowsza technologia wygrali pierwsze starcie!

Ja skacze na skakance dosc czesto i o ile spodnie zrobily sie luzne w pasie to uda faktycznie urosly. Choc "wyskakac" mozna duzo powtorzen na mnie skakanka wcale nie dziala jak cwiczenie aerobowe, wrecz przeciwnie. Orkurus jezeli biegasz to Twoje nogi pozostana chude, inaczej spalalyby za duzo tlenu na duzych dystansach. Ta pani ma po prostu atletyczne uda, to wszystko. Nie wiem, zazdroscisz jej czy co?

Zaslonil twarz i zmienil glos, ale wspomina, ze jako pierwszy w swoim kraju zamowil dany model samochodu w salonie. To na pewno nie jest cos, dzieki czemu mozna go namierzyc . Fakt, straszna sciema.

Dokladnie, widac, ze to jego ekipa. Zaden bus nie jezdzi w Polsce 70km/h na uatostradzie, nawet prawym pasem.

Logo jak dla mnie nie jes najgorsze. Im wieksza prostota tym lepiej. Kasa jest oczywiscie za duza, to nie podlega najmniejszej watpliwosci (chociaz zeby nie bylo - logotypy duzych prywatnych firm potrafia kosztowac duzo wiecej). Wygrala osoba bez doswiadczenia, to widac chocby po wizualizacjach, ktore sa beznadziejnie przygotowane. No ale w przypadku logotypow za duza kase to w Polsce takie przetargi przewaznie sa ustawione. I tak to mniejszy koszt niz zmiana loga policji .

I jeszcze jedno do oburzonych - skoro tak porusza Was ten filmik zastanow sie ile razy przeszedles kolo lezacego na ziemi zula. Ile razy oburzyles sie do glebi tym, ze "lezy twarza do ziemi". Podniosles go wtedy nie mogac patrzec jak mu niedobrze, jak mu zle? Jak ktos lezy na chodniku i nie daje znaku zycia i tak wszyscy mijaja go bez znaku myslac, ze to tylko nawalony zul. Zero reakcji. Ale jak w obecnosci strazy miejskiej (huk wie czy go tam umiescili, a moze juz wczesniej sluchaj chodnikowej plyty) zul lezy na chodniku to jest laaarum.
Jak sie drapia po jajkach zasypiajac nad fotoradarami to krzyk, ze maszynka do robienia pieniedzy i ze nie ma co kto z zulami zrobic. Jak laduja zuli do suki to larum, bo pijany zul nagle nabral nadzwyczajnych praw (a moze oni nie byli pijani tylko mieli np. cukrzyce? Wedlug procedur nalezalo najpierw powolac niezalezna komisje zlozona z przedstawicieli co najmniej 4 panstw unijnych a dopiero potem przystapic do interwencji, ale na te okolicznosc nalezalo oczywiscie zabezpieczyc co najmniej po jednej karetce na uczestnika zdarzenia, do tego dwa wozy strazackie i piec radiowozow. Kazdy uczestnik akcji powinien tez byc przebadany przez psychologa, a slownictwem straznicy powinni nawiazywac do odpowiedniej etykiety protokolarnej).

I jeszcze jedno do oburzonych - skoro tak porusza Was ten filmik zastanow sie ile razy przeszedles kolo lezacego na ziemi zula. Ile razy oburzyles sie do glebi tym, ze "lezy twarza do ziemi". Podniosles go wtedy nie mogac patrzec jak mu niedobrze, jak mu zle? Jak ktos lezy na chodniku i nie daje znaku zycia i tak wszyscy mijaja go bez znaku myslac, ze to tylko nawalony zul. Zero reakcji. Ale jak w obecnosci strazy miejskiej (huk wie czy go tam umiescili, a moze juz wczesniej sluchaj chodnikowej plyty) zul lezy na chodniku to jest laaarum.
Jak sie drapia po jajkach zasypiajac nad fotoradarami to krzyk, ze maszynka do robienia pieniedzy i ze nie ma co kto z zulami zrobic. Jak laduja zuli do suki to larum, bo pijany zul nagle nabral nadzwyczajnych praw (a moze oni nie byli pijani tylko mieli np. cukrzyce? Wedlug procedur nalezalo najpierw powolac niezalezna komisje zlozona z przedstawicieli co najmniej 4 panstw unijnych a dopiero potem przystapic do interwencji, ale na te okolicznosc nalezalo oczywiscie zabezpieczyc co najmniej po jednej karetce na uczestnika zdarzenia, do tego dwa wozy strazackie i piec radiowozow. Kazdy uczestnik akcji powinien tez byc przebadany przez psychologa, a slownictwem straznicy powinni nawiazywac do odpowiedniej etykiety protokolarnej).