To była jedna z najdramtyczniejszych walk z udziałem polskiego pięściarza ostatnich lat. Krzysztof Głowacki przeżył prawdziwą "stłuczkę", wstał, poszedł na wojn ...
Dwóch dowcipnisiów próbując przestraszyć przypadkowego kierowcę nie wzięło pod uwagę, że ktoś naprawdę może się przestraszyć. A podobno duchy są niematerialne. ...
Dwóch dowcipnisiów próbując przestraszyć przypadkowego kierowcę nie wzięło pod uwagę, że ktoś naprawdę może się przestraszyć. A podobno duchy są niematerialne. ...
Gdańsk.Droga dojazdowa do obwodnicy Trójmiasta jeden z upalnych sierpniowych dni 2015 roku. W pościg prawdopodobnie za piratem drogowym rusza policjant na motoc ...
Profesor
ponad 10 lat temu
Normalka na polskich drogach. Ostatnio o tym pisałem. Podczas drogi po ekspresówce około 100 kilometrów, takich wymuszeń było lekko kilkanaście. Z tym, że ja wcześniej hamowałem, bo wiele da się przewidzieć. Tutaj gość też nie musiał wpierniczać się na trawę, bo autobus sygnalizował, że zmieni pas (co absolutnie go do takiej zmiany pasa nie upoważniało) i można było za nim wyhamować. Ogólnie ludzie tak jeżdżą, mają wszystko i wszystkich w dupie. A niewiele potrzeba, żeby sobie narobić sporo kłopotu, albo wszystkie swoje kłopoty rozwiązać.
Profesor
ponad 10 lat temu
@Dimple: No dziadek jak zmarł to sam koszt firmy pogrzebowej było coś około 4 tysięcy. Miejsce na cmentarzu, ksiądz, jakiś obiad po pogrzebie, potem nagrobek i kilkanaście tysięcy się zrobiło. Ale to było bardziej 12-13 tysięcy. Dziadek miał jeszcze parę tysięcy zaskórniaków, więc w sumie sam sobie nagrobek ufundował. Także ten zasiłek pogrzebowy to rzeczywiście na niewiele wystarcza.
Dimple
ponad 10 lat temu
@Profesor: Swój kłopot rozwiążesz,ale te 4K zasiłku pogrzebowego to tylko rodzinie kłopotu narobi.
Tak na marginesie zasiłku. W tamtym roku zmarł nagle wspólnik mojego ojca. Rodzina dostała coś koło 4k. Miejsca zabukowanego nie mieli to na szybko trzeba było organizować. Całość wyniosła ich około 25k. Gdyby nie to,że był dodatkowo ubezpieczony to za te pieniądze od darczyńców z ZUSu to mogliby go co najwyżej pochować w ogródku pod osłoną nocy.