Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Pieszy na przejściu, bezpieczeństwo prawie gwarantowane...
Totalny idiota wyprzedza na pasach
-
@heniiutek666: Tak-to jest apokalipsa. To jest zwycięstwo wszechobecnego buractwa zwanego potocznie lewactwem,że wprowadza przepisy typu, iż w sypialni ważniejszy od tego co śpi jest ten co ogląda telewizor.Dokładnie jest w przypadku tego co chodzi,że na tym czarnym zaasfaltowanym zwanym jezdnią jest uprzywilejowany w stosunku do tego co jedzie pojazdem.
-
@heniiutek666: Jeśli nie mieszkasz w Polsce, to zmienia postać rzeczy. Pisałem tylko co mówi prawo o ruchu drogowym w Polsce.
-
@dres:
A ja dalej będę się upierał przy swoim. Mieszkam w kraju ( niestety nie w Polsce ) gdzie jest takowy obowiązek. Czasami się zdarza, że debile potrafią się zatrzymać przed przejściem że światłami mimo, że pieszy ma czerwone. Apokalipsa. -
@heniiutek666: Nie masz racji w jednym kolego. Według polskiego prawa nie ma żadnego obowiązku zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli pieszy się na nim nie znajduje. Dodam więcej, że zatrzymywanie się przed przejściem, na którym nie ma pieszego karane jest mandatem. Natomiast przed przejściem dla pieszych jest obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i tyle.
-
@alex1980: Joł problemos mój amigos. Na jutubie takich filmów jest od groma jakbyś chciał swoje dzieci szkolić. Moja córkę wyszkoliłem bez takich filmów żeby przed wejściem na przejście spojrzała się w lewo, prawo i jeszcze raz w lewo - mimo , że mieszkamy w kraju gdzie jest obowiązek zatrzymania samochodu nawet jak pieszy stoi przed przejściem. Pozdro.
-
@heniiutek666: No nie wiem, jutro pokaże filmik mojemu synkowi, niech ma przestrogę. Być może to, że rodzice tej dziewczynki spisali się na medal, uchroniło ich od urządzania obecnie jej pogrzebu.
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Szybka karma po wyprzedzaniu na przejściu
-
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
-
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
-
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro. -
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam. -
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
-
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji; -
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
-
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
-
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
-
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu. -
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
Pirat z Fiata doigrał się
Totalny idiota wyprzedza na pasach
-
@heniiutek666: Tak-to jest apokalipsa. To jest zwycięstwo wszechobecnego buractwa zwanego potocznie lewactwem,że wprowadza przepisy typu, iż w sypialni ważniejszy od tego co śpi jest ten co ogląda telewizor.Dokładnie jest w przypadku tego co chodzi,że na tym czarnym zaasfaltowanym zwanym jezdnią jest uprzywilejowany w stosunku do tego co jedzie pojazdem.
-
@heniiutek666: Jeśli nie mieszkasz w Polsce, to zmienia postać rzeczy. Pisałem tylko co mówi prawo o ruchu drogowym w Polsce.
-
@dres:
A ja dalej będę się upierał przy swoim. Mieszkam w kraju ( niestety nie w Polsce ) gdzie jest takowy obowiązek. Czasami się zdarza, że debile potrafią się zatrzymać przed przejściem że światłami mimo, że pieszy ma czerwone. Apokalipsa. -
@heniiutek666: Nie masz racji w jednym kolego. Według polskiego prawa nie ma żadnego obowiązku zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli pieszy się na nim nie znajduje. Dodam więcej, że zatrzymywanie się przed przejściem, na którym nie ma pieszego karane jest mandatem. Natomiast przed przejściem dla pieszych jest obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i tyle.
-
@alex1980: Joł problemos mój amigos. Na jutubie takich filmów jest od groma jakbyś chciał swoje dzieci szkolić. Moja córkę wyszkoliłem bez takich filmów żeby przed wejściem na przejście spojrzała się w lewo, prawo i jeszcze raz w lewo - mimo , że mieszkamy w kraju gdzie jest obowiązek zatrzymania samochodu nawet jak pieszy stoi przed przejściem. Pozdro.
-
@heniiutek666: No nie wiem, jutro pokaże filmik mojemu synkowi, niech ma przestrogę. Być może to, że rodzice tej dziewczynki spisali się na medal, uchroniło ich od urządzania obecnie jej pogrzebu.
