Podobny głos jak kubica.

kolo i tak jest lepszy od tego ruskiego co czyta teksty po polsku. ten ruski mowi podobnie do ivony to dopiero kiha.

Podobny lektor był w filmie Lody na patyku, chodzi mi o te pierwsze części

Czy Wy naprawdę nie słyszycie, że to amatorska robota, pod koniec lat 80tych i na początku 90tych czasem brakowało filmów z profesjonalnym polskim lektorem i wielu znajdywało radość w amatorskim tłumaczeniu filmów i podkładaniu kanału lektorskiego do ścieżki dźwiękowej (dziś podobnie ludzie zajmują się tłumaczeniem filmów i tworzeniem napisów). Zwróćcie uwagę na dosłowność tłumaczenia (tak się nie tłumaczy filmów, książek, dokumentacji) i sposób sekwencyjnego wypowiadania zdań przez tego pana

Jakby byly pol napisy to bym sobie je wlaczyl... Ogladalem Naruto z podkladanymi glosam - koszmar, a zaloczylem napisiki i bylo o niebo lepiej!

Ale i tak lepszy niż Expressivo!

W tamtych czasach wszyscy mówili troszkę sepleniąc bo była komuna i wszyscy mówili z troszkę rosyjskim akcentem... a co do czytania nazwisk to tak ich po prostu uczyli (widzialam samouczek z lat 60 i się niemało uśmialam)

Całkiem niezły ten lektor.Lepszy niż teraz.

sam w sobie zły nie jest. po prostu jego głos ma charakterystyczną barwę, która troche nie pasuje do lektora

widac ze przerobione

przynajmniej czuł klimat

Ej nie chce nic mówić ale kiedyś tak się czytało. Poza tym uważam że takie czytanie jest o wiele lepsze niż dzisiejsze.

Qrna normalnie

ale o co chodzi? gdzie tu jest smiesznosc?

nie jest zle, jest bardzo dobrze !!! Porownajcie sobie ten lektor z ivona !!!

Na pewno na plus to że wszystko tłumaczy i że stara się nie czytać tego chłodno

prawie jak Mariusz MaxKolonko

fajny głos przynajmniej wszystko czytał co oni mówiło a nie teraz im sie nie chce

Szczerze to gostek sepleni ale na tamte czasy mało było lektorów

przynajmniej czytał normalnie angielskie nazwy a nie to co teraz :/

e tam byle by mówił po polsku, ale ten akcent angielki to taki niezbyt ;/

zgadzam sie

czemu nie bylo najgorzej!!!