ja nie nawidze kocurow przychodza zaczynaja szwedac sie pod nogami a jak ich nie poglaszczesz to bezczelnie wskakuja na kolana... kotka przynajmniej raz na miesiac zlapie mysz (jezeli jest trzymana na wsi lub domku jednorodzinnym).

spytaj ich

Niespecjalnie mocno, ale dla psa czy kota żółw pachnie jak wąż i to gad i to gad. Dodatkowo żółwie potrafią syczeć, co u psów i kotów powoduje wręcz panikę.

Obecnie mojego żółwia greckiego można oglądać w praskim ZOO. (ten z uszkodzoną skorupą przy tylnej prawej nodze)

Kiedyś też miałem żółwia, ale widząc jak pies, którego wtedy posiadałem (Seter) konsumował każdego gołębia sąsiada, który tylko pojawił się na działce i dał się mu złapać, nie ryzykowałem bliższego spotkania obu zwierzątek.

żydzi to gówno

Zupełnie jak Ty