3
„Pewnej nocy, wracając z pracy z koleżanką, zmieniając pas ruchu zajechałem drogę kierowcy Golfa. Zostałem mocno otrąbiony, szybko spieprzyłem na lewy pas. Jako iż miałem otwarte okno wyciągnąłem rękę w celu przeproszenia. Chwilę później facet siadł mi na zderzaku, co jakiś czas mocno przyhamowując (słychać pisk opon). Gdy zatrzymałem się przed ciągnikiem siodłowym, który ruszał spod świateł, dostałem uderzenie w tył. Dość zszokowany sytuacją i paniką koleżanki zauważyłem, iż Golf który we mnie uderzył... Skręca w prawo i ucieka.”
Dodano: , wyświetleń 839
#5 49 40387
Powiązane (0)