6
Kura jest w tym momencie kwoką i te jaja wysiaduje. Znaczy, będą z nich pisklęta (lub nie lub mało). W normalnym trybie kura po "urodzeniu" jaja ma charakterystyczne gdakanie i schodzi z jaj. Idzie sobie grzebać na łączkę za jakimiś ziarenkami, robaczkami czy dżdżowniczkami. Ta z filmiku wchodzi w fazę wysiadywania jaj po "urodzeniu". Nie będzie z nich schodziła najmniej 21 dni. Nie będzie jadła i prawie piła wody. Będzie wyczerpana. Jak jest kiepską "matką" to nie wytrzyma presji i zejdzie z jaj w celu ugaszenia pragnienia lub zwyczajnie posilenia się. Ale w tym czasie jajko/płód zmarzną i zrobi się zbuk z martwym płodem. Jednak jak kura/matka dobra, to zapewni ciepło wewnątrz płodu/jaja i wysiądzie po 21 pisklaki. Przy czym to też nie norma bo w 21 dniu może się okazać, że z kolei płód jest kiepski, nie rozwali skorupki i nie stanie się silny. Tutaj gospodarz/rolnik wpada i nakłuwa skorupkę. To jest kurestwo, bo to powielanie słabych genów. No ale, jak kto lubi.
Dodano: , wyświetleń 1360
#5 49 40546
Powiązane (0)