Ten Koles co przechodzil kolo tego domu to miał dopiero Fart

K--rwa moja siatka, moje pole, mój dom !! Bandyci xD

przy samym zderzeniu "ło ku_#wa_" mocne i fajnie ze licznik mial 70km/h jak auto stało

Pracowałem przy tym rajdzie w zabezpieczeniu.

Niestety nie był o najgorszy wypadek tego dnia. Na pierwszym odcinku specjalnym Suzuki Swift prowadzone przez Teodora Stolarka zatrzymało się na słupie energetycznym. Kierowca wciąż znajduje się w szpitalu. Doznał poważnych obrażeń.

Konstrukcja takich aut jest niewiarygodna... co one potrafią wytrzymać to w głowie się nie mieści..

Pytanie na końcu do pilotki "wszystko w porządku? - Nie wiem?" c
o jak co też raz byłem w takim szoku, troszkę spaścił koleś

Mariusz nawet w "niemczech" czy w "hiszpani" na RAJDACH NIE JEZDZISZ PO AUTOSTRADZIE )
ten chop co stal obok domku musial byc ladnie wsytraszony...

Widać że polskie drogi

ten pilot jakis slaby bo nic nie mowil . a dziadek mial duzo szczescia

"o k$^@a Moje pole " XD

Co za patałach, na takim zakręcie się pomylić to żal. Niech sobie lepiej w colina zagra. Już ja bym lepiej w ten zakręt wszedł.

i pomyśleć ze ten gościu nie przyj@%ał o tego w niebieskim

Tutaj jest z innego ujęcia

Pani Agnieszka trafiła do szpitala i z tego co mi wiadomo to nic poważnego jej się nie stało. Odcinek oczywiście odwołany

W tym wszystkim to ten dziadek miał największego farta

ten licznik w ch#%a leci