W pożegnalnym meczu Wadima Jewsiejewa (Rosja XI kontra Reszta Świata, grali m.in. Roberto Carlos, Walerij Karpin i Siergiej Rebrow), byłego obrońcy reprezentacji Rosji, ujawnił się światu niebywały talent. W 66. minucie Jewsiejewa zastąpił ośmioletni syn jednego z lokalnych biznesmenów i po chwili popisał się cudownym rajdem a'la Maradona czy też Messi. Mijał obrońców jak tyczki, ośmieszył bramkarza i wpakował piłkę do siatki potężnym strzałem. PS W sieci pojawiło się kilku 'Szerloków Holmsów', którzy twierdzą, że pozwolili mu to strzelić tak dla hecy, ale nie wierzcie im!