Ten utwór zawsze będzie mi się kojarzył z serią "Europa Universalis", zwłaszcza grą "II wojna światowa"

Prymitywne, wulgarne, żenujące...
Lubię stand up, ale to jest bardzo słabe.
Czekałem jeszcze na dowcip o Macierewiczu albo coś o dupie, bo to ten poziom.
Hołotę zawsze rozśmieszy.

Najlepszy montaż ;p

Przeraził mnie ten film bardziej niż niejeden horror. Masz człowieku dobre auto, jedziesz do mechanika na przegląd, a wracasz z wieloletnim problemem i studnią bez dna dla twoich pieniędzy...
Do więzienia? Ja bym tych gości co tak silnik rozj@%ali po prostu powiesił! Nie żeby prawo na to zezwalało, ale gdyby można było odwołać się do "samosądu" to bym ich k$^@a zaj@%ał!!!!

Poważnie tam w tle coś się zadziało? Jakoś mi umknęła ta akcja...

To ul. Kilińskiego w Łodzi. Tam ciągle są takie akcje, bo tramwaj co chwilę zjeżdża na pobocze, po czym wraca na środek ulicy. Wystarczyło wyburzyć kilka kamienic i nieużytków, żeby tramwaj kawał drogi jechał na wydzielonym torowisku, ale trzeba by gdzieś zakwaterować mieszkające tam pato... a władze miasta mają budownictwo socjalne w dupie. Wolą sprowadzać żydów do luksusowych apartamentów, po pół miliona złotych za kawalerkę... i lepiej.

Pierwszy raz muszę stwierdzić, że strażacy zachowali się jak pizdy. Facet wpadł do domu, a oni stoją jak dupy i coś tylko pokazują, zamiast chociaż pójść za nim i sprawdzić, czy sobie krzywdy nie zrobił.

Bardzo miło się to ogląda, ale tak sobie myślę, że kobiety to jednak zwierzęta. One rzeczywiscie takie rzeczy mają we krwi. Nie wszystkie, ale większość. Ja po prostu słyszę muzykę. Prędzej wyobrażę sobie jej zero jedynkowy zapis, niż zacznę ruszać dupą tak jak ona. Nie ogarniam skąd to się bierze, bo to nie układ, którego można się wyuczyć. To jakiś j@%any instynkt, który tkwi w kobietach.

Czy tylko mnie się nie odtwarzają filmy z tego źródła?

Czy tylko mnie się nie odtwarzają filmy z tego źródła?

Znakomite!

Przecież to StuG z Rgielewki

Co to za zwierzęta?

"Polskiego" pisarza. Jasne... Niech powiedzą jakie nazwisko nosiła rodzina Kosińskiego przed wojną.

To skurwysyn! Że to nie zdechło na raka swego czasu...