56
Całkiem mądrze zaprojektowane. Czy kiedyś doczekamy się takiej konstrukcji? czas pokaże.
Dodano: , wyświetleń 9172
Wheetos1272
ponad 8 lat temu
a co z pilotami
Marucins
ponad 8 lat temu
Wszystko fajnie ale scenariusz zakłada że samolot będzie bardzo wysoko.
A co z tymi, które są kilka tysięcy stóp nad ziemią?
HolliFak
ponad 8 lat temu
@Marucins: Da się zrobić. 1500 m to niecałe 5000 stóp. A z tej wysokości standardowo zrzuca się pojazdy wojskowe. (nie zdążyłem poszukać jaka jest minimalna). Jak patrzę po wysokościach przelotowych to są zazwyczaj kilka razy większe. I tak zmniejszyło by to liczbę ofiar.
paankracyk
ponad 8 lat temu
Taka konstrukcja nie sprawdzi się bo:
1. Koszt produkcji będzie wyższy niż w przypadku standardowych samolotów. W dodatku trzeba by zaprojektować całkiem nowe samoloty od podstaw, bo nie dałoby się do tego "systemu" przystosować do obecnych maszyn. Produkcja nowych też byłaby pewnie kosztowna - obecnie bardzo dużo kabli, itd. znajduje się w podłodze części pasażerskiej, a że teraz nie byłaby to integralna część samolotu - trzeba by to było też jakoś rozwiązać...
2. Taki samolot będzie cięższy niż standardowa maszyna - trzeba zrobić miejsce na spadochrony oraz system ich uruchamiania (wystrzeliwania?), do tego kwestia użycia większej ilości stali do wytworzenia dwóch oddzielnych kadłubów, itd.
3. Cięższy samolot to wyższe spalanie paliwa. W czasach tak ogromnej konkurencji i liczenia każdej kropli... po prostu nie sądzę, żeby komuś się to kalkulowało. Jeśli miałbyś do wyboru lot za 600zł i 300zł (z tymże ta droższa firma ponosi koszty wdrożenia drogiego systemu bezpieczeństwa a także wyższe koszty paliwa), to którą opcję byś wybrał? W dodatku wiedząc, że szansa wypadku samolotowego jest mniej więcej taka jak szansa wygrania w totka?
4. To jest fajna animacja, ale pytanie, czy ktoś to wszystko dokładnie policzył? Może samo przeciążenie podczas rozłączania się konstrukcji okazałoby się zabójcze dla pasażerów? Może dwa spadochrony to nie najlepszy pomysł (bo np. podczas silnego wiatru mogłyby się zaplątać podczas rozkładania czaszy, itd?
HolliFak
ponad 8 lat temu
@paankracyk:
1.Podobnie jak kiedyś był większy, przy wprowadzaniu silników odrzutowych. Te samoloty też konstruowano praktycznie od nowa . Prześledź też ewolucję systemów bezpieczeństwa w samolotach-droga sprawa, ale jednak wprowadzali. Co do podłogi...banał. Po prostu na dole może być część w której biegną kable, która jest częścią zasadniczej konstrukcji samolotu ( tak jak tu w kabinach modułowych OPATENTOWANYCH przez Airbusa), lub puszczamy je górą. Lub zwykłe złącze które rozepnie się przy odłączeniu. Polecam też obejrzeć prace nad Szwajcarskim samolotem modułowym. Bodajże Clip air czy jakoś tak
2. Niewiele więcej. Zauważ że nie dwa kadłuby tylko kadłub i "prowadzenie" górne, lub dolne (jak w airbusie) . Ciężar...spójrz na rosyjskie kolosy-da się? Ponadto podejrzewam że zmniejszy się na innych elementach, których nie trzeba będzie umieszczać w przestrzeni kadłuba. W dodatku technologia cały czas idzie do przodu.
3. Droższą. Skoro są ludzie którzy rezygnują z lotu na rzecz wielogodzinnej podróży samochodem lub autem, ze strachu przed lotem, to znaczy że jednak wierzą że mogą trafić totka . Nie każdy człowiek ma też luksusowy jacht. A jednak się sprzedaja Lubimy też dopłacać za bajery w samochodach-ABSy, trakcje, rozpoznawanie znaków, czy jakże potrzebne automatyczne włączanie wycieraczek w deszcz.
4.Jakie przeciążenie??? Spadochroniarz który nagle odłącza się od samolotu, nie zostaje rozerwany na strzępy. Podczas rozłączenia masz prędkość samolotu.
Dwa spadochrony też nie będą problemem. Sprzęt wojskowy ląduje np. między innymi na trzech. Od lat...
Na koniec proponuję zapoznać się ze śmigłowcem CH-54. Już w latach 50 opracowano konstrukcję pod która można było podczepiać kontenery. I która była wykorzystywana choćby w Wietnamie (opłacało się?). Jest też wersja cywilna , ale nie pamiętam oznaczenia.Więc sądzę że w XXIw dodanie do czegoś takiego spadochronów, nie będzie niewykonalne.