do WOJSKA to ja bym poszedł na ochotnika, ale do tej gymeli to dali się gamonie zaciągnąć. A jeśli ktoś myśli że czyszczenie rejonów zrobiło z niego twardego faceta to krzyżyk na drogę i niech na kontrakt do legi spierdala.

Jaki poziom angielskiego trzeba opanować by zrozumieć to piszczenie...

zapomniał wół jak cielęciem był... Panie starszy, daj pan z renty na skateparki lepiej...

Zasrany brytyjski akcent

W tym chłopcu widzę organiczny lęk przed wybraniem jędzy za żonę. Ciekawe dlaczego we mnie ten instynkt obronny, obudził się dopiero po ślubie???

Kiedyś daaaawno pracowałem dla TV Promotion Group (pamiętacie moskilery, membrany na telefon anty promieniotwórcze i inne wynalazki?) Uwierzcie mi, tam nic nie jest skuteczne poza "koloryzowaną" wersją filmu "Jak rozpętałem drugą wojnę światową"...

@alex1980, JACKOKS, pigment8:
termika, czyli pionowe ruchy powietrza powstałe w wyniku różnicy temperatur, są to najczęściej ciepłe masy powietrza które powstały na skutek nasłonecznienia a następnie odrywają się i w postaci "bąbli" unoszą się do góry. łatwo wówczas zauwazyć szybujące w nich ptaki które nabierają wysokości bez potrzeby machania skrzydłami. Zjawisko to występuje głównie latem, ale może występować także i zimą, np, nad fabrykami czy innymi aglomeracjami wydzielającymi ciepło jak np kopalnie i ich olbrzymie generatory energii. A więc mamy nasze ciepłe powietrze lecące ku górze i co dalej? Otóż wraz z wysokością ulega ono adiabatycznemu rozprężeniu przez co spada jego temperatura, a gdy osiągnie temperaturę rosy następuje kondensacja zawartej w owym powietrzu pary wodnej i powstaje co? Ano chmury a nie żadne dziury w chmurach... Aby więc ściślej zrozumieć to zjawisko trzeba bardziej się wgryźć w strukturę chmur nieopadowych średniego i niskiego pietra, które składają się często z przechłodzonych cząsteczek wody osiągających minusowe temperatury lecz pozostającym w stanie ciekłym. Aby uformował się taki otwór musi nastąpić krystalizacja owych cząsteczek wody, a powstałe kryształki powodują krystalizację kolejnych i w efekcie fala zamarzania rozchodzi się koliście od miejsca początkowego, a kryształki lodu opadają tworząc dziurę.

@alex1980, JACKOKS, pigment8:
termika, czyli pionowe ruchy powietrza powstałe w wyniku różnicy temperatur, są to najczęściej ciepłe masy powietrza które powstały na skutek nasłonecznienia a następnie odrywają się i w postaci "bąbli" unoszą się do góry. łatwo wówczas zauwazyć szybujące w nich ptaki które nabierają wysokości bez potrzeby machania skrzydłami. Zjawisko to występuje głównie latem, ale może występować także i zimą, np, nad fabrykami czy innymi aglomeracjami wydzielającymi ciepło jak np kopalnie i ich olbrzymie generatory energii. A więc mamy nasze ciepłe powietrze lecące ku górze i co dalej? Otóż wraz z wysokością ulega ono adiabatycznemu rozprężeniu przez co spada jego temperatura, a gdy osiągnie temperaturę rosy następuje kondensacja zawartej w owym powietrzu pary wodnej i powstaje co? Ano chmury a nie żadne dziury w chmurach... Aby więc ściślej zrozumieć to zjawisko trzeba bardziej się wgryźć w strukturę chmur nieopadowych średniego i niskiego pietra, które składają się często z przechłodzonych cząsteczek wody osiągających minusowe temperatury lecz pozostającym w stanie ciekłym. Aby uformował się taki otwór musi nastąpić krystalizacja owych cząsteczek wody, a powstałe kryształki powodują krystalizację kolejnych i w efekcie fala zamarzania rozchodzi się koliście od miejsca początkowego, a kryształki lodu opadają tworząc dziurę.

@alex1980, JACKOKS, pigment8:
termika, czyli pionowe ruchy powietrza powstałe w wyniku różnicy temperatur, są to najczęściej ciepłe masy powietrza które powstały na skutek nasłonecznienia a następnie odrywają się i w postaci "bąbli" unoszą się do góry. łatwo wówczas zauwazyć szybujące w nich ptaki które nabierają wysokości bez potrzeby machania skrzydłami. Zjawisko to występuje głównie latem, ale może występować także i zimą, np, nad fabrykami czy innymi aglomeracjami wydzielającymi ciepło jak np kopalnie i ich olbrzymie generatory energii. A więc mamy nasze ciepłe powietrze lecące ku górze i co dalej? Otóż wraz z wysokością ulega ono adiabatycznemu rozprężeniu przez co spada jego temperatura, a gdy osiągnie temperaturę rosy następuje kondensacja zawartej w owym powietrzu pary wodnej i powstaje co? Ano chmury a nie żadne dziury w chmurach... Aby więc ściślej zrozumieć to zjawisko trzeba bardziej się wgryźć w strukturę chmur nieopadowych średniego i niskiego pietra, które składają się często z przechłodzonych cząsteczek wody osiągających minusowe temperatury lecz pozostającym w stanie ciekłym. Aby uformował się taki otwór musi nastąpić krystalizacja owych cząsteczek wody, a powstałe kryształki powodują krystalizację kolejnych i w efekcie fala zamarzania rozchodzi się koliście od miejsca początkowego, a kryształki lodu opadają tworząc dziurę.