A wiecie jak potem *ujowo chodzi się za takimi i robi poprawki kosą spalinową..? Akurat pracuje w takim czymś i wiem, że te całe koszenia to o kand dupy rozbic...

Haha!!, na 400. Takiego wydania jeszcze nie słyszałem

w ogóle to po co kosić ta trawe?

Buhaha to już wiadomo co wygina "słupki prowadzące"

Powinnien za każdym razem wychodzić z ciongnika i wyciongać słupek z ziemi.

jedyne co mi sie w tym filmiku podoba to?

Muuuzaa ;D

kierowca traktora powinien dostać grzywnę w wysokości 30 tyś złotych

Tak słupek jest wykonany z tworzywa sztucznego i ma się wyginać, ale nie po to żeby przejeżdżać po nim podczas koszenia trawy z rowów (co jest bardzo ważnym zabiegiem utrzymaniowym). Są one giętkie po to by podczas wypadku drogowego pojazd uderzający w słupek nie został rozcięty na pół (kto straszy ten pamięta betonowe słupki).
Idąc dalej podwykonawca, który wykonuje tą robotę (lub zarządu dróg, którego kierownictwo uważa że szkoda czasu na dokaszanie okolic słupków ręcznie) niedbale i bez poszanowania dla publicznych pieniędzy wykonam małe obliczenia.
Koszt jednego słupka to ok 45zł + koszt montażu więc zaokrąglić można do 50zł za słupek(podejrzewam, że w rzeczywistości będzie to troche więcej).
Słupki ustawiane co 100m.
Więc na przykładowym odcinku 5km będzie 50 słupków.
50*50zł=2500zł. Sami wyciągnijcie wnioski.
Przy takim wykonywaniu prac po dwóch letnich sezonach wszystkie słupki trzeba będzie wymienić, bo prace przy koszeniu rowów są wykonywane przynajmniej 2x w jednym sezonie letnim.
BTW na filmie akurat nie widać ani razu żeby najechał na słupek kołem, ale napewno mu sie to zdarzyło i wtedy słupek jest od razu zniszczony.
Jak komuś się wydaje, że prace przedstawione na powyższym filmie wykonywane są prawidłowo to jest w błędzie.
A wszyscy za to płacimy...

Nie wiem w czym macie podjarę, przecież chyba każdy wie, że może ręką wygiąć ten słupek bo są tak skonstruowane. Myślicie, że komuś chciałoby się chodzić z kosiarką wokół takiego słupka?

temu drugiemu niechce sie omijac tych słupkow

Do autora: norma.
Słupki (te nowe) są właśnie po to elastyczne, żeby ciągnik mógł go wygiąć, a po jego przejeździe słupek wraca na miejsce. Nawet jeśli jest pochylony, to i tak prawie nikt nie zwraca na to uwagi. Odblask w nocy i tak widać.
Są oczywiście jeszcze słupki "starego typu", które najzwyczajniej w świecie się łamią, ale te są później wymieniane.

pojemność na 400 pojemność na 400 pojemność na 400 pojemność na 400 i w gorę ręce !!!

ale za to piosenka fajna

Te słupki są takie a nie inne że można po nich jeździć! Tym bardziej traktorem gdzie zawieszanie jest wysoko.

Przez cały filmik czekałem aż skosi taki słupek, a nic NADZWYCZAJNEGO SIĘ NIE DZIAŁO!

Widać na jakim poziomie technologicznym jest polska w zakresie tematu dróg i ich konserwacji

on po#^@any jakiś