Ale to chodzi o nasze możliwości produkcji żywności, surowców itp. przy ograniczonych zasobach Ziemi. Te możliwości zaczynają się kończyć - I NA TYM POLEGA PRZELUDNIENIE! Cejrowski jest głupszy niż myśli

Jakby zebrać wszystkich ludzi do kupy i posadzić w jednym miejscu te 7 mld to zajmowałoby ok 1000km2 oczywiście stojąc jeden przy drugim. Więc jest ten argument bez sensu, bo człowiek jednak potrzebuje miejsca, ale chodzi o to, że samych ludzi nie ma tak dużo.

Piszą tutaj ludzie, że nie można zaludniać pięknych terenów bo już nie będą piękne. Ale są przecież miejsca, które są znośne klimatem, a puste nawet i fauną i florą, taki Kazachstan. I proszę mnie tu źle nie zrozumieć, nie chodzi mi o to, że jakby co mamy Kazach bo jednak to nie najlepsze miejsce różnice temperatur, słabe nawodnienie, pozostałości testów jądrowych, ale o to, że jeśliby takie naprawdę globalne przeludnienie nastąpiło to są puste miejsca na świecie.

Co do zanieczyszczenia, to tak jak GROM1PL napisał, kilka ostatnich wybuchów wulkanów, razem wziętych wydaliło do atmosfery więcej CO2, związków siarki itp. niż ludzka cywilizacja kiedykolwiek i to dużo więcej. A epoki lodowcowej nie mamy.

Co do energii odnawialnej, to w ziemskich oceanach 0,1% całej wody stanowi deuter, który mógłby być wykorzystywany w reakcja termojądrowych (łączenia atomów). Reakcje te są mniej toksyczne od reakcji rozszczepiania, a sam deuter odnawia się w oceanach po pewnym czasie. A i sama budowa już dobrze przemyślanych elektrowni byłaby tańsza od obecnych rozszczepiających. Ale jak na razie jest to w fazie testów. Moim zdanie nie jest to rozwijane, bo mamy paliwa kopalne, a wielkim koncernom (które rządzą światem) jest nie na rękę nagłe przebranżowienie.
Są oczywiście też elektrownie wodne, wiatrowe, (obydwie są ganione za niszczenie środowiska) i słoneczne (gdyby na Saharze wybudować jedną wielką elektrownie zasiliłaby całą planetę.

A teraz mnie zminusujcie bo się rozpisałem jak GROM.

panie Cejrowski, dużo ale to dużo pan myśli ale nie do końca dobrze, Ziemia to jest jak 1 wielki organizm,człowiek wydala, produkuje CO2, pali w piecu, fabryki samochody itd a środowisko musi to przyjąć i wymienić,skoro pan pokazuje bardzo ładną ziemię w sam raz do zasiedlenia to gdyby była zasiedlona to nie byłoby tego ładnego widoku.Lasy muszą być bo bez nich my pójdziemy do piachu. Jeśli cała Ziemia byłaby zasiedlona to nie byłoby na niej już ludzkości.

GROM1PL powiem prosto: dobrze z tobą, pewnie siedziałes pół dnia żeby takie przemówienie pierdyknąc

Pan Cejrowski zapomniał, że jedzenie nie bierze się ze sklepów, tylko tych ludzi którzy tam by mieszkali trzeba nakarmić czymś co musi wyrosnąć na polu. Zapomniał też, że nie można wykarczować wszystkich lasów do gołej ziemi, bo jeszcze się nas trochę zmieści. Cejrowskiemu polecam by zastanowił się dlaczego w autobusie jest tabliczka tyle i tyle miejsc siedzących i tyle miejsc stojących. Przecież w godzinach szczytu mieści się tam znacznie więcej ludzi...

Cyba JestemHardcorem2561 ma jakieś wtyki w internecie do filmików

Nie powiem że w ogóle nie ma racji, bo trochę ma, ale jest kilka aspektów związanych z przeludnieniem:

-ludzie zużywają więcej tlenu niż inne istoty żywe i wytwarzają więcej szkodliwych substancji (wynik działalności przemysłowej itp.) - co w niewielkim stopniu przyczynia się do zmian klimatu (bardziej przyczyniają się tylko ogromne wybuchy wulkanów - jak Krakatau - ale te są rzadkie)

-Jeśli wykarczujemy lasy to tlenu będzie jeszcze mniej, tego boi się min. Unia Europejska (zakazuje sprowadzania min. taniej żywności z Brazylii bo ci wycieli by zbyt wiele lasów po uprawę i hodowlę - a nasze rolnictwo przestało by być opłacalne i pełnić rolę miejscowego zabezpieczenia.)

