Jak się auta nie zamyka. Zresztą ja wiele razy nie zamknąłem, wiele razy z otwartym oknem zostawiłem. Tyle, że akurat złodzieje nie byli w pobliżu. Ale teraz już się raczej pilnuje. A jeszcze bardziej po ostatniej akcji jak mi ktoś puszkę po browcu włożył w koło. W pierwszym odruchu wysoadalem, zostawiając klucze w stacyjce, ale w końcu je wyjąlem. Stal za mną jakiś peugeot 206 i dwóch kolesi w środku. I się zastanawiałem czy na moja limuzynę polowali.

Popisy na ręcznym zazwyczaj się źle kończą.

Mówisz typowi, że jest monitoring i SPRAWDZAM. Ciekawe, czy byłby dalej taki pewny siebie.

Ale kumulacja debili. Facet w aucie też debil bo powinien zajechać drogę tamtym zamiast wysiadać. Chłopak na pasach to dopiero niedor.u.chany debil bo gdyby wszedł na pasy to by inni kierowcy zauważyli, a ten tylko dotyka nogą pasa i wraca na chodnik. W końcu jakiś dziadek go przegonił na drugą stronę, gdzie pewnie się odwrócił i znów zaczął kopać czubkiem buta pierwszy pas.

Nagrywać nagrywali, ale żeby iść tył dociążyć, to już było za trudne.

Ale tylko za pierwszym razem.

Ale tylko za pierwszym razem.

Ale tylko za pierwszym razem.

Zgadzam się z wektorem. Powinno być równe 1000 zeta mandatu i postawić tam patrol na parę dni i nie byłoby problemu z takimi debilami, którzy jeszcze potrafią wysiąść i mieć pretensje, że im blokujesz drogę.

Mówisz typowi, że jest monitoring i SPRAWDZAM. Ciekawe, czy byłby dalej taki pewny siebie.

Śmierdzi fejkiem na kilometr. I ten żałosny śmiech....

Ostatni pewnie smiertelny

No i tacy kretyni zamiast przejechać, to będą zabierać sobie i komuś czas i nerwy.

Wszędzie tak samo. Co któryś się znajdzie, co tak robi. Na każdym skrzyżowaniu powinien być policjant. I na każdych światłach. Znam jedno skrzyżowanie, gdzie co każdy cykl przejeżdża 1-2 samochodu już ma czerwonym (nawet nie na "późnym" żółtym.

Za co pożegnać jak oni byli 3 metry od auta