Kto pamięta czasy gdy benzyna była po 2,40zł a ropa zawsze o wiele wiele więcej tańsza ? Teraz mamy ropę droższą niż benzynę a benzynę mamy po 5,90zł a zarabiamy mniej...

jasne , pogadajcie sobie.. ulzyjcie swojemu niezadowoleniu. tylko to wam zostalo.

Na poczatku lat 90-tych gdy moj ojciec byl biednym inzynierem zaciagną dług na dom i ziemie. Tak samo zreszta jak moj sąsiad. Dlug ten spłacili po jakimś czasie z jednej pensji(szalone lata dziewiedziesiate). Teraz to ja jestem biednym inzynierem. Otwarlem konto z mozliwoscia kredytu na rorze, trzymam dwie karty kredytowe w portwelu i czekam. Czekam gdzy nadejdzie czas (cykl) gdy caly ten syf zacznie sie rozwalac. Wtedy urzuce hajs w worki a kredyt splace jak moj ojciec. Pentla juz sie zaciska ale trzeba jeszcze pare lat. Projektuje dużo dla gmin i zadko dostaje faktury na czas. Zeby wyplacic mi 4000 musza zaciagnac kredyt i tak jest za kazdym razem. Nie ma co krecic nosem trzeba czekac i byc bezlitosnym dla tych sukinsynow a skarbiec opie#^#lic do zera a szmaty powywieszac na latarniach.

JFK to ostatni prezydent,który stanął przeciwko FED no i za to go zamordowali.Pieprzona masoneria!!!Kryzys bierze się stąd że wystarczy iż banki wrzucą na rynek większą sumę gotówki.Czysta prawda.

ojciec mnie jednego nauczył, jak mnie na coś nie stać to nie kupuje i tyle

Świetny film jedyny z tego morał nie pożyczaj pieniędzy od banku.

wszystko co tu powiedzieli (albo i więcej) zostało przedstawione w filmie zeitgeist który polecam wszystkim których interesują tego typu tematy.

Bardzo fajnie zrobiony filmik w wyluzowanym stylu z bardzo poważnym i ważnym przekazem. Śmieszne jest to jak zwykle bywa w Amerykańskich filmach ,że oni jako jedyni potrafią wszystko porównując się do spartańskich wojowników. Ta banda spaślaków niczego nie wygrała i nie wygra. Będą dalej robić swoje bo jest to wygodne.

Szkoda, że nie pokazano jaki w USA obecnie obowiązuje system lewarowania. O ile jestem na bieżąco to z 1 mld dolców można zrobić już 11 mld pod kredyty Co do tematu filmików - nie mamy na to bezpośredniego wpływu. Jeśli odnieść to do naszego kraju to są 2 sumujące się aspekty, które umożliwiają ochronę przed taką machiną ->
1. Racjonalizm finansowy - jeśli odpłyniemy jako konsumenci to i banki będą miały pole do popisu w instrumentach pochodnych, których jak na razie praktycznie u nas nie ma, a przynajmniej są dość podstawowe.
2. Świadome decyzje przy głosowaniu na prezydenta, posłów, senatorów, członków samorządów terytorialnych. Bank sam z siebie nie położy np. przed rządem 10 mld zł jako oferty kredytu. Jeśli wybieramy ludzi, którzy obiecują nam kolorową przyszłość usianą różami to liczmy się z tym, że wiąże się to z wydatkami, stricte - ich wzrostem, więc także ze zwiększeniem potrzeb pożyczkowych. Jeśli chcemy się oddłużyć to nie szukajmy ludzi z bajecznymi programami, a wybierajmy tych, którzy nie dadzą nam lukrowej posypki, a po prostu wezmą się za racjonalizację finansowania potrzeb publicznych. Wiem, że PR utrudnia takie decyzje, ale na cholerę wierzycie w kolorowe obietnice? Przecież to się realizuje tylko i wyłącznie z kieszeni podatników, więc podchodźmy do tego rozsądnie, bo jeśli ktoś nam obiecuje np. nowe ulgi czy lepszy socjal to odbije się to albo bezpośrednio na naszej kieszeni w podatkach albo pośrednio poprzez wzrost zadłużenia.
Tyle w temacie

Nareszcie jakiś normalny film!! Obudźmy się w końcu z tego zaprogramowanego snu! Czas na zmiany !

bankierzy dymaja nas jak chca