© Copyright 2005-2024 Milanos.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację Regulaminu
dres
ponad 7 lat temu
Najlepsze jest jednak co innego. Z tego co widzę (choć mogę się mylić), to kobieta jeszcze nie weszła na przejście dla pieszych, a jedynie przed nim stała. W związku z tym, mandaty należą się tak policji, jak taksówkarzowi, ponieważ prawo o ruchu drogowym zakazuje zatrzymywania się przed przejściem dla pieszych, jeśli ten się na nim nie znajduje, a jedynie nakazuje obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przed każdym przejściem dla pieszych, bez względu czy pieszy się przed nim znajduje czy nie. Taki manewr (jakiego dokonała policja i taksówkarz) karany jest mandatem w wysokości od 100 do 300zł.
dres
ponad 7 lat temu
@tomi502: Za błąd u.k.p oczywiście przepraszam. Chodziło o u.p.r.d. Ale widać nie do końca jest jasne o czym mówi ten przepis, bo inaczej sąd by go nie przywoływał. W artykule przywołanym przeze mnie, sąd sam stwierdził, że doszło do złamania tego przepisu, ale uwzględnił pewne warunki, które zezwalały na zatrzymanie się i nie narażanie pieszych na niebezpieczeństwo. Swoją drogą jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś został ukarany mandatem za zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, w momencie kiedy nie ma och jeszcze na nim. Uwzględniając powyższe, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że konsensus między nami został w końcu osiągnięty Pozdrawiam i na zdrowie
tomi502
ponad 7 lat temu
@dres: u.k.p. - ustawa o kierujących pojazdami. U.p.r.d - ustawa prawo o ruchu drogowym. Weź popatrz na swoje posty. Art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p. a art. 49 ust.1 pkt 2 u.p.r.d. to dwa zupełnie inne przepisy. Popatrz co pisałeś. Prawo o ruchu drogowym faktycznie a konkretnie art 49 ust. 1 pkt 2 określa gdzie nie można się zatrzymywać jednak nie możesz tego przepisu stosować w oderwaniu od art. 2 pkt 29 wymienionej ustawy czyli "zatrzymanie pojazdu – unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;". Rozpatrując przywołane przepisy domniemywać należy, że intencją ustawodawcy nie było karanie kierowców zatrzymujących się przed przejściem dla pieszych w celu przepuszczenia oczekujących przed nim osób a określenie zasad odnoszących się do ruchu pojazdów i usankcjonowania zachowań na drodze.
Zwróć uwagę na cytat " trwające nie dłużej niż 1minutę ". Uregulowanie tego odnosić się może do wykładni zatrzymania pojazdu np. przed znakiem STOP.
Ogólnie uważam, że przepisy dotyczące przepuszczania pieszych należałoby uszczegółowić tak aby nie było wątpliwości, że kierujący pojazdem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Wykładnia i konstrukcja art 49 u.p.r.d. z pewnością nie miała na celu piętnowania kierowców zatrzymujących się przed przejściem.
Idę napije się piwa. W końcu jest sobota Pozdro.
dres
ponad 7 lat temu
@tomi502: Wiem co wkleiłem i wiem co jest tam napisane. Widać może nie do końca rozumiesz te oznaczenia, dlatego tez wkleję Ci dokładnie to co przytacza ten artykuł, a ianowicie:
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
2. na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;
W związku z powyższym przeklepałem dokładnie to o co mi chodzi, czyli nieuzasadnione zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście według litery prawa, bo każdy normalny człowiek zatrzyma się przed nim i puści pieszego, żeby nie mieć go na sumieniu. Niestety w naszym kraju jest tak, że nawet jeżeli pieszy nie patrzy czy coś jedzie i wbiegnie (czyt, wtargnie) na jezdnie na przejściu dla pieszych, to i tak jest to trudno udowodnić i raczej to kierowca będzie miał problem. Tak czy inaczej uważam, że przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności przed przejściem dla pieszych jest jak najbardziej w porządku i do tego powinno się do prawa o ruchu drogowym dodać taki, który będzie mówił o zatrzymaniu się przed przejściem nawet, jeżeli pieszy się na nim jeszcze nie znajduję. Pozdrawiam.
tomi502
ponad 7 lat temu
@dres: W swoich wypowiedziach wyraźnie wklejasz art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p dlatego zadałem pytanie o rzetelność artykułu i cytowane w nim fragmenty wyroku WSA. Oczywiście, że ustawa prawo o ruchu drogowym to zupełnie inny akt prawny. Zwróć uwagę na to co cytujesz bo przeklepałeś bezkrytycznie przepisy nie mające nic wspólnego z omawianą sytuacją. Jednocześnie weź pod uwagę, ze zasada ograniczonego zaufania określona w art. 4 ustawy prawo o ruchu drogowym daje nam w tym momencie pierwszeństwo przed pieszym, ale także nakłada obowiązek wynikający z podejrzenia, że ten właśnie pieszy nie zachowa się zgodnie z prawem i nam tego pierwszeństwa nie udzieli. Wtedy żadna to pociecha, że mieliśmy pierwszeństwo skoro kogoś zabijemy albo okaleczymy. I teraz jeszcze pozostaje pytanie jak zachowa się sąd kiedy potrącimy pieszego , który nagle na pasy wejdzie i mimo swojego pierwszeństwa nie zdążymy wyhamować?
dres
ponad 7 lat temu
@tomi502: Poczytaj proszę pod tym linkiem art. 49 pkt.1, bo chyba mówimy o dwóch różnych kodeksach (kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/porzadek-i-bezpieczenstwo-ruchu-na-drogach/zatrzymanie-i-postoj).
tomi502
ponad 7 lat temu
@dres: Nie wiem czy czytałeś o czym mówi art.49 ustawy o kierujących pojazdami. Artykuł, który przytoczyłeś jest napisany bardzo chaotycznie i prawdopodobnie cytuje oderwane od kontekstu fragmenty wyroku WSA. Wklejam treść tego rzekomo złamanego artykułu i połapcie się o co chodzi w odniesieniu do sytuacji, o której tutaj dyskutujemy. Przecież to nie ma sensu....
