w koncu nie piszesz ze MrMuscle by przyszedl i zrobil z Boo Boo porządek

Ta... Na pewno zabiję mojego kolegę za 5000$... Jakbym nie mial co robic haha

Ludzie niech się śmieją ze mnie, a ja się śmieje z nich, że są tak puści i zniszczeni. Nie obchodzi mnie ich zdanie, ja wiem czego w życiu pragnę, na co zasługuję, jak się będę ubierał, jak będę spędzał wolny czas. Oni mogą ze mnie kpić, pokazywać na mnie palcami i nazywać mnie degeneratem, ale i tak wiem swoje.
"Każdy z was !wystawiłbym!" - cóż za literówka. To, że Ty za pieniądze zrobiłbyś coś takiego, nie znaczy, że inni też. I nikomu tego nie wmówisz. A może Ci się nie powodzi i nie starcza na chleb? To może odetnij sobie internet, parę groszy co miesiąc zaoszczędzisz...

Reinter- prawdziwym frajerem nie jest człowiek, który jest wykorzystywany, tylko człowiek który piep*rzy takie głupoty jak TY.

Skoro tylko tyle są dla Ciebie warci przyjaciele reinter, to zaczynam wątpić w ludzi...

Retoryka i poziom dedukcji na poziomie podstawówki. Jednak ja wiem wiem, wy jesteście na etapie "Moi kumple z dzielni, to moi ziomale i jak przyjdą psy, to dam się za nich pokroić". Znałem już nie takich w życiu, którzy poszli potem do pracy, pozakładali rodziny i dla 100zł więcej co miesiąc kopali równo swoich znajomych i przyjaciół. Teraz wam się wydaje, że wystarczy słuchać pie#^#lonego hip hopu i ubierać się jak bambusy z bronksu żeby być twardym i bratać się ze wszystkimi jak na Jamajce. Rzeczywistość jest jednak inna. Ci debile, którzy nie rozumieją, że NIE PISZE O SOBIE, lecz moje słowa są alegorią ludzkich zachowań w naszej polskiej rzeczywistości niech się nie wypowiadają. Ci, którzy zrozumieli niech sobie przemyślą. Nie chodzi już nawet o filmik, tylko o sam fakt, jak życie z porządnego człowieka robi bydlaka. Ja widzę, że wy tu jesteście wyszkoleni do odszczekiwania się tym wszystkim kiepom, antyfejkom itd. Ja nie brałem udziału w tych pyskówkach i nie zamierzam tworzyć nowych. Piszę do tych co przeczytają i się zastanowią. Czasem zwykła refleksja zmieni więcej niż nachalne działanie.

"Jednak ja wiem wiem, wy jesteście na etapie "Moi kumple z dzielni, to moi ziomale i jak przyjdą psy, to dam się za nich pokroić"."
I tu się kolego mylisz... Gardzę takimi ludźmi.
"Teraz wam się wydaje, że wystarczy słuchać pie#^#lonego hip hopu i ubierać się jak bambusy z bronksu żeby być twardym i bratać się ze wszystkimi jak na Jamajce."
Słucham tylko i wyłącznie rock\'a różnego rodzaju. A ubiór to moja osobista sprawa i nikt mnie nie może przez to szufladkować. I nie, nie ubieram się jak \'bambusy z bronksu\'.
W żadnych \'pyskówkach\' też udziału nie brałem, więc z jakiej paki do mnie kierowane te słowa?
To, że ogól postępuje w pewien sposób, nie znaczy, że wszyscy i że jest to dobre.
Ja Cię w 100% rozumiem i nie ujmuję Ci. Po prostu chciałem sprostować.