-W głupich / niewykształconych / biednych rodzinach rodzi się dużo więcej ludzi niż u tych mądrych, bogatszych, wykształconych - problemem jest edukacja! teraz zaczynamy się zmierzać również z niżem (a za razem kryzysem) demograficznym... na nasze emerytury nikt nie zapracuje - taka prawda.

-kiedyś były plany nawodnienia Sahary, a niektóre pustynie były nawadniane nawet kilkaset lat temu i tętniło tam życie - gdzie teraz są wyschnięte koryta kanałów - nawet pustynie można nawodnić i stworzyć piękne miejsca, z bujną roślinnością, uprawami, miastami (byle nowoczesnymi a nie jak większość trujące środowisko monstrum) - trzeba tylko chcieć.

-Liczba ludności i tak będzie zwiększać się coraz szybciej i być może za kilkadziesiąt lat wykorzystanie pustyń a nawet przystosowywanie kolejnych planet (to jeszcze później) stanie się koniecznością (Tak, Rosja coraz poważniej myśli o księżycu).

-ludność potrzebuje do egzystencji ogromnych ilości tlenu, wraz ze zwiększaniem populacji, powinniśmy zwiększać ilość drzew (im więcej CO2 w atmosferze tym drzewa więcej go pobierają i szybciej rosną)

-bardzo ważne jest też przejście na "surowce odnawialne" (ale nie te bezsensowne niewypały jak brykiet ze słomy który kosztuje często więcej energii niż produkt warty czy biogazownie - bardziej opłacalne ale dla efektów trzeba dawać ogrom dobrej białkowej kukurydzy - ładujemy żywność w gówno) Przyszłość to elektrownie: wiatrowe, słoneczne, prądów morskich, nowoczesne wodne (nieinwazyjne); oraz: samo-wystrzczalne domy mieszkalne, silniki elektryczne w autach, silniki wodorowe (woda zmienia się w wodór), silniki na sprężone powietrze (wynalazek polaka sprzed 130 lat -teraz ma montować TATA).

Pozdrawiam
Sory za dużą rozpiskę


PS. Słyszeliście co ten "geniusz" Tusk powiedział jakiś czas temu... "będziemy inwestować w elektrownie węglowe i w kopalnie węgla" a po katastrofie w Fukushimie i skażeniu (gdzie zabezpieczenia po wybuchach zadziałały i zamknęły reaktory - w Czarnobylu było to spieprzone) ci idioci kupili przestarzałe technologicznie elektrownie atomowe i stwierdzili że to nic takiego i jest zupełnie bezpiecznie a "eksperci" Tuska mówili ~"nie elektrownie atomowe są dobre a wiatrowe i reszta ekologicznych są do niczego" - podczas gdy NIEMCY ZA 20 LAT mają przejść w ponad 90% ELEKTROWNIE EKOLOGICZNE, głównie wiatrowe... żądzą nami matoły.

Jasne, a gdzie wowczas zostanie miejsce na zielen i dla zwierzat? Moze wykarczowac wszystkie lasy i pobudowac wszedzie miasta???

w to całe przeludnienie zaczynam wierzyć na drodze w godzinach ok 17:00.

panie Cejrowski , jak pan szuka egzotyki to niech sie pan przytuli do drzewa

Nie do końca mogę się zgodzić. Człowiek potrzebuje czegoś więcej jak kawałek ziemi. Przy 7 miliardach już jest problem z wodą pitną, z surowcami, z energetyką, dewastacją środowiska. Jednak dalszy nieuchronny rozrost populacji przyczyni się w niedalekiej przyszłości do wojny, może nawet i globalnej.

Pewnie, najlepiej wyrżnąć wszystkie drzewa, wszystko co zielone i nie pozostawić nawet chwasta ...

Ciekawe co taki człowiek miałby robić na tym odludziu.

Dobrze gada, polać mu!

panie Cejrowski , jak się czegoś nie chce widzieć to się tego na pewno nie zobaczy!

Im częściej oglądam jego filmiki tym bardziej sadze że jest głupi, widzę że na milanosie tylko ten filmik dobrze oceniacie. W każdym razie problem przeludnienia istnieje bo ta planeta nie jest tylko nasza, im więcej terenów się zagospodaruje tym bardziej się ją zniszczy, a ludzi jest za dużo. Cejrowski mówi żeby się rozmnażać i zaludniać ziemię bo jest zagorzałym katolikiem, a bóg mówi że zwierzęta są żeby nam służyć bla bla bla i inne pierdoły.

On zawsze dobrze mówi.

mnie akurat tak strasznie nie przeszkadza liczba ludności w moim mieście, i wole wiedźeć że gdzieś na świecie są takie piękne miejsca nie tknięte przez człowieka. Mam nadzieje że kiedyś znajdę się jednym z takich miejsc.

W końcu ktoś coś mądrego wgrał, a nie ciągle ten skacowany koleś z mielna.

Ma rację