Sprawdzanie kwalifikacji i
przeprowadzanie egzaminów państwowych
Art.
49.
1. Sprawdzeniu kwalifikac
ji w
formie egzaminu państwowego podlega:
1)
osoba ubiegająca się o
uzyskanie uprawnień do kierowania motorowerem,
pojazdami silnikowymi lub tramwajem;
2)
osoba posiadająca prawo jazdy lub pozwolenie na kierowanie tramwajem w
razie
uzasadnionych zastrzeżeń
co do jej kwalifikacji;
dres
ponad 7 lat temu
@reed86: Po pierwsze 'gościu', nie próbuj mnie obrażać jakimiś epitetami, bo się nie znamy i z góry skazane jest to na porażkę. Ale jeśli taki Twój poziom rozmowy, to oczywiście rób jak Cię wychowała mama. Po drugie tutaj masz cytat uzasadnienia wyroku (W uzasadnieniu do wyroku czytamy jednak, że "z punktu widzenia literalnego brzmienia przepisu art. 49 ust. 1 pkt 2 u.k.p., doszło do naruszenia zasady zakazu zatrzymywania pojazdu przed przejściem dla pieszych, na którym pieszych nie było w momencie zbliżania się pojazdu do przejścia"). Czyli, jakbyś to Ty 'gościu' nie doczytał, złamała przepis z art. 49. A tak poza wszystkim, sam łamię ten przepis nagminnie zatrzymując się przed przejściem i puszczając pieszych, bo nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu. Nawet jeżeli grozi za to mandat. Pozdrawiam. 'Gościu'.
reed86
ponad 7 lat temu
@dres: w tekscie ktory przytaczasz jest informacja że sąd przyznał rację egzaminowanej a nie egzaminatorowi. Czyli swoim zachowaniem nie naraziła pieszych. Zatrzymanie się przed przejściem to kultura jazdy której wiele osób tępaków takich jak ty nie rozumie.
reed86
ponad 7 lat temu
@dres: gościu co ty bredzisz...
dres
ponad 7 lat temu
@miki1405: Oczywiście, że nie mówi nic o pierwszeństwie, ponieważ nie ma u nas w kodeksie drogowym przepisu mówiącego, że pieszy zbliżający się do przejścia dla pieszych ma pierwszeństwo przed zbliżającym się do niego pojazdem. Miał ten przepis już wejść kilka razy, ale cały czas widać ustawodawca ma z tym jakiś problem.
dres
ponad 7 lat temu
@tomi502: Nikt nie neguje tego, że gość wyprzedzający na pasach powinien zostać ukarany mandatem. Jednak zatrzymywanie się przed przejściem dla pieszych, na którym nie znajduje się pieszy, również karane jest mandatem. Zatem, jeśli kobieta jeszcze na nie nie weszła, a policja się zatrzymała jako pierwsza, to powinna dostać mandat i tyle. Na potwierdzenie tego wklejam wyrok sądu i uzasadnienie motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-nie-zdala-egzaminu-bo-wpuscila-pieszych-na-przejscie,nId,2458380
tomi502
ponad 7 lat temu
@miki1405: Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają (…)
26) wymijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
27) omijanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
28) wyprzedzanie – przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
Policja ruszyła a kierowcą forda będąc pojazdem uprzywilejowanym co dokładnie widać więc nie ma mowy o złamaniu przepisów. Środkowy pas zatrzymywał się, pieszy był na przejściu a ta pała po prawej przejechała. 500 PLN i 10 pkt. Ewentualnie mogli odstąpić od ukarania w drodze mandatu karnego. Wtedy zabierają prawko i wniosek o ukaranie idzie do sądu.
miki1405
ponad 7 lat temu
@dres: Dzięki, ale ten paragraf mówi tylko o tym, że zabrania się zatrzymywania w odległości mniejszej, niż 10m od przejścia. Nie traktuje o pierwszeństwie. Pytałem, ponieważ coś mi się obiło o uszy, że pieszy właśnie od tego, czy od 2017 roku ma bezwzględne pierwszeństwo, nawet jeśli stoi przy przejściu..Ale trochę poszukałem i znalazłem to, niby stan aktualny na luty 2018r. http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pieszych
dres
ponad 7 lat temu
@miki1405: art. 49.1. Prawa o ruchu drogowym.
miki1405
ponad 7 lat temu
@dres: Podrzuć paragraf